Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 5:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 21, 2013 17:51
Posty: 6
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
Masz rację z ta terapią. Potrzebuję tego, bo kolokwialnie mówiąc czuje, że rzuca mi się na mózg. Kiedyś rozmawiałam z babcią - ona lubi opowiadać różne święte opowieści - i opowiadała mi między innymi o Fatimie. Wiesz piszę o tym w kontekście, że jak trwoga to do Boga. Potem sobie tak szperałam w internecie i trafiłam na pewną stronę modlitwa.fatima.pl. Zapala się tam wirtualną świecę, pisze swoją intencję. I w tej intencji modlą się siostry zakonne. Zrobiłam to. Nie wiem czy to akt desperacji z mojej strony. Może psychicznie mi to pomoże, że ktoś gdzieś będzie miał mnie w sercu i mój los. Odcięłam się przez całą tą sytuację od bliskich, od znajomych. Wczoraj pierwszy raz od dłuższego czasu rozmawiałam z koleżanką przez gg. Przez gg!!! Dobre co??? Ale to już jakiś postęp. Zamknęłam się na wszystko i wszystkich. Czuję wewnętrzną potrzebę bliskości innych osób. Trochę zrozumienia, pocieszenia, może współczucia. A może i nawet konkretnego kopniaka żebym się przestała użalać nad sobą, bo chyba coraz częściej to robię. I tak myślę, właśnie ta terapia chyba jest mi bardzo potrzebna.


Pt mar 22, 2013 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 03, 2009 12:01
Posty: 164
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
Ja jeszcze do głównego wątku swoje 3 grosze.
Nie myślę, że rekolekcje to panaceum na wszystkie problemy, ale ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że takie oderwanie od codziennej rutyny i otoczenia daje bardzo dobre efekty.
Chodzi o to, aby żadne z Was nie mogło uciec w obowiązki lub rozrywki i abyście mieli dedykowany czas jedynie dla siebie.
Faktycznie 7-dmio miesięcznego bobasa i to jeszcze pierwsze dziecko - ciężko zostawić ze spokojnym sercem pod opiekę komuś obcemu nawet na kilka chwil. Ale w większości przypadków na tego rodzaju rekolekcjach, czy sesjach jest bardzo dobrze zorganizowana opieka dla dzieci.
Warto zrobić coś wbrew swojemu instynktowi macierzyńskiemu ( a czasem tacierzyńskiemu) dla dobra swojego małżeństwa.
Miałem okazję uczestniczyć i posługiwać przy takich rekolekcjach i wiem, że nawet niewierzące osoby znajdowały tam dużo dobra dla siebie i małżeństwa a ich obecność tam jest po prostu jeszcze jednym dowodem na miłość i troskę o swojego "wierzącego" małżonka.
Pozdrawiam!

_________________
.........................................................................

simplex et idiota


Wt maja 07, 2013 9:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
A może by warto zwrócić uwagę że wy (piszę głównie do poszukującej81) posiadacie inne temperamenty, a co za tym idzie potrzeby? Nigdy nie zdawałem sobie sprawy że jest to tak ważne dopóki nie urodziły mi się dzieci z zupełnie innymi potrzebami niż mam ja czy małżonka.

Jesteśmy melancholikami, a więc obydwoje lubimy ze sobą dużo rozmawiać i naszą cechą charakterystyczną jest perfekcjonizm. Natomiast córka z którą darłem największe koty okazała się choleryczką. Jednak jak dowiedziałem się że główną potrzebą choleryka jest potrzeba bycia docenionym, nasze relacje się dużo poprawiły. To wszystko co córka robi z własnej woli, a co kiedyś mnie bardzo irytowało zacząłem doceniać (bo to można zrobić siłą woli), a nawet teraz chwalić (bo z czasem sam się przekonałem do wymyślonych przez nią zajęć). Skoro poczuła się doceniona to ona zaczęła mnie słuchać (bardzo trudno przełożyć cholerykowi wolę kogoś nad swoją).

Z tego co piszesz ty jesteś melancholiczką, a twój mąż sangwinikiem. Będzie chciał spędzać więcej z tobą czasu jeżeli docenisz jego dowcip - główną potrzebą sangwinika jest dobra zabawa, tak jak zapewne Ty byś odżyła gdybyś mogła sobie porządnie pogadać, wypłakać, a przede wszystkim to co robisz było by zauważone i docenione. Główną potrzebą melancholika jest perfekcjonizm.

Nie można lekceważyć temperamentów, gdyż ich człowiek nie może zmienić. Jest to cecha stała od narodzin po śmierć. Niby prosta sprawa, a dużo ludzi o niej nie wie. Temperament mówi o potrzebach emocjonalnych, a więc jest jakby takim "sercem" człowieka, gdyż właśnie emocje dają lub zabierają mu siłę.

Jeżeli chodzi o alkoholizm to on także wygląda trochę inaczej u poszczególnych temperamentów.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Wt maja 07, 2013 10:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 11:58
Posty: 57
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
Moim zdaniem musi jeszcze trochę dorosnąć bo cały czas żyje w swoim świecie faceci to dzieci którzy myślą tylko o sobie tak naprawdę. Musisz użyć trochę sprytu i go sobie wychować. Jeśli oboje chcecie by to małżeństwo przetrwało musicie pracować oboje nie jedno z was.Musicie zrozumieć i przyzwyczaić się do niektórych rzeczy jeśli nie możesz zmienić pewnych wad swojego męża to spróbuj je w jakiś sposób zaakceptować.


Cz maja 09, 2013 10:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
jaca napisał(a):
Moim zdaniem musi jeszcze trochę dorosnąć bo cały czas żyje w swoim świecie faceci to dzieci którzy myślą tylko o sobie tak naprawdę. Musisz użyć trochę sprytu i go sobie wychować.


Jeśli w swojej relacji używasz 'wychowywania sprytem' to życzę powodzenia w perspektywie długoterminowej... gdy już zostaniesz, wiedząc o tym lub nie 'jego starą', której też trików można nauczyć się unikać, robić różne rzeczy dla świętego spokoju ale ponadto mieć Cię gdzieś ;]


N maja 12, 2013 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 19, 2013 19:52
Posty: 3
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
Ja oprócz życia codziennego z partnerką mam też swoje zajęcia, obszary, w których ona nie bierze udziału przez co mogę sobie "odpocząć" od niej i z większą chęcią podchodzić do wszystkiego :) Myślę, że jak kogoś się widzi bardzo często to siłą rzeczy przychodzą takie chwile zniechęcenia i jest to coś normalnego, ale ważne, żeby móc czasem się z tego wyrwać, zrobić coś innego.

_________________
a może wybierzesz się na konie? Bardzo dobre stajnie


Śr maja 22, 2013 20:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 05, 2013 20:20
Posty: 1
Post Re: Sprzeczki w małżeństwie i ogólne zniechęcenie.
Módl się za niego.O napełnienie Duchem Świętym Ciebie i męża,o głęboką przemianę.Takie prośby nie pozostaję bez odzewu.Sprawdziłam na naszym małżeństwie :-D .DZiała chociaż nie od razu


Pt lip 05, 2013 20:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL