|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Ola_
Dołączył(a): So maja 01, 2004 20:05 Posty: 4
|
Wierzyć!
Uważam że należy wierzyć w Jezusa, w cały Kościół i we wszystkich świętych|! Wierząc w Jezusa chcemy Go naśladowac i chcemy być dobrymi ludźmi którzy oczekują na Krolestwo Niebieskie a ludzie ktoryz nie wierzą są obojęttni wg mnie
_________________ " On jest Drogą, Prawdą i Życiem... - i ja w to wierzę "
|
Pn maja 24, 2004 15:44 |
|
|
|
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
hmmm, obojętni? a moglabys szerzej, Olu? na co? na kogo obojętni?
|
Pn maja 24, 2004 17:33 |
|
|
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Droga Olu, jeżeli chcesz być "dobrym" człowiekiem to zachowuj się jak "dobry" człowiek, a nie mów, że nim jesteś. Jeżeli twoją motywacją do działania zamiast przekonania o tym, że postępujesz właściwie, jest chęć przypodobania się postaciom w które wierzysz, to raczej coś jest nie tak, nie sądzisz? Zamiast naśladować spróbuj zrozumieć. Coś nie jest "dobre" dlatego, że ktoś tak powiedział i podobnie coś nie jest "złe" dlatego, że ktoś tak powiedział. By móc ocenić wpływ danego czynnika na twoją rzeczywistość muszisz najpierw ten czynnik zrozumieć. Zamiast wierzyć myśl, dużo, i zawsze gdy masz tylko na to okazję ...
|
Pn maja 24, 2004 19:48 |
|
|
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Ja mysle, ze jesli wierzyc w Chrystusa, to najpierw wypadalo by odrzucic ST. Potem nalezalo by odrzucic Kosciol. Nastepnie nalezalo by odrzucic wszelkie przyjemnosci tego swiata i poswiecic swoje zycie pomagajac tym, ktorzy tej pomocy potrzebuja. O! Wtedy to bylaby wiara w Chrystusa. Czymze jest 70 lat zycia na ziemi w porownaniu z wiecznym pobytem w raju? Tylu zaciecie wierzacych Chrzesciajan spotkalem w zyciu, ale jeszcze nikt nie stal czynem za tym co wypowiadaly jego usta.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt maja 25, 2004 2:30 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Ciekawe...
Odrzucić ST - gdy Chrystus nie przyszedł znieść Prawa ale wypełnić
Odrzucić Kościół - gdy mówi: na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą
A poświęcić życie innym ludziom nie oznacza - wyrzec się swojego, człowiek potrzebuje odpoczynku, radości, przyjemności...
Ma kochać bliźniego jak siebie samego, nie - niszcząc siebie przy okazji...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt maja 25, 2004 5:54 |
|
|
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Odrzucić ST - gdy Chrystus nie przyszedł znieść Prawa ale wypełnić
ST kloci sie z nauka Chrystusa spisana na kartach NT. Dlatego Chrystus byl wlasnie niewygodny. Bog przestawiony w ST jest Bogiem Zydow, podczas, gdy Chrystus cierpial za grzechy wszystkich ludzi.
Odrzucić Kościół - gdy mówi: na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą
No, to taki Kosciol jeszcze nie zostal zbudowany. Nawet nie ma jak wystawic Watykanu na probe z Pieklem, bo nawet na ziemi nie daje sobie rady. Najpierw Schizma, potem Reformacja. Podczas, gdy Chrystus tepil kupczenie w Swiatyni, KK przez dwa tysiace lat bogaci sie na biednych ludziach. Czy ksieza tak naprawde realizuja nauke Chrystusa? Wiem, ze sa wyjatki, ale na wyjatkach Kosciol nie stoi. Co by Chrystus powiedzial tym szanownym eminencjom w Watykanie, ktore sa odpowiedzialne za tyle krwi? Czy krucjata dziecieca, Inkwizycja, molestowanie, spoufalanie sie z hitlerowcami, szerzenie wiary przymusem to jest zgodne z nauka Chrystusa? Czy o taki Kosciol mu chodzilo?
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt maja 25, 2004 17:56 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Bóg Żydów - i tylko Żydów?
A mnie się wydawało, że np. modlitwa Salomona przy "poświęceniu" (jakkolwiek się to wtedy nazywało) Świątyni obejmowała tak naprawdę wszystkich ludzi i dla wszystkich ludzi było w niej miejsce...
Kościół to wspólnota ludzi wierzących. Tyle definicja.
A co do reszty zarzutów - proponuję poszukać odpowiedzi w innych tematach na forum.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt maja 25, 2004 18:07 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Jotka, byc moze powinnas poczytac Talmud. Wprawdzie nie jest on czescia ST, ale jest swieta ksiega Zydow pisanych w takich samych zamiarach jak teksty ST.
Poza tym:
Przykazanie #1: Ja jestem Twoj Pan, ktory Cie wywiodl z niewoli egipskiej"
Przykazanie #2: Nie bedziesz mial bogow cudzych przede mna"
Przykazanie #3: Nie bedziesz wzwywal imienia Pana, Boga Twego bez przyczyny
Przykazanie #4: Pamietaj, by czcic Dzien Szabatu.
Przykazanie #9 (z pierwszych tablic) Pierwsze owoce z pierwszego zbioru naleza do Pana, Boga Twego.
ST twierdzi, ze Bog Izraela jest Wszechmogacy i to On stworzyl swiat. Jednak nie wykluczona jest obecnosc innych Bogow.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt maja 25, 2004 18:49 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Czy jeżeli mówisz o rodzicach, lub oni o sobie, że są Twoimi rodzicami, to automatycznie przestają być rodzicami Twego brata lub siostry?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt maja 25, 2004 20:34 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Jotka, nie napisalem przeciez, ze Bog jest zydowski i niczyj inny. Zydzi nakreslili sobie obraz Boga w ST na swoje potrzeby. Ten obraz kloci sie z nauka Chrystusa. Dlatego uwazam, ze ST nie jest droga do prawdy i nalezy te teksty odrzucic.
Ty i Twoje rodzenstwo mozecie pisac o tym swoim ojcu, ale pisac zupelnie inaczej. Chociaz macie jednego ojca, jego obrazy spisane przez Was moga sie klocic z soba. Czy ktos kto widzi te sprzecznosci zaczyna uwazac, ze macie roznych ojcow? Nie. Taki ktos po prostu zaczyna rozumiec, ze zadne z Was nie ma monopolu na prawde.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt maja 25, 2004 23:36 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Dlatego napisałam o Salomonie - znasz?
1 Krl 8, 41-43: Również i cudzoziemca, który nie jest z Twego ludu, Izraela, a jednak przyjdzie z dalekiego kraju przez wzgląd na Twe Imię - bo będzie słychać o Twoim wielkim Imieniu i o Twej mocnej ręce i wyciągniętym ramieniu - gdy przyjdzie i będzie się modlić w tej świątyni, Ty w niebie, miejscu Twego przebywania, wysłuchaj i uczyń to wszystko, o co ten cudzoziemiec będzie do Ciebie wołać. Niech wszystkie narody ziemi poznają Twe Imię dla nabrania bojaźni przed Tobą za przykładem Twego ludu, Izraela.
Zresztą - jak chcesz być posłuszny Chrystusowi i Jego nauce, jeśli odrzucasz to co głosił? Że nie przyszedł znieść Prawa ale wypełnić. Że póki niebo i ziemia nie przeminą ani jedna jota nie zmieni się w Prawie aż sie wszystko spełni? Jak możesz odrzucić Prawo i Proroków, skoro Jezus był mu posłuszny?
Opisy spisane przez dzieci mogą się różnić. Ale to nie znaczy że ojciec jest różny. To znaczy tyle, że opis ludzki jest niedoskonały - ograniczony.
Prawdziwość Pisma Świętego nie wynika z wiary w ludzkie opowieści - lecz z tego, że jest to dzieło napisane wprawdzie przez ludzi, ale pod natchnieniem Ducha Świętego. Czyli to nie - opis dziecka - tylko to co Ojciec powiedział o sobie.
Co innego może powiedzieć małemu dziecku, co innego nastolatkowi, co innego dorosłemu. Ale to nie znaczy, że to co mówi jest nieprawdziwe, tylko niepełne - bo dostosowane do rozumienia tych, do których było mówione...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr maja 26, 2004 1:00 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
W przykladzie, ktory podalas, Salomon prosi Boga, by pod swoja opieke wzial takze nie-Zydow. To nie zaprzecza tego co napisalem, a wrecz przeciwnie - potwierdza, ze ST traktuje o Bogu Zydowskim.
Odrzucenie tekstow ST nie przeszkadza, a umozliwia podazanie za nauka Chrystusa. Oczywiscie bazuje na NT i nauce tam przedstawionej. Z braku oryginalow nie mozna byc pewnym czego faktycznie nauczal Jezus, ale ja wierze, ze wazniejsze aspekty Jego nauk sa przedstawione wiernie.
Glowne przykazanie Jezusa, to milowac blizniego swego, jak siebie samego. Ale tez przebaczac, nadstawiac drugi policzek, wyzbyc sie rzadzy bogacenia, nie wywyzszac sie, nie sadzic...
Natomiast stare zydowskie teksty mowia o rzeczach zupelnie przeciwnych. Goy nie mial byc traktowany lepiej niz zwierze. Za oko mialo pojsc oko, za zab mial pojsc zab. Bogacenie bylo chwalone na roznorakie sposoby, a sadzenie... No coz... homoseksualisci - na smierc, bluzniercy - na smierc, cudzoloznicy - na smierc...
A Chrystus nie pozwolil kamieniem rzucic w Magdalene...
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Śr maja 26, 2004 3:04 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|