Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 22:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Onanizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Onanizm
Tu warto dodać, że negatywna korelacja jest jak najbardziej pozytywna! :D

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pn wrz 22, 2014 21:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 10:50
Posty: 16
Post Re: Onanizm
mr_fuchs napisał(a):
No dobra, ale jeśli ktoś bierze naukę Kościoła w całości to onanizm to przecież podobno grzech ciężki. Nauka mówi, że owszem wybaczenie zawsze jest dostępne, nawet codziennie, ale co jeśli w drodze do szkoły czy kolejnej spowiedzi chłopak wpadnie pod autobus? Podobno także zgodnie z wykładnią umiera w stanie grzechu ciężkiego, a więc idzie do piekła. No chyba, że zdobędzie sie na 'żal doskonały' w ostatnim błysku świadomości. No to albo sprawa jest poważna, albo z tym Kościoła przekazem w tym temacie jest jednak coś nie do końca w porządku?:P


a kto powiedział lub dał prawo stwierdzić, że ten, kto umiera w stanie grzechu ciężkiego leci lub spada (jak kto woli) prosto do piekła?!
ja zawsze myślałem, że to Bóg w Swoim niezmierzonym Miłosierdziu i niezmiernej Sprawiedliwości stawia przed człowiekiem konkretnym ostatni wybór, w chwili, lub po śmierci - mniejsza o czas.....

ale powracając z offtopu - masturbacja to nie jak przedstawia wielu łątwy i przyjemny (choć to drugie jest raczej faktem) sposób na rozładowanie napięcia itp u młodych i nauczenia się reakcji swego ciała, oswojenia seksualności... a potem jak pisał Jajko wyżej wystarczy znaleźć dziewczynę (lub w sytuacji drugiej płci - chłopaka) i "się z tego wyrasta"...
to zmienia nie tylko sposób widzenia płciowości i jej celu, sposób patrzenia na drugiego człowieka, szukania obiektów seksualnych wszędzie (bo nie ma co ukrywać w większości przypadków masturbacja prowadzi do pornografii i się z korzystaniem z niej wiąże), ale również rodzi wiele problemów w przyszłych relacjach seksualnych, na co są badania psycho i seksuologów; mianowicie organizm zaczyna preferować konkretny sposób dostarczania przyjemności- czyli masturbację - i odczucia podczas seksu mimo swej intensywności i przyjemności będą inne od "działań na własną rękę" z powodów fizjologiczno-anatomicznych i często odczuwane jako gorsze... (jak znajdę to przytoczę źródła)
a że masturbacja i pornografia niszczą i zwyradniają psychikę, seksualność i fizjologię człowieka mogę zaświadczyć nie badaniami po polsku, angielsku czy w suahili lecz z doświadczenia 16 lat erotomanii, 10 lat w związku i ponad 3 lat w małżeństwie - w małżeństwie gdzie seks jest niesamowity, ponadprzeciętnie częsty i (a zresztą co się będę chwalił).... a w którym mój problem z uzależnieniem od porno i masturbacji mimo wszystko powraca z różną intensywnością i częstotliwością - ale to tak jak z alkoholizmem, jak już się z niego wyszło i nie pije to wciąż jest się alkoholikiem i nie można wrócić do "normalnego" picia i "nigdy już nie będzie tak, jak było, bo czas minął"......... tak i masturbacja zmienia emocjonalność, psychikę, i psycho-fizyczną równowagę człowieka, a zwłaszcza mężczyzny, jeśli nie na zawsze, to na długi czas...

a jak walczyć? nieustannie. z pokorą. ze świadomością, że wygrywasz wtedy kiedy walczysz, bo upadki będą powracać. zwłaszcza jeśli masz słabą silną wolę. ale jak ktoś mądrze powiedział mi kiedyś : "obudziłeś w sobie niedźwiedzia - to się teraz z nim siłuj chłopie" ...

...coś jeszcze chciałem napisać,, ale uciekło, a trza wstać przed 6 do pracy także tyle

_________________
Ha 3, 18-19.


Pn wrz 22, 2014 22:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Onanizm
McFuchs napisał(a):
]@Wist: A co do badań, no to wiesz polski nie jest jednak lingua franca świata nauki, więc ciężko chyba spodziewać się, że większość publikacji zostanie przetłumaczona.

Nikt tego tutaj nie ozekuje. Ale temat nie jest nowy, czy specyficzny. Zakskuje że na tak powszedni temat w sferze nasych zainteresowań, nie ma nic napisane w naszym języku - czyżbyśmy nie mieli filozofów, teologów i biologów? No i skoro ktoś powołał się na jakieś badania, to chyba kilka zdań po plsku można napisać, jakieś argumenty pzytoczyć. Czy ja naprawdę za dużo wymagam? Z chwilą gdy zaczyna się kręcenie, jakie tutaj miało wczesniej miejsce, mam prawo zachować ostrożność.

Ty od ręki potrafiłeś podać jakikolwiek cytat, przetłumaczyć, co zresztą jest zgodne z zapisami regulaminu. Inna sprawa, że my tu nie dyskutujemy o szkodliwości, czy korzyściach płynących z masturbacji, bo takie to można wskazać i w przypadku prostytuacji, a lecz raczej o sferze duchowej i psychicznej. Chodzi zatem o niebezpieczeństwo uzależnienia i stania się niewolnikiem masturbacji, co będzie miało też wpływ na to jak autor tematu patrzeć będzie i na koleżanki i swoje dziewczyny.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn wrz 22, 2014 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Onanizm
WIST napisał(a):
Zgadza się. A podniet jest dużo wiec nie wystarczy "uciec" od problemu. Jedyna rada ro nauczyc sie panować nad tym. To zresztą dobra lekcja życia bo umiejętność samokontroli sie przyda zawsze.


Do tego jednak potrzebna jest bardzo silna wola, w polaczeniu z modlitwa i prosba do Boga o wsparcie w walce z tym zlym nawykiem a wrecz nalogiem.

_________________
Bog jest Miloscia :)


So wrz 27, 2014 10:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Onanizm
Oczywiście. Podobnie jest co do całego naszego życia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So wrz 27, 2014 12:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Onanizm
Uzależnienie od masturbacji i pornografii naprawdę istnieje i utrudnia ludziom życie, tak samo jak uzależnienie od alkoholu, kawy, papierosów, fejsbuka i gier komputerowych. Na pewno każdy z nas zna osobę uzależnioną od czegoś z tego zestawu. Kościół jednak nie zabrania żadnej z tych rzeczy, zalecając jedynie rozsądek i opanowanie w ich użyciu. Mało który katolik ma skojarzenie: piwko w sobotę = alkoholizm, a tymczasem w każdej rozmowie o masturbacji zawsze pojawiają się ostrzeżenia przed uzależnieniem i sugestia lub wręcz stwierdzenie, że jest ono nie do uniknięcia bez abstynencji. Jak gdyby to miało moc co najmniej heroiny. Aż dziw, że lekarze o tym nie trąbią i nie biją na alarm tak jak dwieście lat temu. Z czego wnioski mogą być tylko dwa: albo lekarze, w szczególności seksuolodzy, to ateistyczno-masońska mafia mająca za nic nadchodzącą zgubę ludzkości, a przynajmniej zachodniej cywilizacji, albo katolicy ciutkę przesadzają.


Wt wrz 30, 2014 6:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44
Posty: 472
Post Re: Onanizm
Mam ogromny problem właśnie z masturbacją i pornografią ,cały czas przekładam sobie nowe terminy od których więcej nigdy więcej do końca życia nie zgrzesze i nie udaje mi się ostatnio już wytrzymałem prawie cały miesiąc i naszło mnie i uległem ,jak mnie nachodzi to czuje jakby kusiło mnie do tego tuzin demonów ,mówie to poważnie.Zdaje sobie doskonale sprawe ,że jest to grzech ciężki a pornografia lekki ale suma sumarum to obie te rzeczy są ogromnym grzechem.
Poradźcie jak z tym walczyć ,postanowiłem sobie ,że od jutra ,od 1 października więcej do końca życia nigdy nie zrobie tego grzechu ,może tym razem mi się uda ,nawet się modliłem do Boga żeby mi pomógł ale nie odczułem jego pomocy w tej kwestii.
Nie ma w tej kwestii żadnego tłumaczenia jak to niektórzy mówią ,że to dobre dla zdrowia ,w oczach Boga jest to poważny grzech i nie należy tego robić w ogóle.


Wt wrz 30, 2014 15:28
Zobacz profil
Post Re: Onanizm
Jajko napisał(a):
znajdź sobie dziewczynę, mnie pomogło. Choć bez ślubu będzie to wówczas inny grzech. ALe znacznie przyjemniejszy :D


Wielu jednak nie pomaga.Są mężowie co pomimo iż mają żony z którymi regularnie współżyją,oglądają pornografię i się regularnie masturbują.
Zatem nie to jest rozwiązaniem problemu.


Śr paź 01, 2014 6:25
Post Re: Onanizm
Hufce napisał(a):
Mam ogromny problem właśnie z masturbacją i pornografią ,cały czas przekładam sobie nowe terminy od których więcej nigdy więcej do końca życia nie zgrzesze i nie udaje mi się ostatnio już wytrzymałem prawie cały miesiąc i naszło mnie i uległem ,jak mnie nachodzi to czuje jakby kusiło mnie do tego tuzin demonów ,mówie to poważnie.Zdaje sobie doskonale sprawe ,że jest to grzech ciężki a pornografia lekki ale suma sumarum to obie te rzeczy są ogromnym grzechem.
Poradźcie jak z tym walczyć ,postanowiłem sobie ,że od jutra ,od 1 października więcej do końca życia nigdy nie zrobie tego grzechu ,może tym razem mi się uda ,nawet się modliłem do Boga żeby mi pomógł ale nie odczułem jego pomocy w tej kwestii.
Nie ma w tej kwestii żadnego tłumaczenia jak to niektórzy mówią ,że to dobre dla zdrowia ,w oczach Boga jest to poważny grzech i nie należy tego robić w ogóle.


Może nie obiecuj sobie,że do końca życia ale że dziś tego nie zrobisz.Jutro też obiecaj,że tego nie zrobisz itd.Łatwiej wytrzymać jeden dzień niż całe życie.


Śr paź 01, 2014 6:29

Dołączył(a): So paź 04, 2014 16:14
Posty: 3
Post Re: Onanizm
Według mnie to jest jak z rzuceniem papierosów - w jednej chwili nie rzucisz tego na zawsze. Musisz robić sobie co raz to częstsze przerwy ( najpierw 2-3 dni, potem 5 potem tydzień..) odzwyczajenie będzie lepszym wyjściem


So paź 04, 2014 16:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 05, 2014 15:13
Posty: 3
Post Re: Onanizm
amadeus35 napisał(a):
Do tego jednak potrzebna jest bardzo silna wola, w polaczeniu z modlitwa i prosba do Boga o wsparcie w walce z tym zlym nawykiem a wrecz nalogiem.


amadeus35 napisał(a):
Do tego jednak potrzebna jest bardzo silna wola, w polaczeniu z modlitwa i prosba do Boga o wsparcie w walce z tym zlym nawykiem a wrecz nalogiem.


Ważnym punktem w takim przypadku jest chyba to jaką się podejmie decyzję w tej danej chwili , czy będzie się w stanie powiedzieć nie , odwrócić od tego i uniknąć grzesznego czynu.

Tylko co w przypadku kiedy dostaję impulsy że nie powinienem w to brnąć , mam na myśli Boga i pełną świadomość że jest to paskudne a podejmę decyzję że to zrobię wypierając ze swoich myśli Boga i kierując je na rzeczy które pozwolą osiągnąć zamierzony cel ? Czy nie ma w tym dodatkowo jakiegoś grzechu że w tej danej chwili w moich myślach pojawiał się Bóg a mimo to popełniłem ten grzeszny czyn ? Bo zazwyczaj robiąc coś takiego myśli się tylko o osiągnięciu celu a nie o tym "co na to Bóg" , jak On mnie widzi w tej chwili a jeżeli zaczyna się w to zagłębiać tuż przed popełnieniem grzechu a mimo to się tego nie uniknie to później pojawia się jeszcze poczucie zgrzeszenia czymś jeszcze , jakimś bluźnierstwem czy czymś innym że w takiej sytuacji kiedy już moje myśli zawładnięte były nieczystymi czynami gdzieś w tle pomyślałem o Bogu , wmieszałem Go w to nieodpowiedniej chwili.

Czy faktycznie może to podlegać dodatkowo pod jakiś grzech czy to że już po fakcie jest to przygniatające dla mojego sumienia że nie zrobiłem inaczej , nie zdołałem uniknąć zwłaszcza że w podświadomości miałem Boga to tylko wynik jakiegoś natręctwa na tle religijnym ?


N paź 05, 2014 16:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 05, 2014 15:13
Posty: 3
Post Re: Onanizm
amadeus35 napisał(a):
Do tego jednak potrzebna jest bardzo silna wola, w polaczeniu z modlitwa i prosba do Boga o wsparcie w walce z tym zlym nawykiem a wrecz nalogiem.


Ważnym punktem w takim przypadku jest chyba to jaką się podejmie decyzję w tej danej chwili , czy będzie się w stanie powiedzieć nie , odwrócić od tego i uniknąć grzesznego czynu.

Tylko co w przypadku kiedy dostaję impulsy że nie powinienem w to brnąć , mam na myśli Boga i pełną świadomość że jest to paskudne a podejmę decyzję że to zrobię wypierając ze swoich myśli Boga i kierując je na rzeczy które pozwolą osiągnąć zamierzony cel ? Czy nie ma w tym dodatkowo jakiegoś grzechu że w tej danej chwili w moich myślach pojawiał się Bóg a mimo to popełniłem ten grzeszny czyn ? Bo zazwyczaj robiąc coś takiego myśli się tylko o osiągnięciu celu a nie o tym "co na to Bóg" , jak On mnie widzi w tej chwili a jeżeli zaczyna się w to zagłębiać tuż przed popełnieniem grzechu a mimo to się tego nie uniknie to później pojawia się jeszcze poczucie zgrzeszenia czymś jeszcze , jakimś bluźnierstwem czy czymś innym że w takiej sytuacji kiedy już moje myśli zawładnięte były nieczystymi czynami gdzieś w tle pomyślałem o Bogu , wmieszałem Go w to nieodpowiedniej chwili.

Czy faktycznie może to podlegać dodatkowo pod jakiś grzech czy to że już po fakcie jest to przygniatające dla mojego sumienia że nie zrobiłem inaczej , nie zdołałem uniknąć zwłaszcza że w podświadomości miałem Boga to tylko wynik jakiegoś natręctwa na tle religijnym ?[/quote]


N paź 05, 2014 16:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 05, 2014 15:13
Posty: 3
Post Re: Onanizm
amadeus35 napisał(a):
Do tego jednak potrzebna jest bardzo silna wola, w polaczeniu z modlitwa i prosba do Boga o wsparcie w walce z tym zlym nawykiem a wrecz nalogiem.


Ważnym punktem w takim przypadku jest chyba to jaką się podejmie decyzję w tej danej chwili , czy będzie się w stanie powiedzieć nie , odwrócić od tego i uniknąć grzesznego czynu.

Tylko co w przypadku kiedy dostaję impulsy że nie powinienem w to brnąć , mam na myśli Boga i pełną świadomość że jest to paskudne a podejmę decyzję że to zrobię wypierając ze swoich myśli Boga i kierując je na rzeczy które pozwolą osiągnąć zamierzony cel ? Czy nie ma w tym dodatkowo jakiegoś grzechu że w tej danej chwili w moich myślach pojawiał się Bóg a mimo to popełniłem ten grzeszny czyn ? Bo zazwyczaj robiąc coś takiego myśli się tylko o osiągnięciu celu a nie o tym "co na to Bóg" , jak On mnie widzi w tej chwili a jeżeli zaczyna się w to zagłębiać tuż przed popełnieniem grzechu a mimo to się tego nie uniknie to później pojawia się jeszcze poczucie zgrzeszenia czymś jeszcze , jakimś bluźnierstwem czy czymś innym że w takiej sytuacji kiedy już moje myśli zawładnięte były nieczystymi czynami gdzieś w tle pomyślałem o Bogu , wmieszałem Go w to nieodpowiedniej chwili.

Czy faktycznie może to podlegać dodatkowo pod jakiś grzech czy to że już po fakcie jest to przygniatające dla mojego sumienia że nie zrobiłem inaczej , nie zdołałem uniknąć zwłaszcza że w podświadomości miałem Boga to tylko wynik jakiegoś natręctwa na tle religijnym ?


N paź 05, 2014 16:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Onanizm
Cytuj:
z tym zlym nawykiem a wrecz nalogiem

Jak to sie u ciebie objawialo?
Ja od wielu lat stosuje doskonala metode. Siusiam na siedzaco i nie myje w tym szkaradnym miejscu. Zabezpieczam sie przed posuwistymi ruchami dloni wypelnionej zelem do mycia.


N paź 05, 2014 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 15, 2014 20:00
Posty: 4
Post Re: Onanizm
Do autora pierwszego postu.

To będzie ciężka walka. Najważniejsze, że uświadomiłeś sobie swoją słabość. Sposób na walkę jest wiele. Kilka z nich opisanych jest tutaj: http://sexzniewolenie.pl/ Przede wszystkim pamiętaj o regularnej spowiedzi. Unikaj samotności. Zawsze, gdy zostajesz sam w domu spróbuj się z kimś spotkać. Powtarzaj sobie nawet setki razy dziennie "Boże uczyń moje serce czystym". 3-4 razy dziennie odmawiaj dziesiątkę różańca. Ćwicz silną wolę na wiele sposobów. Zacznij np. biegać. Poszukaj na yt nagrań rekolekcjonistów. Polecam Piotra Pawlukiewicza. Szczególnie "Tożsamość mężczyzny i kobiety 1", oraz "Droga wojownika". Tylko do tego trzeba się skoncentrować. Ściągnij te nagrania, zamknij się w pokoju, załóż słuchawki i słuchaj. Otworzyły mi oczy na to, że kobieta to coś więcej niż cycki. To chodzące piękno, piękna kobiecość. Nie mów sobie "od dzisiaj z tym kończę", Wtedy mózg mocniej o to walczy. Powiedz lepiej "dzisiaj zwyciężę" i tak codziennie. Przestrasz się konsekwencji, przeczytaj Apokalipsę. Co do pytania, czy możesz iść do Komunii. To jest bardzo indywidualna kwestia. Zależy ile razy to robiłeś od spowiedzi. Ważny jest kontakt z Chrystusem w najświętszym sakramencie. Ten grzech ciężki trochę tłumaczy uzależnienie.


N paź 05, 2014 20:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL