Przeprosił i uważasz, że to załatwiło sprawę? Wystarczą puste przeprosiny i już to wszystko? A gdzie jest zadośćuczynienie wyrzadzonych krzywd? Jaką odpowiedzialność Kościół KAtolicki poniósł jako instytucja za czasy inkswizycji, za zmuszanie ludzi do wiary, za niszczenie innych religii?

I wcale nie wymagam, aby dzisiejsi katolicy ponosili osobistą odpwoiedzialność za to co czynili ówcześniejsi katolicy, bo to by było tak jakby wymagać od dzisiejszego pokolenia Niemców, aby odpowiadali za czyny Hitlera. Raczej oczekiwałbym odpowiedzialności KK jako instytucji, jako nurtu religijnego, jako wiary, a skoro katolicy są częścią KK a na jego czele stoi papież to właśni oni powinni się identyfikować z odpowiedizalnością i brzemiem jakie ciąży na tej instytucji i ponosić tego konsekwencje, a ja żadnych konsekwencji nie widzę, oprócz pustego "przepraszam".

Kościoła nie można traktować i podsumowywać tylko przez pryzmat inkwizycji i Jego błędów.

dobrze powiedziane ToMu, tylko jak wytłumaczyć do antyklerykałom, dla których Kościół jest zły "bo kiedyś tam coś przeskrobał"

Kościoła nie można traktować i podsumowywać tylko przez pryzmat inkwizycji i Jego błędów.

Queer - odpowiedz na pytanie

ale myslicie, że już nic nie ma do zrobienia, że KK przeprosił i już jest wporżadku i już sprawa zamknięta?

Oczekujesz czegoś - ale sam nie wiesz czego.

Inkwizycja nie powstała przeciw reofrmacji, powstała w wieku już XI lub XII, i była organizacją zwalczającą poglądy heretyckie (nie heretyków!). Dopiero w kilka wieków później inkwizycja została przejęta przez władzę świecką, i wtedy zaczęły się "stosy, tortury itp." - w dodatku dotyczyło to prawie wyłącznie krajów protestanckich. Papież potępił zbrodnicze metody inkwizycji.

queer to Ty nie czytasz uważnie
kilka postów temu napisałem:

więc to nie Kościół jest winny zbrodni przeciw ludzkości