|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
gośka
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 9:09 Posty: 18
|
wiara a "imprezy"
Lednica, Stary Sącz "Papieskie Dni Młodych".....to mnie umacnia, daje poczucie wsólnoty, ale nie wszyscy uczestnicza w takich spotkaniach dla Boga...czy w takiej sytuacji mają one sens? Czy są napewno zgodne z religią?
_________________ wiara jest wszystkim
|
Śr lip 14, 2004 15:27 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Są zgodne z religią, bo wielu katolików, którzy są na tych spotkaniach, stara się ewangelizować tych, którzy przyjechali tylko na kiełbaski.
|
Śr lip 14, 2004 15:40 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Z religią nie wiem czy zgodne, zależy co oni tam robią...na pewno niezgodne to jest z przeznaczeniem takiej imprezy.
A mam znajomych , którzy jeżdzili na pielgrzymki w celu poderwania dziewczyny...też niezgodnie z przeznaczeniem.
To, że na takiej imprezie są ludzie 'którzy się bawią inaczej' nie znaczy chyba, że jest ona bezcelowa, prawda? Ma ona pewien określony cel, i jeśli jest spełniony to OK. Ale jeśli przestaje go spałeniać to faktycznie należałoby się zastanowić nad sensownością jej organizowania:)
pzdr
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Śr lip 14, 2004 15:43 |
|
|
|
|
gośka
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 9:09 Posty: 18
|
Być moze mają one swój cel i to ma znaczenie a sprawa odbiorców tych spotkań to juz sprawa indywidualna.Wynika z tego, że przeznacaenie takich 'akcji' jest wazniejsze niz skutki i osiągnięcia....(?) Im bardziej szukam dobra tym wiecej znajduję zła...Czy na pewno takie imprezy są tworzone z myślą nawrócenia...?[/b]
_________________ wiara jest wszystkim
|
Pn lip 19, 2004 14:58 |
|
|
Bianka
Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10 Posty: 140
|
Gosiu, zastanawiam się, czy rzeczywiście szukasz dobra, czy może raczej jakiejś doskonałości, perfekcji? Kościół składa się z niedoskonałych ludzi. Nie byłam nigdy w Lednicy ani w Starym Sączu, byłam tylko na spotkaniach Taize i Spotkaniach Młodzieży z Papieżem - widziałam różne zachowania, ale zawsze widziałam również młodych ludzi którzy słuchali (a nawet spisywali słowa) papieża czy brata Rogera, modlili się, brali udział w dyskusjach albo grupach ciszy.
Jednak nigdy w życiu nie spodziewałabym się, że wszyscy będą się tak zachowywać.
Założę się, że w tłumie, który słuchał Kazania na Górze, też krążyli sprzedawcy kiełbasek
|
Wt lip 20, 2004 8:55 |
|
|
|
|
agu
Dołączył(a): N sty 11, 2004 0:39 Posty: 63
|
O to wlaśnie w tych imprezach chodzi, żeby przyciągnąć jak najwięcej ludzi. Przyjeżdrzają i mogą zobaczyć, że w Kościele można się bawić, z czasem może ktoś zobaczy w tym coś głębszego, zechce wejść dalej, komuś może to pomoże w rozwiązaniu problemów?
Mnie takie imprezy nie bawią, ale myślę, że mają wiele zalet. Są proste, radosne, można przeżyć na nich coś przyjemnego, ciekawego, poznać dobreych ludzi.
A jak nie podoba Ci się Lednica to może Jamna lub Hermanice?
_________________ "oczami dziecka oglądać świat"
|
Śr lip 28, 2004 13:41 |
|
|
Schedar
Dołączył(a): So cze 26, 2004 13:41 Posty: 60
|
Bianka napisał(a): Założę się, że w tłumie, który słuchał Kazania na Górze, też krążyli sprzedawcy kiełbasek
A może lodziarze?
|
Cz lip 29, 2004 20:17 |
|
|
Marta
Dołączył(a): Śr lip 07, 2004 20:12 Posty: 34
|
Cześć Gosia. Myślę, że tak - bo to naprawdę niezły sposób, żeby dotrzeć do ludzi, którzy przyszli tam z nudów. A są miejsca, spotkania, na które przyjeżdżają wyłącznie ludzie naprawdę zainteresowani - albo przynajmniej skłonni się zainteresować - bardziej kameralne koncerty, ogniska (mamy u siebie rewelacyjnego księdza, który czuwa nad wszystkim) i wiele, wiele innych inicjatyw. Uważam też, że przychodzenie na koncert czy festyn po prostu po to , żeby kogoś poznać, czy dobrze się bawić (ale wiadomo - bez używek) nie jest złe - Pana Boga lepiej szuka się w mało tłocznych miejscach, a w dobrej zabawie nie ma przecież nic złego. I jeszcze jedna kwestia - nawet mimo małego zaangażowania obecnośc na imprezie "kościelnej" jest pewną deklaracją. I choćby dlatego warto.
|
Cz lip 29, 2004 20:32 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Jasne Olsztyn Studenskie Spotkania Kulturalne.... impreza organizowana przez Duszpasterstwo Akademickie.
( www.ssk.kdm.pl)
na placu po koncercie sporo puszek po piwie... nie odbierajcie tego jako krytyke organizatorów. Tam może przyjść każdy... spotkasz człowieka po używkach, ale... jedni sa na widowni, a inny jest na scenie i daje świadectwo jak podniósł sie z bagna uzaleznienia, jak zmienił zycie i... potem słyszy sie od tych z widowni" ale to jest gość ten..." (i tu pada nazwisko lub ksywa skladającego swiadectwo)
A zastanawialiście się nad obrazem przedstawiająxcym ostatnią wieczerzę? Taki maly eksperyment. wystarczy wziąć taki obrazek i zasłonić postać na środku (Jezusa) i co widzimy? Bande pijak ow, zdrajców, ogólnie mowiąc - grzeszników. Wystarczy odsłonić Jezusa i co widzimy? Kościół Boży.... naszą codzienność....
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn sie 23, 2004 22:59 |
|
|
Rema
Dołączył(a): Pn sie 23, 2004 10:31 Posty: 20
|
W Raciborzu u siósrt słuzebniczek sa organizowane co miesiąc fantastyczne nocne czuwania dla młodzieży. Kilku księży z raciborskich parafii potrafiło zorganizować coś wspaniałego. Na takim czuwaniu jest 300-400 osób, bywa i więcej. Oprawę muzyczną zapewnia zespół rockowy, co daje naprawdę niesamowity efekt - grają z takim powerem, że chodzą ściany. Kiedyś na tym czuwaniu koło mnie siedział chłopak, miał może 18-19lat. Siedział na klęczniku tyłem do ołtarza. iostra zwróciła mu uwagę, ale on nie zareagował. Potem, w czasie adoracjii zaczął kopać w półeczkach znajdujących się w ławkach. Znalazł Pismo Św jakiejś siostry i zaczął czytać. Myślałam, że będzie się nabijał, ale był zupełnie poważny, później zaczął nawet uciszać swoich kumpli, mówiąc, że chce czytać i musi mieć spokój. Na następnym czuwaniu był znowu - tym razem zobaczyłam go w kolejce do spowiedzi...
Na takich "masowych" spotkaniach typu Lednica zdarzają się różne typki, ale myślę, że jeśli chociaż jedna osoba w tej ogromnej rzeszy ludzi przyjechała aby się zabawić a wyjechała z jakimś ziarenkiem w sercu to warto organizować takie spotkania.
Ps. Na Lednicy byłam 3 razy, za każdym razem koło mnie siedzieli ludzie, których miałam ochotę pozabijać za zachowanie. Ale może to właśnie do kogoś z nich Pan przemówił tej nocy...?
|
Śr sie 25, 2004 15:41 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
na takich imprezach rzeczywiscie pojawiaja sie rozne osoby, ale to dobrze. szukaja drogi i... moze to jest ten czas, by ja akurat w tym miejscu znalezli? moze to byc pozątek ich nawrócenia...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 18:01 |
|
|
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Dokładnie zgadzam się z Julią, bo Duch tchnie kędy chce!.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Śr sie 25, 2004 18:22 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
jasne, a najlepiej przemawiaja swiadectwa życia... tych którzy wyszli z podobnych problemów...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 18:28 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|