Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 15:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Nauczanie KRK nt. seksualności 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
Kozioł napisał(a):
p.s.

jesienna napisał(a):
Wydaje mi się (nie znam badań), że dla większości par właśnie stosunek waginalny
jest tą najbardziej pożądaną formą współżycia.


"Tylko u około 15 % kobiet w pierwszej kolejności wykształca się zdolność do osiągania orgazmu na skutek stymulacji pochwy."
Reszta musi ... trenować.
źródło

"Możliwa jest także sytuacja, w której kobieta jest w stanie osiągnąć orgazm tylko poprzez stymulację zewnętrznej części łechtaczki."
źródło

Teoretycy niech zamilkną, a praktycy niech ... praktykują.
Udanego wieczoru.


I po co to piszesz. Mąż nie tylko może, ale powinien w ten
sposób żonę zaspakajać jeżeli chce właśnie takiej stymulacji.
Tego wymaga miłość do żony.


Mało tego - mąż, który nie zaspokoił żony w stosunku waginalnym
ma wręcz obowiązek doprowadzić ją do orgazmu w każdy możliwy sposób,
mówi się wręcz o grzechu, gdy mąż w takiej sytuacji pozostawia żonę
niezaspokojoną.

To w jakiejś książce protestanckiej wyczytałam, że
orgazm łechtaczkowy to jak brodzenie w bajorze pełnym błota
a orgazm waginalny to jak pływanie w czystej toni jeziora.

Więc nie wytykaj katolikom, że ktoś kiedyś coś powiedział.
Takich bzdur jak w niektórych książkach protestanckich
w katolickich nigdy nie czytałam.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn sie 10, 2015 19:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
Kościół daje jasne i proste wytłumaczenie.
Może być dla kogoś nie przekonywujące (do mnie przemawia słabo),
ale ono jest.

Nie będę Ci tu robić wykładu, sam sobie poczytaj w necie, mam
nadzieję, że czytać umiesz i wyszukiwać informacje w necie również.

Dla chrześcijanina kategoria robię coś "bo mam ochotę".

Co do zachowań o jakich piszesz uważa się, że są o'kay
pod pewnymi warunkami (poszukaj necie).

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn sie 10, 2015 19:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
Tak wiem. Wybacz, ale seks oralny, który kończy się w pochwie (i w pośpiechu ;) ) w zasadzie po to 'aby nie było grzechu' jest dla mnie jakąś groteskową akrobacją. Niekoniecznie przyjemną dla kobiety. Zaprzeczysz?


Pn sie 10, 2015 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
mr_fuchs napisał(a):
Tak wiem. Wybacz, ale seks oralny, który kończy się w pochwie (i w pośpiechu ;) ) w zasadzie po to 'aby nie było grzechu' jest dla mnie jakąś groteskową akrobacją. Niekoniecznie przyjemną dla kobiety. Zaprzeczysz?

Oczywiście. Tym bardziej w okresie niepłodnym... przypomina to zakazy i nakazy przestrzagane przez ortodoksyjnych Żydów.

Na szczęście poza katolickimi forami mało kto o nich słyszał.


Wt sie 11, 2015 12:12
Zobacz profil
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
jesienna napisał(a):
Mało tego - mąż, który nie zaspokoił żony w stosunku waginalnym
ma wręcz obowiązek doprowadzić ją do orgazmu w każdy możliwy sposób
No co ty! Przecież wg nauczania Knotza i innych czystych teoretyków teoretyków to wykracza poza grę wstępną, czyż nie?
Każdy seks oralny musi mieć alibi - penetrację. Inaczej teoretycy celibatariusze wysyłają do piekieł (grzech śmiertelny!).

jesienna napisał(a):
To w jakiejś książce protestanckiej wyczytałam, że
orgazm łechtaczkowy to jak brodzenie w bajorze pełnym błota
a orgazm waginalny to jak pływanie w czystej toni jeziora.
Ktoś, gdzieś, ktoś, sąsiadka powiedziała, pod kościołem mówili ... :twisted:

Dla wyjasnienia: Freud wysunął tezę, ze orgazm łechtaczkowy to taki niedojrzały, gorszy, dziecinny. Dziś wysuwa się tezę, że orgazm pochwowy jako taki nie istnieje, a fizycznym źródłem orgazmu jest tkanka łechtaczki (jej tkanki są wokół pochwy).
jesienna napisał(a):
Dla chrześcijanina kategoria robię coś "bo mam ochotę".
Chrześcijanin kieruje się miłością. Co ma z tym wspólnego ciągle zmieniająca się kodyfikacja? Dobrze, ze celibatariusze nie obrzydzają juz seksu (patrz przykłady z tradycji KK) ale ... kiedy będzie ta ostateczna, właściwa nauka? Ile ludzi chęcia kodyfikacji wszystkiego będzie unieszczęśliwionych?


Wt sie 11, 2015 12:38
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
mr_fuchs napisał(a):
Tak wiem. Wybacz, ale seks oralny, który kończy się w pochwie (i w pośpiechu ;) ) w zasadzie po to 'aby nie było grzechu' jest dla mnie jakąś groteskową akrobacją. Niekoniecznie przyjemną dla kobiety. Zaprzeczysz?
A kto by zaprzeczył, przecież to kuriozum.
A wyobraź sobie, jak żona ci mówi: "dochodzę, szybko wejdź we mnie, bo ksiądz kazał" :twisted:


Wt sie 11, 2015 12:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
Nie masz racji. Już św. Augustyn pisał,
że mąż ma w ten sposób zaspokoić żonę, mało tego
- pisał, że żona nie zaspokojona w ten sposób przez męża
ma prawo sama się zaspokoić i nie zaciąga grzechu.

(Piszę o sytuacji gdy stosunek się odbył a żona
nie przeżyła orgazmu.)

Jak widzisz takie poglądy mają długą tradycję.

Co do książki czytałam ją dawno ale jak się sprężę to sobie
przypomnę i podam autorkę i tytuł. Będziesz sobie mógł sam
to przeczytać.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt sie 11, 2015 13:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Nauczanie KRK nt. seksualności
A w książce "Małżeństwo doskonałe" ginekolog Theodor Hendrik van de Velde
w latach trzydziestych ubiegłego wieku też o tym pisał. Autor we wstępie zaznacza,
że to co zaleca konsultował z teologami - moralistami i nie zgłaszali zastrzeżeń.

O książce.
http://www.gandalf.com.pl/b/malzenstwo-doskonale/

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt sie 11, 2015 13:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL