Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 18:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
 Różnice ślubowań - w czym rzecz ???... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Witajcie moi mili :)
Otóż od dłuższego czasu nie daje mi spokoju pewna wątpliwość....
Pewnego razu podczas mszy świętej ujrzałam byłą zakonnicę,(obecnie szczęśliwa matka i żona ), która przystępowała do Komunii Św.
Siedząc w ławce pokornie (bom przez kościół wyklęta - miałam ślub kościelny lecz jestem po rozwodzie a obecnie ponownie wyszłam za mąż - oczywiście tylko ślub cywilny), patrzyłam na nią i zastanawiałam się nad istotą ślubów...
Wiem, że piszę nader lakonicznie lecz mam zamęt w głowie i generalnie nie mogę doszukać się żadnego racjonalnego wytłumaczenia moich wątpliwości... mam nadzieję że mi pomożecie :)
Wracając...
Ja ślubowałam człowiekowi przed Bogiem.... Ona ślubowała Bogu przed Bogiem.... Dlaczego więc ja jestem wyklęta przez kościół... ??? - mogę iść do spowiedzi lecz nie dostanę rozgrzeszenia a co za tym idzie nie mogę - nie godnam - przyjąć Chrystusa do serca....
Dlaczego Ona dostała odpust... i żyje tak jak inni... czy moje śluby były ważniejsze od jej ślubów ??? no chyba powinno być odwrotnie??? ona ślubowała Bogu.....
Czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć mi na te pytania... ???
Pozdrawiam
Zora


Pt sty 03, 2014 15:19
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Po pierwsze, to ta zakonnica mogła zostać zwolniona ze złożonych ślubów przez papieża.
Po drugie, Ty też możesz uzyskać odpuszczenie grzechów w czasie spowiedzi i przystępować, ale pod jednym ważnym warunkiem: Wyrzekniesz się grzechu cudzołóstwa i nie będziesz go więcej popełniać.


Pt sty 03, 2014 15:22

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Rozumiem doskonale że ona mogła być zwolniona ze ślubów przez Papieża... wiem że i ja mogę "znieść" ważność mojego ślubu kościelnego... choć to zdecydowanie bardziej jak mniemam skomplikowane niż tej zakonnicy - ona się po prostu zakochała i już :) ja muszę udowadniać różne dziwne rzeczy....

Drogi Yarpen_Zirgin... wiem również że mogę uzyskać odpuszczenie grzechów w czasie spowiedzi lecz jak napisałam wyżej - obecnie JESTEM MĘŻATKĄ więc jak mam to niniejszym uczynić.... ????? mam się rozwieść z obecnym mężem - no tak - bo z nim właśnie cudzołożę - nieprawdaż ??? dodam tylko że mamy dwójkę dzieci - jak im to mam wytłumaczyć ???

Pozdrawiam


Pt sty 03, 2014 15:31
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
zora77 napisał(a):
wiem że i ja mogę "znieść" ważność mojego ślubu kościelnego...

Przykro mi, ale jeżeli Twoje małżeństwo zostało ważnie zawarte, to nie da się "znieść" jego ważności.

Cytuj:
Drogi Yarpen_Zirgin... wiem również że mogę uzyskać odpuszczenie grzechów w czasie spowiedzi lecz jak napisałam wyżej - obecnie JESTEM MĘŻATKĄ więc jak mam to niniejszym uczynić.... ????? mam się rozwieść z obecnym mężem - no tak - bo z nim właśnie cudzołożę - nieprawdaż ??? dodam tylko że mamy dwójkę dzieci - jak im to mam wytłumaczyć ???

Nie musisz się z nim rozwodzić. Wystarczy, że przestaniecie ze sobą współżyć i zaczniecie żyć jak brat z siostrą. Nic więcej nie trzeba.

Natomiast przed Bogiem, czego chyba nie przyjmujesz do wiadomości, jesteś żoną mężczyzny, któremu ślubowałaś przed ołtarzem, a nie przed urzędnikiem USC.


Pt sty 03, 2014 15:35

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Ależ jak najbardziej przyjmuję to i owo do wiadomości a już na pewno fakt iż po życia kres uczucia do "pierwszego" mężczyzny w moim sercu pozostaną - nigdy się tego nie wyrzeknę ani nie zamierzam - ... przynależę do niego tak samo jak przynależę do Boga - inaczej... - zakonnica ślubowała Bogu... - rozwiodła się z nim... - dalej do niego przynależy... lecz równocześnie złożyła śluby człowiekowi - o co tutaj chodzi... ???


Pt sty 03, 2014 15:41
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
O to, zora, że małżeństwo, w przeciwieństwie do ślubów zakonnych, jest czymś, o czym Chrystus powiedział, że "co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela". Dlatego nie płacz tutaj, że zakonnica może przystępować do Komunii Świętej, bo tak naprawdę w Twoim przypadku jedyną osobą, która Ci to uniemożliwia jest... przepraszam, jesteś Ty. Nikt więcej. W każdym momencie, nawet zaraz, możesz iść do spowiedzi, a następnie przystąpić do Komunii. Jest tylko jeden warunek, który musisz spełnić.


Pt sty 03, 2014 15:49

Dołączył(a): Cz gru 20, 2007 14:10
Posty: 80
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
A może ta kobieta odeszła z zakonu przed ślubami wieczystymi? Czy znasz dokładnie jej sytuacje?


Pt sty 03, 2014 16:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
zora77 o ile rozumiem chodzi Ci o wyjaśnienie tej dysproporcji między dwoma stanami, których jakaś forma złamania, powoduje nie równe konsekwencje. Problem chyba w tym że ślub ma rangę sakramentu, a ślub zakonne już nie, czy mylę się?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sty 03, 2014 16:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Drogi Yarpen_Zirgin....
"co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela"..... owszem - w moim przypadku rozdzieliłam sama (bez zupełnego udziału osób trzecich - bo takowych na ten czas nie było).....ale i zakonnica pewnie (lub nie) rozdzieliła sama... więc gdzie logika - nadal jej nie widzę.... ona - i ja..... dwa śluby - ja potępiona - ona godna....

Bozena...
Nie mam pojęcia jakie śluby ona składała... wiem że w zakonie była ponad 5 lat.... ale jakie to ma
znaczenie... inaczej - czy można wartościować "siłę" ślubowań... ???
Zadaję pytanie merytorycznie bowiem wiem, że jest w kościele "stopniowanie|" ślubowań... jak księży tak i zakonnic lecz pytam kto ustalił i na jakim prawie boskim to oparł.... ???

Wist
Chyba właśnie o to mi chodzi... :) pytam więc kto podniósł ślubowanie człowiekowi do rangi sakramentu ??? którego złamanie ma większe konsekwencje niźli ślubów zakonnych ???
Owszem...
Małżeństwo istniało długo przed Chrystusem. Już w księdze Rodzaju czytamy o ścisłym połączeniu mężczyzny i kobiety, tak, że stają się jednym ciałem (Rdz 2,24).
Jezus potwierdza to słowami: "A tak już nie dwoje, lecz jedno ciało" w Ewangelii Mateusza".

Nie ma jednak momentu, kiedy Jezus mówi: "ustanawiam sakrament małżeństwa". To co Jezus mówi o małżeństwie i nierozerwalności jest aktem ustanowienia małżeństwa i określenia najważniejszych zasad.

Jako ciekawostkę podam jeszcze, że w pierwszym wieku chrześcijaństwa zdarzały się legalne małżeństwa poligamiczne. Z czasem uznano je za przeżytek.

Pozdrawiam


Pt sty 03, 2014 17:54
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
zora77 napisał(a):
Drogi Yarpen_Zirgin....
"co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela"..... owszem - w moim przypadku rozdzieliłam sama (bez zupełnego udziału osób trzecich - bo takowych na ten czas nie było).....

To nie zmniejsza ani Twojej winy, ani nie sprawia, że Twój mąż przestał być Twoim mężem, a facet, z ktorym jesteś obecnie, przed Bogiem jest tylko facetem, z którym cudzołożysz.

Cytuj:
ale i zakonnica pewnie (lub nie) rozdzieliła sama... więc gdzie logika - nadal jej nie widzę.... ona - i ja..... dwa śluby - ja potępiona - ona godna....

Jej śluby, co zauważył WIST, nie były sakramentem. Nie stworzyły między nią, a Chrystusem związku małżeńskiego, który jest nierozerwalny.


Cytuj:
Chyba właśnie o to mi chodzi... :) pytam więc kto podniósł ślubowanie człowiekowi do rangi sakramentu ???

Bóg.


Pt sty 03, 2014 18:01

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Yarpen_Zirgin....

..."pytam więc kto podniósł ślubowanie człowiekowi do rangi sakramentu ???....

Odpowiadasz....

"Bóg."

Mniemam że ta wiedza oparta jest na konkretnym zapisie w Biblii.... oświeć proszę więc mą kaprawą duszę.... gdzie i w którym miejscu jest taki zapis.....

Z góry dziękuję :)


Pt sty 03, 2014 18:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
W tym momencie dochodzimy trochę do absurdu. Zora77, jako katoliczka masz oczywiście pełne prawo zrozumieć i to pochwalam. Ale zaczynasz podważać pewne rzeczy niczym protestantka, choć skoro osobiście angażujesz się w sprawę to chyba ufasz Kościołowi? Czy chciałabyś zmianiać jego naukę na bardziej "przyjazną"?

Natomiast sprawa się skomplikowała po sięgnięciu do Katechizmu, który i Ty Zora powinnaś traktować autorytatywnie, inaczej problem znika, bo na tej samej zasadzie przyjmujesz Komunię św. i naukę Kościoła.

Katechizm, kan 1583 napisał(a):
Kto został wyświęcony w sposób ważny, może oczywiście ze słusznych z ważnych powodów zostać zwolniony z obowiązków i funkcji związanych ze święceniami lub otrzymać zakaz ich wykonywania 76 , nie może jednak stać się człowiekiem świeckim w ścisłym sensie 77 , ponieważ charakter wyciśnięty przez święcenia jest nieusuwalny. Powołanie i posłanie otrzymane w dniu święceń naznaczyły go na zawsze.

Przy czym o święćeniach kapłańskich mówi się też jako o sakramencie we wcześniejszych kanonach. Nie wiem jak się sprawa ma ze lubami zakonnymi zakonnic. Ale jak widać sprawa wygląda tak, że z ważnych przyczyn można być zwolnionym z obowizku, ale nie przerywa to raz na zawsze ustanowionego porządku. W Twoim przykładu, możesz nie żyć razem z poślubionym mężem (tak samo ksiądz nie pełni swojej posługi), ale nie oznacza to że możesz wstępować w kolejną relację. Osobiście tak po ludzku bardzo Ci współczuję tej sytuacje, chciałbym aby istniało jakieś zadowalające wyjście i zastanawiam się czy faktycznie nie ma alternatywy. W sumie wszystko zależy czy współżyjesz z obecnym mężem, ale to nie moje sprawy, tylko pytanie do Ciebie co jest ważniejsze.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sty 03, 2014 18:41
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Cytuj:
Mniemam że ta wiedza oparta jest na konkretnym zapisie w Biblii.... oświeć proszę więc mą kaprawą duszę.... gdzie i w którym miejscu jest taki zapis.....

Masz to w słowach Chrystusa "co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela".

Przykro mi, zara, że Twoje małżeństwo się rozpadło. Przykro mi, że teraz cudzołożysz z innym facetem i nie możesz przystępować do Komunii Świętej, bo nie ma w Tobie woli zerwania z tym grzechem. Jednak nie wiń za to Boga, ani nie miej pretensji do Kościoła, że śluby zakonne mogą być rozwiązane przez papieża, a małżeńskie nie. Wiesz jak możesz zmienić swój stan i odzyskać możliwość pełnego uczestnictwa w Mszy Świętej. Wybór, zaro, jest Twój.


Pt sty 03, 2014 18:44

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
WIST...

Bynajmniej nic i nikogo nie chcę zmieniać.... mam po prostu nieodparte uczucie że coś tu nie gra... czuję się wyalienowana i nie za bardzo wiem za co... z kościoła... nie skład mi się to wszystko w jedną bryłę... prosząc abyście mnie oświecili i podali konkretne zapisy robię to nie po to aby cokolwiek podważać lecz po to byście oświetlili mi troszkę drogę która zrobiła się nieco ciemna i zaczynam błądzić... może zbytnio analizuję - cóż być może.... lecz moja analiza spowodowana jest tym iż mam nieodparte wrażenie "niesprawiedliwości" - nie Boga !!!!!! ... lecz ludzi (czytaj przedstawicieli w sutannach)......

Czy za bardzo bezpośrednio ... ??? czy pytania moje są nie właściwe... czy są nie na miejscu - czy powinnam w momencie rozwodu kupić bicz i po dziś dzień się biczować..... ???? czy pozwolić aby pijany tatuś zakatował mnie i moje dziecko ????


Pt sty 03, 2014 18:56
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Zara, skoro Twój mąż katował Ciebie i dzieci, to powinnaś była wystąpić o separację i się od niego wyprowadzić. Natomiast jak już się "rozwiodłaś" przed sądem ze swoim mężem, to powinnaś byłą żyć samotnie, bo:

Mt 5,31-32
31. Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy.
32. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.


Musisz wreszcie zrozumieć, zaro, że to nie ludzie pozbawili cię prawa do pełnego uczestnictwa we Mszy Świętej, ale Ty sama to zrobiłaś biorąc sobie po odejściu od męża innego faceta za "męża".


Pt sty 03, 2014 19:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL