Raczej wiedza historyczna. Rzetelna, w przeciwieństwie do tego filmu.



Można wkleić też na forum Racjonalisty, na forum Ateista.pl czy wielu innych na których większość stanowią ludzie którzy nie są chrześcijanami. Oprócz tego jest sporo forów New Age, które były by tym filmem zainteresowane.

Natomiast wklejanie tego linka na tym właśnie konkretnym forum i następnie zastrzeżenie, że chrześcijanie mają się na ten temat nie wypowiadać jest dość dziwne.

Na innych forach jest więcej ateistów. Poza tym to jest forum i wypowiadać może się każdy kto chce

Może ktoś w skrócie powiedzieć o czym są te filmy, bo nie wiem, czy warto.

Ankieta nie tylko jest tendencyjna, ale wręcz alogiczna. Manipulacja ma to do siebie, że człowiek będący pod jej wpływem zazwyczaj nie zdaje sobie z tego sprawy.

Często jest tez tak, że w większym lub mniejszym stopniu zdajemy sobie z tego sprawe a mimo to dajemy sobą manipulować zresztą w ankiecie nie chodzi o to jaka jest prawda ale jakie są nasze odczucia.

Czyżby maczał w tym palce Mark Zubek?

Dołączam się do użytkownika No i jego prośby do snafu o wyjaśnienie tego co napisał:



Skoro popisałeś się już tak ogromnym idiotyzmem to teraz proszę, wyjaśnij to. Dlaczego tak uważasz? Przedstaw argumenty. I co ważne: uważasz, że biblia jest pozbawiona błędów merytorycznych? masz jakiekolwiek dowody historyczne na temat istnienia jezusa itp? może poopowiadasz nam o inkwizycji - to akurat dobry temat historyczny.

Alternation, nie kompromituj się... Co do faktu istnienia Jezusa dziś nie ma najmniejszych wątpliwości - jest to postać historyczna, opisana w różnych dziełach... Tacyt, Flawiusz... a może oni również przyśnili się ludzkości?

Wskaż proszę fragment wypowiedzi użytkownika Snafu, który zainspirował cię do napisania słów "całe chrześcijaństwo, którym się tak szczycisz" (błędy poprawiłam, bom na to wrażliwa - jakiś poziom powinien być... Nawet w Internecie).

Wykaż błędy merytoryczne Biblii - przecież racjonalista powinien opierać się na rozumie, czyżbym się myliła?

Co ma wspólnego temat Inkwizycji z historycznością postaci Jezusa, oprócz rzecz jasna tego, że ci on pasuje? Żeby zrozumieć Inkwizycję trzeba dobrze znać warunki panujące w tamtych czasach, standardy, obyczaje... Obawiam się, że tylko historyk jest w stanie precyzyjnie odróżnić rzeczywiste nadużycia (których w historii Kościoła było wiele, bo przecież Kościół składa się z grzeszników, czemu nikt nie zaprzecza), od farmazonów i legend, jakimi obrósł temat "świętej inkwizycji", oraz od faktów historycznych nadinterpretowywanych przez "lud" nie znający tamtej rzeczywistości.

Btw - na każdy argument osoby wierzącej pewna osobliwa grupka ateistów-bojowników odpowiada zarzutem o Inkwicyzji, o rzekomych kochankach papieża, albo wyprawach krzyżowych - mój krótki apel: to nudne

Nie wyciągałbym z tego pochopnych wniosków przede wszystkim należy sobie zadać pytanie skąd wiedzieli o Jezusie jeśli od jego wyznawców to potwierdza to jedynie istnienie chrześcijan w tamtym czasie.

Mówisz o mordowaniu ludzi. Słowo "nudne" naprawdę w tym kontekście nie jest odpowiednie. Trochę szacunku. Kompletna znieczulica...

Szacunku do czego? Do wypraw krzyżowych, czy do zarzutów "oświeconych"?

Nudne jak flaki z olejem są zarzuty stawiane po raz tysięczny, albo milionowy, te same wszędzie tam, gdzie ateiście-bojownikowi (istnieje taka grupa agresorów chcących wszystkich "nawrócić" na ateizm, w odróżnieniu od ateistów, którzy są spokojnymi ludźmi - bo takich znam i bardzo sobie cenię ten kontakt) zaczyna brakować argumentów. To taki wątpliwy "as" - ja ci argument, ty mi inkwizycyjkę, ja ci dowód, a ty o czarownicach i stosach... To jest dla mnie nudne - w odróżnieniu od wypraw krzyżowych, bo te do najnudniejszych zapewne nie należały (ironia rzecz jasna).

Odróżniaj Rito wypowiedź o sposobie manipulowania faktami, od wypowiedzi o samych faktach.

To nie ma nic do rzeczy. To tak jakbyś powiedziała, że mówienie o obozach koncentracyjnych jest nudne jak flaki z olejem. I nie ma znaczenia, czy zostanie to użyte jako argument, czy jest tematem dyskusji. To jest zbrodnia wyrządzona ludziom przez ludzi.

Rita - gdybym była Niemką i na każdym kroku znajdowałby się obywatel jakiegoś innego kraju, nakłaniający mnie po raz tysięczny do rezygnacji z obywatelstwa niemieckiego ze względu na zbrodnie w niemieckich obozach koncentracyjnych, popełnione przez obce mi osoby... Też byłoby to nudne
Nie uważasz?
Temat zbrodni nie jest tu w ogóle dotykany, zauważasz?


Owszem, ma.

Nie zauważyłem prośby No, ale spoko, nie ma sprawy. Zajmie mi to jednak trochę czasu ponieważ mam nieco tydzień zajęty, a pierwsza część filmu (bo jak zaznaczyłem o niej mówię) jest dość obszerna. Myślę, że uda mi się to zrobić do końca weekendu, postaram się trochę wcześniej.



Hehe. To jest chyba temat dla Ciebie. Napisałeś o filmie, ja napisałem, że są w nim błędy, tak więc skoro wyciągnąłeś mnie do odpowiedzi zamierzam dostarczyć na to argumentów. Jeśli masz jakieś wątpliwości odnośnie biblii czy jakiegokolwiek innego tematu związanego z religią to Twoja sprawa aby to przedstawić i argumentować. Najlepiej w innym temacie aby tutaj nie robić zamieszania.

Lub o Bogu w którego nie wierzą.