oj sorki zła końcówka cytatu mi sie zamiescila

ps. no tak to jest jak moderatorzy nie sluchaja próś uzytkownikow

Ło żesz, sie tu zaraz zacznie romantycznie robić

A nie wpadło Wam do głowy, że takie sny nie mowią nic poza tym, że nasze główki mają wybujałą wyobraźnię?
Bo jak dla mnie to zaczynacie to niebezpiecznie drążyć i szukać głębszego sensu.

ale powiem Ci ,ze Jezus nie musi nam tego mowic w snach- ale na codzien !
jak najbardziej!

Ksiadz kiedys to ladnie w kazaniu pokazal:
Spytaj sie Boga kim jestes ,aby odnalezc swoja tozsamosc , a On Ci odpowie ,ze jestes Jego umilowana corka, Jego ksiezniczka ! :P

Julko, piękne słowa i być może tak jest, ale to kolejny slogan - taka metafora, bo to nie działa na zasadzie spytaj - usłyszysz: ty moja księżniczko. To są jedynie nasze wnioski na podstawie Biblii, to znaczy, że jesteśmy ważni dla Boga, że jesteśmy Jego dziećmi, ale takie zdania jak to powyżej niczego tak naprawdę nie tłumaczą.

http://odsiebie.com/pokaz/160586---1909.html

Proszę! przestańcie się sprzeczać. Nie ma takiej potrzeby, a co do tego zakonu... nie, chyba nie.
Ale dzięki za odpowiedź.
Nath

Nathalie, no cóż, tak to bywa w dyskusji, nie chodzi o sprzeczanie, ale czasem przedstawiamy sprzeczne poglądy, ale spokojnie to tylko poglądy, ja nie skreślam nikogo, kto mysli inaczej, kto wie... może to on ma rację, ale ja jeszcze o tym nie wiem

no... w sumie...

Mi się raz śniła psorka od matmy. Obudziłem się zlany zimnym potem. A Jezusy mi się nie śnią. Być może za mało wagi do tego przywiązuję i dlatego w snach się nie pojawia. To chyba tak jest że czym się człowiek przejmie, zdenerwuje, czy jest dla niego ważne, to mu się potem przyśni.

Nie twierdzę, że miałes takie zamierzenie pisząc to, ale brzmi to dla mnie jak kpina z cudzej wiary, więc protestuję przeciw takiemu pisaniu. Szanujmy cudzą wiarę i nie piszmy ani Jezusy, ani Zeusy, czy Ozyrysy itp.

ja dla mnie to samo - masz za wysokie mniemanie o sobie, musze Ci powiedziec, że miałem podobnie.

Czy Ty aby nie przesadzasz ? Ale niech będzie zastosuję się żeby nie robić Ci (czy innym) przykrości.

mi się też śniło
ale co innego śnić a co innego widzieć

Człowieku, ja może aż tak wrażliwa nie jestem, ale niektórzy są i to bardzo. A jesli chcesz, by Ciebie szanowano, twoje poglądy, rób to samo względem innych. A czy przesadzam? Jesli kogokolwiek mogłoby to zaboleć, to nie przesadzam jednak, po co ranic kogoś tak bez celu.



Dzięki

Przepraszam bardzo ale czy te słowa były skierowane do mnie , jeśli nie to spoko ,bo ja uważam ,że nikogo jeszcze na tym forum nie skrzywdziłem nie mam takiego zamiaru. A co do CzłowiekBezOczu :
- bardzo nie lubie jak ktoś gardzi religią a jeszcze bardziej Chrześcijan
- nie lubie sam słyszeć słówa "Jezusy" bo w tym momencie obrażasz Pana
- jeśli twierdzisz, że czymś się człowiek denerwuje , czy czymś się przejmuje to mu się śni .Owszem masz rację ale nie pod względem religii.
Bo zobacz czy np. św. O. Pio mu się same od siebie wzięły stygmaty?