Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 4:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Czy Bóg popiera kary cielesne? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
O tych rózgach też niekoniecznie jest napisane wprost. Karcić dziecko mozna na różne sposoby.


N sty 20, 2013 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
To może z innej beczki. Wytłumacz co jest takiego złego w tym, że dziecko dostanie lanie jak np. ukradnie pieniądze Ojcu, bo nie rozumiem.


N sty 20, 2013 19:54
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
„A wy ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci. Ale wychowujcie je, stosujcie karcenie i napominanie Pańskie”

Ten fragment można chyba odczytać dosłownie... .
Nie wiem po co wogóle taka zagorzała dyskusja.
Pan Bóg dał nam przecież rozum i zdrowy rozsądek...
Nie można pobłażać we wszystkim dziecku celem "bezstresowego wychowywania", bo będą tego złe konsekwencje, a w dzisiejszym świecie taka moda niestety panuje. Nie można też tłuc dziecka z byle powodu, bo jest to nadużycie i po prostu grzech. Ale pawłowy cytat daje nam możliwość skarcenia dziecka w celach wychowawczych. By były doskonałe jak ich Ojciec w Niebie.
Każde dziecko jest inne. Jednemu wystarczy zabronić oglądać telewizji być osiągnąć efekt, drugie trzeba będzie klepnąć w tyłek. Wszystkie środki muszą być podyktowane miłością, żeby dziecko wyrosło na porządnego katolika. Ale tak jak Bóg nas nie zbawia na siłe, tak mocne pobicie przyszłego seryjnego mordercy również mija się z celem, a najczęściej daje odwrotny efekt.
Bóg Ojciec również stosuje karcenie swoich dzieci, aby te się opamietały. Upokorzenia, adekwatne do sytuacji cierpienia czy niemożności zrobienia po swojemu. To wszystko ma prowdzić do zbawienia i przyjemne dla nas nie jest, czy to fizycznie czy psychicznie.


N sty 20, 2013 20:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Cytuj:
Wytłumacz co jest takiego złego w tym, że dziecko dostanie lanie jak np. ukradnie pieniądze Ojcu, bo nie rozumiem.

Na pierwszy rzut oka może sie wydawac że nic. Ja jednak tu patrzę głębiej. Warto by sie zastanowić dlaczego to dziecko ukradło, i pokazac mu konsekwencje tego czynu, np kazac dziecku to jakoś odpracować. Moim zdaniem dziecko które posuwa się aż do kradzieży własnych rodziców musi miec jakiś głębszy problem, musiało juz wcześniej byc coś nie tak, ale może się mylę. Samo lanie tu może nie pomóc, a tylko dodatkowo nastawić dziecko negatywnie do rodziców.

Sharp, ja się z karceniem zgadzam, tylko niekoniecznie fizycznym.


N sty 20, 2013 21:07
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Inka_1
Oczywiście. Rodzić musi znać swoje dziecko i zanim zareaguje, musi poszukać źródła złego zachowania, jakie bodźce miały na nie wpływ, czym się kierowało i co chciało osiągnąć itd. itp. i dopiero wtedy podjąć kroki mające na celu uzyskanie jak najlepszego efektu. Jak napisałem każdy przypadek jest inny i można byłoby pisać w nieskończoność kilkustronicowe eseje, ale wątek ma na celu dać odpowiedź na konkretne pytanie i moim zdaniem: TAK - można stosować roztropne, adekwatne do sytuacji i przewinienia, przemyślane, uczynione po przedsięwzięciu innych metod, kary cielesne. Bo czasami tylko one mogą wpłynąć na dane dziecko. Czasem tak bywa.


N sty 20, 2013 21:24
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Byłam bita w dzieciństwie, od 6 roku życia, często nienawidziłam swojej matki, ona nie żyje ja jestem "starym koniem" a nadal mam do niej o to żal i o wiele rzeczy. Jej nie bito w domu i nie wiem czemu ona mnie biła, nawet pasem jak miałam 11 lat, mój tata był alkoholikiem i moja matka chyba nie radziła sobie ze stresem i emocjami....... Moje dzieci staram się wychowywać inaczej, sporo ksiażęk czytam na temat dialogu, wychowania - nie strachem ale rozmową a złe emocje rozpuszczać trzeba w miłości...... Niech dziecko tupnie nogą , ma prawo do nerwów, potem przytuklenie i wzajemne wyjaśnianie sobie co i jak - ze strony dziecka i z ,mojej. Niestety do tej pory popełniłam już wile błędów z powodu mojego cholerycznego charakteru - podobno nieświadome przeoszenie wzorców rodzinnych....koszmar ale tak faktycznie jest. Gdy starszej córce wlepiłam klapsa, to potem ją przepraszałam, spowiadałam się z tego i staram się więcej tak nie postępować. Ja po prostu wiem, że klaps nie ma NIC wspólnego z miłością a wzbudza jedynie nienawiść do rodzica, ja czułam do mojej matki nienawiść totalną, pamiętam to do dziś. Nigdy jej przez to nie ufałam, wręcz straciłam sens życia, a do tego ZAWSZE I O WSZYSTKO się obwiniałam, dosłownie...Tak to działa. MOja matka nigdy za nic mnie nie przeprosiła, ja traktuję moje dzieci inaczej, staram się pomimo mojego cholerycznego charakteru. Klaps nie ma NIC wspólnego z miłością.


N sty 20, 2013 21:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Moim zdaniem kary cielesne są najczęściej właśnie nieprzemyślane, w sytuacji wzburzenia i nerwów rodziców. Jak już rodzic ochłonie to dopiero wtedy rozmawia z dzieckiem albo i nie, bo się na nie obraża.I po ochłonięciu już niekoniecznie rodzice postąpiliby tak samo.
Ja jednak mam troche inne zdanie na temat kar cielesnych nawet zaplanowanych.

A jeszcze istnieje niebezpieczeństwo, że rodzic(nawet nieświadomie) się wyżyje na dziecku mimo że sam też popełnił błąd i potem to usprawiedliwia:," że przeciez to dla dobra dziecka go bije". Także to troche ryzyko.


N sty 20, 2013 21:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Inka_1 napisał(a):
Dziś tez można zabic w obronie własnej. Tylko że to zupełnie co innego, gdy trzeba wybrac pomiędzy zyciem jednego a bezpieczeństwem innych.

Tak, ale środki przymusu bezpośredniego, czy ustawodastwo karne zachowują opcję pozbawienia życia jako ostateczność, lub w ogóle ją wykluczają. Dziś dążymy do tego aby zabijanie bylo wyjątkiem, absolutnie nie do uniknięcia. Dawniej była to jedna z kar, nie dbano o to czy przestrzegane są jakieś prawa człowieka. I to przykład że aby wprowadzić globalnie pewne normy etyczne trzeba nieraz długo czekać. Tobie dziś wydaje się że uderzenie dziecka to coś uniwersalnie niewłaściwego. Jesteś tak samo jak my wszyscy dzieckiem tych czasów :)

_________________
Pozdrawiam
WIST


N sty 20, 2013 21:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
WIST masz rację ale w tamtych czasach też nie było to wszystko takie dobre. Np kary śmierci, z jednej strony bardziej zrozumiałe niż dzisiaj, a z drugiej, na pewno też zdarzały się egzekucje niewinnych z powodu pomyłek, albo chorób psychicznych. Dlatego dobrze że dzisiaj jest troche inaczej.


N sty 20, 2013 22:01
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
sharp7 napisał(a):
„A wy ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci. Ale wychowujcie je, stosujcie karcenie i napominanie Pańskie”

Ten fragment można chyba odczytać dosłownie... .
Nie wiem po co wogóle taka zagorzała dyskusja.
Pan Bóg dał nam przecież rozum i zdrowy rozsądek...
Nie można pobłażać we wszystkim dziecku celem "bezstresowego wychowywania", bo będą tego złe konsekwencje, a w dzisiejszym świecie taka moda niestety panuje. Nie można też tłuc dziecka z byle powodu, bo jest to nadużycie i po prostu grzech. Ale pawłowy cytat daje nam możliwość skarcenia dziecka w celach wychowawczych. By były doskonałe jak ich Ojciec w Niebie.
Każde dziecko jest inne. Jednemu wystarczy zabronić oglądać telewizji być osiągnąć efekt, drugie trzeba będzie klepnąć w tyłek. Wszystkie środki muszą być podyktowane miłością, żeby dziecko wyrosło na porządnego katolika. Ale tak jak Bóg nas nie zbawia na siłe, tak mocne pobicie przyszłego seryjnego mordercy również mija się z celem, a najczęściej daje odwrotny efekt.
Bóg Ojciec również stosuje karcenie swoich dzieci, aby te się opamietały. Upokorzenia, adekwatne do sytuacji cierpienia czy niemożności zrobienia po swojemu. To wszystko ma prowdzić do zbawienia i przyjemne dla nas nie jest, czy to fizycznie czy psychicznie.

SKARCENIE dziecka to nie znaczy klaps. Mam 2 dzieci - młodsze posłuszne po pierwszym poleceniu, miód na serce rodzica, starsze chodzące własnymi drogami, powiesz jej 5 razy a ona zrobi dokładnie tak jak sama zamierzyła, czyli dokładnie odwrotnie, koszmar - i wyzwanie wychowawcze. Wiem jedno-klaps też na nią NIE DZIAŁA, to trudny charakter. Ja doświadczająca bicia i niezrozumienia w dzieciństwie mówię stanowcze NIE dla klapsów, to jest PRZEMOC a dla dziecka BRAK POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA. Wiesz co ja przy starszej TRUDNEJ córce czytam książki jak z nią postępować, np. "Trudne dziecko", co też i Tobie polecam.
Jak miałam lat mój tata uczył mnie jeżdzić na rowerku, miał koła, raz jak z nim byłam na spacerze i uczyłam się, przewróciłam się na zakręcie na tym-kołowym rowerku, pamiętam to i jak leżałam na chodniku, przestraszyłam się i rozpłakałam, wyciągnęłam rękę, bo spodziewałam się pocieszenia i podniesienia z tego chodnika a mój ojciec podniósł się i mnie sprał, na chodniku przed moim blokiem za moja porazke Pamietam to do dzis, na zawsze stracilam poczucie bezpieczenstwa, to bylo straszne, moja matka to potepila i tata mnie przeprosil ale juz nigdz nie odzyskalam do niego zaufania....


N sty 20, 2013 22:02
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
ikm napisał(a):
Jak miałam lat mój tata uczył mnie jeżdzić na rowerku, miał koła, raz jak z nim byłam na spacerze i uczyłam się, przewróciłam się na zakręcie na tym-kołowym rowerku, pamiętam to i jak leżałam na chodniku, przestraszyłam się i rozpłakałam, wyciągnęłam rękę, bo spodziewałam się pocieszenia i podniesienia z tego chodnika a mój ojciec podniósł się i mnie sprał, na chodniku przed moim blokiem za moja porazke Pamietam to do dzis, na zawsze stracilam poczucie bezpieczenstwa, to bylo straszne, moja matka to potepila i tata mnie przeprosil ale juz nigdz nie odzyskalam do niego zaufania....


Mialo byc, ze mialam 5 lat a rowerek mial 4 kola :-D


N sty 20, 2013 22:04
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
" mówię stanowcze NIE dla klapsów, to jest PRZEMOC" - przyjąłem do wiadomości, nie zgadzam się.

"Wiem jedno-klaps też na nią NIE DZIAŁA" - a czy ja napisałem, że działa na każde dziecko? Czytałaś wogóle mój wpis? Czy ja nawołuje do klepania po tyłku dzieci na które owe klapsy nie działają? (nie, jeśli klapsy nie działają nie znaczy, że trzeba wziąć za kij bejsbolowy - uprzedzając zapewne...).

"a mój ojciec podniósł się i mnie sprał, na chodniku przed moim blokiem za moja porazke" - współczuje, tylko dlaczego niedojrzałe i wogóle nie mieszczące się w ramach choćby pawłowego karcenia (czyt. mądrego), zachowanie swojego ojca wrzucasz do worka z całą resztą?

Przeczytaj dokładnie co przeczytałem jeszcze raz, bo widze, że duże emocje przez ciebie przemawiają i patrzysz na wszystko przez pryzmat swojej rodziny i osobistych doświadczeń.

Dobrej nocy.


N sty 20, 2013 22:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
A ja mimo że nie miałam takich doświadczeń rozumiem Ikm. Nigdy nie wiesz jak twoje dziecko zareaguje na kare cielesną.Może faktycznie stracić zaufanie. Choć nie powiem, pewnie zdarzają sie dzieci którym akurat o nie zaszkodzi,ale ja wolałabym nie ryzykować. Zresztą sumienie by mi nie pozwoliło chyba na nic wiecej niż lekki klaps.


N sty 20, 2013 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Klapsy w część ciała poniżej pleców to nie to samo, co wściekłe lanie (nierzadko w akompaniamencie nieprzyzwoitego słownictwa), które niestety nierzadko bywa praktykowane. Po takim ataku jakby szalonej agresji nie ma się co dziwić, że w dziecku powstaje pokusa nienawiści do rodziców.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Cz paź 31, 2013 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
A Jezus mówi "ojcowie, nie rozdrażniajcie swoich dzieci aby nie traciły ducha" ;-) Dla mnie słowo "skarcić" nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek agresją czy przemocą. Skarcić to z miłości i troski ukarać za złe postępowanie, pokazać konsekwencje. Rodzic który tego nie robi i pozwala dziecku na wszystko, jest nieodpowiedzialny i nie wychowuje go. Jeżeli w tradycji starożytnej skarcenie raczej wiązało się z rózgą w tyłek ;-) do tego właśnie nawiązuje cytowany fragment ST. Jezus mówi w dziesiątkach miejsc o miłości każdego bliźniego jako o wartości nadrzędnej. Miłość nie ma prawa i nigdy nie współistnieje z przemocą. Nie ma ryzyka przemocy w relacji gdzie panuje miłość. Z kolei jest mądre wychowanie, a nie pozwalanie na wszystko co mamy okazję obserwować współcześnie....

_________________
Ania


Cz lis 07, 2013 9:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL