Jonathan Sarkos
Cytuj:
Bogu niezbyt zależy na tym, by rodziło się zbyt wielu ludzi.
Bogu zalezy na kazdym poczętym istnieniu.
Tutaj jest nieświadomośc działania człowieka, a konkretnie naszych przodków.
Jeśli żyjemy niezdrowo to w konsekwencji tego potomkowie mają problemy zdrowotne.
Czasem wywołane są one przez osoby prześladujące np tak jak w więzieniach w czasie II Wojny Światowej.
To nie tylko ocieplenie klimatu jest spuscizna dana nam po przodkach niemyślących o konsekwencjach swojego postepowania. Ale tażkże grozi nam w przyszłości brak choćby wody czystej lub powietrza [zdrowego].
Nie dziwmy się temu.Technika jesli cofnie się, jesli my cofniemy technike przed zadaniami "dla człowieka" efekt będzie dla nas opłakany.Mozemy niezdążyć potem z ratowaniem siebie przed zagłada.
Przyszłość to produkcja powietrza[jego składników], oczyszczanie mórz i oceanów ze zbędnych składników nie nadających się do spożycia [chodzi o wode pitną], genetyka rugujaca błedy genetyczne jakie nam sprawili przodkowie poprzez chocby np związki kazirodcze [o tym wiemy, a o czym nie wiemy?] i wiele innych problemów.
Hasło, ze "Bóg nie chce" jest tendencyjne. I zmierza do tego by ludziom słabym psychicznie powiedziec co zdaniem twoim chce Bóg w którego być może nie wierzysz...
Manipulacja? Tak. Myslę, że tak. Próbujesz nakarmić nas tutaj światowym trendy.
Mój drogi nie walczy się ze światową "nędzą" takimi srodkami.
A już dobitnie nie niemoralnymi.
Nie sugeruj ludziom, że jest za dużo dzieci i trzeba je ukatrupić. Nie sugeruj, ze jest dorosłych czy starszych za dużo...Jest nas stanowczo za mało. Wiesz czemu? Otóz rozwój wymaga tego by nadchodzace pokolenia mając więcej rak do pracy mogły wykarmić starsze już nie pracujące fizycznie a tylko umysłowo.Przekaujące swoją wiedzę życiową zdobytą ustnie.
Juz wiele razy udowadniano to, że tam gdzie sa większe skupiska ludnosci szybciej o jakąś myśl techniczna jak i przełom w dziedzinie nauk.Nie samotny człowiek tworzy cywilizację, ale bytujący między ludźmi tak jak Chrystus w ulubionym swym miejscu: Kafarnaum.Gdzie lubił nauczać.
To co się proponuje modnie to cofanie rozwoju megapolis w minipolis a potem na miasta miasteczka wsie aż w końcu w pustynie gdzei czasem przemknie jakis człowiek.
I tutaj ma byc postęp?Gdzie?
Człowiek chory bedzie niepłodny.Popatrz lepiej na to jaka jest tego przyczyna by ją wyrugowac z zycia społecznego [patrz np kazirodztwo] a nie na to by stosować ze strachu metody eksterminacji.W ten sposób nikt jeszcze sie nie ocalił przed chorobami i szczególnie bezpłodnościa.Bo za mordem idzie bezpotomnośc.