Cytuj:
Trzeba umieć przyjąć cierpienie, wszak jeśli dobro umiemy przyjąć z ręki Boga, dlaczego zła przyjąć nie możemy, jak to powiada Hiob.
No to mamy piekne swiadectwo wiary JPII. Czy JPII poddajac sie operacji po zamachu, zapomnial o Hiobie? Tym bardziej, ze jak podaja dobrze poinformowane zrodla katolickie, to Matka Boska, jedna kule zatrzymala, druga "przepuszcila". Czyzby wyszedl z zalozenia, ze pocierpiec mozna w wolnych chwilach, trzeba ratowac rzecz wazniejsza, zycie?
A jesli juz wspominamy Biblie, czemu nie oparl sie calkowicie na wierze? Czy w calym Kosciele nie bylo jednego jedynego osobnika z wiara prawdziwie silna, ta leczaca tredowatych, ta przenoszaca gory? Tu juz nie Hiob, ale sam Jezus mowi, to co mowi!
Musial do chirurga mimo wszystko?