Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 22:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Co to znaczy żyć wiarą? 
Autor Wiadomość
Post Co to znaczy żyć wiarą?
Wiara jest to przekonanie, że przedmiot wiary istnieje, pomimo niemożności jego poznania.
Aby życie miało sens, czyli motywację istnienia i podejmowania działań, musi mieć cel.
Cel życia istoty myślącej, musi mieć logiczne uzasadnienie.
Logika jest to teoretyczne rozważanie łańcucha przyczynowo skutkowego, w oparciu o poznanie rzeczywistości materialnej i zasad jej funkcjonowania. Ze względu na to, że świat materialny miał kiedyś swój początek, a więc będzie miał i swój koniec, to logika tak samo ma swój początek i koniec. Początkiem logiki jest źródło i przyczyna powstania świata materialnego. Ze względu na to że poznanie tego jest niemożliwe, to aby logika mogła wystartować i określić cel życia, trzeba ten początek założyć. Po założeniu tego początku logika startuje i w zależności na jakim założeniu wystartowała, w takim zmierza kierunku. Jeżeli założenie jest prawdziwe(że taka jest prawda), to logika sprawdza się w rzeczywistości i potwierdza trafność wyboru założenia jej początku.
Obecnie ludzie wybierają dwa zasadnicze początki logiki:
1.Świat materialny powstał sam z niczego - materialiści.
2.Świat materialny stworzył Bóg - głównie chrześcijanie.
Ze względu na to że wszelka logika, określająca cel życia człowieka, jest oparta na wierze (wiara w początek i koniec), nazwano to światopoglądem, albo religią.
Światopogląd może być całościowy, lub cząstkowy.Właściwszym jest słowo "religia".
Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka, oparty na wierze w źródło i przyczynę powstania świata materialnego, gdyż poznanie tego jest niemożliwe.
Przytłaczająca większość ludzi, to ludzie wierzący. Wszyscy wierzący mają cel w życiu.
Niewierzący, to ludzie nie mający celu w życiu, czyli narkomanie, pijacy, samobójcy itd.
Niewierzącymi nazywani są materialiści (ci co wierzą, że świat sam z niczego), co jest wielkim fałszem wprowadzającym zamęt w świadomości ludzi, ponieważ oni tak samo wierzą w źródło i przyczynę powstania świata materialnego, bo wiedzy nikt nie ma! Poza tym nazywanie ich "niewierzącymi" sugeruje że oni są wiedzącymi, a wiedzący jest zawsze powyżej wierzącego.
Materialiści są też nazywani "ateistami", co również jest siejącym zamęt określeniem, ponieważ nie nazywa się niczego, co czymś nie jest, tylko czym jest. Nie mówi się na piekarza niekrawiec, tylko piekarz. Rzeczy należy nazywać po imieniu.
Z powyższego jasno wynika, że każdy wierzący praktykuje swoją wiarę, chociaż niektórzy używają określenia "wierzący-niepraktykujący". Nie wiem czy można coś głupszego wymyślić. Taki człowiek musiałby postępować wbrew sobie, nie będąc do tego przez nikogo zmuszanym.


Pt sty 06, 2012 12:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08
Posty: 147
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Można prościej :-) :

"Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych.

2 Przez nią bowiem otrzymali świadectwo ludzie w dawnych czasach.
3 Dzięki wierze uświadamiamy sobie, że systemy rzeczy zostały uporządkowane słowem Boga, tak iż to, co widać, powstało z tego, co się nie ukazuje.
4 Dzięki wierze Abel złożył Bogu wartościowszą ofiarę niż Kain, przez którą to wiarę dano mu świadectwo, że jest prawy, gdyż Bóg zaświadczył o jego darach; i przez nią, chociaż umarł, jeszcze mówi.
5 Dzięki wierze Henoch został przeniesiony, żeby nie ujrzał śmierci, i nigdzie go nie znaleziono, ponieważ Bóg go przeniósł; lecz przed przeniesieniem otrzymał świadectwo, że się bardzo spodobał Bogu. 6 A bez wiary nie można się mu podobać, bo kto przystępuje do Boga, musi wierzyć, że on istnieje i że nagradza tych, którzy go pilnie szukają.
7 Dzięki wierze Noe, otrzymawszy Boskie ostrzeżenie przed tym, czego jeszcze nie widziano, okazał zbożną bojaźń i zbudował arkę ku wybawieniu swego domu; i przez tę wiarę potępił świat oraz stał się dziedzicem prawości, która jest z wiary (..)
11 Dzięki wierze również sama Sara otrzymała moc poczęcia potomka, mimo iż przekroczyła granicę wieku, gdyż tego, który obiecał, oceniła jako wiernego (...)
I cóż jeszcze mam powiedzieć? Przecież czasu by mi zabrakło, gdybym zaczął opowiadać o Gedeonie, (...) Dawidzie i innych prorokach, 33 którzy dzięki wierze pokonali w boju królestwa, prowadzili do prawości, dostąpili obietnic, zamknęli paszcze lwom, 34 powstrzymali siłę ognia, uszli ostrza miecza, w słabości nabrali mocy, stali się dzielni na wojnie, rozgromili wojska cudzoziemców. 35 Niewiasty dzięki zmartwychwstaniu otrzymały swych umarłych; inni byli torturowani, ponieważ nie przyjmowali uwolnienia na podstawie jakiegoś okupu, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania. 36 Drudzy zaś byli doświadczani przez drwiny i biczowania, co więcej, przez więzy i więzienia. 37 Byli kamienowani, doświadczani, umierali zabijani (...), w nędzy, uciskani, poniewierani; 38 świat nie był ich godzien.

Skoro więc otacza nas tak wielki obłok świadków, my też odłóżmy wszelki ciężar i grzech, który nas łatwo omotuje, i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu, 2 uważnie wpatrując się w Naczelnego Pełnomocnika i Udoskonaliciela naszej wiary, Jezusa." (Hebrajczyków 11 oraz 12:1-3)

To właśnie znaczy żyć wiarą. :-)

_________________
Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)


Pt sty 06, 2012 13:25
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Taak! To znaczy żyć wiarą chrześcijanina, ale oprócz tej wiary , są jeszcze inne, np. wiara materialistów.
Do wielu to nie dociera i potem jest zamęt w świadomości.
Są dwa rodzaje grzechów (materialiści nie uznają grzechów) przeciwko Duchowi Świętemu:
1.Zamykanie się na prawdę, lub jej część. Owocem tego grzechu jest głupota, jak Pan Jezus wyraźnie powiedział (wtedy, gdy faryzeusze zarzucali mu jedzenie brudnymi rękami),jest winą.
2.Odrzucanie prawdy i świadomy wybór niesprawiedliwości. Ten grzech świadczy o złej woli osoby.
Oba grzechy blokują możliwość świadomego wyboru Boga za Ojca, dlatego przesądzają o potępieniu tego, kto je popełnia.


Pt sty 06, 2012 13:59
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki napisał(a):
Przytłaczająca większość ludzi, to ludzie wierzący. Wszyscy wierzący mają cel w życiu.
Niewierzący, to ludzie nie mający celu w życiu, czyli narkomanie, pijacy, samobójcy itd.

O mamo kochana, dobrze, że tu zajrzałam :D
Oświadczam wszem i wobec, że się z maluczkim nie zgadzam.
Nie wiem skąd to założenie o niewierzących - pijakach i narkomanach...ale dobrze, że nie założyłeś tematu wyżej, t zn. w działach, gdzie można z nimi podyskutować...Wstyd jakich mało, że można tak ludzi posegregować :?


Pt sty 06, 2012 14:42
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki napisał(a):
Z powyższego jasno wynika, że każdy wierzący praktykuje swoją wiarę, chociaż niektórzy używają określenia "wierzący-niepraktykujący". Nie wiem czy można coś głupszego wymyślić. Taki człowiek musiałby postępować wbrew sobie, nie będąc do tego przez nikogo zmuszanym.


Jakżeż nie...
Można założyć temat - co to znaczy żyć wiarą i dać do zrozumienia, że to znaczy czuć się lepszym od tych narkomanów i pijaków, co nie mają celu w życiu :-(

...może nie przemyślałeś tej części wypowiedzi (?)


Pt sty 06, 2012 14:54
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Mariel napisała:"Oświadczam wszem i wobec, że się z maluczkim nie zgadzam. "
".Wstyd jakich mało, że można tak ludzi posegregować "
"Można założyć temat - co to znaczy żyć wiarą i dać do zrozumienia, że to znaczy czuć się lepszym od tych narkomanów i pijaków, co nie mają celu w życiu"
Masz prawo się nie zgadzać.
Ludzie sami się szufladkują, można to jedynie widzieć, lub nie.
Specjalistka od cudzego czucia się, którą cechuje brak rozumienia prostych treści.


Pt sty 06, 2012 16:41
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki napisał(a):
Ludzie sami się szufladkują, można to jedynie widzieć, lub nie.
Specjalistka od cudzego czucia się, którą cechuje brak rozumienia prostych treści.

Aha, czyli ja te słowa zrozumiałam źle..
Maluczki napisał(a):
Przytłaczająca większość ludzi, to ludzie wierzący. Wszyscy wierzący mają cel w życiu.
Niewierzący, to ludzie nie mający celu w życiu, czyli narkomanie, pijacy, samobójcy itd.

Bardzo możliwe, nie upieram się...być może ktoś je zrozumie inaczej :)


Pt sty 06, 2012 17:25

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki !

Cytuj:
Wiara jest to przekonanie, że przedmiot wiary istnieje, pomimo niemożności jego poznania.
Aby życie miało sens, czyli motywację istnienia i podejmowania działań, musi mieć cel.
Cel życia istoty myślącej, musi mieć logiczne uzasadnienie.
Logika jest to teoretyczne rozważanie łańcucha przyczynowo skutkowego, w oparciu o poznanie rzeczywistości materialnej i zasad jej funkcjonowania.


OK.

Cytuj:
Ze względu na to, że świat materialny miał kiedyś swój początek, a więc będzie miał i swój koniec, to logika tak samo ma swój początek i koniec.


Początek i koniec materialnego wszechświata to kwestia dyskusyjna .

Logika z kolei można rozpatrywać w 2 znaczeniach .
1. Jako funkcje naszej świadomości - takie rozumienie oznacza jej kres .
2. Jako strukture otaczającego nas wszechświata - a wtedy jest zależna od istnienia wszechświata .

Cytuj:
Początkiem logiki jest źródło i przyczyna powstania świata materialnego.


Logika , jak i materialny rzeczywistość [ logicznie rzecz biorąc ] jest bezprzyczynowy .

Cytuj:
Ze względu na to że poznanie tego jest niemożliwe,


Jest to założenie chcrakterystyczne dla więrzących .
Niewierzący podejmują działania mające na celu poznanie początku naszej rzeczywistości i są coraz bliżej sukcesu [ niektórzy twierdzą nawet , że już go osiągneli ] .

Cytuj:
to aby logika mogła wystartować i określić cel życia, trzeba ten początek założyć.


Założenie takie jest nawet założeniem koniecznym istnienia naszej świadomości w niesolipsystycznej formie warunkującej jakikolwiek sens czegokolwiek .

Cytuj:
Po założeniu tego początku logika startuje i w zależności na jakim założeniu wystartowała, w takim zmierza kierunku. Jeżeli założenie jest prawdziwe(że taka jest prawda), to logika sprawdza się w rzeczywistości i potwierdza trafność wyboru założenia jej początku.


W istocie istnieje tylko jedno uprawnione założenie [ założenie konieczne ] , wynoszące naszą śiadomość z solipsystycznego chaosu .
Logika sprawdza się w rzeczywistości [ naszych doznań ] ponieważ z definicji jest rodzajem uporządkowania cechującego nasze doznaia [ dominującą ich grupę ] .
Prowadzi nas do wniosku że wyboru nie było , a raczej że był czysto teoretyczny .

Cytuj:
Obecnie ludzie wybierają dwa zasadnicze początki logiki:
1.Świat materialny powstał sam z niczego - materialiści.
2.Świat materialny stworzył Bóg - głównie chrześcijanie.


Pkt 1 nie jest założeniem tylko logicznym wnioskiem .
Pkt 2 jest nielogicznym założeniem [ o ile przez boga rozumiemy coś niematerialnego i niepoznawalnego ] .

Cytuj:
Ze względu na to że wszelka logika, określająca cel życia człowieka, jest oparta na wierze (wiara w początek i koniec), nazwano to światopoglądem, albo religią.


Logiczność wiary jest zależna od logiczności jej przedmiotu .
Przy założeniu , że jest logiczny wiara może określać cel życia wierzącego .

Cytuj:
Światopogląd może być całościowy, lub cząstkowy.Właściwszym jest słowo "religia".


Światopoglad całościowy jest logicznie spójny - nazwijmy go poprostu światopoglądem .
Światopogląd cząstkowy jest niespójny więc na miano światopoglądu raczej nie zasługuje , nazwijmy go wiarą .


Cytuj:
Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka, oparty na wierze w źródło i przyczynę powstania świata materialnego, gdyż poznanie tego jest niemożliwe.


Uważam , że religie są logicznie niespójne , więc nie zasługują na miano światopoglądu .
Przyczyną ich niespójności logicznej jest np. założenie o niepoznawalności otaczającej nas rzeczywistości [ brako choćby potencjalnej mozliwości początku ] .

Cytuj:
Przytłaczająca większość ludzi, to ludzie wierzący.

OK.

Cytuj:
Wszyscy wierzący mają cel w życiu.


OK.
Przypuszczam , że wszyscy [ świadomi ] ludzie mają cel w życiu .

Cytuj:
Niewierzący, to ludzie nie mający celu w życiu, czyli narkomanie, pijacy, samobójcy itd.


Niewiedziałem , że narkomanie , samobójcy i pijacy to niewierzący .
Zawsze sądziłem , że jest wręcz przeciwnie .

Jako niewierzący uwazam swoje życie za celowe .

Uważam wiare [ i opartą na nich religie ] za autodestrukcyjny [ a więc samobóczy ] proces analogiczny do alkoholizmu , czy narkomani .

Cytuj:
Niewierzącymi nazywani są materialiści (ci co wierzą, że świat sam z niczego), co jest wielkim fałszem wprowadzającym zamęt w świadomości ludzi, ponieważ oni tak samo wierzą w źródło i przyczynę powstania świata materialnego, bo wiedzy nikt nie ma!


Jestem wręcz przeciwnego zdania .

Powstanie otaczającej nas rzeczywistości jest [ logicznie rzecz biorąc ] bezprzyczynowe .
Rzeczywistość istnieje od zawsze , czyli od początku czasu .
Tak podpowiada nam wiedza o [ logicznej ] naturze otaczającej nas rzeczywistości .

Cytuj:
Poza tym nazywanie ich "niewierzącymi" sugeruje że oni są wiedzącymi, a wiedzący jest zawsze powyżej wierzącego.


Też tak uważam .

Cytuj:
Materialiści są też nazywani "ateistami", co również jest siejącym zamęt określeniem, ponieważ nie nazywa się niczego, co czymś nie jest, tylko czym jest. Nie mówi się na piekarza niekrawiec, tylko piekarz. Rzeczy należy nazywać po imieniu.


Też uważam , że rzecy należy nazywać po imieniu .
Nie rozumiem jednak dlaczego uważasz , że materialiści powinni być nazywani wierzącymi .
Coś mi się wydaje, że usiłujesz siać zament terminologiczny .

Materializm jest poglądem wynikającym z personalizmu uzasadnionym założeniem koniecznym dla istnienia świadomości .

Cytuj:
Z powyższego jasno wynika, że każdy wierzący praktykuje swoją wiarę, chociaż niektórzy używają określenia "wierzący-niepraktykujący". Nie wiem czy można coś głupszego wymyślić. Taki człowiek musiałby postępować wbrew sobie, nie będąc do tego przez nikogo zmuszanym.


Jest to twierdzenie moim zdaniem ontologicznie uzasadnione , tyle że tautologiczne .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt sty 06, 2012 17:34
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
danbog!
"Początek i koniec materialnego wszechświata to kwestia dyskusyjna "
Jeżeli nie znamy stanu faktycznego, to musimy coś założyć i to jest dla nas ważne.
"Logika z kolei można rozpatrywać w 2 znaczeniach ."
Dla osoby zastanawiającej się po co żyje, ważna jest tylko w jednym znaczeniu.
"Logika , jak i materialny rzeczywistość [ logicznie rzecz biorąc ] jest bezprzyczynowy "
Źle się wyraziłem. Powinno być; Początkiem logiki jest założenie, co było źródłem i przyczyną powstania świata materialnego. Przepraszam.
"Jest to założenie chcrakterystyczne dla więrzących .
Niewierzący podejmują działania mające na celu poznanie początku naszej rzeczywistości i są coraz bliżej sukcesu [ niektórzy twierdzą nawet , że już go osiągneli ] .
Baju, baju!
"Logika sprawdza się w rzeczywistości [ naszych doznań ] ponieważ z definicji jest rodzajem uporządkowania cechującego nasze doznaia [ dominującą ich grupę ] .
Prowadzi nas do wniosku że wyboru nie było , a raczej że był czysto teoretyczny ."
Tak uważają ci, którzy "nie wierzą, tylko już prawie wiedzą".
"Pkt 1 nie jest założeniem tylko logicznym wnioskiem ."
Ciekawe na czym opartym?
"Światopoglad całościowy jest logicznie spójny - nazwijmy go poprostu światopoglądem .
Światopogląd cząstkowy jest niespójny więc na miano światopoglądu raczej nie zasługuje , nazwijmy go wiarą ."
Jasne! Światopogląd cząstkowy dotyczy jakiegoś fragmentu problematyki życia, który też oczywiście oparty jest na wierze, bo gdyby był oparty na wiedzy, to po prostu byłby wiedzą.
Nie rozumiem, jak można zaakceptować definicję wiary, a później nazywać tak to, co nią nie jest.
Światopogląd jest to wyobrażenie rzeczywistości i funkcjonowania świata zbudowane na logice wypływającej z określonego założenia. Nie wiedzy, bo wtedy nie byłby to pogląd, tylko wiedza, czyli rzeczywistość poznana.
"Uważam , że religie są logicznie niespójne , więc nie zasługują na miano światopoglądu .
Przyczyną ich niespójności logicznej jest np. założenie o niepoznawalności otaczającej nas rzeczywistości [ brako choćby potencjalnej mozliwości początku ] ."
Ten fragment wypowiedzi cechuje brak spójności logicznej.
"Jako niewierzący uwazam swoje życie za celowe ."
Bo nie jesteś niewierzącym, tylko materialistą! Też Cię nabrali na słowo "niewierzący"?
"Nie rozumiem jednak dlaczego uważasz , że materialiści powinni być nazywani wierzącymi ."
Przecież już mówiłem, że swój światopogląd opierają na wierze, więc są wierzący! Materializm to jest religia!
"
"Materializm jest poglądem wynikającym z personalizmu uzasadnionym założeniem koniecznym dla istnienia świadomości ."
Uważaj, bo sobie kark złamiesz!
Świadomość jest to uporządkowany zasób informacji, będący w pamięci osoby, w oparciu o który osoba kształtuje swoje postępowanie.Materialiści maja świadomość zbudowaną na fałszu! Dowodem na to jest popadanie w ruinę wszelkich ich działań.
Pozdrawiam!


Pt sty 06, 2012 18:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Temat przenoszę z działu Żyć wiarą do Wierzyć, nie wierzyć?. Jeśli jednak istniały zasadne powody umieszczenia go akurat w dziale Żyć wiarą, to proszę o wiadomość.
jumik

_________________
Piotr Milewski


Pt sty 06, 2012 23:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki !

Ponieważ od niedawna gościsz na tym forum pozwole sobie zacząć od porady strikte technicznej .
Pisząc post masz możliwość skorzystania z "przycisków" - pól znajdujących się nad polem w którym wpisujesz tekst . Jest ich kilka .
Ważne [ moim zdaniem ] są 2 z nich .
Pierwsze jest [ znane z edytorów tekstów ] pogrubienie .
Na czawartej pozycji znajduje się "przycisk" Quote .
Kliknięcie go powoduje , że w twoim oknie gdzie wpisujesz tekst [ tam gdzie jest kursor ] pojawiają się w kwadratowych nawiasach słowa qote i /quote .
Wszystko co wpiszesz , lub wkleisz pomiędzy nie, będzie widoczne po wyedytowaniu posta w ramce i nieco mniejszą trzcionką .
Dzięki temu będzie bardziej przejrzyście widać co cytujesz , a co jest twoim tekstem .

Cytuj:
Jeżeli nie znamy stanu faktycznego, to musimy coś założyć i to jest dla nas ważne.


Był to komentarz mający tylko uściślić to co piszesz .
Niewiem dlaczego mamy zakładać jeden lub drugi wariant. Uważam że konsekwencje światopoglądowe są takie same w obydwu przypadkach .
Dla naszej dyskusji dotyczącej światopoglądu konkretnej osoby ważniejszy jest [ moim zdaniem ]jej osobisty poczatek i koniec .

Cytuj:
Dla osoby zastanawiającej się po co żyje, ważna jest tylko w jednym znaczeniu.

Moim zdaniem nie obejdzie się bez obydwu .

Cytuj:
Początkiem logiki jest założenie, co było źródłem i przyczyną powstania świata materialnego.

Nie widzę takiej potrzeby .
Logika wyłana się samoistnie z naszych doznań jako rodzaj uporządkowania obecny w dominującej grupie naszych doznań .

Cytuj:
Baju, baju!

Fizyka teoretyczna dysponuje kilkoma teoriami opisującymi początek naszej rzeczywistości .

Cytuj:
Tak uważają ci, którzy "nie wierzą, tylko już prawie wiedzą

Dokładnie .

Cytuj:
Ciekawe na czym opartym?


Na ustaleniach fizyki teoretycznej , albo nawet samej logiki .
Niezależnie od tego czy założymy że otaczająca nas rzeczywistość miała swój początek , czy jest od zawsze dochodzimy do logicznego wniosku że jest bezprzyczynowa , ponieważ pierwsza przyszyna z definicji nie posiada przyczyny , lub pierwsza przyczyna nieistnieje [ jak początek prostej ] .

Cytuj:
Jasne! Światopogląd cząstkowy dotyczy jakiegoś fragmentu problematyki życia, który też oczywiście oparty jest na wierze, bo gdyby był oparty na wiedzy, to po prostu byłby wiedzą.


Światopogląd to logicznie spójny model otaczającej nas rzeczywistości - jest oparty [ czy raczej powinien ] na wiedzy .
Cząstokowe rozumienie czegoś z definicji nie jest logicznie spójnym modelem rzeczywistości , więc moim zdaniem nie bardzo zasługuje na miano światopoglądu . jest raczej zauażeniem jakiejś lokalnej zależności logicznej bez zrozumienia jej powiązań z wszystkim innym .

Cytuj:
Nie rozumiem, jak można zaakceptować definicję wiary, a później nazywać tak to, co nią nie jest.


Podana przez ciebie definicja wiary :
"Wiara jest to przekonanie, że przedmiot wiary istnieje, pomimo niemożności jego poznania " jest moim zdaniem do zaakceptowania . Dla pełnego zrozumienia okropności jej konsekwencji należało by ją jeszcze rozwinąć , by wszystko było jasne .

Co takiego nazywam wiarą , mimo że nią niejest ?


Cytuj:
Światopogląd jest to wyobrażenie rzeczywistości i funkcjonowania świata zbudowane na logice wypływającej z określonego założenia. Nie wiedzy, bo wtedy nie byłby to pogląd, tylko wiedza, czyli rzeczywistość poznana.


Światopogląd to model otaczającej nas rzeczywistości , bazujący na jej poznaniu .
Co prawda nigdy nie jest to model idealny [ tożsamy z rzeczywistością ] , bo ludzka świadomość nie jest w stanie pomieścić złożoności i ogromy rzeczywistości , jednak opiera się na poznaniu rzeczywistości .
światopogląd jest wyrazem posiadanej wiedzy .
W przeciwnym razie nie jest to model rzeczywistości tylko urojenie .

Logika wypływa z logicznej natury otaczającej nas rzeczywistości .
Dlatego myśląc logicznie możemy poznawać otaczającą nas logiczną rzeczywistość .

Oczywiście masz racje , że wszelkie "konstrukcje logiczne " bazują na pewnych założeniach .
To czy wynik logicznej obróbki danych znajduje potwierdzenie w otaczającej nas rzeczywistości zależy od prawdziwości danych podlegających obróbce , oraz od prawidłowości samego procesu obróbki logicznej .

Cytuj:
Ten fragment wypowiedzi cechuje brak spójności logicznej.


Przyjmuje do wiadomości twoją opinie i zupełnie się z nią nie zgadzam .

Jedynym absolutnie niepodważalnym doznaniem dla każdego z nas jest to że istniejemy .
Doznajemy własnego JA .
Oprócz tego doznajemy całą masę innych doznań .
By cokolwiek nabrało jakiegokolwiek sensu [ byśmy mogli "wznieść się ponad solipsystyczny chaos ] jesteśmy zmuszeni wyabstrachować z fundamentalnego dla nas doznania własnego JA , abstrakcyjną cechę istnienia i przypisać ją naszym doznanią .
Przypisanie jej wszystkim doznanią niczego jednak nie załatwia , stajemy bowiem w obliczu chaosu .
Poszukując w tym chaosie uporządkowania/spójności odkrywamy największą spojną grupę doznań którą są doznania materii . Rodzaj uporządkowania obecnego w tej grupie nazywamy logiką binarną .
Ponieważ stanowi uporządkowanie grupy dominującej staje się podstawą modelu mającego połączyć w spójny logicznie model wszystkie doznania otaczającej nas rzeczywistości .

By uniknąć ponownego zapadnięcia się naszej samoświadomości [ naszego JA ] w solipsystyczny regres logicznie rzecz biorąc musimy dokonać negacji postulatów Gorgiasza stawiając twierdzenia :
1. Istnieje coś [ rzeczywistość ] poza nami samymi .
2. To coś jest poznawalne.
3. Możliwa jest komunikacja [ odziaływanie ] .

Oczywiście są to założenia . Jednak są to założenia konieczne dla istnienia naszej świadomości w stanie niesolipsystycznym . Założenia które musu przyjąć KAŻDA niesolipsystyczna świadomość .
Alternatywą jest pogrążenie się w solipsystycznym regresie i mielenie własnych pozbawionych znaczenia urojeń bez żadnego sensu .

Tak więc ktokolwiek stawia twierdzenie o braku poznawalności [ chociażby potencjalnej ] otaczającej nas rzeczywistości jest świadomościa solipsystyczną mielącą własne urojenia bez ładu , składu [ logiki bin. ] , i sensu .

Cytuj:
Bo nie jesteś niewierzącym, tylko materialistą! Też Cię nabrali na słowo "niewierzący"?


Czyżbyś wiedział lepiej o demnie kim jestem ? Wątpie .

Cytuj:
Przecież już mówiłem, że swój światopogląd opierają na wierze, więc są wierzący! Materializm to jest religia!


Materializm jest logicznym wnioskiem wypływającym z personalizmu .

Warunkiem ucieczki przed solipsystycznym regresem jest przyjęcie wynikającego z negacji postulatów Gorgiasza założenia o poznawalności otaczającej nas rzeczywistości .
Poznawalność zaś jest mozliwa poprzez doznawanie otaczającej nasz rzeczywistości [ odziaływanie z nią ] oraz dzięki logicznej spójnosci tejrze rzeczywistości [ co umożliwia poznawanie odziaływań niebezpośrednich - wnioskowanie o kształcie rzeczywistości na mocy logicznych konsekwencji własnych doznań ].

Skutkuje to logicznie rzecz biorąc następującą definicją istnienia [ czegoś poza naszym JA ] :
Istnienie = odziaływanie z czymś co nie jest nami samymi .

Jest to także jedyna dająca się obronić definicja materii .
Materia = to co odziałuje = istnieje

Zatem materializm jest logicznym wnioskiem wynikającym z personalizmu .

Cytuj:
Świadomość jest to uporządkowany zasób informacji, będący w pamięci osoby, w oparciu o który osoba kształtuje swoje postępowanie.


Można dodać tylko , że rodzaj uporządkowania to logika bin , oraz że [ model - zasób informacji ]pozawala skutecznie przewidywać przyszłe doznania .

Cytuj:
Materialiści maja świadomość zbudowaną na fałszu! Dowodem na to jest popadanie w ruinę wszelkich ich działań.


Wręcz przeciwnie .
Wszystko co osiągneliśmy jest wynikiem materialistycznego podejścia do otaczającego nas świata .
Religijne urojenia , są zaś niezmieniie od wieków przyczyną wszelkich klęsk .

PS.
Sądze , że wątek ten lepiej pasuje do działu : Wierzyć nie wierzyć " , " Wiara i prawda " , albo "Wiara i nauka " .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt sty 06, 2012 23:34
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Cytuj:
Był to komentarz mający tylko uściślić to co piszesz .
Niewiem dlaczego mamy zakładać jeden lub drugi wariant. Uważam że konsekwencje światopoglądowe są takie same w obydwu przypadkach .
Dla naszej dyskusji dotyczącej światopoglądu konkretnej osoby ważniejszy jest [ moim zdaniem ]jej osobisty poczatek i koniec .

Właśnie nie są takie same. Jak już napisałem, logika jest to teoretyczne rozważanie łańcucha przyczynowo - skutkowego w oparciu o poznanie rzeczywistości i zasad jej funkcjonowania. Jeżeli nie ma poznania na dostatecznym poziomie, nie ma logiki.
Jeżeli założy się że Bo stworzył świat materialny, to wynikają z tego konkretne następstwa. Natomiast jeżeli założy się że świat sam z niczego, to też wynikają z tego konkretne następstwa i są one inne, niż w przypadku pierwszym.Jakie one są, to jest inny temat.
Cytuj:
Moim zdaniem nie obejdzie się bez obydwu .

Po cóż komuś logika, która go bezpośrednio nie dotyczy?
Cytuj:
Nie widzę takiej potrzeby .
Logika wyłana się samoistnie z naszych doznań jako rodzaj uporządkowania obecny w dominującej grupie naszych doznań .

Jeżeli logika jest łańcuchem, to jedno wynika z drugiego, więc musi być jakiś bezwzględny początek.
Cytuj:
Fizyka teoretyczna dysponuje kilkoma teoriami opisującymi początek naszej rzeczywistości .

Te teorie to czysta fikcja nie poparta żadnymi dowodami. Te teorie są nawet poniżej uczciwej wiary, bo uczciwa wiara ma jakieś logiczne przesłanki, a te teorie, to czyste mrzonki.
Cytuj:
Na ustaleniach fizyki teoretycznej , albo nawet samej logiki .
Niezależnie od tego czy założymy że otaczająca nas rzeczywistość miała swój początek , czy jest od zawsze dochodzimy do logicznego wniosku że jest bezprzyczynowa , ponieważ pierwsza przyszyna z definicji nie posiada przyczyny , lub pierwsza przyczyna nieistnieje [ jak początek prostej ] .

Nie! Mówisz tak, jakbyś wiedział że świat materialny nie ma początku. A co jeżeli ma? Wtedy to Twoje bezprzyczynowie przesuwa się co najmniej o jeden świat dalej.
Cytuj:
Światopogląd to logicznie spójny model otaczającej nas rzeczywistości - jest oparty [ czy raczej powinien ] na wiedzy .
Cząstokowe rozumienie czegoś z definicji nie jest logicznie spójnym modelem rzeczywistości , więc moim zdaniem nie bardzo zasługuje na miano światopoglądu . jest raczej zauażeniem jakiejś lokalnej zależności logicznej bez zrozumienia jej powiązań z wszystkim innym .

Światopogląd może być oparty na czymkolwiek, nawet na największej głupocie i tak zresztą jest, wystarczy otworzyć do kogoś usta, by się o tym przekonać.
Cytuj:
Dla pełnego zrozumienia okropności jej konsekwencji należało by ją jeszcze rozwinąć , by wszystko było jasne .

Co takiego nazywam wiarą , mimo że nią niejest ?

"Światopogląd cząstkowy jest niespójny więc na miano światopoglądu raczej nie zasługuje , nazwijmy go wiarą ."
Cytuj:
światopogląd jest wyrazem posiadanej wiedzy .
W przeciwnym razie nie jest to model rzeczywistości tylko urojenie .

Czy ci, co nie znają dobrze rzeczywistości (większość wykształciuchów), nie mają światopoglądu?
Cytuj:
Tak więc ktokolwiek stawia twierdzenie o braku poznawalności [ chociażby potencjalnej ] otaczającej nas rzeczywistości jest świadomościa solipsystyczną mielącą własne urojenia bez ładu , składu [ logiki bin. ] , i sensu .

Tak może stwierdzić jedynie wyznawca materializmu, ponieważ tak twierdząc, odrzuca wszelką możliwość istnienia świata niematerialnego, na co nie ma żadnych dowodów, jest to jedynie jego wiara, która nie ma nawet najmniejszych przesłanek!
Cytuj:
Czyżbyś wiedział lepiej o demnie kim jestem ? Wątpie .

Twoje stwierdzenia nie pozostawiają żadnych wątpliwości! Chyba jesteś szczery w swoich wypowiedziach?
Cytuj:
Materializm jest logicznym wnioskiem wypływającym z personalizmu .

Oczywiście, jednak zamykającym się tylko w świecie materialnym, nie mając żadnych dowodów, że na materii wszystko się kończy, a więc jest wnioskiem zamykającym poznanie wszelkiej możliwej rzeczywistości pozamaterialnej.
Cytuj:
Wręcz przeciwnie .
Wszystko co osiągneliśmy jest wynikiem materialistycznego podejścia do otaczającego nas świata .
Religijne urojenia , są zaś niezmieniie od wieków przyczyną wszelkich klęsk .

Największymi osiągnięciami materializmu to wszystkie cywilizacje stosujące wyzysk i niewolnictwo, a największe osiągnięcia miały komunizm, nazizm, a obecnie swoje osiągnięcia buduje liberalizm. Na razie mamy około sto tysięcy umierających z głodu dziennie, mordowanie nie zliczonej ilości dzieci w łonach matek, dobijanie starych i chorych, handel żywym towarem i organami, a na podejściu mamy zawał światowych finansów spowodowany złodziejstwem, no i oczywiście jakaś jeszcze bliżej nieokreślona zagłada spowodowana konfliktami zbrojnymi.
Zaiste, są to wielkie osiągnięcia, ale na polu zła.
POZDRAWIAM!


So sty 07, 2012 12:33

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki !

Cytuj:
Właśnie nie są takie same. Jak już napisałem, logika jest to teoretyczne rozważanie łańcucha przyczynowo - skutkowego w oparciu o poznanie rzeczywistości i zasad jej funkcjonowania. Jeżeli nie ma poznania na dostatecznym poziomie, nie ma logiki.


Jeśli sobie życzysz , możemy założyć istnienie początku i końca swszechświata [ rozumianego jako otaczająca nas rzeczywistość ] .

Uważam, że logika nie jest procesem tylko teoretycznym , ponieważ ma bardzo praktyczne zastosowania . Cel jej stosowamioa jest strikte utylitarny .
Logika to "ślepy mechanizm" , określający rodzaj uporządkowania tego co uznajemy za rzeczywistość . Jeśli w "tryby logiki wrzucamy fakty , otrzymujemy na wyjściu prawdę .
Jeśli wrzucamy w "tryby" logiki pierdoły , otrzymujemy na wyjściu także pierdoły .
Rozumiem że o to Ci chodziło .

Cytuj:
Jeżeli założy się że Bóg stworzył świat materialny, to wynikają z tego konkretne następstwa. Natomiast jeżeli założy się że świat sam z niczego, to też wynikają z tego konkretne następstwa i są one inne, niż w przypadku pierwszym.Jakie one są, to jest inny temat.

OK.

Cytuj:
Dla osoby zastanawiającej się po co żyje, ważna jest tylko w jednym znaczeniu.


Przypomne :
Logika z kolei można rozpatrywać w 2 znaczeniach .
1. Jako funkcje naszej świadomości - takie rozumienie oznacza jej kres .
2. Jako strukture otaczającego nas wszechświata - a wtedy jest zależna od istnienia wszechświata .

Nie rozumie jak można ignorować jeden z tych członów ?
Dlacego świadomość miała by posługiwać się logiką jeśli nie stanowiła by ona struktury otaczającego nas świata ?
Dlaczego świadomość miała by używać logiki do przewidywania stanów otaczającej ją rzeczywistości , jeśli otaczająca świadomość rzeczywistość nie musiała by być logiczna ?

Jeśli dla osoby zasatanawiającej się po co żyje wystarczyała by tylko jedna skąladowa , to która i dlaczego ?

Cytuj:
Jeżeli logika jest łańcuchem, to jedno wynika z drugiego, więc musi być jakiś bezwzględny początek.


Pomińmy więc to , że łańcuch może tworzyć kółko , albo być nieskończony i przyjmijmy , że ma początek i koniec .

Cytuj:
Te teorie to czysta fikcja nie poparta żadnymi dowodami. Te teorie są nawet poniżej uczciwej wiary, bo uczciwa wiara ma jakieś logiczne przesłanki, a te teorie, to czyste mrzonki.


Hym...
Fizyka to włąśnie logiczne uspójnienie powtarzalnych i przez to max. obiektywnych danych .
Logika [ jako sposób uporądkowania ] dopuszcza kilka form uporządkowania - nie sprawdzono jedynie jeszcze tego która z nich odpowiada rzeczywistości [ nie zweryfikowano ].
Tym właśnie zajmuje się fizyka .

Cytuj:
Nie! Mówisz tak, jakbyś wiedział że świat materialny nie ma początku. A co jeżeli ma? Wtedy to Twoje bezprzyczynowie przesuwa się co najmniej o jeden świat dalej.


Załóżmy więc , że ma początek skoro sobie życzysz .
Tylko że to niczego nie zmienia w kwesti bezprzyczynowości wszystkiego co istnieje .

Cytuj:
Światopogląd może być oparty na czymkolwiek, nawet na największej głupocie i tak zresztą jest, wystarczy otworzyć do kogoś usta, by się o tym przekonać.


Proponuje [ by uniknąć nieporozumień ] przyjąć , że światopogląd to logicznie spójny model rzeczywistości .
Model niespójny [ cząstkowy ] określmy sobie dla odróżnienia od światopoglądu jako "pogląd na śiat ".

Cytuj:
Co takiego nazywam wiarą , mimo że nią niejest ?

"Światopogląd cząstkowy jest niespójny więc na miano światopoglądu raczej nie zasługuje , nazwijmy go wiarą ."


Rozumiem więdc , że uważasz jakoby wiara jest logicznie spójna .
Może i tak , zależy jaka . Nawet jednak jeśli była by spójna , to jest bezużyteczna .
Takie religijne uspójnienie jest bezcelowe , ponieważ nie pozwala stworzyć prawidłowego [ użytecznego , pozwalającego skutecznie przewidywać przyszłe doznania ] modelu .

Cytuj:
Czy ci, co nie znają dobrze rzeczywistości (większość wykształciuchów), nie mają światopoglądu?


Jak proponowałem wcześniej przyjmijmy że mają "pogląd na świat " , a nie światopogląd [ skoro nie uspójnia skutecznie wszystkich doznań ] .

Cytuj:
Tak może stwierdzić jedynie wyznawca materializmu, ponieważ tak twierdząc, odrzuca wszelką możliwość istnienia świata niematerialnego, na co nie ma żadnych dowodów, jest to jedynie jego wiara, która nie ma nawet najmniejszych przesłanek!


Akurat ja dowiodłem tego na gruncie personalizmu .
Logika niesolipsystycznej świadomości nie dopuszcza niepoznawalności otaczającej nas rzeczywistości . Rzeczywistość musi być potencjalnie poznawalna by mogła istnieć nasza świadomość [ jako istoty myślącej ] .

Cytuj:
Twoje stwierdzenia nie pozostawiają żadnych wątpliwości! Chyba jesteś szczery w swoich wypowiedziach?


Albo tylko wydaje Ci się że wiesz .

Cytuj:
Oczywiście, jednak zamykającym się tylko w świecie materialnym, nie mając żadnych dowodów, że na materii wszystko się kończy, a więc jest wnioskiem zamykającym poznanie wszelkiej możliwej rzeczywistości pozamaterialnej.


Zamykającym się w świecie logiki .
Dowód wyłożyłem Ci tak prosto jak tylko się da .
Jeśli niechcesz , albo nie możesz go zrozumieć - to już twój problem [ przynajmniej do póki nie zaczniesz krzywdzić innych ] .

Co miała by być rzeczywistość pozamaterialna ?
Materia = odziaływanie = istnienie .

Pozamaterialna , mialo by znaczyć nieodziałująca i pozaistniejąca [ czyli nieistniejąca ] ?
Co to miało by być pozaistnienie ?

Podaj definicje istnienia .

Cytuj:
Największymi osiągnięciami materializmu to wszystkie cywilizacje stosujące wyzysk i niewolnictwo, a największe osiągnięcia miały komunizm, nazizm, a obecnie swoje osiągnięcia buduje liberalizm. Na razie mamy około sto tysięcy umierających z głodu dziennie, mordowanie nie zliczonej ilości dzieci w łonach matek, dobijanie starych i chorych, handel żywym towarem i organami, a na podejściu mamy zawał światowych finansów spowodowany złodziejstwem, no i oczywiście jakaś jeszcze bliżej nieokreślona zagłada spowodowana konfliktami zbrojnymi.
Zaiste, są to wielkie osiągnięcia, ale na polu zła.


A ja myślałem , że wyzysk i niewolnictwo to domena religii .

Religia komunistyczna [ ślepa wiara w dogmaty komunizmu , ich wodza/boga , oraz proroków ] apogeum potworności osiągneła pod wodzą wychowanka seminarium [ prawosławnego ] mającego podobno zwyczaj modlić się w kremlowskiej kaplicy .

Także nazizm [ doktryna katolika wspieranego przez swój kościół ] nie ma opini ideologii opierjącej się na rzeczywistości , tylko wierze swego wodza w urojenia .

Liberalizm umarł , powoli ewolułując w liberalny socjalizm .
To co piszesz o głodzie i złodziejstwie to to skutek neoliberalizmu. Doktryny wykutej w kuźniach Watykanu i Waszyngtonu [ Universidad Catolica w Santiago i Uniwersytetu Chicago ] w celu zachowania dominacji w Chile.

Niewiem jakim "cudem" morduje się dzieci w łonach matek , skoro dziecko to z definicji tego słowa organizm ludzki po urodzeniu [ wcześniej jest to płód ] . Trzeba by je więc tam na powrót włożyć .

Niewiem też o co Ci chodzi z dobijaniem starych i chorych , pewnie o praktyki wspieranego przez papieża [ i podobno boga jeśli wierzyć deklaracją na paskach ] Hitlera .
Bo na pewno nie o eutanazje , czyli wspomagane samobójstwo .

Z tego co mi wiadomo wiekszość konfliktów zbrojnych ma także podłoże religijne [ Irak , Awganistan , Nigeria , Indie , itd , itp ] .

Materializm , żaś wiedzie nas do prostej i weryfikowalnej konkluzji :
Współpraca/zgoda buduje , niezgoda/wojna rujnuje .
Niestety nie wszystkim zależy na budowaniu swego materialnego świata , wolą pielęgnować swe urojenia i narzycać je innym :( .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


So sty 07, 2012 23:56
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
danbog!
Dzisiaj powinienem powiedzieć: "Sie ma!", ale ja nie mam, więc musiałbym powiedzieć: Sie nie ma, a to nie najlepiej brzmi, więc niech pozostanie nagie danbog!
Z naszej wymiany zdań wnioskuję, że masz problem z rozumieniem odniesienia niektórych słów do rzeczywistości. Szczególnie słowo "wiara" sprawia Ci dużo trudności.
Spróbuję więc jeszcze raz:
Wiara jest to przekonanie, że to czego dotyczy wiara istnieje, pomimo niemożności poznania tego.
Przykład:
-Ludzie mówią że mój Kolega ukradł rower. To jest informacja.
-Ja znam mojego Kolegę dobrze i nigdy nie wykazywał on tendencji do złodziejstwa. To jest przesłanka wiary.
- Wierzę że informacja podawana przez ludzi jest fałszywa. To jest wiara
- Mój Kolega jest dla mnie uczciwym człowiekiem. To jest pogląd zbudowany na wierze.
Problem sprawia Ci także słowo "logika".
Cytuj:
Przypomne :
Logika z kolei można rozpatrywać w 2 znaczeniach .
1. Jako funkcje naszej świadomości - takie rozumienie oznacza jej kres .
2. Jako strukture otaczającego nas wszechświata - a wtedy jest zależna od istnienia wszechświata .

Nie rozumie jak można ignorować jeden z tych członów ?
Dlacego świadomość miała by posługiwać się logiką jeśli nie stanowiła by ona struktury otaczającego nas świata ?
Dlaczego świadomość miała by używać logiki do przewidywania stanów otaczającej ją rzeczywistości , jeśli otaczająca świadomość rzeczywistość nie musiała by być logiczna ?

Jeśli dla osoby zasatanawiającej się po co żyje wystarczyała by tylko jedna skąladowa , to która i dlaczego ?

Z powyższego wynika, że nie rozumiesz co to jest logika.
Jak już napisałem: Logika jest to teoretyczna analiza łańcucha przyczynowo skutkowe w oparciu o poznaną rzeczywistość i zasady jej funkcjonowania.
Nie można więc logiką nazywać struktury otaczającego nas świata, ponieważ to jest rzeczywistość, a tą można jedynie poznawać.
Logika nie jest też funkcją naszej świadomości, tylko rozumu. Nie wiem co masz na myśli pisząc że takie rozumienie logiki, oznacza jej kres.
Cytuj:
Proponuje [ by uniknąć nieporozumień ] przyjąć , że światopogląd to logicznie spójny model rzeczywistości .
Model niespójny [ cząstkowy ] określmy sobie dla odróżnienia od światopoglądu jako "pogląd na śiat ".

A czym się jedno od drugiego różni?
Cytuj:
Akurat ja dowiodłem tego na gruncie personalizmu .
Logika niesolipsystycznej świadomości nie dopuszcza niepoznawalności otaczającej nas rzeczywistości . Rzeczywistość musi być potencjalnie poznawalna by mogła istnieć nasza świadomość [ jako istoty myślącej ] .
[/quote
To nie był żaden dowód! Zdaje się, że doszliśmy do muru. Zauważam, że w Twoim rozumowaniu kolidują słowa "rzeczywistość", "logika", "świadomość", "wiara" i "światopogląd".
Prawidłowa analiza poznanej rzeczywistości i prawidłowe wyciąganie wniosków jest możliwe jedynie po precyzyjnym określeniu znaczenia poszczególnych słów, w odniesieniu do rzeczywistości.
Cytuj:
Podaj definicje istnienia .

Istnienie = rzeczywistość= prawda= jest to, co jest.
Cytuj:
A ja myślałem , że wyzysk i niewolnictwo to domena religii .

A materializm, to niby nie religia?
Powtarzam jeszcze raz:
Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka , oparty na wierze co jest przyczyną i źródłem powstania świata materialnego, gdyż poznanie tego nie jest możliwe, ale konieczne dla określenia celu życia człowieka.
Komunizm, nazizm, liberalizm i wszystkie ich odcienie, to są tylko różne obrządki materializmu, czyli zastosowanie różnych kłamstw , złodziejstw, morderstw i przemocy , w celu zaspokojenia nieograniczonych żądz cielesnych.
Cytuj:
Niewiem jakim "cudem" morduje się dzieci w łonach matek , skoro dziecko to z definicji tego słowa organizm ludzki po urodzeniu [ wcześniej jest to płód ] . Trzeba by je więc tam na powrót włożyć .

Widzę że u Ciebie wiedza na ten temat, to najpóźniej wczesny Gomułka.
Cytuj:
Materializm , żaś wiedzie nas do prostej i weryfikowalnej konkluzji :
Współpraca/zgoda buduje , niezgoda/wojna rujnuje .

Takie hasła postawione na niepohamowanych żądzach cielesnych, to kpina kpin!


N sty 08, 2012 12:06

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki !

Cytuj:
Z naszej wymiany zdań wnioskuję, że masz problem z rozumieniem odniesienia niektórych słów do rzeczywistości. Szczególnie słowo "wiara" sprawia Ci dużo trudności.


Najmniejszych :) .
Właśnie doskonale zdaje sobie sprawę z tego czym jest wiara i wierzącym staram się wytłumaczyć .

Cytuj:
Wiara jest to przekonanie, że to czego dotyczy wiara istnieje, pomimo niemożności poznania tego.

Dokładnie .
Stanowisko takie ma swoje logiczne konsekwencje spychające świadomość wierzącego w solipsystyczny regres . :(

Każdy z nas jest istotą myślącą [ a ponieważ myślę więc jestem , więc istniejącą ] , w takim stopniu w jakim udaje mu się niewierzyc .
Ponieważ jednak logika bin jest bezkompromisowa to albo jest osobą myślącą , albo wierzącą .

Cytuj:
Z powyższego wynika, że nie rozumiesz co to jest logika.


Wręcz przeciwnie .

Cytuj:
Logika jest to teoretyczna analiza łańcucha przyczynowo skutkowe w oparciu o poznaną rzeczywistość i zasady jej funkcjonowania.


Jak najbardziej .
To wszystko prawda , tylko że to dość płytkie rozumienie . Nie ogarniasz założeń tkwiących u jego podstaw .

Dlaczego istnieje związek pomiędzy "teoretyczną analizą " , a wnioskowaniem o prawdzie bądź fałszu na mocy tego wnioskowania ?

Cytuj:
Nie można więc logiką nazywać struktury otaczającego nas świata, ponieważ to jest rzeczywistość, a tą można jedynie poznawać.
Logika nie jest też funkcją naszej świadomości, tylko rozumu. Nie wiem co masz na myśli pisząc że takie rozumienie logiki, oznacza jej kres.


Dlatego właśnie można używać logiki do wnioskowania o prawdzie/fałszu twierdzeń dotyczących otaczającej nas rzeczywistość , że ta rzeczywistość spełnia aksjomaty logiki bin.
Jeśli mamy niepodważalne dane i dokonujemy poprawnej ich analizy logicznej to otrzymujemy prawdę z nich wynikającą .

Jeśli wiemy że kot jest cały czarny , to możemy wnioskować ze absolutną pewnością że nie jest biały . Wniosek ten możemy wyciągnąć dlatego , że otaczająca nas rzeczywistość spełnia aksjomaty logiki [ nikt niewidział kota który jest równocześnie cały biały i cały czarny - logicznie rzecz biorąc kot taki nie może istnieć ].
Rzeczywistość możemy poznawać właśnie dzięki świadomości [ założeniu koniecznemu ] , że ma ona logiczną strukture .
W przeciwnym razie nasze logiczne analizy były by g-wno warte , bo nie przystające do rzeczywistości .

Uwarzam , że rozum jest tożsamy ze świadomością - przynajmniej u istoty niesolipsystycznej .
Świadomość która uległa solipsystycznemu regresowi nie zasługuje na miano świadomości .
Zostaje zredukowana do doznania własnego JA , bez możliwości myślenia .
Dlatego : Świadomość = Rozum .
Myślenie = Logika

Warunkiem uniknięcia solipsyzmycznego regresu jest negacja 3 postulatów Gorgiasza .
1. Nic nie istnieje [ poza mną ] .
Takie założenie czyni nasze JA samotne i pozbawione podstaw do myślenia , bo i dlaczego miało by używać logiki i poco , Skoro doznania takiej świadomości są jedynie jej produktami to może sobie pomarzyć zupełnie inne . Doznaniami nie musi kierować żadna logika a jedynie wola [ wolincjonalizm ] JA . Doznania takiego ja nie mają rzadnej wartości/sensu , ponieważ z def, są jedynie urojeniami . Stan taki oznacza solipsyzm .
2. Nawet jeśli coś by istniało, nikt nie mógłby o tym wiedzieć [ rzeczywistość jest niepoznawalna ] .
Nawet jeśli solipsystyczne JA uznało by że istnieje coś poza nim samym , było by to założenie bezwartościowe , ponieważ i tak nie mogło by poznać tego czegoś , więc mimo że to coś istnieje nie wiadomo co to jest , gdzie i jakie . Dalej niema więc podstaw ani do myślenia ani nadania jakiegokolwiek znaczenia/sensu swoim doznaniom .
3. Nawet jeśli ktoś by o tym wiedział, nie mógłby tego nikomu zakomunikować [ brak jest płaszczyzny porozumienia między świadomościami ] .
Jest to założenie tego , że nawet jeśli rzeczywistość była by poznawalna dla mnie , to inna świadomość mogła by ją doznawać inaczej , a więc nie istnieje wspólna płaszczyzna porozumienia , pozwalajaca nadać takie samo znaczenie doznaniu tej rzeczywistości przez rózne świadomości . zatem komunikacja między nami nie jest moziwa . Inaczej mówiąc , każda świadomość inaczej postrzega otaczającą ją rzeczywistość i nieda sie zobiektywizować tego postrzegania .

Dopiero negacja wszystkich trzech postulatów Gorgiasza pozwala uniknąć solipsystycznego regresu .

Dopiero równoczesne stwierdzenie , że logika bin jest zarówno fundamentem naszych procesów myślowych [ odkrycie jej w dominującej grupie naszych doznań uznanych za istniejące na równi z naszym JA i ze względu na ilościową dominacje uznanie za podstawe organizacji doznań ] , oraz założenie , że logika stanowi własność otaczaającej nas rzeczywistości pozwala nam logicznie wnioskować z naszych doznań o całości otaczającej nas rzeczywistości [ czyniąc tę rzeczywistość potencjalnie poznawalną ] .

Dzięki temu istnieje wspóna dla wszystkich niesolipsystycznych świadomości płaszczyzna porozumienia [ punkt odniesienia pozwalający nadać zsnaczenie/sens wszelkim pojęcią - taki sam dla wszystkich świadomości doznających rzeczywistości ] , pozwalająca na porozumiewanie się [ i porozumienie ] .

Dlatego tak mnie niepokoi twój postulat niepoznawalności rzeczywistości .
Oznacza on solipsystyczny regres twojej świadomości , brak uznania istnienia logicznie spójnej otaczającej nas rzeczywistości która może być dzięki logice poznawana skutkuje odmową uznania wspólnej [ max. obiektywnej ] płaszczyzny porozumienia .
Oznacza odrzucenie logiki [ bo poco jej używać , skoro nie odnosi się ona do otaczającej nasz rzeczywistości ] i zupełną wolincjonalność wszelkich stanowisk .
Mówiąc prościej odmowę logicznego myślenia i komunikacj , czyli solipsyzm .

Cytuj:
A czym się jedno od drugiego różni?


Tym czym różni się logika od wolincjonalizmu .
Rozmowa od bełkotu .
Myślenie od wierzenia .

Cytuj:
To nie był żaden dowód! Zdaje się, że doszliśmy do muru. Zauważam, że w Twoim rozumowaniu kolidują słowa "rzeczywistość", "logika", "świadomość", "wiara" i "światopogląd".
Prawidłowa analiza poznanej rzeczywistości i prawidłowe wyciąganie wniosków jest możliwe jedynie po precyzyjnym określeniu znaczenia poszczególnych słów, w odniesieniu do rzeczywistości.


Nic nie koliduje :) .

Masz racje , że podstawą wszelkiej prawidłowości jest analiza rzeczywistości , prawidłowe wyciąganie wniosków dzieki określaniu znaczenia poszczególnych słów .
Niestety w przypadku wierzących zazwyczaj jest z tym problem .

Cytuj:
Istnienie = rzeczywistość= prawda= jest to, co jest.


Jest znaczy inaczej istnieje czyli piszesz :
Istnieje = to co istnieje = rzeczywistość .

Wartoś twojej definicji [ jak na razie ] sprowadza się do tego że uznajemy za rzeczywist to co istnieje .
Wciąż jednak nie wynika z niej co miało by istnieć [ ewentualnie w jakim sensie ] , a co nie .

Cytuj:
A materializm, to niby nie religia?

Nie .

Cytuj:
Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka , oparty na wierze co jest przyczyną i źródłem powstania świata materialnego, gdyż poznanie tego [ powstania świata materialnego ] nie jest możliwe, ale konieczne dla określenia celu życia człowieka.


Czyli :
Zakładamy że rzeczywistość jest niepoznawalna => wymyślamy sobie urojoną [ bo przecież nie poznaną ] przyczynę istnienia => otrzymujemy urojony [ bo przecierz nie poznany ] cel istnienia .

W sumie zgadzam się z taką definicją religii/wiary .

Ponieważ urojenia mnie nie interesują , wole zająć sie poznawaniem rzeczywistości .

Jak dowodziłem wcześniej jeśli otaczająca nas rzeczywistość jest niepoznawalna , to nasza świadomość jest solipsystyczna , czyli nie musi kierować się logiką , poznawać otaczającej ją rzeczywistości , ani dbać o komunikatywność .
Widze , że rozumiesz swoj światopogląd [ czy pogląd na świat raczej ] jako takie właśnie mielenie własnych urojeń bez związku z niepoznawalną otaczającą Cię rzeczywistością .
Niewiem po co mi o tym piszesz , przecież jeśli nie istnieje między nami płaszczyzna porozumienia [ którą jest poznawalna rzeczywistość ] , to nie trudź sie i zamilknij .

Cytuj:
Komunizm, nazizm, liberalizm i wszystkie ich odcienie, to są tylko różne obrządki materializmu, czyli zastosowanie różnych kłamstw , złodziejstw, morderstw i przemocy , w celu zaspokojenia nieograniczonych żądz cielesnych.


Zgadzam się , że są to kłamstwa , złodziejstwa , morderstwa i szerzenie przemucy , czyli kwintesencja wiary i religijności [ o czym pisałem wcześniej .
Materializm i materialistyczne rządze są czymś naturalnym i niemożliwym do uniknięcia .
Wszystko sprowadza się jedynie do wyboru drogi ich zaspokajania .

Albo świadomość wszelkich logicznych przyczyn i konsekwencji materializmu prowadząca do optymalnej logicznie spójnej i skutecznej drogi zaspokajania naszych potrzeb ......
albo wolincjonalizm czyli życie w świacie swoich urojeń , ignorowanie rzeczywistości i zaspokajanie swoich materialistycznych potrzeb wbrew logice , a zatem w sposób nieskuteczny oraz szkodliwy dla wszystkich to domena religii takich jak komunizm , nazizm , neoliberalizm - o czym pisałem wcześniej ] .

Cytuj:
Takie hasła postawione na niepohamowanych żądzach cielesnych, to kpina kpin!


Rządze te są pochamowane uznaniem logiki otaczającej nas rzeczywistości , ze wszystkimi jej konsekwencjami [ czyli w sposób odpowiedzialny ] .

Inaczej ma się sytuacja z wierzącymi , którzy podlegają solipsystycznemu regresowi pławiąc się we własnych urojeniach i zaspokajają swoje materialne rządze w sposób logicznie nieuzasadniony , nieskuteczny i szkodliwy dla nich samych oraz otoczenia .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Pn sty 09, 2012 1:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL