Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 1:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Prezerwatywy w małzeństwie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
poszukujaca81 napisał(a):
trzyma sie? a mi sie wydaje, ze coraz wiecej osób od Kościoła odchodzi....
Ale posoborowego. Wierni Tradycji Katolickiej są coraz liczniejsi. Zresztą, nie ma co się dziwić, skoro jedynym problemem ''katoliczniczek'' jest, co zrobić by nie mieć dzieci.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Wt mar 26, 2013 22:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 9:27
Posty: 44
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
Endek, a ja mam wrażenie ze ciagle jesteś podskórnie agresywny. Z każdej Twojej wypowiedzi wypływa pogarda dla innych i wywyższanie się, bo Ty uważasz swoja drogę za jedynie słuszną. Postanowiłeś tak żyć - super, nawet poniekąd podziwiam. Ale w chrześcijaństwie ważna jest tez miłość człowieka. Co z tego ze w jednym będziesz trzymał się stricte wytycznych kościoła kiedy nie masz rzeczy najważniejszej. Miłości i zrozumienia bliźniego. Jezus rozmawiał i tłumaczył grzesznikom - Ty się tylko wyzłośliwiasz.


Wt mar 26, 2013 22:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
xgor napisał(a):
Endek, a ja mam wrażenie ze ciagle jesteś podskórnie agresywny. Z każdej Twojej wypowiedzi wypływa pogarda dla innych i wywyższanie się, bo Ty uważasz swoja drogę za jedynie słuszną.

Jak niebawem przestana istnieć emerytury, to wtedy stwierdzisz, że dobrze choc by było mieć z kilkoro dzieci, co się staruszkiem i staruszka na starre lata by zajeły. Jężeli mam podskurną agresję, to tylko z powodu ogłupiałych do szaleństwa ludzi. Polska wymiera, mówi Ci to coś?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Wt mar 26, 2013 23:02
Zobacz profil
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
@xgor
To nie ma sensu, to gaszenie ognia benzyną. Kiedyś się złościłem, dziś tylko współczuję. Być może nadejdzie dzień gdy @Endek będzie wolny i wszystko to sam zauważy, mam taką głęboką nadzieję.


Wt mar 26, 2013 23:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
Cytuj:
Nie wiem co czytałaś, że do takich wniosków doszłaś, ale napewno nie mój wpis, który zaleca uczciwość, a przestrzega przed biurokratycznym traktowaniem spowiedzi. Lataniem po kościołach, aż trafi się jakś ksiądz, który machnie ręką na to wszytsko... .


Ja też nie jestem za lataniem i szukaniem który ksiądz powie to co chcę usłyszeć. Jednak ty moim zdaniem(takie mam wrażenie) aż za bardzo się przejmujesz tym że kogoś kapłan potraktuje zbyt łagodnie. Rozumiem uczciwość ale nie wiesz wszystkiego, uważaj bo możesz zbyt pochopnie kogoś ocenić, np autorkę tego wątku(nie wiesz o niej wszystkiego). Myślę że w nawróceniu ważne jest aby ktoś sobie uświadomił dlaczego coś jest uznawane za złe, bo jeśli tego nie wie będzie się czuł źle, mamy rozum od Pana Boga, i to sprawia że chcemy zrozumieć pewne sprawy. Komus kto nie rozumie trudno jest się zmienić, a brak rozgrzeszenia też może pogłębić ten stan. To wszytko może nie być takie jednoznaczne.


Wt mar 26, 2013 23:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 9:27
Posty: 44
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
@ Endek - ja już swoje zrobiłem a dzieci mam tyle co Ty więc mnie z łaski swojej nie pouczaj. A że Polska wymiera - gdyby Polska wspierała rodziny to by nie wymierała. Nie jest winą ludzi to ze jest bieda, bezrobocie i ze bez znajomości to nic się nie da załatwić. I dlatego więcej dzieci na taki świat sprowadzać nie zamierzam, bo wiem jak wygląda pomoc Państwa w wychowaniu tych które mam.


Wt mar 26, 2013 23:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
Cytuj:
Polska wymiera, mówi Ci to coś?

Nie dlatego że polki nie chcą mieć dzieci, a po prostu nie mają czasem wyboru, trzeba mieć za co dzieci utrzymac też.Jak nie masz za co mogą ci je odebrać, dzisiaj sa większe wymagania finansowe co do dzieci niz kiedyś, choćby podręczniki szkolne. Za granicą, na emigracji kobiety mają zazwyczaj wiecej dzieci. Choć wiadomo że niektóre stawiają tylko na karierę zawodową. No i Polska wymiera tez przez emigrację właśnie.

A dzieci nie ma sie po to żeby się tobą zajęły na starość, dziec nie są twoją własnością, uważaj żeby nie musiały uciekać z miejsca zamieszkania bo np nie będzie pracy. Powinno sie pomagać rodzicom na starość ale czasem nie ma wyboru, bo jest się daleko. A dzieci też mają prawo do własnego życia.


Wt mar 26, 2013 23:15
Zobacz profil
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
Cytuj:
Ja też nie jestem za lataniem i szukaniem który ksiądz powie to co chcę usłyszeć.

I tylko to chciałem przekazać. To, że nie pasują ci opinia nie znaczy, że trzeba czegoś na siłe sie doszukiwać.
Cytuj:
Jednak ty moim zdaniem(takie mam wrażenie) aż za bardzo się przejmujesz tym że kogoś kapłan potraktuje zbyt łagodnie.

Masz więc mylne wrażenie.
Cytuj:
uważaj bo możesz zbyt pochopnie kogoś ocenić, np autorkę tego wątku(nie wiesz o niej wszystkiego).

Oceniam to co przeczytałem, nic po za tym. Nie wspominając, że są to poniekąd odpowiedzi na zadawane przez P81 pytania - na tym polega forum.
Ale jakbyś nie zauważyła nie jestem wyjątkiem i nie tylko ja mam taki odczucia jakie mam.


Wt mar 26, 2013 23:44

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
xgor napisał(a):
Nie jest winą ludzi to ze jest bieda, bezrobocie i ze bez znajomości to nic się nie da załatwić.
(...) I dlatego więcej dzieci na taki świat sprowadzać nie zamierzam, bo wiem jak wygląda pomoc Państwa w wychowaniu tych które mam.

Policz wszelkie podatki w artykułach dla dzieci to się dowiesz, dlaczego Polski Naród wymiera. Rządzacy likwidując zaklady pracy, pozbawiają Polaków mozliwości jakiejkolwiek egzystencji.Niestety, nie zwalnia nas to od poczucia winy. Ostarnie dwadzieścia kilka lat w Polsce, to rozwój wszelkich złodziejskich patologii i rzucenia tematu zastępczego Polakom, czyli rozliczenia Jaruzelskiego, za którego akurat mielismy najwyzszy przyrost naturalny od czasu wojny. Jezeli Jaruzelski jest winien, to wszyscy po nim razem wzieci są winni wielokroć więcej.
Akademiami i wszelkimi rocznicami, polskie matki dzieciom chleba masłem nie posmarują.
To jest jedna streona medalu a drugą jest powszechne zdemoralizowanie, co jest widoczne nawet na niby katolickich portalach. Jesli o mnie chodzi, to chciałbym mieć wiecej dzieci, Niestety moja żona podobnie jak wy uwaza, że ma już wszystkie. Faktem jest, ze wiecej prawdopodobnie by mieć nie mogła ze względu na zdrowie, gdyż tak przestrzegała lekarka prowadząca u żony ostatnią ciążę. Byla na podszyciu i stałą opieką, aby szczęścliwie doczekać rozwiązania.
To, co się w Polsce dzieje, to kara Boża za upadek religijny i moralny polskiego narodu.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Śr mar 27, 2013 9:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
sharp7 napisał(a):
Czyli np:

Maria Czubaszek popełniając aborcje jednocześnie się z tym obnosząc i trąbiąc wszem i wobec, że to nic złego nie popełniła grzechu ciężkiego, bo ma inne odczucia?
Podobnie Hitler? Który chciał według siebie stworzyć idealny świat i był przekonany co do słuszności swojego postępowania?
Pary współżyjące przed ślubem znające nauczenie KK w tej kwestii i świadomie je olewając też nie grzeszą cieżko?
Podobnie pary żyjące w związkach niesakramentalnych.
Chłopak masturbując się, twierdzący, że nikomo krzywydy nie robi, a Kościół się czepia, też nie grzechy ciężko?
Itp. Itd.
Wystarczy nie zgadzać się z Kościołem, żeby nie narażać się na popełnienie grzechu ciężkiego?

Wychodziłoby na to, że tylko bardzo gorliwy i wykształcony katolik może zerwać więź z Bogiem.

Mam to tak rozumieć? Bez ironi, pytam poważnie, bo jak dla mnie coś tu się nie zgadza albo coś pominąłem.

Nie wiem, jak należy to rozumieć. Zakładam, że Bóg będzie wiedział i sprawiedliwie (a przy tym miłosiernie) osądzi delikwenta. A do tego czasu pozostaje spowiednik.

Ale niezależnie od komplikacji, uważam, że sumienie to najbardziej sensowny punkt oparcia. Ma swoje słabe punkty (m.in. te, które podałeś), ale w całokształcie i tak wydaje się lepiej umocowany niż pozostałe podejścia.


Śr mar 27, 2013 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
Endek napisał(a):
poszukujaca81 napisał(a):
trzyma sie? a mi sie wydaje, ze coraz wiecej osób od Kościoła odchodzi....
Ale posoborowego. Wierni Tradycji Katolickiej są coraz liczniejsi. Zresztą, nie ma co się dziwić, skoro jedynym problemem ''katoliczniczek'' jest, co zrobić by nie mieć dzieci.


To zupełnie niszowe i elitarne i radykalne środowisko.Takie grupy są dla pewnych ludzi bardzo atrakcyjne. Takie grupy rosną rzeczywiście szybko dopóki są "do zagospodarowania"
ludzie o określonych potrzebach (również psychicznych). Jak zostaną "zagospodarowani" już wszyscy - to wzrost się zakończyi będzie się opierał przede wszyskim na dzietności w tej grupie.

Podobna pod pewnymi względami sprawa (nie do końca) - dla przykładu - neokatechumenat, grupa niszowa, elitarna, nigdy nie będzie grupą dużą (licząć w skali całego Kościoła, wszystkich wiernych).


Dla mnie Wierni Tradycji Łacińskiej są jednym z ruchów w Kościele. Ruchów odpowiadających na potrzebę określonych grup wiernych do pogłębienia wiary (tutaj przez akcentowanie tradycji).

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr mar 27, 2013 11:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
Kozioł napisał(a):
Zasady NPR po porodzie sa nieco inne (powtarzam się jak zdarta płyta :) ). Śluz typu "pojawiam się i znikam" (jak w piosence ;) ) jest wtedy zupełnie naturalny. Podobna "sytuacją szczególną" jest premenopauza, czy zaburzenia wynikające np. z cukrzycy. Nie ma tu typowego podziału na przed i po owulacji i nie zaprzeczam, że moze byc to nieco uciążliwe. Na szczęście powrót do płodności i "normalnych" zasad jest prawie skokowy tylko że ... trzeba zacząć od początku, wszelkie wnioski z okresu przed ciaza są nieużyteczne.



Kozioł, z tym może być różnie. Ja nie miałam klasycznego okresu niepłodności wynikającej z karmienia (i znam kilka innych kobiet, które miały podobnie, więc to nie aż takie rzadkie). W moim przypadku była nieustannie stała wydzielina wyglądająca identycznie jak śluz bardzo dobrej jakości (płodny). I tak przez osiem-dziewięć miesięcy, po każdej z dwu ciąż. Wiedziałam, ze przez ten cały czas nie jestem płodna, ale ewentualny powrót płodności byłby niemożliwy do uchwycenia. Nie pomagały żadne magnezy, probiotyki, lekarze nie widzieli nieprawidłowości, znajomi instruktorzy NPR (nie nauczyciele, tylko Ci, co szkolą nauczycieli) rozkładali ręce.
Już po drugim okresie poporodowym moja koleżanka została instruktorką NaProTechnologii i poznała model Creightona, który w tej chwili jest moją nadzieją na zbliżający się trzeci okres karmienia piersią, już go wypróbowałam i jest duża szansa, że może pomóc. Ale do tych informacji czasem trudno dotrzeć i nie są takie oczywiste.
No tak, dodam, że przed zajściem w ciążę obserwowałam się od kilku lat i skończyłam kurs dla nauczycieli NPR.


Śr mar 27, 2013 11:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 19:59
Posty: 6
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
droga jesienna, gdybys nie zauwazyla to napisalam to z humorem, ja nie obrazam nikogo, takao czesci jest prawda, nawet dr Pulikowski ktory prowadzi audycje w radiu Maryja mowi, ze kobiety sa bardziej wstrzemiezliwe i to mozna latwo wytlumaczyc...to my potem jestesmy w ciazy i zazywczaj na nas spada odpowiedzialnosc za wychowanie. nie uwazam zeby mezczyzna nie byl wstanie sie powstrzymac, najlepszym dowodem jest mjoj maz, ale on jest wierzacy i widzi w tym gleboki sens, wierze, ze jesli ktos jest nie wierzacy to moze miec z tym problem...ale tu sie pojawia moim zdaniem inne pytanie...czy tez sugestia...takie rzeczy powinno ustalac sie przed slubem.jesli moj swiatopoglad czy wartosci mijaja sie z ukochanym...to wiem co robie przed slubem. ale nie nalezy nikogo osadzac. i obrazac, co mnie to straszne razi...a to forum osob wierzacych....


Śr mar 27, 2013 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 26, 2013 19:59
Posty: 6
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
zielona, ja karmilam piersia przez 15miesiecy... i tez problem z npl bo nie mialam wogole okresu...stad tez byla nasza wstrzemiezliwosc...ciezki okres...


Śr mar 27, 2013 12:31
Zobacz profil
Post Re: Prezerwatywy w małzeństwie
zielona napisał(a):
Kozioł, z tym może być różnie...

Skoro skończyłaś kurs NPR (z ciekawosci: która metoda/y ?), to opisz sprawę do końca:
1) stała niezmienna wydzielina jest niezwykle rzadkim przypadkiem
2) spokojnie można obejść się bez obserwacji sluzu w ogóle
3) w wielu metodach (np. Roetzera) przewidziano obserwację śluzu szyjki macicy
snowgirl napisał(a):
zielona, ja karmilam piersia przez 15miesiecy... i tez problem z npl bo nie mialam wogole okresu...stad tez byla nasza wstrzemiezliwosc...ciezki okres...
I własnie ów brak okresu jest czymś naturalnym, a wypatruje się pierwszych jaskółek jego powrotu.
Zamiast wystawić się na taką próbę wystarczyło zapytać nauczyciela, czy instruktora NPR :)


Śr mar 27, 2013 13:00
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL