Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 23:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Czynić, nie czynić? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czynić, nie czynić?
glejt napisał(a):
Rzeczywiście ciało nie ma nic do rzeczy o ile kierujący nim umysł jest w pełni świadomy tego co robi ciało, pełnych skutków a także przyczyn tego na jakiej podstawie podejmuje decyzje danych czynów. Taki stan można nazwać próbą kontrolowania ciała i sterowania nim.

Co do kontaktowania się z osobą duchową to zarówno kontakt ze złym czy dobrym duchem wymaga pewnych utożsamień. Zły będzie oczywiście oszukiwał aby nie dopuścić do rozpoznania, że wszystko do czego nas skłania ma doprowadzić do naszej destrukcji. Oszustwo będzie polegało na wskazywanie zła w innych i w następnej kolejności domagania się adekwatnej kary. Dobry będzie chciało podbudowywać dobre myśli i czyny a wszelkie błędne naprawić tak aby zminimalizować zło. Co więcej będzie prosiło o zaufanie i oddanie tego co złe z wiarą w przemienienie tego w dobre. Będzie to owocowało zmianami na dobre w tych sytuacjach , które wydawały się beznadziejne oraz zmianami w relacjach między ludźmi. Podejście to musi polegać na zaobserwowaniu ,że to czego doświadczamy jest skutkiem wcześniejszego fałszywego osądu ( nawet względem całkiem innych osób) a następnie proszenie Ducha św –Pocieszyciela aby zostało to zmienione ponieważ chcemy dobra wszystkich i dla wszystkich z tym zastrzeżeniem, że nie domagamy się konkretnego rozwiązania ponieważ to nakłada ograniczenia na nieograniczoną miłość Boga i nakłada ograniczenia na to co może być lepsze a nie takie jakbyśmy sobie życzyli. Wprawdzie już nałożyliśmy na siebie niesłychane ograniczenia utożsamiając się z konkretnym ciałem ale Duch św potrafi użyć nawet to, aby pokazać nam ,że gdy ciała używamy głownie do komunikacji całą resztę da nam niejako w prezencie gdzie każdy będzie mógł mieć swoją pozytywną rolę taką jakiej pragnie.

Ogólnie jest to bujanie w obłokach, fantazjowanie, czy jak to jeszcze nzwać.
Nie da sie w zaden spsób udowonic, ze takie procesy zachodzą w rzeczywistosci, a nie istnieja tylko w głowie wierzącego, w ramach jego umysłu.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt sie 23, 2016 19:46
Zobacz profil
Post Re: Czynić, nie czynić?
Dowodami sa cuda.
Problemem jest to ze osoby to rozumiejace moga wykozystywac to w zlych celach.
Oczywiscie zle cele wiaza sie z wykozystaniem dzialan zlego a nie Ducha Sw.
Jest to tez jednym z powodow dlaczego nie wszystko moze byc znane wszystkim.
Stalo sie tak w Sodomie i skutki pewnie znasz.


Śr sie 24, 2016 0:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Czynić, nie czynić?
Askadtowiesz napisał :
Cytuj:
Ogólnie jest to bujanie w obłokach, fantazjowanie, czy jak to jeszcze nzwać.
Nie da sie w zaden spsób udowonic, ze takie procesy zachodzą w rzeczywistosci, a nie istnieja tylko w głowie wierzącego, w ramach jego umysłu.

Gdy jest to bujanie w obłokach to jest to tylko pragnieniem bez wiary, że może to być prawdą. Gdy połączone jest z modlitwą i wiarą, że Bóg daje dzieciom to o co proszą często dzieją się cuda. O ile wysłuchanie modlitwy w tej sytuacji nazwiemy cudem a nie "tylko" wysłuchaniem modlitwy. Znam natomiast osoby stosujące tzw wizualizacje i łącząc je z energią prany czy many też dokonują "cudów" tyle tylko, że działają bez rozumu. Ponieważ nie rozumieją, że jako dziecko Boga ( choć mogą całkowicie nie wierzyć , że nim są) jeżeli mają pragnienie czegoś w umyśle i potrafia uwierzyć, że realizacja tego jest możliwa to to sie realizuje. Dziej się tak ponieważ mało kto zdaje sobie sprawę z siły wiary umysłu, zdolnej przenosić nawet góry. Jednak gdy wierzą , że czynią tak dzięki tej pranie czy manie lub innym magicznym czynnikom to tylko siebie oszukują. Ponieważ magia jest niczym w oczach Boga jest raczej oszustwem mającym wskazywać ,że siła dziecka Boga jest po za nim. A siła ta zawsze jest w jego umyśle i w prawdzie. Jeżeli jednak będzie wierzyć w oszustwo to będzie to skutkowało iluzjami i tylko chwilowym rezultatem. Rezultaty wiary w prawdzie polegają na łączności z Jezusem w Chrystusie i umiejętności modlitwy w łączności z nim i tymi za których się modlimy.
A czyny jakich dokonujemy nie wynikają z przymusu i nie są niechętnie dawane ponieważ wypływają z miłości pragnąc dobra innych.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Śr sie 24, 2016 15:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czynić, nie czynić?
glejt napisał(a):
jeżeli mają pragnienie czegoś w umyśle i potrafia uwierzyć, że realizacja tego jest możliwa to to sie realizuje. Dziej się tak ponieważ mało kto zdaje sobie sprawę z siły wiary umysłu, zdolnej przenosić nawet góry. Jednak gdy wierzą , że czynią tak dzięki tej pranie czy manie lub innym magicznym czynnikom to tylko siebie oszukują.

Robia dokładnie to samo co wierzący katolicy (lub ludzie innego wyznania). W rzeczywistosci jedni i drudzy osiągają założone cele dzięki głębokiemy przekonaniu i koncentracji na celu. Moze to być ubarwione religijnie lub magicznie, albo tylko naukowo a i tak działa. Takie są w każdym razie wnioski z badań.
Moim zdaniem wszyscy odwołujący sie do sił nadprzyrodzonych oszukują siebie, ale takie oszustwo moze dawać pozytywne skutki.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr sie 24, 2016 20:39
Zobacz profil
Post Re: Czynić, nie czynić?
Te pozytywne skutki oszustwa sa krotkotrwale i co najgorsze trzeba za nie zaplacic i to nie gotowka jak komus by sie moglo wydawac.


Śr sie 24, 2016 20:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czynić, nie czynić?
sapper napisał(a):
Te pozytywne skutki oszustwa sa krotkotrwale i co najgorsze trzeba za nie zaplacic i to nie gotowka jak komus by sie moglo wydawac.

chyba nie przeczytałeś dokłądnie co napisałem, bo odnosiło sie to do wszystkich wierzeń, z katolicyzmem włacznie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz sie 25, 2016 19:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Czynić, nie czynić?
Askadtowiesz napisał(a):
glejt napisał(a):
jeżeli mają pragnienie czegoś w umyśle i potrafia uwierzyć, że realizacja tego jest możliwa to to sie realizuje. Dziej się tak ponieważ mało kto zdaje sobie sprawę z siły wiary umysłu, zdolnej przenosić nawet góry. Jednak gdy wierzą , że czynią tak dzięki tej pranie czy manie lub innym magicznym czynnikom to tylko siebie oszukują.

Robia dokładnie to samo co wierzący katolicy (lub ludzie innego wyznania). W rzeczywistosci jedni i drudzy osiągają założone cele dzięki głębokiemy przekonaniu i koncentracji na celu. Moze to być ubarwione religijnie lub magicznie, albo tylko naukowo a i tak działa. Takie są w każdym razie wnioski z badań.
Moim zdaniem wszyscy odwołujący sie do sił nadprzyrodzonych oszukują siebie, ale takie oszustwo może dawać pozytywne skutki.

Dokładnie. To dlatego wytykanie błędów innym nie ma sensu. Ponieważ opierają się oni na skutkach swojej wiary ( cokolwiek to jest) gdzie skutki te uznają jako przyczynę tego w co wierzą. Jednak jeżeli z całą pewnością nie rozróżni się co jest przyczyną a co skutkiem, dalej nie rozpoznamy czym jest wolność naszego umysłu. Oraz co powoduje w swoich skutkach konkretna wiara. Dlatego tak często namawiam do przyjrzenia się konkretnie temu w co i jak wierzę ( nie koniecznie w odniesieniu do Boga). A następnie ( co jest już trudniejsze) zmiany wiary tej ,która manifestuje sie jako negatywna na pozytywną. Z tego miejsca jest jeszcze stosunkowo daleko do znajomości Boga ale juz jest zrobiony pierwszy krok w rozpoznaniu , że nie jestem dokładnie tym za kogo się uznaję. Oraz ,że nie wszystko dzieje się tak jak mi sie wydaje.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Śr sie 31, 2016 11:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czynić, nie czynić?
glejt napisał(a):
Ponieważ opierają się oni na skutkach swojej wiary ( cokolwiek to jest) gdzie skutki te uznają jako przyczynę tego w co wierzą. Jednak jeżeli z całą pewnością nie rozróżni się co jest przyczyną a co skutkiem, dalej nie rozpoznamy czym jest wolność naszego umysłu.

nie sądzę aby mylono przyczyny ze skutkami. Skutek jest zwykle obiektywny, na przykłąd ktos został uzdrowiony. Problem tylko jaka byłą przyczyna, czy leczenie, czy modlitwa, czy nastawienie, a moz e wszystkiego po trochu. A gdy chodzi o modlitwe, to czy dalszą przyczyną jest Bóg lub inny duch, czy autosugestia.
Cytuj:
A następnie ( co jest już trudniejsze) zmiany wiary tej ,która manifestuje sie jako negatywna na pozytywną.
A kto est arbitrem oceniajacym która wiara jest lepsza?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr sie 31, 2016 15:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL