Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Autor |
Wiadomość |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Chciałbym przedstawić Wam przebieg Czasów Ostatecznych na podstawie Starego i Nowego Testamentu oraz proroctw wizjonerów. Jest to interpretacja zaproponowana przez ks. Adama Skwarczyńskiego - wizjonera i badacza tego zagadnienia. Ks. Skwarczyński zastrzega, że jest to wyłącznie jego pogląd na sprawę i oczywiście nie ma obowiązku wierzyć w taki przebieg zdarzeń. To co piszę poniżej to tylko mizerny skrót, bez odniesienia do źródeł i kontekstu. Dlatego usilnie nalegam, aby zapoznać się z wywiadem, który niedawno ukazał się w sieci i na jego podstawie wyrobić sobie własne zdanie (film trwa ok 1,5 godziny http://youtu.be/ygH_hnmdlq8). Zachęcam też do przeczytania artykułów ze strony: http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/Chronologia Czasów Ostatecznych:1. Czasy "ciszy przed burzą" - te, w których obecnie się znajdujemy (lada chwila się skończą). 2. Paruzja - powtórne przyjście Jezusa. Sąd szczegółowy w którym każdy z nas (na całym świecie) ujrzy swoje grzechy oczami Boga i będzie żałował swoich win. Przez jakiś czas nie będzie ludzi "niewierzących", bo wszyscy zobaczą Boski Majestat. 3. Kolejki do konfesjonałów. 4. Atak na Kościół tych wszystkich, którzy opętani przez szatana nie będą chcieli się nawrócić. Ten atak, będzie miał również wymiar fizyczny - mordowanie księży, niszczenie kościołów. 5. Cud, widoczny w kilku świętych miejscach na świecie (być może w formie kolumny dymu-ognia podobnego do tego, który towarzyszył Izraelitom przechodzącym przez Morze Czerwone). 6. Kara - kataklizm o którym mówił Jezus, (wojna, trzęsienia ziemi, meteoryt??) to, co ludzie najczęściej kojarzą z końcem świata. 7. Trzy dni ciemności - zakończenie kary - zabranie z ziemi wszystkich opętanych. To te słynne trzy dni w czasie których wierni powinni zamknąć się w swoich domach, zapalić poświęcone świece, zamknąć szczelnie i zasłonić okna, aby nie widzieć, co dzieje się na zewnątrz i nieustająco się modlić. 8. Początek "1000 - letniego królestwa", w którym żyć będą już nieliczni ludzie - wierni Bogu chrześcijanie. Liczba 1000 lat jest oczywiście symboliczna, w rzeczywistości będzie to trwało ok 25 lat. Na szatana zwodzącego narody nałożona będzie pieczęć, więc nie będzie mógł działać. Będzie to czas niezwykłych urodzajów i wspaniałego klimatu. Jezus będzie wśród swych wiernych - rzecz jasna nie ciałem, lecz duchem. Będzie to swoista powtórka Raju z czasów Adama i Ewy. 9. Ludzie z upływem lat zaczną stopniowo odchodzić od Prawa Bożego, kuszeni indywidualnie przez złe duchy. Doprowadzi to w końcu (po tych 20-kilku latach) do ostatecznej walki dobra ze złem i będzie to najstraszliwszy czas. Będzie trwał jeśli pamiętam 3,5 roku i ma zastąpić żyjącym jeszcze ludziom czyściec. 10. I wtedy nastąpi Koniec Świata i Sąd Ostateczny. Jak widzicie zaskakujące jest w powyższym wywodzie rozdzielenie Paruzji i Końca Świata. Czyli Paruzja coś rozpoczyna, ale jeszcze nie jest końcem. Wydarzenia zostały przedstawione raczej z punktu widzenia "szarego człowieka", więc trzeba w nie wkomponować jeszcze apokaliptyczną Bestię, Antychrysta i Fałszywego Proroka. Podobne wątki już znajdują się na forum, jednak żaden z nich nie patrzy na sprawę pod kątem kolejności zdarzeń. Pozdrawiam
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt wrz 07, 2012 20:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
myślał indyk o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli
|
Pt wrz 07, 2012 20:37 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Chodzi raczej o rozpoznawanie czasów...
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt wrz 07, 2012 20:40 |
|
|
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Zastanawiam się, czy nie lepiej myśleć o sobie, o mojej relacji z Bogiem, drugim człowiekiem TU i TERAZ niż tracić czas na mniej, lub bardziej prawdopodobne i mgliste przepowiednie i dywagacje na temat końca świata... Pozdrawiam 
|
Pt wrz 07, 2012 21:24 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
I tak i nie. Jeśli są to dywagacje dla szukania sensacji to na pewno niczemu nie służą. Ale jeśli badamy czasy po to by ratować swoją duszę i dusze innych - wtedy to ma sens. Wtedy nasza osobista lub grupowa krucjata modlitwy, która wyprzedza wydarzenia, może ratować zagrożonych potępieniem, łagodzić skutki apokaliptycznej katastrofy.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt wrz 07, 2012 21:33 |
|
|
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Co wierzącemu chrześcijaninowi da wiedza, że koniec świata będzie wtedy i wtedy? Chrześcijanin to nie osoba, która ma odczytywać znaki czasów, a jak już odczyta to lecieć do konfesjonału bo zbliża się ten czas (co i tak jest tylko domysłem)... Ty sam możesz nie dożyć jutra, a więc znaki czasu dla mnie i Ciebie jako chrześcijanina objawiają się każdego dnia. Powinniśmy postępować tak, aby być gotowym na śmierć każdego dnia niezależnie od znaków czasu, a krucjaty możesz kontynuować nawet nie znając takowych znaków 
|
Pt wrz 07, 2012 21:41 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Ale Jezus po coś mówił nam o końcu świata prawda? Mówił o znakach, które to wydarzenie przepowiadają? Oczekuje więc od nas czegoś więcej. Chodzi zapewne o rodzaj mobilizacji. Czasy Ostateczne to ostateczna walka dobra ze złem a my w tej walce powinniśmy stanąć po właściwej stronie i to na 300% swoich możliwości.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt wrz 07, 2012 21:47 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Jezus nie tyle mówił o końcu świata ile kładł bardziej nacisk na fakt powtórnego przyjścia. Istotnie - jedno i drugie jest ze sobą nierozerwalnie złączone, jednak koniec świata nie jest najistotniejszym faktem Paruzji  . Jeśli chodzi o ostateczną walkę o której wspominasz to raczej nie będziesz miał w tej kwestii zbyt wiele do powiedzenia właśnie wtedy. Twoja mobilizacja i decyzja obrania barykady dzieje się tu i teraz  Pozdrawiam
|
Pt wrz 07, 2012 23:05 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
mkb napisał(a): myślał indyk o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścieli : ) Też uważam, że lepiej przygotowywać się do zwykłej śmierci, która może przyjść choćby jutro na przejściu dla pieszych, niż żyć bliżej nieokreśloną przyszłością w oczekiwaniu na Niesamowite.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pt wrz 07, 2012 23:39 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
remek116 napisał(a): Jeśli chodzi o ostateczną walkę o której wspominasz to raczej nie będziesz miał w tej kwestii zbyt wiele do powiedzenia właśnie wtedy. Ale na nawrócenie bliźnich mogę mieć wpływ poprzez uczynki, modlitwę i ofiarę. Walka dobra ze złem i ostateczny bilans zbawionych i potępionych to coś na co ludzie maja wpływ. remek116 napisał(a): Twoja mobilizacja i decyzja obrania barykady dzieje się tu i teraz Lurker napisał(a): Też uważam, że lepiej przygotowywać się do zwykłej śmierci, która może przyjść choćby jutro na przejściu dla pieszych, niż żyć bliżej nieokreśloną przyszłością w oczekiwaniu na Niesamowite. Nie widzę sprzeczności. Wyglądanie końca świata jakoś przeszkadza w stałej gotowości na śmierć? W wielu przypadkach nawet pomaga...
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
So wrz 08, 2012 14:05 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Oczywiście możesz w sposób pośredni przyczynić się do nawrócenia i modlitwa jak najbardziej jest wskazana  . W "wyglądaniu końca świata" istnieje pewne niebezpieczeństwo, że człowiek zacznie zagłębiać się tak bardzo w to wyglądanie/wyczekiwanie, że zapomni o tym co dzieje się teraz w jego życiu... Zresztą, nie jesteś w stanie przewidzieć kiedy to się stanie, ani nie pomoże Ci w tym super komputer, ani setki mądrych artykułów, kalkulacji, ani nawet samo Pismo Święte nie wskaże Ci konkretnej daty (tej przybliżonej zresztą też nie  ). Po co więc w ogóle się tym zajmować ? Czy przeszkadza ? Raczej tak, zaczniesz rozważać jakie to piękne rzeczy będziesz robił jutro, pojutrze i za miesiąc dla nawrócenia innych ludzi, a możesz nie zdążyć odmówić Modlitwy Pańskiej tego samego dnia  Pozdrawiam
|
So wrz 08, 2012 14:23 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Do zagrożeń, które wymieniłeś dodam jeszcze jedno. Oczekiwany koniec świata nie przychodzi, co powoduje "zawód" i gwałtowne obniżenie religijności.
Te wszystkie zagrożenia są jak najbardziej realne w przypadku, gdy ktoś wypatrywanie końca traktuje jako cel sam w sobie (trochę to powiązane z magią) lub też jest typem poszukującym sensacji i niesamowitości ("religijni plotkarze").
Ale to są przypadki, które wynikają z niewłaściwego podejścia do religijności w ogóle.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
So wrz 08, 2012 14:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
remek116 napisał(a): Co wierzącemu chrześcijaninowi da wiedza, że koniec świata będzie wtedy i wtedy? Chrześcijanin to nie osoba, która ma odczytywać znaki czasów, a jak już odczyta to lecieć do konfesjonału bo zbliża się ten czas (co i tak jest tylko domysłem)... Ty sam możesz nie dożyć jutra, a więc znaki czasu dla mnie i Ciebie jako chrześcijanina objawiają się każdego dnia. Powinniśmy postępować tak, aby być gotowym na śmierć każdego dnia niezależnie od znaków czasu, a krucjaty możesz kontynuować nawet nie znając takowych znaków  Sama wiedza może niewiele dać, ale realne uzmysłowienie może zmienić postępowanie. Parę lat temu, gdy byłam taką lajtową katoliczką, przyśnił mi się sen o końcu świata. Nie widziałam zdarzeń, ale dane mi było poznać, że proces już trwa. I uświadomiłam sobie, że spowiadałam się kilkanaście miesięcy temu i sumienie mam obciążone nieźle. Zaczęłam w tym śnie dramatycznie, gorączkowo, nagle szukać spowiednika, ale podobnie szukajacych było mrowie ludzi. Uświadomiłam sobie, że nie mam żadnej szansy przystąpić do sakramentu. Ta świadomośc była okrutna, rozrywająca serce. Od tamtego czasu przystępują do spowiedzi co 4-6 tygodni. Czasem ludziom potrzeba wstrząsu pS. osobiscie nie bardzo wierzę w podobne datowanie, albo "wizjonerów" gadułów straszących karami i nakazujących zbieranie żywności, opału, etc.
|
So wrz 08, 2012 15:24 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Alus napisał(a): Sama wiedza może niewiele dać, ale realne uzmysłowienie może zmienić postępowanie. Parę lat temu, gdy byłam taką lajtową katoliczką, przyśnił mi się sen o końcu świata. Nie widziałam zdarzeń, ale dane mi było poznać, że proces już trwa. I uświadomiłam sobie, że spowiadałam się kilkanaście miesięcy temu i sumienie mam obciążone nieźle. Zaczęłam w tym śnie dramatycznie, gorączkowo, nagle szukać spowiednika, ale podobnie szukajacych było mrowie ludzi. Uświadomiłam sobie, że nie mam żadnej szansy przystąpić do sakramentu. Ta świadomośc była okrutna, rozrywająca serce. Od tamtego czasu przystępują do spowiedzi co 4-6 tygodni. Czasem ludziom potrzeba wstrząsu pS. osobiscie nie bardzo wierzę w podobne datowanie, albo "wizjonerów" gadułów straszących karami i nakazujących zbieranie żywności, opału, etc. Zmieniło się Twoje życie, podejście, wiara i to z pewnością jest piękne  . Podajesz jednak przykład, który wynika z Twoje indywidualnego doświadczenia i interpretacji tego co działo się w tym śnie. Widzisz - dla Ciebie ten sen znaczył bardzo wiele i był to według Ciebie pewien sygnał do rozpoczęcia zmian, a dla kogoś innego (nawet dla wierzącego i zaangażowanego katolika) mógłby to być po prostu zwykły sen, których w swoim życiu miał tysiące i spłynie to po nim nie robiąc żadnego wrażenia. A wracając do początku - realne uzmysłowienie końca świata ? To chyba nie jest wielkie odkrycie,, że świat kiedyś się skończy, a dla nas jako ludzi to śmierć jest końcem świata... Ja bym nieco zmodyfikował to co powiedziałaś mówiąc, że - realne uzmysłowienie sobie co dzieje się podczas Eucharystii może zmienić postępowanie człowieka  Pozdrawiam
|
So wrz 08, 2012 15:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wydarzenia "Końca Świata" - krok po kroku.
Qwerty2011 napisał(a): Chronologia Czasów Ostatecznych:
1. Czasy "ciszy przed burzą" - te, w których obecnie się znajdujemy (lada chwila się skończą). Fajosko, jeśli w to wierzysz. W takim razie nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś podarował mi cały majątek. Albo podpisał umowę, że za 1 PLN płatne dziś sprzedajesz mi prawa do całego twojego majątku, jaki będziesz miał za 2 lata.
|
So wrz 08, 2012 19:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|