Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 13:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Co rozumiecie przez słowo wiara 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lip 24, 2011 14:37
Posty: 440
Post Co rozumiecie przez słowo wiara
Chodzi mi co to oznacza dla każdego, nie chodzi mi o regułki ściągnięte, tylko własnymi słowami. Co w wierze jest najważniejsze. Ja mam swoje definicję, którą jeszcze dopracowuję, ponieważ akurat mam problemy z szerszym zastanowieniem się.


Cz sty 12, 2012 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08
Posty: 147
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Dla mnie wiara to mocne przekonanie, że jej przedmiot jest prawdziwy.
W aspekcie religijnym: pewność że Bóg istnieje. Przekonanie że Słowo Boże jest natchnione przez Boga. Całkowite poleganie na Bogu. Jego obecność w każdym aspekcie, w każdej chwili mojego życia. Przestrzeganie Jego prawa nawet wobec sprzeciwu, problemów, zagrożenia. Naśladowanie Chrystusa w Jego traktowaniu innych, w oddaniu Bogu Ojcu, w służbie.Pielęgnowanie w sobie owoców Ducha.

To wiara - jej praktykowanie to rezultat.

_________________
Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)


Cz sty 12, 2012 14:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 24, 2011 14:37
Posty: 440
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Wiara w kontekście instytucjonalnym i w sensie stosunku do człowieka, bardziej o to mi chodziło. Bo np tylko klepanie modlitw, chodzenie do kościoła to nie jest wiara w pełnym wymiarze. Wiara to uczynki.


Cz sty 12, 2012 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 24, 2011 14:37
Posty: 440
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Podam przyklad ktoś czynnie bierze udział w kościele, modli się, a robi to na pokaz, wręcz bezmyślnie, często nie licząc się z człowiekiem. Drugi przyklad ktoś do kościola, nie modli sie ale ma wiare w sobie, jest dobrym czlowiekiem, która postawa jest lepsza. A jak rozumiecie przypowieśc o miłosiernym Samarytaninie, tam jest właśnie ten kontekst co opisałem. żyć wiarą na codzień to jest podstawa, zresztą zastanowie sie i wymyślę definicję wiary


Cz sty 12, 2012 15:03
Zobacz profil
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Wiara jest łaską od Boga i pozwala widzieć życie w wymiarze doczesności i wieczności. Człowiek wierzący podejmuje decyzje życiowe poprzez pryzmat wieczności. To dyspozycja pozwalająca myśleć o problemie tak, jakby to było ostatnie rozwiązanie przed sądem szczegółowym.


Cz sty 12, 2012 15:11
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Wiara jest darem. Nie możesz go zdobyć. Nie mozesz się go domagać.
Wiara jest darem. Nie otrzymasz go, gdy przepełniony pożądliwością szukasz dróg ku władzy i bogactwu.
Wiara jest darem. Zostanie ci dana w godzinach ciszy, gdy opuścisz samego siebie, uciszysz swoje serce i z zamknietymi oczyma będziesz czekał, aż gdzieś zobaczysz Boga.
Wiara jest darem. Najczęsciej jest dawana stopniowo, powoli. Licznym od dzieciństwa. Niewierzącym czasem nagle, gdy są czystego ducha i otwartego serca, i tak całkowicie oddają sie ludziom, że nawet nieświadomi tego, może już żyją w magnetycznym polu przyciągania tego niewiarygodnego Boga.
, Phil Bosmans.


Cz sty 12, 2012 16:04
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Wiara nie polega na przekonaniu, że Bóg jest. To świadomość, że Bóg mnie kocha, że mnie podniesie, że pomoże. Wierzę- w Bogu odnajduję sens wszystkiego co mnie spotyka. W wierze potrzebna jest modlitwa, nawet wtedy, gdy ona kosztuje, gdy jest trudem i wysiłkiem. Człowiek uczy się wiary całe życie, przez całe życie dojrzewa duchowo. Człowiek nie może żyć jedynie dla siebie, bo wtedy się zamyka i obumiera. Rozwija się wtedy, gdy może służyć drugiemu człowiekowi. Tak jak potrafi.
'Wiara oznacza przewartościowanie wartości, wprowadzenie nowych miar i wag ludzkiego istnienia a perspektywy przyszłości. Nie miara chwili, ale miara wieczności jest właściwą miarą dla człowieka'.
/Benedykt XVI/


Cz sty 12, 2012 16:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08
Posty: 147
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Czy wiary nie można zdobyć? Juda nawoływał : "Umiłowani, chociaż dokładałem wszelkich starań, aby do was pisać o wybawieniu, którego się wspólnie trzymamy, uznałem za konieczne napisać do was, żeby was usilnie zachęcić do podjęcia ciężkiej walki o wiarę, raz na zawsze przekazaną świętym."
W pierwszym Liście do Tymoteusza również czytamy: "Dąż natomiast do prawości, zbożnego oddania, wiary, miłości, wytrwałości, łagodności usposobienia. 12 Walcz w szlachetnej walce o wiarę, mocno się uchwyć życia wiecznego, do którego zostałeś powołany i o którym złożyłeś wspaniałe publiczne wyznanie wobec wielu świadków." (1Tym 6:12)

Wiara to coś, co zyskuje się dzięki POZNAWANIU oraz DOŚWIADCZANIU.
Poznając Boga, Jego przymioty, zaczynamy czuć coś więcej oprócz strachu i onieśmielenia: wdzięczność, zaufanie, miłość.
Doświadczając Jego niezasłużonej życzliwości przekonujemy się że jest Prawdziwy i uczymy się poddawać pod Jego kierownictwo.
Żyjąc blisko Niego zyskujemy owoce ducha: miłość, radość, pokój, wielkoduszną cierpliwość, życzliwość, dobroć, WIARĘ, łagodność, panowanie nad sobą (Galatów 5:22-23).

Czy wiary nie można wyprosić? Jezus mówił, że owszem :-) np. w Ewangelii Jana 15:1-7, Mateusza 7:7, ...
Nie zyskujemy w darze, bez wysiłku, walczymy o to w ciężkiej walce: walczymy z samym sobą, zapieramy się siebie - swoich popędów, pragnień, nałogów, grzechu (Marka 8:34).
Dzięki poznaniu Boga i doświadczaniu Jego miłości podejmujemy starania aby zmienić samego siebie, swoje życie - żyć dla Boga i dla ludzi (1Piotra 4:2).

_________________
Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)


Cz sty 12, 2012 17:08
Zobacz profil
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Wiara jest łaską, więc nie walczymy o wiarę, możemy o nią jedynie prosić. Dla siebie lub innych. Duch Św. wieje bowiem kędy chce. Nie skupiamy się na własnych wysiłkach do osiągnięcia doskonałości, ale na Bogu. To złemu chodzi i odwrócenie naszej uwagi od Boga, zwraca nas ku sobie i naszym wysiłkom, skupia nas na naszych słabościach.
Człowiek próbuje znaleźć odpowiedzi na pytania: kim jestem?, jaki jest cel mojego życia?, jak cel ten osiągnąć? Chcąc odpowiedzieć na te pytania, człowiek staje wobec problemu wiary, ponieważ sam nie jest w stanie rozwiązać tych kwestii. Albo wierzy, że jest Boży zamysł w świetle którego życie nabiera sensu, albo wierzy (bo nie wie), że świat jest chaosem, w którym życie jest dziełem przypadku i nie ma głębszego sensu. Punktem zwrotnym w uwierzeniu jest odkrycie iluzji, że można żyć z dala od Boga, wg własnego pomysłu na życie. Ale potrzebna jest tu dyspozycja: uznanie swojej słabości i prawdy absolutnej. Pycha nie pozwala na przyznanie się do słabości i człowiek brnie dalej w niewierze.


Cz sty 12, 2012 17:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08
Posty: 147
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Liza napisał(a):
Wiara jest łaską, więc nie walczymy o wiarę, możemy o nią jedynie prosić.


Więc Apostoł Paweł i Juda - mylili się? Czy kłamali? :razz:

_________________
Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)


Cz sty 12, 2012 17:33
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Chyba znowu Ziemia zawisła nad nicością...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz sty 12, 2012 18:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08
Posty: 147
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Zenon pytał o wiarę w kontekście przypowiesci o miłosiernym Samarytaninie.

Wbrew posiadanemu Prawu Mojżeszowemu żydowscy uczeni w Piśmie głosili w swych tradycjach ustnych: „Miłuj bliźniego, a nienawidź wroga”. Uczeni w Piśmie i faryzeusze nauczali, że bliźnimi są tylko Żydzi zachowujący prawo ustne. Żydów, którzy tego nie czynili, jak również wszystkich pogan nie uważano za bliźnich, tylko za nieprzyjaciół. Takim odstępczym Żydom oraz poganom nie należało udzielać pomocy, nawet gdyby się znaleźli w niebezpieczeństwie życia. Mając to na uwadze oraz chcąc się usprawiedliwić z braku miłości do wszystkich ludzi, ów prawnik zapytał: „Kto właściwie jest moim bliźnim?”
Odpowiadając na to, Jezus opowiedział przypowieść o dobrym Samarytaninie (Żydzi uważali Samarytan za cudzoziemców i nienawidzili ich).

„Pewien człowiek”, mówił Jezus, „schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce rozbójników, którzy go złupili i do tego obili, i odeszli zostawiwszy go na wpół umarłego”. Idący tamtędy kapłan widział poturbowanego, przeszedł jednak na drugą stronę drogi. Zobaczył go również jakiś lewita i zrobił to samo. „Lecz pewien Samarytanin, zjeżdżając tą drogą, podszedł do niego i ujrzawszy go, poczuł litość”. Opatrzył jego rany, wziął go do gospody, zapłacił za opiekę nad nim oraz powiedział właścicielowi gospody, że wstąpi w drodze powrotnej i pokryje wszelkie dodatkowe koszty.

„Jak ci się zdaje”, zapytał Jezus tego prawnika, „który z tych trzech okazał się bliźnim człowieka, który wpadł w ręce rozbójników?” Uczony w Piśmie odpowiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie”. Jezus powiedział wtedy: „Idź i postępuj tak samo”.

Jak się okazuje taką miłość? Nie mówieniem: „Panie, Panie”, tylko spełnianiem woli Bożej przez pomaganie innym w rozwiązywaniu gnębiących ich problemów. Jedynym sposobem na prawdziwe rozwiązanie problemów jest zbliżenie sie do Boga. (Mat. 7:21; 1 Jana 5:3; Izaj. 43:10-12; Dzieje 1:8). Jest to jedyna prawdziwa i trwała pomoc, bo tylko On zna receptę na dręczące nas życie. Ci, którzy tak jak życzliwy Samarytanin są przejęci litością na widok cierpiących fizycznie i duchowo ludzi, starają się im pomóc udzielając wsparcia i dając nadzieję, okazują się bliźnimi wszystkich. I... naśladowcami Chrystusa.

_________________
Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)


Cz sty 12, 2012 18:25
Zobacz profil
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
iNadia napisał(a):
Liza napisał(a):
Wiara jest łaską, więc nie walczymy o wiarę, możemy o nią jedynie prosić.

Więc Apostoł Paweł i Juda - mylili się? Czy kłamali? :razz:

Nie, ale inaczej postrzegamy nie tylko Boga, ale i nasze życie. Inaczej interpretujemy Biblię niż ŚJ.
Nasz Bóg jest Bogiem miłującym i podchodzącym wciąż do człowieka z łaską uprzedzającą. To dar, który możemy przyjąć lub odrzucić. Nasz Bóg nie jest tajemniczym Jehową, który arbitralnie wybiera i człowiek o niczym nie decyduje. Nie znamy smutnej wizji anihilacji tych ,którzy nie zostaną wybrani. My możemy odpowiadać na łaskę bożą i nie musimy zasłużyć na szczęście. Nie boimy się, że zostaniemy unicestwieni, jeśli nie zostaniemy wybrani, bo sami decydujemy o przyjęciu Miłości. Wierzymy, że każdy otrzymuje ten dar, więc modlimy się i za innych. Problem polega na tym, że nie każdy potrafi go przyjąć. Nie musimy walczyć o Boga i Jego przychylność. Odpowiadamy jedynie miłością na Miłość lub odrzucamy tę propozycję.
Wykładnią tego pojmowania spraw jest dla nas Przypowieść o synu marnotrawnym. W przypowieści tej dobitnie ukazano, że w procesie nawrócenia jest najpierw odwrócenie się od zła, a następnie powrót do Ojca, hojnego w miłosierdzie (Ef2,4). Proces zapoczątkowuje podnieta, wpływ Ducha Św, Boża inicjatywa, czyli łaska boża. Człowiek odpowiada na uprzedzające działanie Boga. Syn marnotrawny wszedł w siebie i zastanowił się postanawiając powrócić do domu swego Ojca. Wiara w chrześcijaństwie nie jest wiarą samą dla siebie, ale po to ,by tworzyć człowieka. A człowieka można tworzyć tylko w męstwie, w wierze, w nadziei. Nie jest to możliwe w sytuacji niepewności i lęku. Jest się człowiekiem dzięki temu, że skacze się w nowe przygody, nieustannie zaprzeczając swojemu dotychczasowemu sybarytyzmowi czy wkorzenieniu w świat. Jest się człowiekiem dzięki wierze w coś, nadziei i odwadze. Nie powinniśmy więc talentów zakopywać, ale radować się ich posiadaniem i pomnażać je dla dobra innych wzrastając samemu poprzez innych. W tej walce o nowego człowieka wspomagają nas sakramenty.


Cz sty 12, 2012 19:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 10:08
Posty: 147
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
Liza napisał(a):
inaczej postrzegamy Boga. Nasz Bóg ...


Lizo, to prawda że inaczej postrzegamy Boga. Czy ten wątek jest po to, aby orzec czyje pojmowanie Boga jest lepsze - Nadii czy Lizy? :cry: mówisz: >inaczej pojmujemy Boga< a za chwilę: > nasz Bóg<, >wasz Bóg<... czy jeszcze nie widzisz, nie rozumiesz, że TO TEN SAM BÓG?

Liza napisał(a):
My możemy odpowiadać na łaskę bożą

A my nie możemy? Więc po co się za nas modlicie?

Liza napisał(a):
Nie boimy się.

Moje wspomnienia są inne. Moje spostrzeżenia z forum i z pracy terapeutycznej są inne. Ludzie wierzący należący do Kościoła Katolickiego, Protestanckiego, Prawosławnego boją się wielu rzeczy: piekła, czyśćca, kary za grzechy w postaci choroby czy innego nieszczęścia, duchów, zmarłych, innych ludzi, samotności, biedy, grzechu... I to ludzkie, zrozumiałe. Czy oznacza to, że brakuje im wiary? Czy może wiedzy?

Liza napisał(a):
Nie jest to możliwe w sytuacji niepewności i lęku.

o czym mówisz? Ja nie żyję w niepewności i leku. Przeciwnie, wiara dała mi spokój umysłu, pewność że żadna próba, żadna trudność nie będzie większa niż mogłabym znieść, bo "Bóg jest Bogiem miłosiernym i nie dopuści, abyśmy byli próbowani ponad to, co moglibyśmy znieść"

Liza napisał(a):
Nasz Bóg nie jest tajemniczym Jehową, który arbitralnie wybiera i człowiek o niczym nie decyduje

I znów >nasz Bóg<... Bóg Katolików to Ojciec Jezusa,Jego imię to JHWH (YHVH) - przedstawił się ludziom przez swoje Słowo nazywane Biblią (Księgą po prostu). W dawniejszych wydaniach Biblii KK mówił: Jahwe, Jah (patrz np. drugie i trzecie wydanie Biblii Tysiaclecia i komentarz Prymasa Polski).
Bóg którego czczę to Ojciec Jezusa, Jego imię to JHWH (YHWH) - przedstawił się ludziom przez swoje Słowo nazywane Biblią. Ja mówię: Bóg Prawdziwy, Bóg Żywy, JHWH, YHWH, Jah< Jehowa, Jahwe.
To ciągle ten sam Bóg. I nie wybiera arbitralnie, nie wierzę w przeznaczenie. Nie jest tajemniczy, przeciwnie - chce abyśmy Go znali. Przed chwila w postach będących tematem wątku powiedziałam, jak wiele zależy od człowieka wierzącego w Boga JHWH: może zabiegać o łaskę, może prosić, może zmieniać swoje życie, może szukać, sprawdzać i badać jak się rzeczy mają, może wspierać innych i liczyć na wsparcie. Może decydować nie tylko czy przyjąć łaskę lub odrzucić, ale i co zrobić ze swoim życiem.

Liza napisał(a):
Jest się człowiekiem dzięki temu, że skacze się w nowe przygody, nieustannie zaprzeczając swojemu dotychczasowemu sybarytyzmowi czy wkorzenieniu w świat. Jest się człowiekiem dzięki wierze w coś, nadziei i odwadze. Nie powinniśmy więc talentów zakopywać, ale radować się ich posiadaniem i pomnażać je dla dobra innych wzrastając samemu poprzez innych. W tej walce o nowego człowieka wspomagają nas sakramenty.


Jest się człowiekiem dzięki... nowym przygodom? ładnie powiedziane, poetycko, ale czy na temat? :-D

I przepraszam Admina że może troszkę odbiegłam od tematu odpowiadając Lizie. Mam nadzieje, że pozwoli mi bronić swojej wiary, a jeśli usunie mój post, to i ... Lizy :)

Bo przecież tematem wątku jest to, jak pojmujemy wiarę w aspekcie przypowieści o dobrym Samarytaninie, o czym pisałam post wcześniej. Liza nie odniosła się do tego, lecz rozpoczęła polemikę tylko po to żeby... właśnie, żeby, Lizo? :roll:

_________________
Oto bowiem, co rzekł Wysoki i Wzniosły, który mieszka na zawsze i którego imię jest święte: „Mieszkam na wysokości i na miejscu świętym, a także ze zdruzgotanym i uniżonym w duchu, by ożywić ducha maluczkich i ożywić serce zdruzgotanych. (Iz 57:15)


Cz sty 12, 2012 20:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 24, 2011 14:37
Posty: 440
Post Re: Co rozumiecie przez słowo wiara
W pismie też zauważamy wiara bez uczynków jest martwa. A więc współgranie wielu czynników, uczynki względem człowieka i modlitwa ("Co żeś uczynił mojemu bratu, mnie uczyniłeś..."). Wiara jest prawdą o człowieku, jest słuchaniem głosu Boga i staranie się w wykonywaniu powierzonych obowiązków.


Cz sty 12, 2012 21:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL