Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 5:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Problem w relacjach z rodziną męża 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 17, 2014 22:53
Posty: 4
Post Problem w relacjach z rodziną męża
Witam,
Mam problem w relacjach z tesciowa i ze szwagierka. Ja jestem osoba raczej spokojna,bezkonfliktowa, mam 31lat. Moja szwagierka jest mlodsza ode mnie o 4 lata- 27lat. Nigdy nie mialam rodzenstwa wiec sie bardzo cieszylam ze moj M ma siostre. Otoz szwagierka kompletnie mnie ignoruje, to idealne slowo. NIGDY mi nie pogratulowala zareczyn, slubu. Na slubie i na weselu mam ja tylko na zdjeciu grupowym. Nigdy nie pomogla w przygotowaniach do slubu, nie zadzwoniła chociaż aby się spytać, a mielismy duzo pracy i była świadkową. Przez całe wesele nie odezwała się do mnie słowem.

Poza tym gdy jedziemy do tesciow gdzie ona mieszka,często ucieka do swojego pokoju. Nasze relacje ograniczaja sie tylko do czesc, a nawet i nie.Probowalam ja zagadywac na jakies tematy ale ona albo udawala ze mnie nie slyszy albo ignorowała lub odpowiadała jednym słowem. Nigdy nie wysłała mi życzeń na święta, ani na urodziny, chociaż ja wysyłałam.

Teściowie nie interesowali się ślubem, też nawet nie spytali, czy w czymś pomóc, brak wsparcia. Nie dali nam nawet złotówki.

Teraz jest czas, gdy mój mąż jest już prawie 4 miesiące w pracy poza granicami kraju. Mieszkamy w innym mieście, nie mamy tu rodziny i obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży. Przez te 4 miesiące szwagierka ani razu nie napisała chociażby smsa, jak się czuję, nawet, gdy znalazłam się nagle w szpitalu i mogłam stracić dziecko...teściowie dowiedzieli się, bo ich powiadomiłam, gdyby nie to to też nawet by nie wiedzieli...

Ani razu nie spytali jak sobie radzę, ani nie zaproponowali pomocy, chociaż obie panie nie pracują i dysponują czasem.

Nie padło pytanie, czy coś dla dziecka jest nam potrzebne, czy coś już kupiłam...

Jest mi strasznie przykro, bo jak mąż wyjeżdża to czuję się zbędna, ale jak wraca telefon codziennie dzwoni...zwłaszcza jak jestem w pracy...także on nie wie, jak to jest naprawdę, a jak ma wrócić to teściowa się uaktywnia, zadzwoni raz do mnie i jest powiedziane, że się interesowała.

Ja do nich starałam się dzwonić, ale jak nie spotykało się to z wzajemnością, to zaczęłam coraz rzadziej...mam dosyć tej walki o ich aprobatę.

Spotykały mnie też niemiłe uwagi, zawsze gdy mąż nie widział, lub na chwilę wyszedł.

Może jestem przewrażliwiona, ale strasznie mnie te relacje bolą...boli mnie brak wsparcia, chociaż noszę ich wnuczkę pod sercem...wiele przepłakałam, moja mama, przyjaciele też to widzą, że coś jest nie tak.

Musiałam się wyżalić, nie wiem, czym sobie zasłużyłam na takie traktowanie...


Pn lut 17, 2014 23:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 17:15
Posty: 257
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
Eejj ejjj kochana , spokojnie.
Masz męża, , będziesz miała dziecko , wycisz emocje, nie zabiegaj o aprobatę ludzi którym nie zależy na takich relacjach . Zostaw to swojemu czasowi.
Nie zatruwaj swojego życia - bo nie warto.
Masz swoją rodzinę - doceniaj to co masz , ciesz się z narodzin nowego życia , żyj każdą tą chwilą bo żadna z nich się nie powtórzy. Nie wprowadzaj do swojego życia zamętu - być może kiedyś Oni sami przyjdą.
Po co Ci to dręczenie?
Zapewne jest to przykre ale uwierz mi jest bardzo wiele kobiet które dałyby bardzo wiele aby teściowa była jak najdalej .
Nie zabiegaj o coś co nie jest warte zabiegania.

_________________
" Wolność w Miłości należy do Ciebie "


Wt lut 18, 2014 5:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
A może oni nic do ciebie nie mają, tylko po prostu są tacy niekontaktowi i nie nawiązują łatwo przyjaźni? Instynktownie traktują cię jak intruza, ale przecież krzywdy ci nie robią, nie masz po co się zadręczać. Skoro cię ignorują, no to też ich ignoruj i tyle. Jak napisała Magfdalena, doceń to, co masz i nie szukaj dziury w dziurze :P


Wt lut 18, 2014 6:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 02, 2014 10:34
Posty: 30
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
Mysle ze powinnas sobie znalesc przyjaciol, Przyjaciol na ktorych mozna polegac, ktorzy cie odwiedza w szpitalu.

Mysle ze duzo ludzi pragnie takich przyjaciol tylko nikt nie robi tego pierwszego kroku.
A rodzina - coz zaakceptuj ze taka jest, spobuj za rok znowu zaprosic na imieniny czy narodziny dziecka, ale wiecej nie mozesz zrobic.


Wt lut 18, 2014 8:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 17, 2014 22:53
Posty: 4
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
Witam i dziękuję za słowa otuchy i wszelkie spostrzeżenia. Muszę sobie to wszystko poukładać, niedługo wraca mąż i to jest dla mnie najważniejsze.
Ale zasmuca mnie ogromnie ta sytuacja, a ja chciałabym aby było dobrze.

Magdalena_i
ogon__

właśnie nadszedł ten czas, że mam już tego dość, nie potrzebuję "fałszywych" uśmiechów, uszczypliwości, ignorowania, tylko nie da się przecież odseparować całkowicie, bo to rodzice i przyszli dziadkowie...
Ale dojrzałam w końcu do tego, aby powiedzieć dość, nie to nie, nie mam zamiaru prosić się o zwykłą ludzką serdeczność, zwłaszcza gdy jestem w ciąży i potrzebuję takiego wsparcia.

Gdy wyszłam ze szpitala, przyjechała do mnie mama, chociaż sama była chora i rozmawiała z teściową przez telefon, żeby się zainteresowali, czasem, co się ze mną dzieje...

alko
właśnie mam przyjaciół i całe szczęście. Dopiero jak znalazłam się w szpitalu to wiem, na kim mogę tak naprawdę polegać.
A ktoś, kto nie jest przy nas w tych najgorszych chwilach nie zasługuje by być w tych najlepszych.

Wiem już, że ich nie zmienię. Ja jakbym była na ich miejscu od razu bym wsiadła w samochód i przyjechała, żeby pomóc, ale to jestem ja- mam inne wartości.


Wt lut 18, 2014 9:30
Zobacz profil
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
małaaniołka napisał(a):
Ja do nich starałam się dzwonić, ale jak nie spotykało się to z wzajemnością, to zaczęłam coraz rzadziej...mam dosyć tej walki o ich aprobatę.

Dobrze robisz. Gdy nie ma wzajemności, nie ma sensu dalej kontynuować akcji zacieśniania więzów.

małaaniołka napisał(a):
Spotykały mnie też niemiłe uwagi, zawsze gdy mąż nie widział, lub na chwilę wyszedł.

Trzeba w takich sytuacjach reagować, zwracać im uwagę, że nie życzysz sobie takich słów pod Twoim adresem. Może będzie trzeba z tysiąc razy im to powtórzyć, ale one muszą zrozumieć, że tak jak one mają prawo do swoich granic, tak samo Ty masz swoje prawa.

Nie wiemy co siedzi w głowie Twojej teściowej i szwagierki. Może trzeba im powiedzieć wprost jakie masz potrzeby, może to takie typy, które zainteresują się dopiero wtedy, gdy im bezpośrednio o czymś powiesz, gdy poprosisz itp.
Warto też porozmawiać z mężem, poprosić go aby opisał jakie mają charaktery, co lubią, a czego nie. Dzięki temu spojrzysz na nie z innej perspektywy, może nawet zrozumiesz motywy ich postępowania :).
Nie warto ignorować rodziny męża, bo jednak są to jego bliscy i on z nimi jakąś więź ma. Możesz więc zapraszać ich na różne rocznice, ale bez oczekiwania że muszą przyjść. Są rodziny, gdzie stosunki między poszczególnymi członkami rodziny są specyficzne. Nie interesują się życiem najbliższych, a spotykają się najczęściej przy okazji pogrzebów. Proza życia. Jest to trudne i niekomfortowe dla tych, którzy wolą przełamywać lody i nie lubią niejasnych sytuacji, ale czasem trzeba nauczyć się z tym żyć, szanować wolę innych ludzi i cierpliwie czekać, aż im przejdzie. To nie Twoja wina, że jest jak jest. No i nie brałaś z nimi ślubu, tylko z Twoim mężem ;)


Wt lut 18, 2014 9:36

Dołączył(a): Pn lut 17, 2014 22:53
Posty: 4
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
Cytuj:
Trzeba w takich sytuacjach reagować, zwracać im uwagę, że nie życzysz sobie takich słów pod Twoim adresem. Może będzie trzeba z tysiąc razy im to powtórzyć, ale one muszą zrozumieć, że tak jak one mają prawo do swoich granic, tak samo Ty masz swoje prawa.

to był mój błąd, że nie reagowałam, ale ja po prostu wcześniej nie miałam do czynienia z takimi osobami, które potrafią wprost powiedzieć, że np: ja się za mało staram, albo ze mój mąż źle wygląda, że mu pewnie jeść nie daję itp.
Cytuj:
Nie warto ignorować rodziny męża, bo jednak są to jego bliscy i on z nimi jakąś więź ma. Możesz więc zapraszać ich na różne rocznice, ale bez oczekiwania że muszą przyjść. Są rodziny, gdzie stosunki między poszczególnymi członkami rodziny są specyficzne. Nie interesują się życiem najbliższych, a spotykają się najczęściej przy okazji pogrzebów. Proza życia. Jest to trudne i niekomfortowe dla tych, którzy wolą przełamywać lody i nie lubią niejasnych sytuacji, ale czasem trzeba nauczyć się z tym żyć, szanować wolę innych ludzi i cierpliwie czekać, aż im przejdzie.

To prawda z tym ignorowaniem, nie chciałabym tego, ale ja mam wrażenie, że ja nigdy nie będę wystarczająco dobra dla ich synka, że jestem "tą obcą".
Cytuj:
To nie Twoja wina, że jest jak jest. No i nie brałaś z nimi ślubu, tylko z Twoim mężem ;)

Całe szczęście :)


Wt lut 18, 2014 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 17, 2014 22:53
Posty: 4
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
I mogłam się tego spodziewać, na 2 dni przed powrotem brata, po 4ech miesiącach odezwała się jaśnie szwagierka, ale jak jej odpisałam i spytałam, co u niej, już nie napisała więcej...interesowność ludzka zawsze będzie mnie zadziwiać...


Pt lut 21, 2014 14:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Problem w relacjach z rodziną męża
małaaniołka napisał(a):
Witam,
Mam problem w relacjach z tesciowa i ze szwagierka. .


Musiałam się wyżalić, nie wiem, czym sobie zasłużyłam na takie traktowanie...


Niczym sobie nie zasłużyłaś może po prostu tacy są . Wierz mi lub nie, są synowe, które doświadczają otwartej wrogości lub są wręcz na "stopie wojennej"z teściami. Czy gdyby nieustannie siedziały i Ciebie i zaglądały do garnka - byłoby lepiej? Swoją drogą nie sposób do własnych wyobrażeń dopasowywać ludzi. To się prawie nigdy nie udaje.


Pt lut 21, 2014 15:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL