Re: Staro typowe wychowanie
Magda ja się wychowałam na wsi i to w górach
jestem typowa wiejska dziewucha:)
Nie lubię takich słów jak związek partnerski. Jesteśmy małżeństwem sakramentalnym nie żadnym związkiem partnerskim:)
Na wsi na której się wychowałam jeszcze przed moim urodzeniem w latach 60. i 70 był taki prałat który miał opinię świętego. Żył jak asceta, wszystko rozdawał ludziom, zbudował piękny kościół głównie własnymi rękami i rękami ludzi ze wsi. Umarł skromny jak żył. Na jego grób do dzisiaj przychodzą tłumy, ludzie modlą się za jego wstawiennictwem, na grobie palą się dziesiątki zniczy.
Mój proboszcz jeździ już dobrze kilkuletnim golfem, ja mam lepsze auto niż on:) Z plebanii nikt nie wyjdzie z pustymi rękami, jest to już wręcz przysłowiowe- a to domowe ciasto, a to owoce czy inne drobiazgi, zawsze mówi "weź, to dla dzieci".
Madziu ale nie o to chodzi bo ja wiem że gdzieś może być ksiądz lepszy czy gorszy, jak każdy człowiek. Tylko wiesz, ja nie wierzę w księdza. Czlowiek to człowiek ma wady i zalety. Dla mnie jego charater ma się absolutnie nijak do wiary. Nawet jeśli ksiądz powie coś nie za bardzo i nie za mądrze to również ma się to nijak do wiary. To w co wierzymy jest w Piśmie świętym, jest w Katechiźmie, a jeżeli kazanie to prywatne zdanie księdza to co ja mu na to poradzę?
I jeszcze cytat. To było w ostatni chyba dzień przed wigilią, nasz proboszcz w homilli omawiał Ewangelię o spotkaniu ciężarnych Maryji i Elżbiety, tym gdzie zaśpiewała magnificat:) I tak pięknie powiedział o kobietach: (będzie mniej więcej zacytowane, może nie dosłownie) - Jak bardzo zaufał Bóg zwykłej, prostej kobiecie, że dał jej to co miał najdroższego - swojego Syna jako całkiem bezbronne dziecko. Jak bardzo uświęcił czas ciąży, tajamnicę ludzkiego życia od samego początku, pozwalając żeby Jego Syn tak jak każde ludzkie dziecko przeszedł wszystkie jego etapy. Zastanawialiście się w jaki szczególny sposób Bóg uświęca właśnie kobietę? To ona nosi w sobie Bożego Syna.
Madziu a jacy są twoi księża? Jak odbierasz homilię w swojej parafii? Trzymają się Ewangelii czy gadają co chcą?