Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 8:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 28, 2016 17:25
Posty: 14
Post Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Już mówię o co chodzi. Otóż czy szantażowanie i wymuszanie różnych zachowań u swojego dorosłego dziecka jest zjawiskiem zgodnym z katolickim i chrześcijańskim sposobem wychowywania? Nie jest to swojego rodzaju kontrolowanie życia swojego dziecka a także hamowanie bądź wypaczenie jego rozwoju w przyszłym/obecnym funkcjonowaniu w społeczeństwie?
Co pismo mówi na temat "nasz dom nasze zasady"? Czy to znaczy, że nawet będąc osobą dorosłą muszę się ślepo podporządkować moim rodzicom i robić to co oni chcą i kiedy chcą? Czytać książki, oglądać filmy które oni uważają za normalne i wartościowe? A co z moimi zainteresowaniami, moja osobowością i prawem do wyrażania swojego zdania? W jakim trzeba być wieku żeby rodzice nie zarzucali mi przy wymianie zdań, że pyskuję albo odnoszę się bez szacunku do nich. Czy jest ogólnie przyjęte, że kiedy dorosłe potomstwo próbuje przedstawić swoją opinię inną od swoich rodziców jest to uważane za pyskowanie i powód do wulgarnego wyrażania się na ten temat przez rodzica?


Wt lis 01, 2016 13:18
Zobacz profil
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
O tym juz tu gdzies bylo na forum, ale nie chce mi sie szukac.

Rozumiem, ze to pytania retoryczne?

Ja mam nieretoryczne: jestes dorosla i na wlasnym utrzymaniu i nie mieszkasz z rodzicami?
Bo jesli nie, to niestety dziala zasada “moj dom, moje reguly“.
Oczywiscie, jesli rodzice do tego stopnia wkraczaja w twoje zycie, to jest to bez sensu i kontraproduktywne, ale nie oznacza to, ze mozesz zyc w hotelu “Rodzice“ ze wszystkimi wygodami i robic tylko to co chcesz.

A co do Pisma sw, to mozna tam znalezc wiele o tym kto jest glowa domu i jaka ponosi odpowiedzialnosc.

Cytuj:
18 Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. 19 Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! 20 Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. 21 Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. 22 Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości serca, bojąc się [prawdziwego] Pana. 23 Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, 24 że od Pana otrzymacie dziedzictwo [wiekuiste] jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu! 25 Kto bowiem popełnia bezprawie, poniesie skutki popełnionego bezprawia; a [u Niego] nie ma względu na osoby.
Kol 3


Wt lis 01, 2016 13:33
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Morrgan512 napisał(a):
Już mówię o co chodzi. Otóż czy szantażowanie i wymuszanie różnych zachowań u swojego dorosłego dziecka jest zjawiskiem zgodnym z katolickim i chrześcijańskim sposobem wychowywania?

Zasadniczo nie.
Ale może zaczęłabyś/ zacząłbyś od naświetlenia konkretnej sytuacji?
Jesteś dorosła/dorosły czyli masz już/dopiero 18 lat jak rozumiem jesteś nadal na utrzymaniu rodziców?
Czy się mylę?
Morrgan512 napisał(a):
Nie jest to swojego rodzaju kontrolowanie życia swojego dziecka a także hamowanie bądź wypaczenie jego rozwoju w przyszłym/obecnym funkcjonowaniu w społeczeństwie?

"szantażowanie i wymuszanie różnych zachowań" jest częścią procesu wychowawczego. Rodzice mają normalnie prawo do wychowywania swoich dzieci w zgodzie z wartościami, jakie sami wyznają. Każde wychowanie jest swego rodzaju "kontrolowaniem życia" i wpływaniem na rozwój dziecka.
Ty uważasz to za hamowanie/wypaczanie; rodzice uważają to za przyśpieszanie rozwoju/prostowanie.
Morrgan512 napisał(a):
Co pismo mówi na temat "nasz dom nasze zasady"?

Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.
Morrgan512 napisał(a):
Czy to znaczy, że nawet będąc osobą dorosłą muszę się ślepo podporządkować moim rodzicom i robić to co oni chcą i kiedy chcą?

Nie znam sytuacji w Twojej rodzinie. Jesteś samodzielna/samodzielny? Czy rodzice nadal Cię wychowują?
Morrgan512 napisał(a):
Czytać książki, oglądać filmy które oni uważają za normalne i wartościowe?

Od nadmiaru nabywanej kultury jeszcze nikt nie umarł.
Morrgan512 napisał(a):
A co z moimi zainteresowaniami, moja osobowością i prawem do wyrażania swojego zdania?

Masz to prawo. Wszystko pewnie zależy od formy w jakiej to czynisz,
Morrgan512 napisał(a):
W jakim trzeba być wieku żeby rodzice nie zarzucali mi przy wymianie zdań, że pyskuję albo odnoszę się bez szacunku do nich.

A pyskujesz i odnosisz się bez szacunku? Jesteś pewna/pewny, że ty zawsze masz rację?
Morrgan512 napisał(a):
Czy jest ogólnie przyjęte, że kiedy dorosłe potomstwo próbuje przedstawić swoją opinię inną od swoich rodziców jest to uważane za pyskowanie i powód do wulgarnego wyrażania się na ten temat przez rodzica?

Asertywność nie jest równoznaczna z wykłócaniem się na każdy temat.
Jeśli wymagania rodziców są uzasadnione (choćby przez to, że z nimi nadal mieszkasz i jesteś na ich utrzymaniu) należy raczej łagodnie uświadamiać ich, że jesteś już dorosła/dorosły i że masz swoje życie. Odradzam wszelkie gwałtowne ruchy. Bycie rodzicem nie oznacza też bycia wszechwiedzącym i najlepszym w świecie wychowawcą. Tego też trzeba się nieustannie uczyć. Jednak nauka nie funkcjonuje dobrze w atmosferze wrogości i konfliktów.
Rozumiem, że jesteś wierząca/wierzący. Módl się za swoich rodziców i za relacje w rodzinie. Może nawet z nimi?


ps. ubiegła mnie @Kael :-D

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt lis 01, 2016 13:48
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 28, 2016 17:25
Posty: 14
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Mam 28 lat Zaraz po ukończeniu szkoły rozpoczęłam pracę zawodową. Dla nich nawet asertywność jest uważana za pyskowanie i brak szacunku. Kiedy mówię im, ze jestem dorosła i mam prawo do podejmowania własnych decyzji (książki filmy, pora pójścia spać) to słyszę właśnie,że jak długo z nimi mieszkam to obowiązują ich zasady. A kiedy próbuję się im przeciwstawić to mówią " to czy tamto jest ważniejsze od rodziny i obowiązków w domu" Albo wprost mi mówią, że przez moją koleżankę z pracy odnoszę się bez szacunku. Ale kiedy oni mnie wyzywają od głupków leni debili czy wprost mówią, że "bez nich z głodu zdechnę" to już jest w porządku albo zasłaniają się swoją chorobą żebym wykonywała za nich obowiązki domowe chociaż sama nie jestem osobą w pełni zdrową.
Oni po prostu wymagają ode mnie ślepego posłuszeństwa i bezwzględnego wypełniania ich poleceń inaczje się obrażają i zarzucają mi, że jestem okropną córką.


Wt lis 01, 2016 14:04
Zobacz profil
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Wyprowadź się.


Wt lis 01, 2016 14:06

Dołączył(a): N lut 28, 2016 17:25
Posty: 14
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Nie stać mnie. Za najniższą pensje nie ma szans.


Wt lis 01, 2016 14:09
Zobacz profil
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Tyle, że nie bardzo jest inna droga. Może powinnaś poszukać z kimś mieszkania na spółkę?

Jedno jest pewne: Skoro sama zarabiasz na siebie, to rodzice nie mają najmniejszego prawa do decydowania o tym, co sobie kupujesz. Podobnie skończyła się ich władza nad tym, co i kiedy robisz.


Wt lis 01, 2016 14:15
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Niestety dopoki mieszkasz z rodzicami, czyli u nich, dopoty jestes ich corka, a nie rownorzednym partnerem. I innego wyjscia niz wynajecie chocby pokoju nie ma.

Yarpen, to nie jest takie proste. Owszem, moze sobie kupowac co chce, ale dokladac sie do wspolnego mieszkania tez musi.

No i takie sytuacje zdazaja sie i w rodzinach niekatolickich. Wyznanie nie ma tu nic do rzeczy. To kwestia kultury, wychowania i jeszcze paru rzeczy.


Wt lis 01, 2016 14:17

Dołączył(a): N lut 28, 2016 17:25
Posty: 14
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Jedno mnie boli w tej całej sytuacji. Wszystkie nakazy zakazy i posłuszeństwo są moim obowiązkiem nie ich. Im wolno robić dosłownie wszystko zwłaszcza to czego mi zabraniają. Dla nich moje życie powinno się koncentrować na domu, pracy, kościołowi i czytaniu jedynej godnej uwagi książki czyli Pisma Świętego. Szkoda, że nie pamiętają jacy oni byli w moim wieku i jakie oni mieli podejście do manipulatorskich akcji swoich rodziców.


Wt lis 01, 2016 14:21
Zobacz profil
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
No,nie pamietaja. Ty za 30 lat tez pewnie nie bedziesz pamietac.
Wyprowadz sie.


Wt lis 01, 2016 14:23

Dołączył(a): N lut 28, 2016 17:25
Posty: 14
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Kael napisał(a):
Niestety dopoki mieszkasz z rodzicami, czyli u nich, dopoty jestes ich corka, a nie rownorzednym partnerem. I innego wyjscia niz wynajecie chocby pokoju nie ma.

Yarpen, to nie jest takie proste. Owszem, moze sobie kupowac co chce, ale dokladac sie do wspolnego mieszkania tez musi.

No i takie sytuacje zdazaja sie i w rodzinach niekatolickich. Wyznanie nie ma tu nic do rzeczy. To kwestia kultury, wychowania i jeszcze paru rzeczy.



Nie mieszkam za darmo w domu. Płacę im co miesiąc za mieszkanie. Sama sobie gotuję i wykonuje inne obowiązki domowe.


Wt lis 01, 2016 14:24
Zobacz profil
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
No to policz dobrze i rozejrzyj sie za pokojem na wynajem. Kiedys wszyscy tak zaczynali.


Wt lis 01, 2016 14:30

Dołączył(a): N lut 28, 2016 17:25
Posty: 14
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
czynsz 1200 zł przy pensji netto 1350 zł


Wt lis 01, 2016 14:37
Zobacz profil
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Popieram przedmówców. Pępowina musi zostać przecięta. Inaczej zawsze będziesz córeczką, która będzie musiała się podporządkować.


Wt lis 01, 2016 14:39
Post Re: Szantaż emocjonalny w rodzinie katolickiej
Morrgan512 napisał(a):
czynsz 1200 zł przy pensji netto 1350 zł
Nie wiem gdzie mieszkasz ale rada była, żebyś z kimś wynajęła. Wtedy koszty rozłożą się na kilka osób.


Wt lis 01, 2016 14:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL