Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 3:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy Bóg popiera kary cielesne? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Czy Bóg popiera kary cielesne?
Cytuj:
Co do samych kar fizycznych, czy Bóg je popiera? Jak najbardziej. Już cytowałem.

Cytuj:
Nie szczędź chłopcu karcenia; jeżeli go uderzysz rózgą, nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a jego duszę wyrwiesz z krainy umarłych.

Rózga i karcenie dają mądrość, lecz nieposłuszny chłopiec przynosi wstyd swojej matce.


To co w jednym z wątków napisał m Login zainteresowało mnie. Czy każdy katolik uważa tak jak on? Bo mi jest trudno uwierzyć w to że Bóg popiera kary cielesne.


So sty 19, 2013 15:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Popiera. W innym miejscu Biblia radzi, by nieposłuszne dzieci zabijać kamieniami.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So sty 19, 2013 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49
Posty: 994
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Bóg jest miłością, więc popiera rzeczy wywodzące się z miłości. Czy przemoc wywodzi się z miłości?

_________________
http://www.pompejanka.info


So sty 19, 2013 22:41
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
@Login2 nie jest katolikiem.

Biblii nie odczytuje się dosłownie. W biblii znajdziesz wersy dotyczące. zabijania. To, że coś tam napisano, nie znaczy że należy bezrefleksyjnie wypełniać każdy zapisek.

Wyznanie nie ma nic do tego w jaki sposób ktoś karze swoje dziecko. Decyduje o tym czynnik kulturowy społeczeństwa, jak i charakter rodziców.


So sty 19, 2013 23:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
no właśnie to mi się kłóci Bożą miłością.


So sty 19, 2013 23:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Dla mnie to kwestia kultury i szeroko pojętej pedagogiki. Czy jednak w Biblii w tym miejscu na pewno jest mowa o katowaniu dzieci i lani ich rózgą aż do krwi? Bo jak na razie to wielu z was komentuje coś, czego chyba na 100% nie rozumie. Karcenie to dla was katowanie dziecka? Niestety brak odnośnika utrudnia ocenę tego fragmentu, oraz próbę wgłębienia się o co chodzi. Trudno mi komentować coś czego sam nie przeczytałem i to w ramach całej księgi, a nie kawałka tekstu. Chodzi zapewne o księgę Przysłów 23, 13-14. Czy to jednak są w ogóle słowa Boga? Dogmaty, czy raczej słowa ludzi, natchnione, ale bez kontekstu dla nas niezrozumiałe.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So sty 19, 2013 23:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Login na jednym z wątków dał taki cytat z Bibli :
Cytuj:
Kto żałuje swojej rózgi, nienawidzi swojego syna, lecz kto go kocha, karci go zawczasu.

Surowa kara spada na tego, kto zbacza z drogi: kto nienawidzi napomnienia, musi umrzeć.

Kogo bowiem Pan miłuje, tego smaga, jak ojciec swojego ukochanego syna.

Kto dba o karność, jest na drodze życia, lecz kto gardzi karceniem, schodzi na manowce.

Kto miłuje karność, miłuje mądrość; a kto nienawidzi karcenia, jest głupi.

A wy, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu dzieci swoich, lecz napominajcie i wychowujcie je w karności, dla Pana

Mądry syn lubi karność, lecz szyderca nie słucha karcenia.

Głupota tkwi w sercu młodzieńca, lecz rózga karności wypędza ją stamtąd.

Nie szczędź chłopcu karcenia; jeżeli go uderzysz rózgą, nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a jego duszę wyrwiesz z krainy umarłych.

Rózga i karcenie dają mądrość, lecz nieposłuszny chłopiec przynosi wstyd swojej matce.

Ale skoro nie jest katolikiem jak pisze Val, to w takim razie nie mam zaufania do jego interpretacji.
Ja też uważam że nie nalezy tego tłumaczyc dosłownie.

WIST ale kto napisał coś o katowaniu?nikt przecież. Ja pisałam o karach cielesnych, nie chodzi mi o lekkiego klapsa tylko o czyms dotkliwszym, ale też nie o katowaniu. Ja po prostu jakbym uderzyła swoje dziecko czy jakiekolwiek miałabym wyrzuty sumienia. Dzieci trzeba karcić jak zrobią cos złego ale nie fizycznie bo to już jest przemoc. Zresztą przed przemocą psychiczną też trzeba się wystrzegać.
Cóż, widocznie za bardzo się przejełam tym co napisał Login.


N sty 20, 2013 0:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Poprzednie wypowiedzi moga sugerować własnie takie rozumienie tekstu. Kim jest Login to ja nie wiem, ale to nie tak istotne ponieważ każdy katolik,protestant itd może po swojemu rozumieć pewne framgnety, tak że znajdą się spokojnie przedstawiciele róznych denominacji z własnymi teoriami na temat wychowania.

Dzieci trzeba karcić jak zrobią cos złego ale nie fizycznie bo to już jest przemoc. I o tym z górbsza mówi ten fragment. Ale jak już pisałem nie narzucajmy Biblii jej sensu. To fragment napewno odnoszący się do danej kultury. Dawniej choćby ze względu na to że żyć było cięzej i niebezpieczniej takie karcenie, nawet dzis widziane źle, mogłby być elementem chartowania. Nie musi się nam podobać też spartańskie wychowanie, ale tamte czasy nie były takie jak dziś. Więc warto zrozumieć i w pewnych granicach docenić system który tworzył ludzi odpornych. Niewielu by przetrwało gdyby się nimi zajmowano tak jak dzisiaj. Tylko że dziś nie do pomyslenia jest lew na ulicy miasta, a wielka afeta to pies ktory pogryzie kogokolwiek. KOntekst czasow narzuca zrozumienie zachowań ludzkich i danej kultury. To nawet nie kwestia rozumienia Biblii niedosłownie, ale raczej patrzenia przez pryzmat. Tak samo nie musimy wkładac sandałów na drogę, czy brać laski.
I mała uwaga, nie zarzucam Ci tego, ale przesadzamy chyba z patrzeniem w stylu - jedyna krzywda to kara cielesna, a nadopiekńczość, która jest nie mniejsza krzywdą, nie jest jakkolwiek piętnowana. A efekty jednego i drugiego mogą być zbliżone.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N sty 20, 2013 1:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Cytuj:
To fragment napewno odnoszący się do danej kultury. Dawniej choćby ze względu na to że żyć było cięzej i niebezpieczniej takie karcenie, nawet dzis widziane źle, mogłby być elementem chartowania. Nie musi się nam podobać też spartańskie wychowanie, ale tamte czasy nie były takie jak dziś. Więc warto zrozumieć i w pewnych granicach docenić system który tworzył ludzi odpornych.
Być, może , wiem że trzeba też zwracać uwagę że to było pisane w inych czasach. Tylko po prostu myślałam że pewne wartości są uniwersalne, tak jak nie zabijaj, tak nie bij dziecka.Po prostu ja czułabym że popełniam grzech bijąc swoje dziecko, i wcale nie chodzi mi o katowanie.

Cytuj:
I mała uwaga, nie zarzucam Ci tego, ale przesadzamy chyba z patrzeniem w stylu - jedyna krzywda to kara cielesna, a nadopiekńczość, która jest nie mniejsza krzywdą, nie jest jakkolwiek piętnowana. A efekty jednego i drugiego mogą być zbliżone.
Dobrze że mitego nie zarzucasz bo ja również sprzeciwiam się nadopiekuńczości, wiem jak to potrafi utrudnić życie.


N sty 20, 2013 13:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Inka_1
Owe nie zabijaj też nie było wartością uniwersalną zawsze. Dawniej rozumiane jako nie morduj (niewinnego), a nie nie pozbawiaj życia absolutnie nikogo. Jak zresztą mówi katechizm, dziś rozumiemy to przykazanie i niezabijaniu uniwersalnie wobec każdego człowieka, co wspiera fakt że dziś są szerokie możliwości uwięzienia przestępcy, tak aby nie był zagrożeniem dla społeczeństwa. To czasy, postęp, sprawiają że uniwersalne normy moralne możemy zastosować w praktyce. To jest oczywiście moje zdanie, ale zbyt często oceniamy naszych przodoków, wedle naszych kryteriów, tak jakby oni tak żyli np wychowywali dzieci, bo byli nienormalni. Każdy rodzic ma jednak inny pomysł, czasem klaps, czasem napomnienie. Bo co to jest to bicie i czym różni się od katowania? Czemu uważasz że mocniejszy klaps nie mieści się już w strefie środków wychowawczych?

Cytuj:
Dobrze że mitego nie zarzucasz bo ja również sprzeciwiam się nadopiekuńczości, wiem jak to potrafi utrudnić życie.

Właśnie, to jak z jadą rowerem, żeby się nauczyć jeździć nie można chronić dziecka przed wsiadaniem na rower, bo może się przewrócić.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N sty 20, 2013 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Cytuj:
Bóg jest miłością, więc popiera rzeczy wywodzące się z miłości. Czy przemoc wywodzi się z miłości?


Karcenie dzieci nie jest przemocą. Karci się ja właśnie dla tego, że się je kocha. Jest to dla ich dobra i jest im potrzebne, "aby wyrwać duszę z krainy umarłych". Tak naucza Pismo, że tobie się to kojarzy negatywnie i z przemocą to ja nic nie poradzę.

Cytuj:
Czy każdy katolik uważa tak jak on? Bo mi jest trudno uwierzyć w to że Bóg popiera kary cielesne. Ale skoro nie jest katolikiem jak pisze Val, to w takim razie nie mam zaufania do jego interpretacji.
Ja też uważam że nie nalezy tego tłumaczyc dosłownie.

Inka_1 zauważ, czy ma znaczenie co ja myślę na ten temat? Albo co myślą katolicy? Moim zdaniem ważne jest co Bóg myśli i ja nie każę ci słuchać mnie, czy innych ludzie ale samego Boga. Ty uwagę skupiasz na człowieku i od człowieka spodziewasz się dostać odpowiedź. Ja tak nie czynię w tego typu kwestiach. Dla mnie najwyższym autorytetem jest Pismo Święte jeśli chodzi o rozeznanie woli Bożej. Wierzę, że jest to natchnione nieomylne słowo od Boga skierowane do człowieka i zgodnie z tym słowem cytowałem. Także to nie jest moja opinia na dany temat, ale tak naucza Pismo. Piszesz też "nie mam zaufania do jego interpretacji" ale ja niczego nie interpretowałem, po prostu wkleiłem tekst z Biblii. Jest on jasny jak słońce i nie pozostawia żadnego miejsca do interpretacji. Możesz go przyjąć, albo odrzucić, twój wybór.

A kiedy widzę jak ktoś pisze "Ja też uważam że nie należy tego tłumaczyć dosłownie". Oznacza to dla mnie tyle, że nie odpowiada takiemu komuś to co Bóg ma do powiedzenia, ale jednocześnie nie sprzeciwi się otwarcie Bogu. Dlatego też ludzie tak mawiają "wiecie co to trzeba jakoś zinterpretować, bo to nie chodzi pewnie, że dosłownie tak ma być jak Bóg chce". Przejrzyj jeszcze raz te wersety z Pisma, czy naprawdę jest jakakolwiek potrzeba interpretowania? Jest wprost napisane jak ma być.

Cytuj:
No właśnie to mi się kłóci Bożą miłością.

Bóg karze właśnie dlatego, że kocha. I znów nie ja to mówię... Powołam się na Pismo

"Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości. Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni

Karanie jest dla naszego dobra i jest korzystne. Tak naucza Pismo i ja tego się trzymam.

"Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i upamiętaj się."

Mógłbym tak jeszcze wiele wersetów wymieniać.....

Co ja poradzę na to, że tobie Inka_1 karanie kłóci się z miłością? Pisałem ci właśnie w innym temacie, że Biblia nas poucza abyśmy nieustanie przemieniali swe umysły.
"A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego..."
Właśnie dlatego mamy je przemieniać bo często uważamy inaczej niż Bóg i tak jest z tobą w temacie wychowania dzieci. I masz 2 opcje w zasadzie co już też pisałem. Albo przyznasz Bogu racje i podporządkujesz się temu co On, uważa za słuszne, albo będziesz uważała po swojemu.

Ale zachęcam cie ponownie tym oto wersetem z Pisma, abyś zaufała Panu.

"Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie!" Ks. Przysłów 3:5


N sty 20, 2013 14:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Cytuj:
Dawniej rozumiane jako nie morduj (niewinnego), a nie nie pozbawiaj życia absolutnie nikogo. Jak zresztą mówi katechizm, dziś rozumiemy to przykazanie i niezabijaniu uniwersalnie wobec każdego człowieka, co wspiera fakt że dziś są szerokie możliwości uwięzienia przestępcy, tak aby nie był zagrożeniem dla społeczeństwa.
Dziś tez można zabic w obronie własnej. Tylko że to zupełnie co innego, gdy trzeba wybrac pomiędzy zyciem jednego a bezpieczeństwem innych.

Cytuj:
Bo co to jest to bicie i czym różni się od katowania?
To zależy jakie bicie właśnie. Mi nie chodziło o katowanie do krwi ale takie bicie które powoduje siniaki to już dla mnie jest też niedopuszczalne.

Cytuj:
Czemu uważasz że mocniejszy klaps nie mieści się już w strefie środków wychowawczych?

To zalezy jak mocny i w jakim dziecko jest wieku, po prostu uważam że to niepotrzebne upokorzenie dziecka, lepiej żeby w inny sposób zrozumiało zły czyn. Np poniosło konsekwencje faktyczne tego czynu, zrozumiało dlaczego jest ten czyn zły. A tak to dziecko uderzone w nerwach przez rodzica nawet nie będzie wiedziało za co dokładnie dostało. Wielu psychologów sprzeciwia się nawet klapsom, myślę że coś w tym jest. Choć od razu mówię że nie jestem za bezstresowym wychowaniem.

Cytuj:
Właśnie, to jak z jadą rowerem, żeby się nauczyć jeździć nie można chronić dziecka przed wsiadaniem na rower, bo może się przewrócić.

Tak ale to przecież co innego niż kary cielesne. Jak widzisz że przy tobie sie dziecko ma przewrócić to jednak je złapiesz prawda? Przecież nikt nie chce żeby się przewróciło specjalnie, po prostu akceptujemy to co nieuniknione.


Cytuj:
Co ja poradzę na to, że tobie Inka_1 karanie kłóci się z miłością?
Nie karanie w ogóle co karanie cielesne. Nie wsadzaj kazdego rodzaju karcenia do jednego worka. Gdzie ja napisałam że każde karcenie jest złe?
Acha i nie każdy uważa że Pismo Święte tłumaczy się dosłownie, trzeba też zwrócić uwagę w jakich czasach były pewne rzeczy pisane. Wist też o tym pisał.


N sty 20, 2013 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Jak będę się zastanawiał się nad snami, wizjami albo mowami prorockimi, to zacznę interpretować, na razie mówimy o jasnym i przejrzystym tekście biblijnym. Już mówiłem mnie nie interesuje co pisze Wist, czy jakikolwiek inny człowiek. Mnie interesuje co Bóg ma do powiedzenia.


N sty 20, 2013 19:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Jak Jezus mówi o odcinaniu ręki albo wyłupianiu oka jeśli jest powodem grzechu to też dosłownie to potraktujesz ?


N sty 20, 2013 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Czy Bóg popiera kary cielesne?
Jezus nauczał w podobieństwach i to jest właśnie jedno z nich. Je należy interpretować. Tam gdzie jest wprost, należy rozumieć wprost.


N sty 20, 2013 19:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL