Autor |
Wiadomość |
roberthat
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19 Posty: 174
|
Mściwy Bóg katolików
Mściwy Bóg katolików
Gabriel napisał(a): No coz...radze zaniesc do Boga skarge..nie do mnie..a jesli wierzysz ze jednak Bog nie karze za apostazje..to tylko zycze milego weekendu
Apostata (apostazja) - to grzech zmiany wiary.
Wg eksperta p. marcina_jarzębskiego na podstawie magisterium uroczystego to grzech przeciwko Duchowi Św. którego nawet Bóg nie przebacza - 100% piekło jest zatem pewne.
Moja córka zakochała sie i wyszła zamąż za innowiercę. Ten (podobnie jak to czynią katoliccy misjonarze) przekonał ją że katolicyzm to głupota, że jedyną prawdziwą wiarą jest jego wiara. Ja wiem, ze córka w to uwierzyła w 100% i nigdy nie powróci do katolicyzmu.
Nawet ja tego nie chcę, bo widzę że wszyscy są szczęsliwi i nie zamierzam sie modlić o rozpad tego związku - to byłoby świństwo z mojej strony.
Ja to zaakceptowałem, bo jestem rozsądnym człowiekiem a nie katolickim betonem - zresztą cała rodzina męza mojej córki to wspaniali ludzie, mimo że innowiercy.
Moja córka jest wspaniałym człowiekiem, obecnie kończy medycynę i znakomicie się uczy.
Załóżmy, że katolicy mają rację - to ich Bóg jest jedynym prawdziwym.
Jeśli tak to moja córka na 100% do piekła, nawet gdyby całe życie była dobrym, wspaniałym człowiekiem - dla Boga katolików to nie ma żadnego znaczenia, dla niego liczy sie tylko fakt że świadomie odeszła od niego i nigdy nie wróciła.
Z drugiej strony mamy słynny przykład Jo_tki.
Generał, żbrodniarz hitlerowki, skazany na powieszenie w procesie Norymberskim tuz przed szubiennicą żałuje za swoje grzechy przyjmując najswiętsze sakramenty. Dla Boga katolików to wystarczy, jeśli skrucha była szczera (On to wie) to niebo gwarantowane.
Czy ktoś widzi w tym sens
Dlaczego Bóg katolików jest tak mściwy
Na pewno moja córka nie jest wyjątkiem - jaki w rzeczywistości jest więc Bóg katolików ?
_________________ Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?
|
So lut 04, 2006 18:50 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Spko....nie denerwuj sie.
Po pierwsze i najważniejsze..Pan marcin_jarzębski NIE JEST ZADNYM EKSPERTEM.
Tak więc zarzucajac cokolwiek katolikom, nie powołuj sie na tak marny autorytet.
jego argumenty sa tak słabe i tak kiepskie...jak argumenty SJ w sprawie Trójcy....
Bóg katolików nie jest msciwy...to jedynie Pan marcin_jarzebski i jego koledzy z wypaczonymi pogladami tak Go przedstawiaja....
Wrzuć więc na luuuz i nie powołuj sie na pseudoautorytety...
|
So lut 04, 2006 18:58 |
|
|
roberthat
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19 Posty: 174
|
Dzięki Balizariuszu, jestem tego samego zdania.
P. marcin urodził sie o 500 lat za późno .....
_________________ Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?
|
So lut 04, 2006 19:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A czym ty sie chlopie przejmujesz?Przeciez kazda religia musi miec taki zapisek o tym ze jesli wierzysz w innego Boga niz ona kaze to na wieczne potepienie Nie wiem jak mozna wierzyc ,ze Bog wybral sobie dany narod wiedzac ,ze nie rozprzestrzeni sie ta religia na calym swiecie i skazywal tym samym wiekszosc ludzi na potepienie Bog jest Bogiem wszystkich jesli wogole jest ale to juz inna bajka
|
So lut 04, 2006 19:26 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
fakt jest taki, ze przed nasza erą ludzie też musieli sie jakos rozmnazać gdyby nie to, to czekanie na sakrament małżeństwa byłoby troche jakby smieszne...
moim zdaniem Bóg skierował nas na drogę [zaznaczajac Ja jestem Droga] która najpewniej nas zaprowadzi do Niego naszym zyciem
i taki ma byc KK i myslę , ze jest
nie mogło byc złem pójście wtedy drogą taka jaka była najlepsza czyli zyciem według Zakonu[żydów]
kierowanie sie jednak gdy poznało sie juz KK na obce tory wskazuje na to, ze cos z nami jest jednak nie tak jak być powinno nie zmienia to jednak tego, iz mozemy i w innej religi starać sie żyć uczciwie problem w tym, ze Żydzi np maja dwie etyki z innymi religiami tez pod względem uznawania czegos za moralne różnie bywa i własnie z tego powodu istnieje niebezpieczeństwo odstapienia od prawdziwej drogi jaka wskazał Chrystus zmiana wiary pociaga za sobą konsekwencję zmiany moralności co z kolei wiedzie do nawet wrogości wobec KK
konsekwencja takiego czynu jest prosta jestesmy wrogami Chrystusa wtedy
to wiąże się z kolei z niemozliwością uznawania takiej osoby za osobe "podobajacą się" Bogu
Kościół w takich wypadkach jesli chodzi o katolików moze stosować pewne kary jesli chcesz wiedzieć jaki one sa i w jakiej sytuacji co grozi udaj sie do księdza z pobliskiej parafi i to wszystko
aha nie musisz wrogo od razu poczynac sobie na portalu przemyśl sprawe porozmawiaj[z księdzem] a potem przyjdź tutaj i powiedz co cię boli [jesteś druga osoba w tym roku która robi takie wielkie halo na tym portalu ze wzgledu na swoje "problema"]
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So lut 04, 2006 19:45 |
|
|
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
roberthat napisał(a): Dzięki Balizariuszu, jestem tego samego zdania.
P. marcin urodził sie o 500 lat za późno .....
Co chcesz w ten sposob udowodnic ? Ze poglady Boga zmieniaja sie na przestrzeni wiekow czy poglady ludzi zmieniaja sie tak aby chcieli zeby tak wlasnie Bog myslal
Bog ma takis ma stosunek do apostatow jaki mial 2000 lat temu ...i napewno widziemisie czy pobodne zyczenia wygodnisiow 21 wieku tego nie zmienia
BOG NIE ZMIENIA ZDANIA
|
So lut 04, 2006 20:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie bez znaczenia jest na jaka wiare przeszla corka autora watku.
|
So lut 04, 2006 20:20 |
|
|
kaczuszka
Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 20:33 Posty: 40
|
Gabrielu
a skąd możesz wiedziec,czy poglądy Boga nie zmieniły się na przestrzeni wieków? i skąd wiesz,że Jego stosunek do apostołów jest taki,jak 2000 ty s. lat temu?
a na pewno mylisz się twierdząc,że Bóg nie zmienia zdania.
_________________ Nienasycony jednym dniem stworzenia,
coraz większej pożądam nicości,
aby serce nakłonić do tchnienia
Twojej Miłości.
|
So lut 04, 2006 23:18 |
|
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Jeśli by bóg istniał i miał tak absurdalne cechy jak np wszechmoc to mógłby mieć w jednej sprawie dwa prawdziwe i słuszne , choć przeciwstawne poglądy.
Ale to nie na nasze małpie mużdżki zagadka.
|
So lut 04, 2006 23:26 |
|
|
kaczuszka
Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 20:33 Posty: 40
|
roberthat
miło spotkac kogoś,kto nie jest
zupełnie nie rozumiem,dlaczego miałbyś modlic się o rozpad związku swojej córki.
jestem katoliczką.i wiesz...nigdy nie zastanawiałam się nad tym,czy "mój" Bóg jest jedynym i prawdziwym Bogiem.
i nigdy nikogo do tego nie przekonywałam.
zapewniam Cię natomiast,że jest Bogiem pełnym miłości,oddanym człowiekowi,stale przebaczającym.widac w sposobie,w jakim piszesz, Twoją miłośc do córki i oddanie jej sprawom
skoro Ty,człowiek masz w sercu tyle miłości-dlaczego wątpisz w Jego miłośc i uważasz za mściwego?
wspominasz o hitlerowskim zbrodniarzu wyrażającym skruchę przed śmiercią...
myślę,że nie nasza to sprawa osądzac,czy powinny by mu darowane jego winy,czy też nie.Boża logika nie jest naszą logiką,nie narzucajmy Mu naszej,ludzkiej sprawiedliwości.
ufam,że Twoja córka będzie sądzona przede wszystkim z miłości...
pozdrawiam
_________________ Nienasycony jednym dniem stworzenia,
coraz większej pożądam nicości,
aby serce nakłonić do tchnienia
Twojej Miłości.
|
So lut 04, 2006 23:42 |
|
|
kaczuszka
Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 20:33 Posty: 40
|
Cytuj: Ale to nie na nasze małpie mużdżki zagadka
otóż to-święta racja
_________________ Nienasycony jednym dniem stworzenia,
coraz większej pożądam nicości,
aby serce nakłonić do tchnienia
Twojej Miłości.
|
So lut 04, 2006 23:47 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
kaczuszka napisał(a): Gabrielua skąd możesz wiedziec,czy poglądy Boga nie zmieniły się na przestrzeni wieków? i skąd wiesz,że Jego stosunek do apostołów jest taki,jak 2000 ty s. lat temu? a na pewno mylisz się twierdząc,że Bóg nie zmienia zdania.
Z prostego zalozenia ze Bog musialby stosowac podwojne standarty jesli chodzi o grzech
|
So lut 04, 2006 23:54 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
danbog napisał(a): Jeśli by bóg istniał i miał tak absurdalne cechy jak np wszechmoc to mógłby mieć w jednej sprawie dwa prawdziwe i słuszne , choć przeciwstawne poglądy. Ale to nie na nasze małpie mużdżki zagadka.
Wszechmoc nie oznacza tego ze Ktos jest kims a jednoczesnie nie jest kims
Innaczej czy Bog moglby jednoczesnie byc nie i nie byc Bogiem odpowiedz jest NIE
Bog jest Bogiem i nie moze przestac byc Bogiem , choc moze przybrac postac czlowieka bedac jednoczesnie DALEJ Bogiem
|
So lut 04, 2006 23:59 |
|
|
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
gabriel napisał(a): Wszechmoc nie oznacza tego ze Ktos jest kims a jednoczesnie nie jest kims
A co oznacza "wszechmoc"?
|
N lut 05, 2006 0:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A ja myslalem ze mamy 21 wiek
|
N lut 05, 2006 0:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|