Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 10:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dramat Hioba 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Dramat Hioba
Większość z was z pewnością zna Księgę Hioba.
Cytuj:
Hiob jest poddany nieszczęściu. Męka zesłana przez Sprawiedliwego jest tak okrutna, cierpienie tak straszliwe, że Hiob wybucha skargami pełnymi sprzeczności i bezładu, posuwa się do bluźnierstw(...)
Hiob wie, że sprawiedliwy zna wszystkie jego kroku, każdą myśl i czucie, a jednocześnie pozostaje nieuchwytny. "oto przechodzi koło mnie, a nie widzę Go, idzie dalej,a nie mogę Go rozpoznać(..)

Z "Przesłania Hioba" ks. J. Sadzik

Dlaczego wiara Hioba musiała przejść tak niewyobrażalnie ciężką próbę?


Wt gru 01, 2009 16:49
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dramat Hioba
Ponieważ Bóg chce nam pokazać na jego przykładzie, że człowiek w każdej sytuacji życiowej powinien i jest zdolny (!) zachować wierność i nie złorzeczyć.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt gru 01, 2009 16:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Dramat Hioba
Boże! Proszę! Nie wybieraj mnie na bohatera swoich przypowieści!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt gru 01, 2009 17:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Dramat Hioba
szumi napisał(a):
Ponieważ Bóg chce nam pokazać na jego przykładzie, że człowiek w każdej sytuacji życiowej powinien i jest zdolny (!) zachować wierność i nie złorzeczyć.


Nie przekonuje mnie to do końca, bo przecież Hiob w swoim cierpieniu złorzeczył. Jego historia jest bezlitosną próbą wiary. A był przecież prawym człowiekiem i w niczym Bogu "nie uchybił".
Więc dlaczego tak bolesne doświadczenie jego przypadku? Dlaczego musiał przeżyć taki dramat?
Dlaczego spadło na niego to, czego najbardziej nie chciał?
Hiob powie "Czego lękałem się najbardziej, spotkało mnie, przed czym drżałem, przyszło na mnie."

Czy to sprawiedliwe?


Wt gru 01, 2009 17:55
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19
Posty: 230
Post Re: Dramat Hioba
Dramat Hioba polegał na tym,
że Bóg z Szatanem zrobili sobie z niego "królika doświadczalnego".


Wt gru 01, 2009 18:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Dramat Hioba
Acro napisał(a):
Boże! Proszę! Nie wybieraj mnie na bohatera swoich przypowieści!

Acro, Ciebie trzeba zawsze uspokajać - bohaterowie przypowieści to zazwyczaj ludzie głębokiej wiary w Boga.

nieja napisał(a):
Dramat Hioba polegał na tym,
że Bóg z Szatanem zrobili sobie z niego "królika doświadczalnego".

To nie takie proste. Bóg wiedział, iż Hiob przetrwa próbę. Zatem dla Boga nie był to eksperyment, tylko pokazanie szatanowi że istnieją ludzie takiej wiary.

monika001 napisał(a):
A był przecież prawym człowiekiem i w niczym Bogu "nie uchybił".
Więc dlaczego tak bolesne doświadczenie jego przypadku? Dlaczego musiał przeżyć taki dramat?
Dlaczego spadło na niego to, czego najbardziej nie chciał?

Księga Hioba niosła pokrzepienie Żydom, których dzieje obfitowały w bolesne próby i prześladowania. Jest to swego rodzaju przygotowanie na przyjęcie tajemnicy cierpienia niezawinionego, które pełny wymiar osiągnęło w gorzkiej męce Jezusa Chrystusa.


Wt gru 01, 2009 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Dramat Hioba
nieja napisał(a):
Dramat Hioba polegał na tym,
że Bóg z Szatanem zrobili sobie z niego "królika doświadczalnego".


Teoria królika doświadczalnego nie wydaje się prawdziwa, skoro Bóg jest dobry - w takiego Boga przecież wierzą Chrześcijanie. Próbuję jedynie dociec, dlaczego Bóg poddał Hioba tak ciężkiej próbie.
Dlaczego (za przykładem Hioba :?:) boleśnie doświadcza wielu uczciwych, dobrych, porządnych ludzi? A bandyci to sobie żyją :twisted: ?


Wt gru 01, 2009 18:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Dramat Hioba
mazli napisał(a):
bohaterowie przypowieści to zazwyczaj ludzie głębokiej wiary w Boga.


To jak ma sobie poradzić z cierpieniem "zwykły śmiertelnik" skoro ludzie głębokiej wiary - nie wytrzymywali?

mazli napisał(a):
To nie takie proste. Bóg wiedział, iż Hiob przetrwa próbę. Zatem dla Boga nie był to eksperyment, tylko pokazanie szatanowi że istnieją ludzie takiej wiary.


Nie rozumiem, po co szatanowi trzeba było coś pokazywać? I to kosztem udręczonego, zgnębionego Hioba. :twisted:


Wt gru 01, 2009 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Dramat Hioba
monika001 napisał(a):
mazli napisał(a):
bohaterowie przypowieści to zazwyczaj ludzie głębokiej wiary w Boga.


To jak ma sobie poradzić z cierpieniem "zwykły śmiertelnik" skoro ludzie głębokiej wiary - nie wytrzymywali?

Niektórzy wytrzymywali, niektórzy nie. Hiob ostatecznie zwycięsko wychodzi z prób z o wiele silniejszą wiarą. Ważne, aby pozostać wiernym i szukać pomocy w Bogu. A Biblia pokazuje, iż byli "zwykli śmiertelnicy" poddawani próbom i co więcej wychodzący z nich z silniejszą wiarą.

mazli napisał(a):
To nie takie proste. Bóg wiedział, iż Hiob przetrwa próbę. Zatem dla Boga nie był to eksperyment, tylko pokazanie szatanowi że istnieją ludzie takiej wiary.


Nie rozumiem, po co szatanowi trzeba było coś pokazywać? I to kosztem udręczonego, zgnębionego Hioba. :twisted:[/quote]
Nie tyle szatanowi, co przede wszystkim człowiekowi. Pokazać człowiekowi, iż można cierpieć nawet niewinnie. Bo dlaczego otrzymując darmo życie i zdrowie czujemy żal, kiedy spotyka nas choroba? "Pan dał i Pan wziął, niech imię Pana będzie błogosławione." (Hi 1, 21)


Wt gru 01, 2009 19:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post Re: Dramat Hioba
Moje odczucia w tym temacie najlepiej chyba obrazuje tekst Jacka Kaczmarskiego

Dzieci Hioba

Żyły przecież dzieci Hioba bogobojnie i dostatnio
Siedmiu synów jak te sosny, siedem córek jak te brzozy
Szanowały swego ojca i kochały swoją matkę
Żyły w zgodzie z każdym przykazaniem bożym

A tej nocy błysk i grom
Runął ich bezpieczny dom
I na głowy spadł lawiną głazów grad

Dnia nie ujrzy więcej już
Siedem sosen, siedem brzóz
Jednej nocy cały las utracił świat

Za tę ojców nadgorliwość
W wierze w wyższą sprawiedliwość
Która każe ufać w dobra tryumf nad złem
Za lojalność i pokorę
I za łask minioną porę
Za niewiarę w świat za progiem który jest

Za ten zakład diabła z Bogiem
Czyj silniejszy będzie ogień
Dzieci Hioba, Dzieci Hioba
Idzie kres

Żyły przecież dzieci Hioba na nadzieję w przyszłość rodu
Siedmiu synów jak te miecze, siedem córek jak te róże
Nie zaznały w swoim życiu smaku krwi ni smaku głodu
I kto tylko żył szczęśliwy los im wróżył

A tej nocy grom i błysk
Śpiących pozamieniał w nic
Boży świt oglądał już dymiący gruz

Patrzył nieomylny kat
Jak litością zdjęty wiatr
Bogobojny lament Hioba w niebo niósł

Za ten zakład Boga z biesem
W zgodzie z waszym interesem
Choć ostrzega was jak może zmysłów pięć
Za ten zakład Boga z czartem
O kolejną dziejów kartę
I za kija końce oba za zwykłego życia chęć
Za to czego nie ujrzycie
Bo się wam odbierze życie

Dzieci Hioba, Dzieci Hioba
Idzie śmierć

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Wt gru 01, 2009 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Dramat Hioba
mazli napisał(a):
Niektórzy wytrzymywali, niektórzy nie.


Przecież Bóg wie, że nie wytrzymają. Są przecież tacy, którzy w obliczu trudności odbierają sobie życie. Bóg wiedział, że tak będzie, więc dlaczego nie zmniejszył takiemu człowiekowi cierpienia?

mazli napisał(a):
(..) Pokazać człowiekowi, iż można cierpieć nawet niewinnie. Bo dlaczego otrzymując darmo życie i zdrowie czujemy żal, kiedy spotyka nas choroba? "Pan dał i Pan wziął, niech imię Pana będzie błogosławione." (Hi 1, 21)

Wiem, Pan dał, Pan wziął, tylko zauważ ,że nawet Hiob nie potrafil przejsc nad tym pokornie do porzadku dziennego.


Wt gru 01, 2009 19:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Dramat Hioba
monika001 napisał(a):
mazli napisał(a):
Niektórzy wytrzymywali, niektórzy nie.


Przecież Bóg wie, że nie wytrzymają. Są przecież tacy, którzy w obliczu trudności odbierają sobie życie. Bóg wiedział, że tak będzie, więc dlaczego nie zmniejszył takiemu człowiekowi cierpienia?

Człowiek sam odrzucił idealną relację z Bogiem, postanowił poznać dobro i zło i poniósł konsekwencję swego wyboru. Bóg nie każe nikomu odbierać sobie życia - to kolejna decyzja człowieka i kolejne konsekwencje, które człowiek poniesie w tym, jak i wiecznym życiu. A dlaczego w jakiś konkretnym przypadku Bóg kogoś nie uzdrowił - to pytanie do Niego, ja nie mam kwalifikacji do odpowiedzi.

monika001 napisał(a):
mazli napisał(a):
(..) Pokazać człowiekowi, iż można cierpieć nawet niewinnie. Bo dlaczego otrzymując darmo życie i zdrowie czujemy żal, kiedy spotyka nas choroba? "Pan dał i Pan wziął, niech imię Pana będzie błogosławione." (Hi 1, 21)

Wiem, Pan dał, Pan wziął, tylko zauważ ,że nawet Hiob nie potrafil przejsc nad tym pokornie do porzadku dziennego.

Masz rację, tylko co to zmienia? Nawet Chrystus czuł trwogę i strach przed cierpieniem - ponieważ był człowiekiem - a człowiek boi się cierpienia.


Wt gru 01, 2009 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Dramat Hioba
monika001 napisał(a):
Czy to sprawiedliwe?

Nie. Ale dlaczego uważasz że Bóg ma z tym cokolwiek wspólnego?
Kiedy dotykają cię różne nieszczęścia, próbujesz sobie tłumaczyć to co cię spotyka, zadajesz sobie pytanie "dlaczego ja?". I odpowiedź może być różna. Bo może winny przypadek, a może przeznaczenie, a może to kara? A może to wynik twoich błędów? A moze to spisek? Złość demonów?
Która opowiedź będzie najlepsza?
Ta, która da ci największy komfort psychiczny i pozwoli jakoś zyć dalej, oraz mieć nadzieję.
Porównaj Hioba na przykład z Edypem. Podobny los. Inne wyjaśnienie.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Wt gru 01, 2009 20:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Dramat Hioba
mazli napisał(a):
monika001 napisał(a):
mazli napisał(a):
Niektórzy wytrzymywali, niektórzy nie.


Przecież Bóg wie, że nie wytrzymają. Są przecież tacy, którzy w obliczu trudności odbierają sobie życie. Bóg wiedział, że tak będzie, więc dlaczego nie zmniejszył takiemu człowiekowi cierpienia?

Człowiek sam odrzucił idealną relację z Bogiem, postanowił poznać dobro i zło i poniósł konsekwencję swego wyboru. Bóg nie każe nikomu odbierać sobie życia - to kolejna decyzja człowieka i kolejne konsekwencje, które człowiek poniesie w tym, jak i wiecznym życiu.


Nie chciałabym tu wchodzić w studium ludzkiej psychiki, ale pozostaje pytanie na ile świadoma jest decyzja o samobójstwie na przykład w chwili głębokiego cierpienia. Wtedy, kiedy hipotetycznie spalono komuś dom, zamordowano żonę, dzieci, kiedy stracił wszystko. Czy w chwili takiej traumy można mówić o świadomym i wolnym wyborze zła (samobójstwa) - bo piszesz, że człowiek odrzuca idealną relację z Bogiem. Moje pytanie (pewnie retoryczne) brzmi: na ile odrzuca wtedy tę relację w sposób wolny?


monika001 napisał(a):
mazli napisał(a):
(..) Pokazać człowiekowi, iż można cierpieć nawet niewinnie. Bo dlaczego otrzymując darmo życie i zdrowie czujemy żal, kiedy spotyka nas choroba? "Pan dał i Pan wziął, niech imię Pana będzie błogosławione." (Hi 1, 21)

Wiem, Pan dał, Pan wziął, tylko zauważ ,że nawet Hiob nie potrafil przejsc nad tym pokornie do porzadku dziennego.

Masz rację, tylko co to zmienia? Nawet Chrystus czuł trwogę i strach przed cierpieniem - ponieważ był człowiekiem - a człowiek boi się cierpienia.[/quote]

Cierpienie jest czymś nieuchronnym, co musi przyjść?
Zycie Jezusa i również Hioba na to wskazuje.
Ale dlaczego musi przyjść? Chrystus je wytrzymał, zniósł bo był Bogiem, Hiob radził sobie z nim na granicy wytrzymałości, a może nawet i po przekroczeniu tej granicy. Co jest więc szlachetnego w cierpieniu?


Wt gru 01, 2009 20:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Dramat Hioba
Rojza Genendel napisał(a):
monika001 napisał(a):
Czy to sprawiedliwe?

Nie. Ale dlaczego uważasz że Bóg ma z tym cokolwiek wspólnego?


Bo w Księdze Hioba jest powiedziane, że Bóg dopuścił takie męki na Hioba, pozwolił szatanowi go niszczyć.


Wt gru 01, 2009 20:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL