Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Autor |
Wiadomość |
Dargarian
Dołączył(a): So lip 26, 2014 22:07 Posty: 2
|
Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Zaczynam się gubić i chciałabym, żeby osoby wierzące spojrzały na moją sytuację. Byłam związana przez kilka lat z chłopakiem. Z mojej strony było to zauroczenie, które chyba nie przerodziło się w miłość. Miał wiele problemów i zaczął w tym czasie stosować przemoc psychiczną, oraz zdarzyło mu się użyć przemocy fizycznej. Jednak nie było to nic poważnego. Obecnie nie jesteśmy razem , jednak on nadal mnie kocha i pragnie mojego powrotu. Tutaj zaczyna się problem, ponieważ mam momenty wątpliwości, że jednak się zmienił, ustabilizował swoje życie. Jestem osobą wierzącą i próbuje rozeznać jaka jest wola Boża. Czy powinnam mu wybaczyć, zapomnieć i spróbować jeszcze raz zbudować związek.
Mam takie odczucia, że powinnam jednak do niego wrócić, nie wiem może jest coś nie tak z moim pojmowaniem wiary i relacji z drugim człowiekiem w kontekście wiary, ponieważ te odczucia mają , jakby to opisać podłoże religijne. Nie wiem co mam robić , nie proszę Was o pomoc w decyzji czy do niego powrócić, ale o jakieś rady w jaki sposób wybrnąć z tej sytuacji.
Będę wdzięczna za każdą wypowiedż.
|
So lip 26, 2014 22:41 |
|
|
|
|
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Nie na darmo mówią "uderz kobietę a nigdy się od Ciebie nie odczepi".
|
N lip 27, 2014 8:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Wybrnąć z sytuacji? A to jest jakis problem? Czy chcesz dołączyć w przyszlości do grona terroryzowanych i bitych kobiet nad którymi znęca się meżczyzna? To jest wielki błąd kobiety że ona zawsze ma nadzieje że on się zmieni. Otoż - on sie nie zmieni. I to jest najbardziej prawdopodobne. W dodatku jak sama to czujesz nie kochasz go. Więc jaki problem? Czy brakuje mężczyzn na tym świecie? Czy nie dasz sobie szansy na normalny związek w którym bedziesz kochana i szanowana?
|
N lip 27, 2014 8:43 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Owszem, powinnas mu wybaczyc, ale nie zapomniec. A juz na pewno nie pchac sie w zwiazek ze "szlachetnych pobudek". Tak sobie wyobrazasz malzenstwo? Ze kobieta wybacza, zapomina i daje mezczyznie kolejne szanse? Lubisz byc ofiara?
|
N lip 27, 2014 8:50 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2586
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Dargarian napisał(a): zdarzyło mu się użyć przemocy fizycznej. Jednak nie było to nic poważnego. . Myślę, że wątpliwości tutaj nie ma
|
N lip 27, 2014 11:38 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Dargarian napisał(a): Jestem osobą wierzącą i próbuje rozeznać jaka jest wola Boża. Jako wierząca, zapewne katoliczka, będziesz zapewne chciała mieć dzieci. Zastanów się, czy z uwagi na ich dobro moralne byłoby wiązania się teraz z osobnikiem, o którym wiesz, że jest zdolny do przemocy wobec Ciebie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N lip 27, 2014 12:07 |
|
|
WojtekRych
Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 21:36 Posty: 62
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
ad; Wola Boża; Chciałbym Tobie spróbować uświadomić, że Wola Boża to Miłość, Miłość, Miłość..... Bóg nie przymusza. Bóg tylko proponuje; stawia na drodze życia każdego z nas różne osoby. I tak jakby pytał naszej duszy właśnie; A o tym chłopaku co myślisz, co czujesz co mi odpowiesz? Ty decyduj!!! To miłość w Twoim sercu, to miłość w Twojej duszy. To przekonanie dogłębne, że ten człowiek jest tym Jedynym. To jednocześnie pragnienie by wydać z siebie owoce miłości; dzieci, ale dzieci nie jeden jakiś tam eksperyment. Bo taki "eksperyment" można sobie "zafundować" z każdym. Czy ten chłopak nadaje się na ojca Twoich dzieci ........... wielu dzieci, choćby 15-ścioro? Czy ten chłopak obdarzy Twoje dzieci taka miłością jaką Bóg Ciebie obdarza? Czyli Wolność.... Czy potrafisz otworzyć się tak przed nim, otworzyć swoją duszę by nie pozostawić jakiejkolwiek tajemnicy dla siebie? Jakiejkolwiek tajemnicy, najdrobniejszej (jakiegoś wstydu), drobiazgu? Ale czy Ty sama; jesteś przekonana całkowicie, że on przed Tobą takiej tajemnicy nie pozostawi kiedykolwiek??? Miłość to całkowita otwartość i szczerość a tym samym chęć bycia ze sobą; na całą wieczność. Czy Ty jesteś pewna że jedyną intencją waszego Bycia razem jest intencja prawa, bez jakiegokolwiek podtekstu? ......uroda, pragnienie posiadania czegoś: awansu, materii, zaspokojenie popędu.... Prawość intencji to także zdolność i chęć życia ofiarnego, czy masz pewność? Czy jesteś pewna, że nikt Jemu nie "zawróci w głowie" kiedyś w przyszłości? Czy jesteś pewna, że Ty nikogo takiego nie spotkasz? Jak na wszystkie takie pytania: tak to......TAK! Jak na jakiekolwiek nie.............. czekać w oddaleniu i prosić o pomoc Św. Józefa! Bo gdybyście już kiedyś dawniej razem zdecydowali; to Bóg dusze wasze obdarował miłością; Duchem Swojej Miłości, Miłości Boga! Swoja drogą; potwierdzam inne wpisy: jakakolwiek przemoc nie jest z MIŁOŚCI !!!!!!!!! Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.
|
N lip 27, 2014 13:22 |
|
|
WojtekRych
Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 21:36 Posty: 62
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Cd. A dlaczego trzeba prosić Św. Józefa o pomoc? Bo "zabawa" z Miłością jest bardzo poważna. Bóg prawdziwą Miłością czyli Swoim Duchem; człowieka obdarowuje JEDEN raz w życiu....
Pozdrawiam jeszcze raz;
|
N lip 27, 2014 13:33 |
|
|
epsilon
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 21:32 Posty: 112
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Dargarian, z tego co napisałaś, to Twój związek dobrze nie rokuje. Na pewno nie powinnaś się wiązać z tym człowiekiem z poczucia obowiązku, winy czy litości. Wybór współmałżonka ma być wyborem wolnym. Jednak, to Ty sama musisz rozeznać co powinnaś zrobić w tym konkretnym przypadku. My tego za Ciebie nie zrobimy. Myślę, że powinnaś posłuchać tego: http://www.odkryjradio.pl/pobieranie/in ... =1&id=6365
|
N lip 27, 2014 17:18 |
|
|
Dargarian
Dołączył(a): So lip 26, 2014 22:07 Posty: 2
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Tak pewnie moje wątpliwości biorą się z poczucia winy, obowiązku. Tylko, że nie potrafię się uwolnić od tych uczuć , bardzo mnie to przygnębia i często popadam przez nie w bardzo zły nastrój.
|
Pn lip 28, 2014 22:01 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Z jednej strony użył przemocy wobec ciebie, z drugiej piszesz, że nadal cię kocha. Później, że może się zmienił. Myślę, że słowo "może" (ta wątpliwość) jest tutaj kluczowa. Przepraszam za porównanie, ale przecież nawet... zabójcy się nawracają. Polecam szczerą rozmowę, w szczególności przedstawienie swoich wątpliwości. Decyzja należy do ciebie.
|
Pn lip 28, 2014 23:35 |
|
|
WojtekRych
Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 21:36 Posty: 62
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
>............Tak pewnie moje wątpliwości biorą się z poczucia winy, obowiązku. Tylko, że nie potrafię się uwolnić od tych uczuć , bardzo mnie to przygnębia i często popadam przez nie w bardzo zły nastrój.<
To poczucie winy w Tobie jest jak myślę; kluczowe. A na to jest tylko i wyłącznie jedno "lekarstwo": Jezus, Pan Jezus tylko On może Tobie pomóc. Spróbuj "stanąć" przed nim z tym Twoim problemem; tą Twoją "nędzą" i szczerze ale tak prawdziwie szczerze proś: "Jezu nie radzę sobie, Ty się tym zajmij. Jezu ufam Tobie...."
Pozdrawiam;
|
Wt lip 29, 2014 8:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Dargarian napisał(a): Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Tak pewnie moje wątpliwości biorą się z poczucia winy, obowiązku. Tylko że to nie jest miłość. To neuroza. Ty będziesz się poświęcać, a on będzie się czuł tłamszony twoją moralną wyższością. W końcu zacznie pić, a ty staniesz się "żoną alkoholika". Cytuj: Tylko, że nie potrafię się uwolnić od tych uczuć , bardzo mnie to przygnębia i często popadam przez nie w bardzo zły nastrój. Jest na to lekarstwo. Popracuj jako wolontariuszka opiekując się nieuleczalnie chorymi lub upośledzonymi lub w szpitalu. Zetkniesz się z cierpiącymi i zrozumiesz czym różni się niesienie pomocy potrzebującym, a czym zaspokajanie czyjejś/swojej neurozy.
|
Wt lip 29, 2014 12:01 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
Nie "powinnaś" do niego wracać. Przebaczenie nie oznacza powrotu do niszczących relacji ani zgody na to, by być krzywdzonym. Nawet gdyby był Twoim mężem nie byłoby takiego przymusu. Tym bardziej wtedy, gdy nim nie jest.
Poszukaj sobie schematu przemocy. To powtarzalny algorytm, na który się właśnie nabierasz.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn sie 04, 2014 9:34 |
|
|
Martuqui
Dołączył(a): So paź 27, 2012 11:33 Posty: 10
|
Re: Wątpliwości - powrót do byłego chłopaka
_________________ Żona & Mąż https://www.facebook.com/blogzonaimaz
|
Wt lut 17, 2015 18:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|