Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 01, 2024 0:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 prawdziwa natura mezczyzny 
Autor Wiadomość
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
ks. dr Dziewiecki twierdzi:
Cytuj:
Męskość to bycie mężnym w uczeniu się miłości do kobiet i w odważnym okazywaniu tej miłości. Wiele męstwa potrzeba mężczyźnie w mierzeniu się z samym sobą, z własnymi słabościami, ograniczeniami, wadami. Kochać kobietę może tylko taki mężczyzna, który panuje nad swoimi popędami i uczuciami, który przez wysiłek sportowy i solidną pracowitość zdobywa największą władzę nad sobą samym: Delectatio victris.


So sie 04, 2012 17:10
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
@ homo_homini_canis_est

Strasznie uogólniasz. Poza tym mężczyźni również mogą być nie bez winy.


So sie 04, 2012 20:07
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
homo_homini_canis_est napisał(a):
Kobiety w takich sytuacjach jak u Rzymian zachowują się skandalicznie.
Najpierw uwodzą chłopaka wykorzystując jego brak doświadczenia z kobietami, potem gdy on w końcu rozumie i czuje co chce w życiu robić, wzbudzają w nim żal i sprawiają tym, że chłopak zostaje na siłę, niejako z łaski, co sprawia określone problemy w całym życiu obojga, a także ich dzieci.
Gdyby taki chłopak, mimo scen, jednak odszedł, zostałby powszechnie okrzyknięty świnią.
Ten zaś, który w ogóle nie dopuszcza do siebie kobiet, bo wybrał Jezusa, powszechnie jest nazywany, zwłaszcza przez kobiety, pe..ałem.


ale niezłe wrobienie kobiety w poczucie winy i to na cale życie..
i ustawienie siebie w pozycji niewinnego, uciemiężonego.. :roll:
"bravo" !

homo_homini_canis_est napisał(a):
Ta Pani, która uruchomiła niniejszy wątek, proszona jest o uruchomienie wątku bliźniaczego: "Prawdziwa natura kobiety". Chętnie tam rozwinę swoje myśli, a sądzę, że i inne osoby tam coś wartościowego napiszą. Coś wartościowego, przydatnego dla Pani.


założyłam ten temat, o który prosisz.
viewtopic.php?f=26&t=32008


Ostatnio edytowano N sie 05, 2012 6:05 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N sie 05, 2012 6:00
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
co m nie właśnie odstrasza od niektórych mężczyzn, ze ciężko im wziąć odpowiedzialność,
za swoje własne czyny.
dla mnie "prawdziwy mężczyzna" to przede wszystkim mężczyzna odpowiedzialny.
bo jak taki nie jest na płaszczyźnie uczuciowej, to tez nie będzie na innych
i jak tu z takim zakładać rodzinę, rodzic dzieci itd ...strach..


N sie 05, 2012 6:04
nieobecny

Dołączył(a): Pt sie 03, 2012 13:34
Posty: 103
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Lurker napisał(a):
Jest taka opcja, że można hodować bonsai w doniczce.

To wtedy jest doniczkowa opcja mężczyzny.
Coś mi się to kojarzy z pantoflarzem, nie wiem dlaczego.


N sie 05, 2012 10:07
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Prawdziwe drzewo dla prawdziwego mężczyzny?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sie 05, 2012 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
No - to pozostaje pojechać do Yellowstone i zasadzić sekwoję.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


N sie 05, 2012 11:21
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Ale to, z kolei, chyba drzewo dla zakompleksionych :)

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sie 05, 2012 11:36
Zobacz profil
nieobecny

Dołączył(a): Pt sie 03, 2012 13:34
Posty: 103
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Oby tylko sadzący wiedzieli jak się sadzi!
Podpowiem: Zielonym do góry.


N sie 05, 2012 17:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Witajcie!
Chciałbym i ja zaznaczyć swoją obecność w tym temacie i pozwolę sobie dać od razu odnośnik do bliźniaczego tematu: viewtopic.php?f=26&t=32008. Podaje go ponieważ temat brzmi bardzo podobnie a istota problemu w jednym i drugim przypadku jest taka sama. Czytając te posty które się już pojawiły nasuwa mi się kolejna ważna kwestia, która powinna być poruszona zanim rozpoczną się jakiekolwiek dyskusje (prowadzące do konstruktywnych wniosków). Definicja słowa "natura"...póki ta sprawa nie będzie wyjaśniona (a później kwestia wymieniona w bliźniaczym temacie) to wydaje mi się, że dyskusja będzie, ale nie będzie prowadziła do sensownych wniosków, argumentów...

Pozdrawiam
R.


Pn sie 06, 2012 13:55
Zobacz profil
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Cytuj:
natura (człowieka) - definicja: «cechy wrodzone i usposobienie człowieka; człowiek o określonym usposobieniu».

źródło: Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN.


Pn sie 06, 2012 20:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Aleksander napisał(a):
Cytuj:
natura (człowieka) - definicja: «cechy wrodzone i usposobienie człowieka; człowiek o określonym usposobieniu».

źródło: Słownik Języka Polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN.


Dzięki! to już jest jakiś początek do dalszej dyskusji :)
Mnie osobiście taka definicja nie przekonuje, bo przede wszystkim temat natury wymaga głębszej analizy niż na poziomie językowym (który także jest istotny, ale nie sięga sedna). Wydaje mi się, że natura jest czymś niepodzielnym/wspólnym dla konkretnego bytu o którym mówimy...innymi słowy jeśli mówimy "natura ludzka" to mamy na myśli każdego człowieka: zdrowego i chorego, starego i tego, który ma np. 3 miesiące, niezależnie od płci, itd. itd. przez naturę wszyscy są w jednym worku. Usposobienie (jak podaje definicja) definiujemy na podstawie tego kiedy mówimy o konkretnej osobie, to pozwala na odróżnienie jednej osoby od drugiej...bo jeśli mamy dwoje ludzi jeden jest miły sympatyczny, rozgadany, otwarty - takie ma usposobienie, a drugi jest skryty, nieśmiały, zamknięty w sobie, małomówny i z kolei to jest jego usposobienie to jak wskazać ich punkt wspólny ? co można powiedzieć o ich naturze ? Jeden z natury jest taki, a drugi taki, na poziomie językowym chyba nie rozwiążemy tego problemu.


Pn sie 06, 2012 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02
Posty: 267
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Maluczki napisał(a):
mareta napisał(a):
Prawdziwi mężczyźni budują dom płodzą synów i dbają o swoje kobiety i dzieci

A gdzie sadzenie drzewa?


Większość zna tylko te trzy "zadania" jakie ma w życiu mężczyzna:
1. Zasadzić drzewo
2. Zbudować dom
3. Spłodzić syna

Mało kto wie, że jeszcze są dwa:
4. Zabić/pokonać wroga
5. Odnaleźć prawdę


Wt sie 07, 2012 14:30
Zobacz profil
nieobecny

Dołączył(a): Pt sie 03, 2012 13:34
Posty: 103
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Bebe napisał(a):
Maluczki napisał(a):
mareta napisał(a):
Prawdziwi mężczyźni budują dom płodzą synów i dbają o swoje kobiety i dzieci

A gdzie sadzenie drzewa?


Większość zna tylko te trzy "zadania" jakie ma w życiu mężczyzna:
1. Zasadzić drzewo
2. Zbudować dom
3. Spłodzić syna

Mało kto wie, że jeszcze są dwa:
4. Zabić/pokonać wroga
5. Odnaleźć prawdę

A Ty nie wiesz, że bez tych trzech, nie wykonasz tych dwóch, bo te dwa są pochodnymi tych trzech.
Nie poznasz prawdy w niezbędnym zakresie, jeżeli nie wykonasz tych trzech, a to z kolei nie pozwoli Ci pokonać wroga.
Te trzy są warunkami pierwszymi!
Należy jeszcze dodać:
Aby młodzi mężczyźni mogli wykonać te warunki, ludzie dorośli powinni urządzić świat wg sprawiedliwości, tzn wg Przykazań Bożych. Inaczej mało który mężczyzna te warunki spełni, bo po prostu nie będzie w stanie.


Wt sie 07, 2012 17:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: prawdziwa natura mezczyzny
Bebe napisał(a):
mkb napisał(a):
na czym opierasz swoje twierdzenie na temat "natury mężczyzn" ?

Pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Twierdzenie to jest oparte na obserwacji historii ludzkości i zbadania biologii człowieka (tutaj: mężczyzn).
1. Poligamia jest praktykowana częściej niż poliandria.
2. Faceci są płodni do końca życia.
3. Faceci są bardziej nastawieni na ilość (spłodzić jak najwięcej dzieci), kobiety na jakość (spłodzić dzieci z facetem z najlepszymi genami)
4. Klientami domów publicznych w miażdżącej przewadze są mężczyźni.
5. Monogamiczne goryle mają małe jądra (0,018% masy ciała), bardzo poligamiczne szympanse (0,269% masy ciała) - bardzo duże, człowiek jest +/- pośrodku (0,079% masy jego ciała).

Hehe, niby tak, ale z drugiej strony wielkość jąder w porównaniu z innymi ssakami, oraz szybkość zaspokojenia seksualnego u kobiety i mężczyzny sugeruje raczej, że pierwotnie u ludzi była właśnie poliandria - poligamia dopiero później ;)

Bebe - a kim jest ten wspomniany przez Ciebie wróg?

Co do tytułowej prawdziwej natury mężczyzny - nie generalizowałbym. Każdy człowiek jest inny, nie można wrzucać wszystkich facetów do jednego worka.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Wt sie 07, 2012 18:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL