Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 19:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 02, 2017 20:15
Posty: 1
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Przytaczane tu opinie ksiedza Pawła Leksa (witryna www.lp33.de) budzą rzeczywiście zażenowanie. Dla mnie najbardziej bolesna jest jego krytyka działalności Ojca Ksawerego Knotza. Ojcu Ksaweremu zawdzięczam odnowę mojego małżeństwa, które więdło głównie z powodu zaniedbywania sfery erotycznej.

Trudno dziś potępiać Kościół, który przez wieki uznawał tylko funkcję prokreacyjną małżeństwa. Chodziło głównie o to aby zaludniać Ziemię bo liczne wojny, zarazy, katastrofy blokowały przyrost naturalny.
Dzisiaj jednak stawianie funkcji rozrodczej jako pierwszoplanowej w małżeństwie wydaje się chybione.
Akurat ta sfera (rozrodcza) nie różni nas od zwierząt.
Czy ja mam być klaczą rozpłodową? pytała młoda narzeczona, którą proboszcz ustawiał na naukach przedślubnych podkreślając, że w małżeństwie najważniejsze to być otwartym na życie.

Roztrząsanie na tym forum czy pocałunek może być grzeszny traktujmy w kategoriach humorystycznych.
Jeśli robimy to na poważnie szkodzimy Kościołowi, który i bez tego nazywany jest Ciemnogrodem.

Marek


Cz lut 02, 2017 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57
Posty: 462
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Kolego MarkB, wielokrotnie zapomniałeś w swojej wypowiedzi użyć zwrotów "moim zdaniem", "według mnie" oraz najważniejszego "jestem katolikiem ale...".


Cz lut 02, 2017 20:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Pocałunek może być grzechem śmiertelnym. Nie chcę, żeby były zmysłowe czy pożądliwe pocałunki, także w małżeństwie. Spotkałem się z opinią, że zmysłowe czy pożądliwe pocałunki i dotknięcia są grzechem śmiertelnym nawet w małżeństwie. Nie chcę tu być za surowy. Wyciągam wniosek, że przyjemność seksualna i sfera nazywana od imienia greckiego idola "erotyczną" to coś, czego trzeba się wystrzegać. Uważam, że rozkosze seksualne pojawiły się jako skutek grzechu pierworodnego i że gdyby nie było grzechu, to pociągu płciowego i uczuć seksualnych nie byłoby (chociaż jakiś rodzaj złączenia ciał męża i żony też byłby konieczny dla prokreacji - powołania do istnienia nowej osoby ludzkiej).

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So lut 18, 2017 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15
Posty: 473
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
niewazny12 napisał(a):
Pocałunek może być grzechem śmiertelnym. Nie chcę, żeby były zmysłowe czy pożądliwe pocałunki, także w małżeństwie. Spotkałem się z opinią, że zmysłowe czy pożądliwe pocałunki i dotknięcia są grzechem śmiertelnym nawet w małżeństwie. Nie chcę tu być za surowy. Wyciągam wniosek, że przyjemność seksualna i sfera nazywana od imienia greckiego idola "erotyczną" to coś, czego trzeba się wystrzegać. Uważam, że rozkosze seksualne pojawiły się jako skutek grzechu pierworodnego i że gdyby nie było grzechu, to pociągu płciowego i uczuć seksualnych nie byłoby (chociaż jakiś rodzaj złączenia ciał męża i żony też byłby konieczny dla prokreacji - powołania do istnienia nowej osoby ludzkiej).

To błedne poglądy i powinieneś je skorygowac:
"Jeśli więc istnieją słuszne powody dla wprowadzenia przerw między kolejnymi urodzeniami dzieci, wynikające bądź z warunków fizycznych czy psychicznych małżonków, bądź z okoliczności zewnętrznych, Kościół naucza, że wolno wówczas małżonkom uwzględniać naturalną cykliczność właściwą funkcjom rozrodczym i podejmować stosunki małżeńskie tylko w okresach niepłodności, regulując w ten sposób ilość poczęć, bez łamania zasad moralnych, które dopiero co wyłożyliśmy."
"Stosunki, przez które małżonkowie jednoczą się w sposób intymny i czysty, i przez które przekazuje się życie ludzkie, są - jak to przypomniał niedawno Sobór - "uczciwe i godne". Nie przestają być moralnie poprawne, nawet gdyby przewidywano, że z przyczyn zupełnie niezależnych od woli małżonków będą niepłodne, ponieważ nie tracą swojego przeznaczenia do wyrażania i umacniania zespolenia małżonków. Wiadomo zresztą z doświadczenia, że nie każde zbliżenie małżeńskie prowadzi do zapoczątkowania nowego życia. Bóg bowiem tak mądrze ustalił naturalne prawa płodności i jej okresy, że już same przez się wprowadzają one przerwy pomiędzy kolejnymi poczęciami. Jednakże Kościół, wzywając ludzi do przestrzegania nakazów prawa naturalnego, które objaśnia swoją niezmienną doktryną, naucza, że konieczną jest rzeczą, aby każdy akt małżeński zachował swoje wewnętrzne przeznaczenie do przekazywania życia ludzkiego."
Encyklika Humane vitae

_________________
„Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”


Cz mar 02, 2017 15:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 22, 2017 10:23
Posty: 8
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Zastanawiam się czy ci którzy twierdzą że grzechem jest wszystko co prowadzi do podniecenia doświadczyli kiedyś zakochania... Pamiętajmy że człowiek jest istotą również biologiczną i taką która posiada seksualność - i kiedy jest się obok osoby do której się coś czuje, brak odczuwania wpływu hormonów może oznaczać poważne zaburzenia psychiczne. Przeczytałam wiele artykułów, rozmawiałam też na ten temat z księżmi - i moim zdaniem pocałunek ofiarowany drugiej połówce dla okazania miłości nie jest grzechem, a już na pewno nie śmiertelnym. Tak przy okazji - wyobrażacie sobie że macie narzeczoną/narzeczonego i w ogóle nie okazujecie czułości i nie przeżywacie bliskości w sposób fizyczny? Owszem, pełna bliskość przynależy wyłącznie małżonkom, natomiast są gesty przeznaczone dla par będących przed ślubem. Skrupulanctwo również jest grzechem...


N lip 23, 2017 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
bylejaki napisał(a):
Kolego MarkB, wielokrotnie zapomniałeś w swojej wypowiedzi użyć zwrotów "moim zdaniem", "według mnie" oraz najważniejszego "jestem katolikiem ale...".

Nie, napisał zwyczajną obiektywną prawdę.

Czy roztrząsanie czy pocałunek może być grzechem śmiertelnym (nawet w małżeństwie) to bzdura? Oczywiście!
Czy Kościół uznawał przez wieki tylko funkcję prokreacyjną małżeństwa? Niestety tak. Powoli się to zmienia, dzięki np. ks. Knotzowi.
Czy stawianie funkcji rozrodczej jako pierwszoplanowej w małżeństwie wydaje się być w dzisiejszych czasach chybione? Nie da się ukryć że nie jesteśmy wałęsajacym się po pustyni ludem koczowniczym dla którego posiadanie jak największej liczby dzieci oznaczało być lub nie być...

niewazny12 napisał(a):
Pocałunek może być grzechem śmiertelnym. Nie chcę, żeby były zmysłowe czy pożądliwe pocałunki, także w małżeństwie. Spotkałem się z opinią, że zmysłowe czy pożądliwe pocałunki i dotknięcia są grzechem śmiertelnym nawet w małżeństwie. Nie chcę tu być za surowy. Wyciągam wniosek, że przyjemność seksualna i sfera nazywana od imienia greckiego idola "erotyczną" to coś, czego trzeba się wystrzegać.

Najlepiej wszystkiego się wystrzegaj - przywdziej wór pokutny, postaw sobie szałas w lesie i tam żyj o deszczówce i jagodach.


Pn lip 24, 2017 14:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15
Posty: 473
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Annie21 napisał(a):
Zastanawiam się czy ci którzy twierdzą że grzechem jest wszystko co prowadzi do podniecenia doświadczyli kiedyś zakochania... Pamiętajmy że człowiek jest istotą również biologiczną i taką która posiada seksualność - i kiedy jest się obok osoby do której się coś czuje, brak odczuwania wpływu hormonów może oznaczać poważne zaburzenia psychiczne. Przeczytałam wiele artykułów, rozmawiałam też na ten temat z księżmi - i moim zdaniem pocałunek ofiarowany drugiej połówce dla okazania miłości nie jest grzechem, a już na pewno nie śmiertelnym. Tak przy okazji - wyobrażacie sobie że macie narzeczoną/narzeczonego i w ogóle nie okazujecie czułości i nie przeżywacie bliskości w sposób fizyczny? Owszem, pełna bliskość przynależy wyłącznie małżonkom, natomiast są gesty przeznaczone dla par będących przed ślubem. Skrupulanctwo również jest grzechem...

Nikt nie mowi o unikaniu bliskości, natomiast gesty świadomie wywolujące podniecenie seksualne, nalezy unikać i są grzeszne, a jeśli podczas przytulenia np. pojawa się podneicenie to nie nalezy trwać rozpalajac się jescze bardizej tylko ochłonać.
Skrupulantwo nie jest grzechem a raczej nerwica, która ma podłoze chorobowe wiec o żadnym grzechy nie mozę być mowy.

_________________
„Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”


Wt lip 25, 2017 20:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Niektórzy mogą uznawać obecne nauczanie Kościoła w sprawach seksualności za herezję. Te osoby dość często mogą być kimś w rodzaju schizmatyków. Sam nie chcę być heretykiem czy schizmatykiem.

Nie uważam popędu płciowego za coś dobrego, dar od Stwórcy, lecz za wynik grzechu pierworodnego, bardzo niebezpieczną pokusę. Gdybym miał żonę, to chciałbym współżyć tylko dla prokreacji ŚWIĘTEGO na wieki potomstwa. Nie chciałbym doznawać przy tym przyjemności seksualnej. Spotkałem się z opinią, że przyjemność seksualna jest wewnętrznie zła (ang. sexual pleasure is intristically evil). Pewna osoba uznała tę opinię za dopuszczalną (chociaż raczej chyba błędną), ale chyba popadła ona w coś w rodzaju poważnej schizmy.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So wrz 01, 2018 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
niewazny12 napisał(a):
Niektórzy mogą uznawać obecne nauczanie Kościoła w sprawach seksualności za herezję. Te osoby dość często mogą być kimś w rodzaju schizmatyków. Sam nie chcę być heretykiem czy schizmatykiem.

Nie uważam popędu płciowego za coś dobrego, dar od Stwórcy, lecz za wynik grzechu pierworodnego, bardzo niebezpieczną pokusę. Gdybym miał żonę, to chciałbym współżyć tylko dla prokreacji ŚWIĘTEGO na wieki potomstwa. Nie chciałbym doznawać przy tym przyjemności seksualnej. Spotkałem się z opinią, że przyjemność seksualna jest wewnętrznie zła (ang. sexual pleasure is intristically evil). Pewna osoba uznała tę opinię za dopuszczalną (chociaż raczej chyba błędną), ale chyba popadła ona w coś w rodzaju poważnej schizmy.


Proszę o podawanie źródeł tych opinii, na które się powołujesz. Ja nie spotkałem się w Katechizmie Kościoła Katolickiego ani w żadnych innych dokumentach stwierdzenia: przyjemność wynikająca że współżycia seksualnego jest zła i grzeszna. Podaj więc konkrety.

_________________
MODERATOR


N wrz 02, 2018 20:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Też chętnie się zapoznam z czymś co świadczy o tym że Biblia lub Kościół uważają przyjemność za coś złego.

Skoro zakładamy że stworzył nas Bóg i że jest on doskonały to skąd pogląd że zostaliśmy wyposażeni w skomplikowane systemy do generowania i odczuwania przyjemności jako wynik grzechu. Przecież sama wizja nieba i piekła opiera się na tym że odczuwamy przyjemność i wizja nieba jest dla nas przyjemna a piekła nieprzyjemna...

Może Bóg dał nam możliwość odczuwania przyjemności i nieprzyjemności jako bazowego narzędzia do rozpoznawania dobra od zła? A to że metaforycznie zjedliśmy owoc poznania dobra i zła sprawia że my-nasze nieśmiertelne dusze trafiły do śmiertelnych ciał wyposażonych w system odczuwania przyjemności i dążenia do niej, do dążenia do największej i pełnej, czyli pozbawionej wad przyjemności czyli kontaktu z czystą bezwarunkową Miłością jaką jest Bóg oraz unikania odcięcia od niej?
W warunkach ziemskich system przyjemne - nieprzyjemne umożliwia nam przetrwanie biologiczne, jest to ogromny dar nie przekleństwo. Fakt faktem z darów należy rozsądnie korzystać i ich nie nadużywać aby nie stały się przekleństwem, ale demonizowanie ich moim zdaniem jest wręcz obrażaniem Boga, niedocenianiem tego co nam dał tylko dlatego że w nadmiarze może nam zaszkodzić.
To jak twierdzenie że czekolada jest zła, bo gdy się będzie jej ciągle za dużo jadło można się poważnie rozchorować... Umiar to cenna cnota. Pocałunki jako wyraz miłości to coś wspaniałego, złe są tylko gdy są narzędziem do manipulacji mającej na celu krzywdę osoby manipulowanej.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn wrz 03, 2018 18:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Moja zona rzucila okiem na temat i zapytala:
"Pocalunek grzechem - co ty za bzdury czytasz ? "


Pn wrz 03, 2018 20:16
Zobacz profil
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Cytuj:
Niektórzy mogą uznawać obecne nauczanie Kościoła w sprawach seksualności za herezję. Te osoby dość często mogą być kimś w rodzaju schizmatyków. Sam nie chcę być heretykiem czy schizmatykiem.

Nie uważam popędu płciowego za coś dobrego, dar od Stwórcy, lecz za wynik grzechu pierworodnego, bardzo niebezpieczną pokusę. Gdybym miał żonę, to chciałbym współżyć tylko dla prokreacji ŚWIĘTEGO na wieki potomstwa. Nie chciałbym doznawać przy tym przyjemności seksualnej. Spotkałem się z opinią, że przyjemność seksualna jest wewnętrznie zła (ang. sexual pleasure is intristically evil). Pewna osoba uznała tę opinię za dopuszczalną (chociaż raczej chyba błędną), ale chyba popadła ona w coś w rodzaju poważnej schizmy.

To wedle Twojej optyki słowa bądźcie płodni i rozmnażajcie się......, kto wypowiedział - Bóg czy szatan- namawiając do pierwszego grzechu????


Wt wrz 04, 2018 7:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Adam i Ewa byli nadzy i nie odczuwali wstydu, do czasu gdy zgrzeszyli. A więc nie ma nic grzesznego w związku który Bóg złączył, i gdy dzielisz się miłością, nie krzywdząc innych.


Wt wrz 04, 2018 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Zbigniew3991 napisał(a):
Proszę o podawanie źródeł tych opinii, na które się powołujesz. Ja nie spotkałem się w Katechizmie Kościoła Katolickiego ani w żadnych innych dokumentach stwierdzenia: przyjemność wynikająca że współżycia seksualnego jest zła i grzeszna. Podaj więc konkrety.

Źródłem tego poglądu jest strona skrajnego sedewakantysty Richarda Josepha Michaela Ibranyi'ego, który (przynajmniej dawniej) twierdził, że przyjemność seksualna jest wewnętrznie zła.

O grzechu śmiertelnym polegającym na zmysłowych lub pożądliwych dotknięciach i pocałunkach w małżeństwie dowiedziałem się z pewnej sedewakantystycznej, rygorystycznej strony. Pomimo błędu sedewakantyzmu przyjąłem ten pogląd. Zmysłowe pocałowanie żony to akt seksualny, który nie jest prokreatywny.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Wt wrz 04, 2018 22:53
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Pocalunek - grzech śmiertelny wg Kościoła?
Ten Sedewekantysta zmienił zdanie. Dlaczego Ty nie zmieniłeś zdania?

Dlaczego przyjmujesz bez krytycyzmu niektóre poglądy Sedewekantystów, a inne odrzucasz? Wybierasz te, które wydają Ci się atrakcyjne?
To, co piszesz o pocałunkach i seksie, jest tak samo niezgodne z nauką Kościoła Katolickiego, jak pogląd dotyczący braku Papieża od XII wieku. To taka sama herezja.

Słyszałęś o Manichejczykach? Oni także uważali cielesność za obrzydliwą, a seks za zły. Zostali uznani za sektę - nie tylko ze wględu na poglądy dotyczące seksualności, ale to się przyczyniło do ich schizy.

Nieważny - jeśli chcesz być gorliwym Katolikiem i zdrowym, zdrównoważonym człowiekiem, polecam filmy księdza Szustaka, Dominikanina, ksiedza Remigiusza Recława, Jezuity, księdza Michała Misiaka. Poczytaj Szymona Hołownię. Warto karmić się tym, co zdrowe.

_________________
MODERATOR


Śr wrz 05, 2018 7:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL