Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lip 26, 2025 7:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Pokój na ziemi , a religie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Pokój na ziemi , a religie
Praktycznie 99% procent wyznawców religii uważa ,że ich wyznają tzw. "religię pokoju". Ja twierdzę tak, jest dokładnie odwrotnie ! Współczesne dominujące religie, jeśli przyjrzymy się ich źródłom mają podstawę w konflikcie. W zasadzie całe swoje istnienie opierają na nim.
Wytłumaczcie mi , dlaczego skoro większość świata jest religijna , istnieją wojny ,które zdają się nie mieć końca. Katolicy- protestanci, chrześcijanie - muzułmanie, żydzi - cała reszta, mniej więcej taki schemat przewija się przez wszystkie długotrwale istniejące konflikty.

Wystarczy spojrzeć jakie to "wzorce moralne" można znaleźć w koranie, biblii czy innej świętej księdze.Taki Abraham to postać wspólna dla ,aż trzech religii. Jest on przedstawiany jako ojciec wiary. Jednak ten ojciec, sprzedał swoją żonę jako prostytutkę w zamian za określone korzyści materialne. Mało tego jest jawnym cudzołożnikiem oraz poligamistą. Dodatkowo posiadał niewolników. Jak i również wyrzucał na bruk ciężarną kobietę. Nie mówcie mi ,iż wtedy istniały inne realia historyczne. Abraham był dla Boga kimś dobrym, a to oznacza ,że akceptował jego zepsucie moralne oraz zachowanie. Inaczej Jahwe nie obdarzałby go tyloma przywilejami , czyż nie ?

Dla mnie jest więcej jak pewne. Religie nie zaprowadzą pokoju na ziemi , w zasadzie go niweczą. Z jednej bowiem strony niby mówią "nie zabijaj". Z drugiej ,gdy się przyjrzymy "nie zabijaj" w rozwinięciu oznacza "nie morduj ... swoich, obcych można". Ani Mojżesz ,ani Mahomet nie mieli większych skrupułów do popełniania ludobójstwa.

Do jakich paradoksów dochodzi można sobie przeanalizować na podstawie np. bitwy o Grunwald. Hucznie świętowano zwycięstwo katolickiego państwa nad ... katolickim zakonem - uznawanym wtedy przez papieża. Zatem dwie nacje wyznające zasadę "nie zabijaj" zainicjowały krwawą jatkę , śpiewając sobie przy okazji "Bogurodzicę" oraz wzywając na pomoc Boga. Wcześniej watykański biały papa, nie chciał zwrócić Polsce , należnej jej ziemi , zawłaszczonej przez zakon ("nie kradnij") A za proces sądowy Polska musiała płacić i to nie mało.


Wt sie 24, 2010 10:11
Zobacz profil
Post 
Masz rację. Ale pacyfizm to stosunkowo młoda ideologia i nie mająca nic wspólnego z wspominanymi przez Ciebie religiami. :D

Osobiście sam nie przepadam za Abrahamem. Pomijając fakt, że trudno nam dziś stwierdzić, czy to postać autentyczna, jego czyny wpisują się w ówczesną mentalność. Starotestamentowe opowieści traktujemy dziś jednak właśnie przez taki filtr: wtedy to były normalne kanony zachowania. Jezus poszedł trochę dalej niż Jahwe, a katolicy nie przyjmują ST jako wyroczni na równi z Ewangeliami. Bardziej widzą w nich przypowieści z morałem niż wykładnię jak należałoby postępować.


Wt sie 24, 2010 10:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 12:46
Posty: 33
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Dlatego ja zawsze mówiłem ze religia jest największą bronią ludzkości i im bardziej się nad tym zastanawiam tym bardziej się w tym utwierdzam.

_________________
----Bóg Einsteina----
"Afflicttio facit religiosos" - "Utrapienia czynią ludzi religijnymi"


Wt sie 24, 2010 10:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Liam napisał(a):
Osobiście sam nie przepadam za Abrahamem. Pomijając fakt, że trudno nam dziś stwierdzić, czy to postać autentyczna, jego czyny wpisują się w ówczesną mentalność. Starotestamentowe opowieści traktujemy dziś jednak właśnie przez taki filtr: wtedy to były normalne kanony zachowania. Jezus poszedł trochę dalej niż Jahwe, a katolicy nie przyjmują ST jako wyroczni na równi z Ewangeliami. Bardziej widzą w nich przypowieści z morałem niż wykładnię jak należałoby postępować.


Ja poważnie zastanowiłbym się nad normalnością tych zachowań. Dlaczego bowiem Bóg Jahwe z jednej strony niszczy Sodomę i Gomorę za rozpustę , a z drugiej pozwala na cudzołożenie np. Abrahamowi ? Mało tego ten cudzołożnik i dewiant jest wręcz czempionem Boga Jahwe.


Wt sie 24, 2010 11:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Nic nie zaprowadzi pokoju na ziemi jeśli nie zrobią tego ludzie. Dziwi mnie bardzo takie rozumowanie - czyny ludzi są dokładnie takie jakie przyjmowana przez nich etyka uznaje. A ta przyjmowana etyka to nic innego jak kultura która utożsamia się u nas np będzie to utożsamianie z chrześcijaństwem, gdy ludzie już nie koniecznie postępują tak samo. Niby kultura judeochrześcijańska i nie jedynie taka, ale ludzie nie postępują z godnie z etyką chrześcijańską. Religia, prawo, kodeksy, wszystko jest fajne i w wielu przypadkach dobre, tylko ludzi to w praotyce odrzucają. Po co szukać na siłew iny religii, gdy to w ludziach jest problem?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt sie 24, 2010 11:49
Zobacz profil
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
ashkel86 napisał(a):
Ja poważnie zastanowiłbym się nad normalnością tych zachowań. Dlaczego bowiem Bóg Jahwe z jednej strony niszczy Sodomę i Gomorę za rozpustę , a z drugiej pozwala na cudzołożenie np. Abrahamowi ? Mało tego ten cudzołożnik i dewiant jest wręcz czempionem Boga Jahwe.

No jest... Czytając o nim myślę sobie, że to może ma za zadanie pokazać, jak zresztą wiele innych historii w Piśmie Św, że Bóg nie zawsze i niekoniecznie powołuje tylko świętych. Że czasem grzesznik może w Jego planach odgrywać dużą (i pozytywną) rolę, pomimo swoich słabości. Ale to już tylko moja prywatna interpretacja.


Wt sie 24, 2010 12:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
liam napisał(a):
ashkel86 napisał(a):
Ja poważnie zastanowiłbym się nad normalnością tych zachowań. Dlaczego bowiem Bóg Jahwe z jednej strony niszczy Sodomę i Gomorę za rozpustę , a z drugiej pozwala na cudzołożenie np. Abrahamowi ? Mało tego ten cudzołożnik i dewiant jest wręcz czempionem Boga Jahwe.

No jest... Czytając o nim myślę sobie, że to może ma za zadanie pokazać, jak zresztą wiele innych historii w Piśmie Św, że Bóg nie zawsze i niekoniecznie powołuje tylko świętych. Że czasem grzesznik może w Jego planach odgrywać dużą (i pozytywną) rolę, pomimo swoich słabości. Ale to już tylko moja prywatna interpretacja.


Twoja interpretacja ma zasadniczą wadę. Oprócz tolerancji ze strony Boga na grzechy swoich wybrańców. Biblijny Bóg popycha ludzi do czynów moralnie wątpliwych np. ludobójstwa. To Jahwe zainicjował jatkę w Kann , a nie Mojżesz osobiście. Z jego rozkazu zginął też człowiek ,którego jedyną winą było zbieranie opału w szabat. Ponadto Jahwe z góry zaznacza swoim poddanym "nie wchodźcie z nimi (poganami) w układy". Czyli z góry wyklucza rozwiązanie pokojowe. Nawet Jezus mówiąc o niewiernych używa nie wybrednych słów.

Wist napisał(a):
Nic nie zaprowadzi pokoju na ziemi jeśli nie zrobią tego ludzie. Dziwi mnie bardzo takie rozumowanie - czyny ludzi są dokładnie takie jakie przyjmowana przez nich etyka uznaje. A ta przyjmowana etyka to nic innego jak kultura która utożsamia się u nas np będzie to utożsamianie z chrześcijaństwem, gdy ludzie już nie koniecznie postępują tak samo. Niby kultura judeochrześcijańska i nie jedynie taka, ale ludzie nie postępują z godnie z etyką chrześcijańską. Religia, prawo, kodeksy, wszystko jest fajne i w wielu przypadkach dobre, tylko ludzi to w praotyce odrzucają. Po co szukać na siłew iny religii, gdy to w ludziach jest problem?


Jest oczywistą oczywistością ,że to ludzie powinni zaprowadzić pokój :roll: . Jednakże chyba musi istnieć jakiś powód dla którego tego nie mogą zrobić. Jerozolima miasto źródłowe trzech największych religii "pokojowych" jest najbardziej niebezpiecznym miejscem na świecie. Terytorium ,którego normalnie nikt by nie chciał , ze wzg. na wartość religijną jest miejscem niekończącego się konfliktu.
Żadne pieniądze nie dają takiej motywacji jak religie przy wojnie. Bałkany są do dzisiaj terenem zapalnym , ponieważ mają tam styczność nacje o różnej wierze. To nie jest przypadek. Bowiem powód wojny czyli religia przechodzi z pokolenia na pokolenie. Antysemityzm w chrześcijaństwie sięga czasów Jezusowych i nic nie za nosi na jego zakończenie. Islam też nie zaprzestanie działań ekspansyjnych, bo jest to wpisane w idee tej religii.


Śr sie 25, 2010 8:06
Zobacz profil
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
ashkel86 napisał(a):

Twoja interpretacja ma zasadniczą wadę. Oprócz tolerancji ze strony Boga na grzechy swoich wybrańców. Biblijny Bóg popycha ludzi do czynów moralnie wątpliwych np. ludobójstwa. To Jahwe zainicjował jatkę w Kann , a nie Mojżesz osobiście. Z jego rozkazu zginął też człowiek ,którego jedyną winą było zbieranie opału w szabat. Ponadto Jahwe z góry zaznacza swoim poddanym "nie wchodźcie z nimi (poganami) w układy". Czyli z góry wyklucza rozwiązanie pokojowe. Nawet Jezus mówiąc o niewiernych używa nie wybrednych słów.

Nie twierdzę, że moja interpretacja jest nieomylna. :)

Ale Ty czynisz założenie, że Biblia spisuje dokładnie czyny i słowa Boga. Ja nie jestem tego taki pewien. Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że mogło to wyglądać inaczej. Owczesny wódz nawoływał do zabijania z powodów politycznych, a żeby zapewnić sobie posłuszeństwo, powoływał się na Boga. Idąc dalej: Stary Testament nie jest kroniką historyczną, nie powstawał współcześnie do opisywanych dziejów. Autorzy, pisząc z perspektywy czasu, usprawiedliwiali co bardziej krwawe czyny wolą bożą. Przyznam, że takie ujęcie mnie zastanawia. W każdym razie stawia izraelitów na podobnej pozycji, co niemieckich faszystów z ich "Got mit uns."

Co do Jezusa, to jeśli mówisz o wielokrotnie w takim kontekście używanym argumencie nazwania Fenicjanki psem - to to było porównanie: "Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom." (Mt 15,26). Innych przypadków nie kojarzę?


Śr sie 25, 2010 8:27
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
ashkel86 napisał(a):
Jest oczywistą oczywistością ,że to ludzie powinni zaprowadzić pokój :roll: . Jednakże chyba musi istnieć jakiś powód dla którego tego nie mogą zrobić. Jerozolima miasto źródłowe trzech największych religii "pokojowych" jest najbardziej niebezpiecznym miejscem na świecie. Terytorium ,którego normalnie nikt by nie chciał , ze wzg. na wartość religijną jest miejscem niekończącego się konfliktu.
Żadne pieniądze nie dają takiej motywacji jak religie przy wojnie. Bałkany są do dzisiaj terenem zapalnym , ponieważ mają tam styczność nacje o różnej wierze. To nie jest przypadek. Bowiem powód wojny czyli religia przechodzi z pokolenia na pokolenie. Antysemityzm w chrześcijaństwie sięga czasów Jezusowych i nic nie za nosi na jego zakończenie. Islam też nie zaprzestanie działań ekspansyjnych, bo jest to wpisane w idee tej religii.

Powód jest nieustannie ten sam - instrumentalne traktowanie religii do uzasadnienia egoistycznych, nacjonalistycznych celów.
Argument w rodzaju "Bóg tak chce" przeważa nad innymi racjonalnymi, przyziemnymi przyczynami, które są zarzewiem wszelkich konfliktów.
Jezus nie nazywał syrofenicjanki psem powodowany pogardą.
Pies u Izraelitów był zwierzęciem nieczystym pogardzanym.
Jezus w owej scenie ukazuje efekt głebokiej wiary - niweluje wszelkie różnice między ludźmi.
Dla Boga nie istnieją różnice rasowe, społeczne, narodowościowe, jakie tworzą między sobą ludzie.


Śr sie 25, 2010 8:30
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Mysle, ze religia jednak lagodzi obyczaje (lagodzila, bedzie lepiej), ale nie jest w stanie zmienic dazenia czlowieka do wladzy i pieniedzy. Jesli chodzi o ta dzisiejsza i globalne spojrzenie na ludzkosc, mozna zalozyc, nic nie daje, raczej szkodzi. Nasza kultura wspolzycia jest wystarczajaco rozwinieta i radzi sobie bez straszenia pieklem.
Jednak religia to nie tylko "wojna i pokoj", to rowniez sposob na zycie. Jest wielu, ktorzy do normalnego funkcjonowania potrzebuja duchowych przezyc, wznioslosci we wlasnych Kosciolach i najwazniejsze, wierzacych w istoty nadprzyrodzone. O tym trzeba pamietac.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr sie 25, 2010 9:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
ashkel86 napisał(a):
Jest oczywistą oczywistością ,że to ludzie powinni zaprowadzić pokój :roll: . Jednakże chyba musi istnieć jakiś powód dla którego tego nie mogą zrobić. Jerozolima miasto źródłowe trzech największych religii "pokojowych" jest najbardziej niebezpiecznym miejscem na świecie. Terytorium ,którego normalnie nikt by nie chciał , ze wzg. na wartość religijną jest miejscem niekończącego się konfliktu.
Żadne pieniądze nie dają takiej motywacji jak religie przy wojnie. Bałkany są do dzisiaj terenem zapalnym , ponieważ mają tam styczność nacje o różnej wierze. To nie jest przypadek. Bowiem powód wojny czyli religia przechodzi z pokolenia na pokolenie. Antysemityzm w chrześcijaństwie sięga czasów Jezusowych i nic nie za nosi na jego zakończenie. Islam też nie zaprzestanie działań ekspansyjnych, bo jest to wpisane w idee tej religii.

Myślę że mylisz dwie rzeczy, to co głosi dana religia, oraz to co robią ludzie. Ludzie utożsamiają tak bardzo miejsce ze swoim kultem że gotowi są za to walczyć. Trudno jednak nie zauważyć że dla Żydów jest to miasto historycznie i kulturowo ważne. Dla mnie to jest oczywiste - dasz młotek kilku osobom, jeden wykorzysta dobrze, inny źle.Ale nie mamy chyba wątpliwości że młotek z założenia jest do wbijania gwoździ i jest zupełnie pacyfistycznym narzędziem. Nie myl tego co ludzie robią, z tym co dana religia głosi. Szczególnie w dzisiejszych czasach nie po wiernych winno się ocenić religię, a tym bardziej mówić co ona głosi.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr sie 25, 2010 11:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
liam napisał(a):
ashkel86 napisał(a):

Twoja interpretacja ma zasadniczą wadę. Oprócz tolerancji ze strony Boga na grzechy swoich wybrańców. Biblijny Bóg popycha ludzi do czynów moralnie wątpliwych np. ludobójstwa. To Jahwe zainicjował jatkę w Kann , a nie Mojżesz osobiście. Z jego rozkazu zginął też człowiek ,którego jedyną winą było zbieranie opału w szabat. Ponadto Jahwe z góry zaznacza swoim poddanym "nie wchodźcie z nimi (poganami) w układy". Czyli z góry wyklucza rozwiązanie pokojowe. Nawet Jezus mówiąc o niewiernych używa nie wybrednych słów.

Nie twierdzę, że moja interpretacja jest nieomylna. :)

Ale Ty czynisz założenie, że Biblia spisuje dokładnie czyny i słowa Boga. Ja nie jestem tego taki pewien. Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że mogło to wyglądać inaczej. Owczesny wódz nawoływał do zabijania z powodów politycznych, a żeby zapewnić sobie posłuszeństwo, powoływał się na Boga. Idąc dalej: Stary Testament nie jest kroniką historyczną, nie powstawał współcześnie do opisywanych dziejów. Autorzy, pisząc z perspektywy czasu, usprawiedliwiali co bardziej krwawe czyny wolą bożą. Przyznam, że takie ujęcie mnie zastanawia. W każdym razie stawia izraelitów na podobnej pozycji, co niemieckich faszystów z ich "Got mit uns."

Co do Jezusa, to jeśli mówisz o wielokrotnie w takim kontekście używanym argumencie nazwania Fenicjanki psem - to to było porównanie: "Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom." (Mt 15,26). Innych przypadków nie kojarzę?



Powiedzmy tak, jeśli książka przekazuje następującą treść :

Ks.Liczb 15:32
"Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu. Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia. Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić.
"Pan zaś rzekł do Mojżesza: Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować.Wyprowadziło go więc całe zgromadzenie poza obóz i ukamienowało według rozkazu, jaki wydał Pan Mojżeszowi."

Jeśli Bóg faktycznie nie wydał takiego polecenia to oznacza ,że autor księgi zwyczajnie przedstawił fałszywą treść. Po za tym jeśli biblia nie jest dla ciebie , kroniką historyczną to jak wyjaśnisz obeność w niej całych stron wypełnionych genalogiami, nazwami pleminon, miast, krajów, władców, bitew ?

Gdyby jednak takie wydarzenie miał miejsce poważnie zastanowiłbym się czy biblijny Bóg Jahwe nie jest albo szalony albo szatan podszył się pod Boga.

Odnośnie Jezusa , nie tylko sytuacja z psem jest dziwna. Podczas uzdrowienia opętanego, Jezus odmawia przyjęcia poganina do kręgu swoich apostołów.

Alus napisał(a):
Powód jest nieustannie ten sam - instrumentalne traktowanie religii do uzasadnienia egoistycznych, nacjonalistycznych celów.
Argument w rodzaju "Bóg tak chce" przeważa nad innymi racjonalnymi, przyziemnymi przyczynami, które są zarzewiem wszelkich konfliktów.
Jezus nie nazywał syrofenicjanki psem powodowany pogardą.
Pies u Izraelitów był zwierzęciem nieczystym pogardzanym.
Jezus w owej scenie ukazuje efekt głebokiej wiary - niweluje wszelkie różnice między ludźmi.
Dla Boga nie istnieją różnice rasowe, społeczne, narodowościowe, jakie tworzą między sobą ludzie.


Ależ trudno ,aby religia nie była traktowana instrumentalnie. Biblia wyraźnie mówi naród żydowski jest wybrany , to nic dziwnego ,że pojawia się element nacjonalistyczny.
KRK też działa w interesie państwa Watykan. Nie należy mieć ku temu specjalnych złudzeń.

Najwyraźniej dla Boga biblijnego istnieją jakieś różnice skoro wyraźnie inaczej traktuje przedstawicieli obcych nacji. Jezus powiedział ,że "Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom". Trudno tu znaleść inne przesłanie aniżeli pogarda. On sam pomógł jej jedynie dlatego ,iż ta się przednim poniżyła. Ciekawe jak ty byś się czuła słysząc takie słowa , przychodząc prosić o pomoc dla chorego dziecka.

Wist napisał(a):
Myślę że mylisz dwie rzeczy, to co głosi dana religia, oraz to co robią ludzie. Ludzie utożsamiają tak bardzo miejsce ze swoim kultem że gotowi są za to walczyć. Trudno jednak nie zauważyć że dla Żydów jest to miasto historycznie i kulturowo ważne. Dla mnie to jest oczywiste - dasz młotek kilku osobom, jeden wykorzysta dobrze, inny źle.Ale nie mamy chyba wątpliwości że młotek z założenia jest do wbijania gwoździ i jest zupełnie pacyfistycznym narzędziem. Nie myl tego co ludzie robią, z tym co dana religia głosi. Szczególnie w dzisiejszych czasach nie po wiernych winno się ocenić religię, a tym bardziej mówić co ona głosi*.


* Ja uważam ,że jak najbardziej można oceniać religię. Ani chrześcijaństwo , ani judaizm czy islam nie dążyły do stworzenia pokoju - wręcz przeciwnie. Paradoksalnie to świeckie instytucje starały się dbać o pokój - Pax Romana, Liga Narodów, ONZ.
Wczesny KRK pierwsze czym się zajął to kombinowanie na temat wojny sprawiedliwej. W ST Jahwe nie uznaje stanu pokoju za dobry i nagradza każdorazowo za dobrze wykonaną kampanię wojenną. Jezus też głosi o podziale jakie przyniesie jego nauka. Islam to już w ogóle zakłada pokój na ziemi ,ale tylko jak wszędzie zapanuje islam. Aczkolwiek z tym też jest problem , bo odłamów islamu jest mnósto i nie bardzo wiadomo ,który jest tym właściwym.
Niewierny w tych religiach zawsze jest kimś gorszym, godnym pogardym, ktorego należy bacznie obserwować.


Śr sie 25, 2010 13:43
Zobacz profil
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
ashkel86 napisał(a):
Jeśli Bóg faktycznie nie wydał takiego polecenia to oznacza ,że autor księgi zwyczajnie przedstawił fałszywą treść. Po za tym jeśli biblia nie jest dla ciebie , kroniką historyczną to jak wyjaśnisz obeność w niej całych stron wypełnionych genalogiami, nazwami pleminon, miast, krajów, władców, bitew ?

To akurat nie tylko dla mnie, to jest pogląd uznany przez wielu, jeśli nie większość teologów. A genealogie były wielokrotnie przepisywane i uzupełniane. Toteż nic w tym dziwnego, gdyby uzupełnienia obejmowały również niektóre ewentualne objawienia boże. Gdybyś zresztą chciał przyjąć, że to dokładny, chronologiczny zapis wydarzeń, to kto miałby być kronikarzem Księgi Rodzaju? :D

ashkel86 napisał(a):
Gdyby jednak takie wydarzenie miał miejsce poważnie zastanowiłbym się czy biblijny Bóg Jahwe nie jest albo szalony albo szatan podszył się pod Boga.

Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem. Doszedłem do wniosku (znów moja własna teoria), że Bóg zwyczajnie uznał pewne etapy rozwoju człowieka. I nadal to robi. Tak jak od kilkumiesięcznego dziecka nie wymagasz, żeby biegało, ani od trzylatka umiejętności czytania, tak Jahwe nie wymagał od izraelitów naszych dzisiejszych standardów pokojowego rozwiązywania konfliktów. A od naszych wnuków, mam nadzieję, będzie oczekiwał jeszcze więcej. Aż do skończenia świata.

ashkel86 napisał(a):
Odnośnie Jezusa , nie tylko sytuacja z psem jest dziwna. Podczas uzdrowienia opętanego, Jezus odmawia przyjęcia poganina do kręgu swoich apostołów.

A tego zupełnie nie kojarzę. Można prosić o namiary cytatu?


Śr sie 25, 2010 14:17
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 20:57
Posty: 78
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Pokój a religie.Tylko co ma wspólnego z pokojem na całej ziemi Abraham??????????Abraham był naczyniem wybranym przez Jahwe i z tym nie ma co dyskutowac.Bo jakbysmy zaczeli dyskutowac dlaczego Abraham, ,to następne pytanie dlaczego tylko Noe i jego rodzina ocalała z potopu,dlaczego Izaak,i dlaczego Jakub,i i dlaczego Mojżesz i dlaczego cały naród Izraelski,dlaczego David,który też nie był swięty,a jego syn Salomon to już w ogóle.I tych dlaczego jest całe mnóstwo.To Jahwe wybrał i to jego sprawa.On stworzył człowieka,On stworzył wszystko,więc chyba miał prawo wyboru.Poza tym nikt poza Jezusem,i pierwszym człowiekiem Adamem ,oczywiscie przed popełnieniem grzechu nie był i nie jest swiety ani doskonały.I Jahwe nie oczekuje ani swiętosci,ani doskonałosci.Bo wie żesmy prochem.Chce tylko lojalnosci i starania sie ze wszystkich sił w czynieniu tego co dobre.Do doskonałosci będziemy dochodzic w NOWYM SWIECIE.przez 1000 LAT.


Śr sie 25, 2010 17:48
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 20:57
Posty: 78
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Pokój na ziemi,dlaczego go nie ma???????????
3 powody.

1-Tym swiatem rządzi ciemnosc,w biblijnym znaczeniu szatan i demony.
Wersety które o tym mówią


 Zrzucony więc został wielki smok, pradawny wąż, zwany Diabłem i Szatanem, który wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię; zrzucony został na ziemię, a z nim zostali zrzuceni jego aniołowie.
 Dlatego weselcie się niebiosa i wy, którzy w nich przebywacie! Biada ziemi i morzu, ponieważ zstąpił do was Diabeł, pałając wielkim gniewem, bo wie, że mało ma czasu(Objawienie12:9,12)

(1 Jana 5:19) Wiemy, że pochodzimy od Boga, lecz cały świat podlega mocy niegodziwca.

2-Niedoskonały człowiek rządzi i kieruje drugim niedoskonałym człowiekiem.

(Kaznodziei 8:9) Wszystko to widziałem, a moje serce było skierowane na wszelkie dzieło czynione pod słońcem — w czasie, gdy człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie.

(Jeremiasza 10:23) Dobrze wiem, Jehowo Boże, że do ziemskiego człowieka jego droga nie należy. Do męża, który idzie, nie należy nawet kierowanie swym krokiem.

3_Czas i nieprzewidziane zdarzenie

(Kaznodziei 9:11) I jeszcze raz zobaczyłem pod słońcem, że nie szybkim przypada zwycięstwo w wyścigu ani mocarzom — zwycięstwo w bitwie, ani mądrym — pokarm, ani tym, którzy się odznaczają zrozumieniem — bogactwo, ani nawet odznaczającym się wiedzą — łaska; gdyż wszystkich ich dosięga czas i nieprzewidziane zdarzenie.

Tak więc jest niemożliwe zaprowadzenie trwałego pokoju na ziemi.Jesli bedzie sie to starał uczynic CZŁOWIEK bez pomocy BOGA


Śr sie 25, 2010 18:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL