Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 23:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Problem w pożyciu małżeńskim 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
Grunt to jest dojść do sedna sprawy, znaleźć prawdziwy powód. Później można ewentualnie myśleć nad rozwiązaniem problemu. Aczkolwiek dziwny facet hehe ;-)


Pn mar 31, 2014 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15
Posty: 473
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
Może jest homo, albo ma jakieś zabuzżenia na innym tle powinnien pogadać ze specjalistą

_________________
„Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”


Pn mar 31, 2014 17:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
Stereotyp zawsze gotowego maczo, niezależnie czy poli- czy monogamicznego, jest w naszej kulturze tak silny i wszechobecny, że wielu mężczyzn woli świadomie wybrać celibat, niż przyznać się do problemów z erekcją. A zdarza się to coraz częściej młodym ludziom, nawet dwudziestolatkom. Najczęściej zresztą problem jest natury czysto psychicznej. Takie rzeczy się leczy, a nie dyskutuje. Jedna tabletka może pomóc więcej niż najmądrzejsze rozprawianie, diety, zachowanie i kombinowanie. Wizyta u seksuologa jest wybitnie wskazana.


Pn mar 31, 2014 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 29, 2014 23:18
Posty: 7
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Trochę mnie to podniosło na duchu, bo nie ukrywam, że mąż wmawiając mi, że to przeze mnie wzbudził we mnie przez te wszystkie miesiące poważne wątpliwości co do tego, kto jest przyczyną problemu. Czy znacie może jakąś listę/stronę, na której można znaleźć sexuologów, którzy deklarują się jako wierzący? Wiem, że jest coś takiego jeżeli chodzi o psychoterapeutów ale tą dziedziną sie do tej pory nie interesowałam.


Wt kwi 01, 2014 7:06
Zobacz profil
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
http://www.szansaspotkania.pl/index.php/pl/


Śr kwi 02, 2014 7:38

Dołączył(a): So mar 29, 2014 23:18
Posty: 7
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
Dziękuję! :)


Pt kwi 04, 2014 15:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
A ja nie będę słodził i postaram się napisać coś z drugiej strony.
Wiesz ja powiem jednak z drugiej strony - trochę okrutnie - że 10 kg NADwagi, to w wypadku osoby nieobdarzonej specyficznym gustem może być naprawdę problem estetyczny.. jeśli to wszystko trwało długo a w dodatku się pogarszało (piszesz, że po ślubie jesteście 2 lata) to może po prostu w pewnym momencie stwierdził, że już dość i coś się w nim zblokowało. Dodaj do tego te wszystkie stereotypy o których mógł pomyśleć w stylu 'kobiety po ślubie tyją, przestaje im zależeć na wyglądzie', które tu niestety były prawdziwe. Nie wiem także czy wiesz, ale ludzka seksualność ma taką cechę, że nieużywana marnieje - być może po prostu doszło tu do jakiejś 'seksualnej depresji'.
A takie rzeczy jak uprawianie sportu (najlepiej wspólne) i ogólna energiczność są dla życia seksualne bardzo ważne i działąjące pozytywnie! Więc akurat do tego mąż słusznie Cię zachęca:) Zdecydowanie lepsze niż katowanie się dietą ;)

Nie chcę być przesadnie ostry ale zirytowało mnie zrobienie tutaj z faceta od razu kogoś chorego psychicznie z zaburzeniami erekcji, może tak jest ale nie musi, a z drugiej storny wybielanie totalnie drugiej strony tego 'konfliktu' i robienie z niej wyłącznie ofiary. Prawda przeważnie jest gdzieś po środku.


Pn kwi 07, 2014 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
Cała ta rozmowa potwierdza moje przypuszczenia. Jak kobieta nie chce to jest ok a facet MUSI się wtedy starać, ma kochać i czekać aż żona mu łaskawie da. Ma chodzić, prosić i czekać bo jak żona mu nie daje to pewnie jego wina... ale jak facet nie chce to chory psychicznie impotent....

Gratuluje Państwu....

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Śr kwi 09, 2014 14:30
Zobacz profil
Post 
Niby nieco nie na temat, ale wlasnie mi wpadlo w oko
Cytuj:
Św. Paweł w tych słowach wprost mówi mężczyznom, że winni miłować swoje żony tak, jak Chrystus umiłował swój Kościół. To zadaniem mężów jest wydawać swoje życie za żony, tak jak Chrystus wydał siebie samego za Kościół. To oni winni czynić wszystko, by żony się przy nich uświęcały, oczyszczały, aby stawały przed Panem chwalebne, „nie mające skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby były święte i nieskalane”.

Zadaniem żon natomiast jest oddawanie się mężom pod opiekę tak, jak czynią to wobec Jezusa: z pełnym zaufaniem i pokorą. Żona powinna wzmacniać w sobie nastawienie, że to, co robi mąż, robi dla dobra ich obojga, ich rodziny, że jest on zdolny do największych poświęceń. Natomiast jego wszelkie słabości, które mogłyby wykrzywiać właściwe, Boże pojmowanie dobra u męża, żona winna zanosić Jezusowi, cierpliwie i nieustannie modląc się za niego. Żona powinna też odnosić się ze czcią do swojego męża (zob. Ef 5,33b), tzn.: doceniać, wyrażać uznanie, chwalić, pozwalać mu i pomagać być mężczyzną. Oboje winni nawzajem szanować swoją inność, która jest ich bogactwem, nie przekleństwem.

http://liturgia.wiara.pl/doc/1952405.W- ... -wspolnoty

Ciekawe jest, co powinien, przepraszam, co jest zadaniem mezow, a co zadaniem kobiet. Jakos kobiety (jak zwykle) maja wiecej zadan i takich, jakichs, hmmm .... podnozkowych?

Innym slowy @ceglana: przeczytaj i ucz sie! Maz to robi (jak wszystko) dla twojego dobra i jest zdolny do najwiekszych poswiecen, a jak cos wykrzywia twoje wlasciwe pojmowanie dobra u meza, to sie modl!
Aha: i odnos sie z czcia do niego, pomagaj mu byc mezczyzna! Bo sam sobie, biedactwo nie poradzi z byciem mezczyzna.

Obawiam sie, ze ci to specjalnie w twoim problemie nie pomoglo, ale kto powiedzial, ze bedzie latwo?

Inaczej mowiac i raczej niezgodnie z tym, co ow artykul poleca: zajmij sie soba. Sprobuj robic to, co ciebie interesuje, przestan "wisiec" na mezu i starac jemu sie przypodobac i traktuj go tak samo dobrze, jak on ciebie traktuje.
Takie masz zalecenie nawet w przykazaniu milosci blizniego: jak siebie samego, nie wiecej.


Śr kwi 09, 2014 14:47

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Problem w pożyciu małżeńskim
DonMateusz napisał(a):
Cała ta rozmowa potwierdza moje przypuszczenia. Jak kobieta nie chce to jest ok a facet MUSI się wtedy starać, ma kochać i czekać aż żona mu łaskawie da. Ma chodzić, prosić i czekać bo jak żona mu nie daje to pewnie jego wina... ale jak facet nie chce to chory psychicznie impotent....

Gratuluje Państwu....

No właśnie zazwyczaj to działa w drugą stronę, ale bez przesady, nikt o chorym psychicznie nie pisał, ani tym bardziej nie pisał ordynarnie :cry:


Cz kwi 10, 2014 21:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL