Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 22:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Niechęć do NPR 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Niechęć do NPR
DonMateusz, dziękuje.

Kropeczko, to powinna być indywidualna decyzja kochanków. Npr + prezerwatywa w dni niepłodne najlepiej chyba spełni zadanie. Tabletki mogą być dobrym pomysłem, ale trzeba dobrać odpowiednie, poza tym rzeczywiście libido może spaść. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb kobiety, bo każda z nas jest inna.

Siła narzucany NPR, do którego jeszcze dorabia się ideologie, cudowności, jakiś dziwnie pojmowany szacunek do kobiety, do jej seksualności (ze co?)... Oszukiwanie się bez sensu. Jednym paniom to pasuje, innym nie, ale wmawianie im na sile, ze to najlepsza metoda? Cóż, potem ludzie piszą posty takie jak ten...


Pn gru 30, 2013 10:20
Zobacz profil
Post Re: Niechęć do NPR
Nie bardzo wierze, ze w najblizszej przyszlosci cos sie zmieni, ale tu jest podsumowanie (niespojnej dla mnie) nauki Kosciola i jak ona w ostanim wieku ewaluowala.
http://tygodnik.onet.pl/pora-zmienic-na ... tyke/jcb5c


Pn gru 30, 2013 10:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Niechęć do NPR
Dziwnie czyta się uwagi o tym, ze prezerwatywa jest niepewnym środkiem antykoncepcyjnym. Sorry, ale wolałabym juz to, niż poleganie ma moim ułomnym ciele. To raz.

Dwa: Bóg nakazuje otworzyć się na życie. To jak to jest? Lepiej zdać się na lut szczęścia/ palec Boży i kochać się w prezerwatywie wiedząc, ze może np. pęknąć, czy, wykorzystując ludzką wiedzę medyczną oszukiwać Go, omijając jego plan i wykorzystując naturalna "lukę" w Boskim planie?

Ja wiem ze Kościół tego nie zaakceptuje, ale dla mnie nie jest to w ogóle logiczne i uczciwe. Po prostu sprytnie omija się problem antykoncepcji, jednocześnie zezwalając małżonkom na potrzebny im seks bez celów prokreacyjnych.


Pn gru 30, 2013 12:39
Zobacz profil
Post Re: Niechęć do NPR
Ukyo napisał(a):
Dwa: Bóg nakazuje otworzyć się na życie. To jak to jest? Lepiej zdać się na lut szczęścia/ palec Boży i kochać się w prezerwatywie wiedząc, ze może np. pęknąć, czy, wykorzystując ludzką wiedzę medyczną oszukiwać Go, omijając jego plan i wykorzystując naturalna "lukę" w Boskim planie?

Jaką "lukę"? Cykl miesięczny i istniejące w nim dni płodne oraz niepłodne został zaplanowany przez Boga, a nie stworzony przypadkiem. To jest Jego dzieło, a nie współczesnej nauki czy ludzkiej wiedzy medycznej.


Pn gru 30, 2013 14:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Niechęć do NPR
czekaj , a po co prezerwatywa w dni niepłodne? Chyba w płodne? W niepłodne to chyba szkoda kaski i zachodu na prezerwatywę... :)

_________________
Ania


Pn gru 30, 2013 18:37
Zobacz profil
Post Re: Niechęć do NPR
Yarpen_Zirgin napisał(a):
y i istniejące w nim dni płodne oraz niepłodne został zaplanowany przez Boga, a nie stworzony przypadkiem. To jest Jego dzieło, a nie współczesnej nauki czy ludzkiej wiedzy medycznej.

I dlatego w przeciwieństwie do większości innych ssaków cykl ten jest ukryty i nie występują zewnętrzne wyraźne jego objawy, zaś takie subtelne (jak libido kobiety, potencjalne szybkie i odpowiednie nawilżenie pochwy, feromony itd.) aktywują się w czasie płodnym.
Żeby ludzie mogli w naturalny sposób na nim polegać, co się okazało dopiero wraz z rozwojem medycyny i udostępnieniu odpowiednich narzędzi, by móc samodzielnie ten naturalny od Boga dany ludziom mechanizm rozpracować i wykorzystywać w celach antykoncepcyjnych, choc nie antykoncepcyjnych.


Pn gru 30, 2013 19:41
Post Re: Niechęć do NPR
Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jedynym narzędziem, które dostarczył człowiek do obserwacji cyklu płodności, jest... termometr. Wszystkie inne objawy nie wymagają żadnych dodatkowych instrumentów do ich zaobserwowania i wyciągnięcia na ich podstawie odpowiednich wniosków.


Pn gru 30, 2013 19:53
Post Re: Niechęć do NPR
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Jaką "lukę"? Cykl miesięczny i istniejące w nim dni płodne oraz niepłodne został zaplanowany przez Boga, a nie stworzony przypadkiem. To jest Jego dzieło, a nie współczesnej nauki czy ludzkiej wiedzy medycznej.

No przy takim nastawieniu, to po co w ogole do lekarzy chodzic? O transplantacji w ogole nie wspominajac.


Pn gru 30, 2013 19:54
Post Re: Niechęć do NPR
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jedynym narzędziem, które dostarczył człowiek do obserwacji cyklu płodności, jest... termometr. Wszystkie inne objawy nie wymagają żadnych dodatkowych instrumentów do ich zaobserwowania i wyciągnięcia na ich podstawie odpowiednich wniosków.

Pisząc narzędzie nie miałam przecież na myśli przedmiotów fizycznych, a narzędzi w sensie naukowym, termometr nawet mi nie przyszedł do głowy. Narzędziem jest w tym momencie dokumentacja medyczna i poradnicza, są twarde dane, uzyskane na drodze naukowo-badawczej. Bo cały czas mówimy o współczesnej wizji tego kiedy kobieta jest płodna, kiedy nie, co opiera się na badaniach naukowych, te zaś na wcześniejszych przesłankach. Po prostu zwracam uwagę na fakt, iż - jeśli pominiemy mało istotne statystycznie sytuacji wiedzy wynikającej z intuicji, albo jakiegoś kombinowania - ludzie by zrozumieć kto i kiedy jest płodny potrzebowali rozwoju medycyny, narzędzi teoretycznych (i jak wskazałeś materialnych) jakie wytworzyła, by odkryć wg Ciebie dar dany ludziom. Być może się czepiam, ale po prostu widzę pewne szczeliny w argumentacji o darze od Boga i nie do końca rozumiem.

PS. Ja sobie zdaję sprawę z wielu rzeczy, nie martw się ;)


Pn gru 30, 2013 20:37

Dołączył(a): Wt gru 31, 2013 7:43
Posty: 22
Post Re: Niechęć do NPR
W dni niepłodne - wtedy kiedy można to kobiecie się przeważnie po prostu nie chce :* Więc powodzenia - przyda Ci się!


Wt gru 31, 2013 8:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Niechęć do NPR
Yarpen, tak, został wymyślony przez Boga. I Bóg wyposażył kobietę w libido, w tych dniach czuje się atrakcyjniejsza, silniejsza i chetniejsza, zaś wtedy, kiedy jej organizm jest czasowo bezpłodny, te chęci wyraźnie spadają. Dla mnie jest to wyraźny sygnał dla małżonków, kiedy powinni to robić, zachęcani przez samego Stwórcę. Zwolennicy NPR skrzętnie omijają fakt niedyspozycji wielu kobiet w fazach bezplodnych, zakładając, ze ta metoda jest akceptowana przez Boga. A jeżeli nie jest? Może Wy go właśnie próbujecie przechytrzyć uprawiając seks jedynie wówczas, kiedy cała biologia kobiety mówi nie?


Wt gru 31, 2013 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Niechęć do NPR
Ukyo no właśnie obawiam się że i ta metoda może nie być do końca akceptowana przez Boga..... Cięzko to stwierdzić..... ale może pełna wiara to pełna ufnośc w to co przyniesie los bez kombinowania co nam kiedy wygodniejsze....


Wt gru 31, 2013 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 31, 2013 7:43
Posty: 22
Post Re: Niechęć do NPR
Problemem jest patologiczny świat. Wielodzietność = patologia. Problemem też jest przychylenie się kk do tej patologii - zezwolenie na ograniczanie poczęść w jakikolwiek sposób. Pomagają utrzymywać ten stan patologiczny na świecie :) Dzieci to błogosławieństwo czy patologia? Za dużo błogosławieństwa to patologia? Bóg nie da nam więcej na barki niż możemy unieść?


Śr sty 01, 2014 7:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL