Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 18:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 dziecko nieślubne i słaby entuzjazm 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 22:48
Posty: 9
Post dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
Dziś usłyszałam od siostry, że jest w ciąży. Normalnie powinnam wybuchnąć radością, ale pogratulowalam grzecznie a wewnątrz poczułam się dziwnie. Ona starała się jakiś czas o to dziecko mimo, że ślub planują za jakiś czas. Wystarane, wyczekane, ale we mnie niesmak, że nie wzięli najpierw ślubu, że to nie ta kolejność. Czy ze mną jest coś nie tak? Glupio mi sie potem zrobiło, że takie mysli mi do glowy przyszly. Przeciez to dziecko nie jest niczemu winne, ono juz zyje, a z kazdego poczętego zycia trzeba się cieszyć. I tak niby cieszę się, ale jest jeszcze to ALE. U nas to pierwszy przypadek dziecka nieślubnego w rodzinie. Moze stąd mój niesmak? Najgorsze, że jak się dowie o tym nasz ojciec to moze to dziecko nazwac tradycyjnie "bękartem". Ciekawe, czy osmieli się i tym razem i nazwie tak przyszlego wnuka lub wnuczkę...ech..cięzki temat


N maja 11, 2014 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
Czy coś z Tobą nie tak? Myślę że wszystko ok, o ile myślisz o pewnym zdrowym porządku, a nie o tym że w rodzinie będzie dym, bo coś się komuś nie spodoba. Twoja siostra widocznie nie jest tak związana z wiarą, aby zachować ową właściwą kolejność. Ona ma swoją kolejność i postępuje zgodnie z sumieniem. Dziecko jest dzieckiem, czy się urodzi przed czy po ślubie. To bardziej kwestia czy rodzice postąpili dobrze czy nie, ale to nie decyduje o ich szczęściu, czy nieszczęściu w dalszym życiu. Po prostu budują bez Boga, albo wedle innej wizji Boga w ich związku, bardziej prywatnej.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N maja 11, 2014 21:48
Zobacz profil
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
Myślę twoja reakcja jest jak najbardziej normalna, sama jestem nie ślubnym dzieckiem i złość mnie ogarnia kiedy moi rodzice z radością podkreślają że zostałam poczęta przed ich ślubem. ;/ Ale to wybór rodziców. Natomiast dziecko samo w sobie to powód do radości :D


Pn maja 12, 2014 8:38

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
tofinka napisał(a):
Dziś usłyszałam od siostry, że jest w ciąży. Normalnie powinnam wybuchnąć radością, ale pogratulowalam grzecznie a wewnątrz poczułam się dziwnie. Ona starała się jakiś czas o to dziecko mimo, że ślub planują za jakiś czas. Wystarane, wyczekane, ale we mnie niesmak, że nie wzięli najpierw ślubu, że to nie ta kolejność. Czy ze mną jest coś nie tak? Glupio mi sie potem zrobiło, że takie mysli mi do glowy przyszly. Przeciez to dziecko nie jest niczemu winne, ono juz zyje, a z kazdego poczętego zycia trzeba się cieszyć. I tak niby cieszę się, ale jest jeszcze to ALE. U nas to pierwszy przypadek dziecka nieślubnego w rodzinie. Moze stąd mój niesmak? Najgorsze, że jak się dowie o tym nasz ojciec to moze to dziecko nazwac tradycyjnie "bękartem". Ciekawe, czy osmieli się i tym razem i nazwie tak przyszlego wnuka lub wnuczkę...ech..cięzki temat

Może i nazwie , ale potem będzie na pewno kochał i rozpieszczał najbardziej na świecie. Swoją drogą ciekawe, jeżeli się kochają na zabój i planują być razem całe życie to dlaczego nie po kolei?
Czyżby sobie nie ufali?, szczególnie ona jemu ( ok, sprawdzisz się jako ojciec, to wezmę Cię na męża, a nie to wynocha!) Zawsze mnie to zastanawia ;)


Pn maja 12, 2014 13:05
Zobacz profil
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
może po prostu nie mają ochoty na małżeństwo? ot tak?


Pn maja 12, 2014 15:45

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
tofinka napisał(a):
Najgorsze, że jak się dowie o tym nasz ojciec to moze to dziecko nazwac tradycyjnie "bękartem".


Cóż, wówczas będzie to świadczyło tylko o nim.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn maja 12, 2014 17:05
Zobacz profil
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
JedenPost napisał(a):
tofinka napisał(a):
Najgorsze, że jak się dowie o tym nasz ojciec to moze to dziecko nazwac tradycyjnie "bękartem".

Cóż, wówczas będzie to świadczyło tylko o nim.

Fakt.
Jest coś z wyjątkowej obrzydliwości w tym, że jak się chce uderzyć we własną córkę (z powodu własnego widzi mi się) to się to robi uderzając we wnuczkę, która dopiero co ma zacząć poznawać ten świat. Całe szczęście, że takie dziecko jeszcze dokładnie nie rozumie i takowy dziadziuś ma jeszcze chwilę, by zrozumieć co naprawdę by zrobił takim zachowaniem i jak obrzydliwe takie zachowanie jest.


Pn maja 12, 2014 17:12

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
Breta napisał(a):
może po prostu nie mają ochoty na małżeństwo? ot tak?

A na rodzicielstwo to mają ochotę? ;)


Wt maja 13, 2014 18:21
Zobacz profil
Post Re: dziecko nieślubne i słaby entuzjazm
Mają. I co w związku z tym?

Jedź po nich na gruncie wiary i religii, ale obiektywnie małżeństwo i rodzicielstwo to są dwie różne rzeczy.


Wt maja 13, 2014 18:24
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL