Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 21:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Niechciane dziecko 
Autor Wiadomość
Post Re: Niechciane dziecko
karol1690 napisał(a):
zefciu jesteś po studiach?
Jestem, ale po biotechnologii.
Cytuj:
W czym piszesz?
Obecnie w Pythonie. Na początku zaczepiłem się jako PHP-owiec.


Śr cze 21, 2017 13:55

Dołączył(a): Wt cze 20, 2017 19:41
Posty: 10
Post Re: Niechciane dziecko
O! Ja to samo! Tyle że Pythona się uczę wraz z Django. Umiem MySQL, PHP, bo robiłem projekt forum.
Bardziej siedzę we Front-Endzie, bo miałem przez dłuższy czas z nim styczność.


Śr cze 21, 2017 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Niechciane dziecko
Andy72 napisał(a):
Ale jak pisze był przerażony tym co wyprawiała - biła się po brzuchu, a zamówił dlatego aby zyskać na czasie.


No to medal mu przypiąć za męstwo i spryt. A kobietę do paki, no bo ona przerażona być nie może.

=======================

karol1690 napisał(a):
Njgorsze jest to, że ona siedzi teraz w domu i pije aspirynę, szałwię żeby temu dziecku zaszkodzić. Bardzo mnie to zdenerwowało, powiedziałem jej, że jeśli to zrobi, to z nią nie chcę być, chociaż modliłem się do św. Józefa od dobrą żonę parę lat temu i cudownie ją poznałem.


Trzeba się było modlić, żebyś potrafił być odpowiedzialnym i zaradnym mężem. Tyle że wtedy albo nie doszloby do takiej sytuacji. Albo nawet jak, to nie byłoby obecnych dylematów.

karol1690 napisał(a):
Tylko najgorsze jest to (dla mojej dziewczyny), że jej mama z pogardą wypowiada się o osobach, które "wpadły", a tu jej córka jest w takiej sytuacji.


Ponoć w tym kraju 1/3 kobiet ma wpadkę. A już koledzy napisali, że w waszych zawodach to najdalej za rok możecie uwić sobie gniazdo z dala od rodzinnych stron.

karol1690 napisał(a):
Postaram się do przyszłego tygodnia ją przekonać


Ciekawe, od przyszłego tygodnia... masz nadzieję, że do tego czasu problem "rozwiąże się" sam?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr cze 21, 2017 15:01
Zobacz profil
Post Re: Niechciane dziecko
Nie, wtedy pigulki przyjda


Śr cze 21, 2017 15:18
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Niechciane dziecko
No to mama będzie musiała zmienić zdanie o "wpadkach" (może spróbuj przekonać do tego swoją dziewczynę?). I znamy już przyczynę potęgującą tę panikę i przekonanie, że to koniec świata.

Oczywiście w razie rozmowy z jej mamą mów może tylko o tym, jak tragicznie jej córka widzi sytuację ze swoją ciążą, bez choćby sugerowania winnych tego stanu rzeczy (pewnie to nierzadkie poglądy w okolicy).


A czy termin dotarcia pigułek jest pewny, czy mogą dojść wcześniej?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr cze 21, 2017 18:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 20, 2014 14:49
Posty: 128
Post Re: Niechciane dziecko
Ach ta dzisiejsza młodzież. Laska pod koniec studiów medycznych nie wie skąd się biorą dzieci, w nie zna metod zapobiegania. Na studiach medycznych. Z racji, żepochodzi z bardzo katolickiej i wierzącej rodziny i sama taka jest to woli dziecko zabić niż przynieść wstyd sobie i swojej rodzinie i sobie przystopować karierę. Informatyk ze znajomością języków ne może znaleźć pracy. Bo przecież do łopaty ani pracy innej na jakiś czas nie pójdzie bo mu godność nie pozwoli. Tak to się wszystko kończy, gdy rodzice utrzymują dzieci do 25 roku życia a nawet dalej i opłacają to ich szumne studenckie życie. Jak moi sąsiedzi z ich wiecznymi studentami z ich wieloletnimi partnerami, partnerkami. Kapliczka Matki Bożej przechodnia, co po parafiach krąży w dużym pokoju, a w małym pokoju córunia nocleguje ze swoim 7-letnim partnerem.

Większość z nas jest z wpadki. Takie czasy, taka polska kultura. Wcześniej nikt z tego tragedii nie robił. Stało się, to cóż, koniec zabawy, bierzemy ślub. Dziś, bo się kariera załamie. Pewnie rodzice już stanowisko nawet przygotowali w gminnej przychodni. Traf potem domtakiego etycznego lekarza.

Chcesz być mężczyzną i na prawdę ratować to dziecko to rozgłoś wszem i wobec co się stało a w pierwszej kolejności jej rodzicom. Niech strawią porządni ludzie ten wstyd. Upiorne to wszystko.


Cz cze 22, 2017 7:11
Zobacz profil
Post Re: Niechciane dziecko
Ludziska drogie - gość przyszedł prosić o pomoc. Więc jak macie mu do zaoferowania pomoc, to oferujcie - tu lub na privie. A jak chcecie prawić morały, to weźcie sobie kupcie psa i tego psa opieprzcie na czym świat stoi. Morałów się jeszcze oboje nasłuchają do woli.


Cz cze 22, 2017 7:16
Post Re: Niechciane dziecko
Zefciu, niech sobie poczyta co anonimowi, ale w sumie zyczliwi, userzy mu pisza, zeby byl przygotowany na rozne reakcje.
Teściowie tez go niekoniecznie ozloca, bo w koncu sama corka nie wpadla.

No i West1979 ma o tyle racje, ze dzieci teraz jakos pozniej samodzielne sie robia. 30 lat temu tez wiekszosc znanych mi malzenstw studenckich byla z wpadki, ale to inspirowalo mezczyzn (w zdecydowanej) wiekszosci do skonczenia z ciaglym imprezowaniem, intensywniejszej nauki i lapania roboty jaka byla. A potem pracy, zeby zone i dziecko utrzymac. I sobie radzili. Bo mezczyzna jak musi (i chce) poradzi sobie zawsze.
A to nie byly czasy kapitalizmu i (w ostateczności) otwartych granic.


Cz cze 22, 2017 7:25
Post Re: Niechciane dziecko
Kael napisał(a):
Zefciu, niech sobie poczyta co anonimowi, ale w sumie zyczliwi, userzy mu pisza, zeby byl przygotowany na rozne reakcje.
Teściowie tez go niekoniecznie ozloca, bo w koncu sama corka nie wpadla.
Oczywiście, że pierwszą reakcją, na jaką się powinien szykować jest ostry OPR. Ale on już to wie i nie wiem, w jaki sposób dodatkowa dawka OPR-u od ludzi nieznających jego sytuacji ma mu pomóc.
Cytuj:
No i West1979 ma o tyle racje, ze dzieci teraz jakos pozniej samodzielne sie robia.
No tak. Ale długie dzieciństwo i długie kształtowanie się psychiki to jedna z rzeczy, które nas odróżniają od reszty zwierząt.
Cytuj:
30 lat temu tez wiekszosc znanych mi malzenstw studenckich byla z wpadki, ale to inspirowalo mezczyzn (w zdecydowanej) wiekszosci do skonczenia z ciaglym imprezowaniem, intensywniejszej nauki i lapania roboty jaka byla. A potem pracy, zeby zone i dziecko utrzymac. I sobie radzili. Bo mezczyzna jak musi (i chce) poradzi sobie zawsze.
No i karol też sobie poradzi. Bo w końcu jest mężczyzną.
Cytuj:
A to nie byly czasy kapitalizmu i (w ostateczności) otwartych granic.
A to już brzydka insynuacja.


Cz cze 22, 2017 7:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Niechciane dziecko
@zefciu

A myślisz, że bez porządnego potrząśnięcia jest jakaś szansa, żeby to nienarodzone dziecko przyszło na świat? Dziewczyna aborcją grozi, a on co, zgadza się na zamawianie, potem grozi a teraz "od przyszłego tygodnia" zacznie namawiać. Chr-ste P-nie...

Bert typem zaradnym nie jest, wprost przeciwnie. Ale jak dziecko się urodziło to bert pocztę rozwoził, bo w zawodzie nie było akurat miejsc. I w ten sposób bert i żona dotrwali do końca studiów. Pewnie podobnych historii znasz lub znajdziesz na pęczki. Jeżeli facet chce ocalić dziecko, to musi pokazać kobiecie, że jest facet z, pardon, jajami. Że przejmie odpowiedzialność i część ciężarów. Bez tego....

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz cze 22, 2017 7:51
Zobacz profil
Post Re: Niechciane dziecko
bert04 napisał(a):
A myślisz, że bez porządnego potrząśnięcia jest jakaś szansa, żeby to nienarodzone dziecko przyszło na świat?
A uważasz, że jeszcze nie został potrząśnięty wystarczająco?
Cytuj:
Bert typem zaradnym nie jest, wprost przeciwnie. Ale jak dziecko się urodziło to bert pocztę rozwoził, bo w zawodzie nie było akurat miejsc. I w ten sposób bert i żona dotrwali do końca studiów. Pewnie podobnych historii znasz lub znajdziesz na pęczki. Jeżeli facet chce ocalić dziecko, to musi pokazać kobiecie, że jest facet z, pardon, jajami. Że przejmie odpowiedzialność i część ciężarów. Bez tego....
Ależ absolutnie się zgadzam. Na privie nawet podsunąłem karolowi nazwy firm, które rekrutują. Piszę jedynie, że posty, w których mamy samo moralizowanie są przeciwskuteczne. I tyle.


Cz cze 22, 2017 7:59
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Niechciane dziecko
Ja też nie widzę sensu w pouczaniu i moralizowaniu na temat tego, czego już się nie zmieni. Teraz popełnione błędy są tak jasne i oczywiste, że bardziej się nie da. Obecnie liczy się tylko przyszłość.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz cze 22, 2017 13:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: Niechciane dziecko
Wracając jednakże do tematu moralności katolickiej, to wśród trzech grzechów najcięższych, nazywanych "wołającymi o pomstę do nieba" znajdziemy zabójstwo, czyli również aborcję, a nie znajdziemy ani seksu przedślubnego, ani zajścia w ciążę poza małżeństwem, ani antykoncepcji, ani zgorszenia tym faktem społeczności lokalnej. Wybór moralny jest więc oczywisty.

Autorze, pomyśl sam, czy warto ryzykować wieczne smażenie się w piekle, by uniknąć jadowitych języków małomiasteczkowych plotkar przez kilka lat?

Osobiście znam parę młodych lekarek, które urodziły dziecko w czasie ostatniego roku studiów, studia ukończyły (być może z lekkim opóźnieniem) i zawód wykonują z sukcesem.


Cz cze 22, 2017 16:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Niechciane dziecko
Zresztą prywatnie uważam że grzech "zgorszenia" jest przeceniany lub niewłaściwie interpretowany. Na przykład ktoś kto jest impotentem nie może zamieszkać z dziewczyną w czystości bo będzie "gorszył". Dochodzi do takich absurdów że jak pisał młody chłopak, że jego matka zmusza go do przyjmowania Komunii nawet gdy będą to świętokradcze, "bo co ludzie powiedzą" że Komunii nie przyjmuje? Taki dulszczyzm.
Albo jak u Drzyzgi był ksiądz, który się przyznał do korzystania z prostytutek, do masturbacji nie chciał bo zbyt wstydliwa, ale zasugerował że może mieć z nią problemy. I stwierdził że mimo to często bez spowiedzi przyjmuje Komunię, aby "ludzi nie gorszyć". Tak sobie wytłumaczył!
Jezus też gorszył faryzeuszy. Ogromnym złem jest jak faryzeusz udawanie przed ludźmi dobrego gdy jesteśmy źli, a coś przeciwnego - gdy jesteśmy niesłusznie oskarżani, to tylko gromadzimy sobie skarby w Niebie.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz cze 22, 2017 17:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 0:19
Posty: 118
Post Re: Niechciane dziecko
karol1690 napisał(a):
Hej,
mam pewien poważny problem. Moja dziewczyna prawdopodobnie zaszła w ciążę, zrobiła 2 testy i za każdym razem jest lekko różowy pasek. Kilka dni temu miała wystąpić miesiączka, a domyślacie się że nie wystąpiła. Jest zdeterminowana by zażyć środek poronny zamówiony zza granicy. Próbowałem przemówić jej do rozumu, żeby przyjęła to dziecko, wzięła ze mną ślub, ja nawet mogę więcej się dzieckiem zajmować niż ona, natomiast ona nie chce o tym słyszeć.

Jesteśmy ze sobą dwa lata. Jesteśmy katolikami, chodziliśmy nawet częściej niż raz w tygodniu na mszę świętą. Niestety zdarzył nam się upadek 1, 2, 3... za kolejnym razem musiało począć się dziecko, chociaż prosiliśmy Boga, by dał nam jeszcze szansę...
Wiem, że to dobra dziewczyna, mieliśmy w tym roku jesienią lub w przyszłym się ożenić, za niedługo zaręczyny, a tu taka... niespodzianka. Ona martwi się, że musi przerwać studia medyczne, w które włożyła wiele wysiłku i został jej tylko jeden rok. Jest też taka sprawa, że ja jeszcze nie mam pracy. Niestety ktoś albo coś jest przeciwko mnie, bo jak dochodzi do rozmowy... to albo internet się psuje (w przypadku rozmowy o pracę na Skype), albo coś mi wypada w ten dzień i nie da się tej rozmowy przełożyć. Nadal walczę i modlę się, bym takową dostał i mógł zapewnić przyszłej rodzinie szeroko rozumiane bezpieczeństwo.

Takie pytanie do Was:
Jakie argumenty mogą do niej trafić? Ona bardzo przejmuje się plotkami, opinią itd. że dziecko przed ślubem itd... Próbowałem jej to wytłumaczyć, że takimi sprawami nie warto się przejmować ale to nic nie dało. Zaczęła płakać, bić się w brzuch, histeryzować... Zgodziłem się z bólem serca na zamówienie tego środka (chociaż bardzo nie chciałem) zza granicy, by ugrać coś na czasie, bo dopiero wczoraj się dowiedzieliśmy że jest w stanie błogosławionym. Właśnie, błogosławionym...
Może już za dużo się rozpisałem, ale bardzo proszę was o pomoc i modlitwę w tej sprawie. Może Duch Święty nam coś podpowie...

Pozdrawiam, z Panem Bogiem!

Ciekawe co by było gdy taką tabletkę przyjęła, a później by żałowała tego czynu. Moja kuzynka też niedawno urodziła dziecko i nie miała ślubu, nie byla gotowa na macierzyństwo, ale nigdy nie pomyślała o tym by pozbyć się dziecka. Rozumiem jest religijna, ale czy na tak wierząca by nie poczekać z seksem do ślubu? Moim zdaniem porozmawiaj o tym z jej rodzicami może oni też trafią jej do rozumu.

_________________
Jeszcze z Moskwicza zrobię rakietę kosmiczną


Pt cze 23, 2017 23:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL