Witam. Jestem wierzący, ale mam właśnie takie pytanie jak w temacie. Dlaczego znalazłem tylko jedno zdjęcie zrobione podczas tego cudu? Przecież w 70 tys. tłumie na pewno było mnóstwo dziennikarzy i zapewne ktoś miał kamerę, które przecież już wtedy były (1917 rok). Gdzie się podziały te materiały? Zakazno publikacji, czy co? Wie ktoś coś o tym?

Jaki miałoby sens zakazywanie

Przecież dzięki temu cudowi Fatima stała się słynna, a więc ludzie na turystach najzwyczajniej zaczęli zarabiać.

Faktycznie, dziwne że nikt tego nie sfotografował...
Może to było coś w rodzaju hipnozy, ci ludzie mogli nie widzieć tego naprawdę tylko w swojej psychice.
Słyszałem, że były różne wersje opisów cudu słońca. Po prostu różni ludzie różnie go widzieli, każdy po swojemu...
Nie mam pojęcia jak było...

A jak mozna sfotografować coś czego nie ma? Pozostaje photoshop.

Naprawdę sądzisz, że ktoś miał kamerę? W 1917? To co, że istniały. Pewnie były b. rzadkie i niebotycznie drogie.

W tym roku popularne były tylko czarnobiałe aparaty fotograficzne, nawet w polsce. Fotografia jest dosyć stara. Ale mógł ktoś po prostu zapomnieć sobie zabrać aparat oglądając ten cud, przecież każdy może sobie coś zapomnieć.

Tu jest jedno zdjęcie:

http://www.answers.com/topic/the-miracle-of-the-sun

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nic wartościowego ono nie przedstawia, jednak jest tam coś zastanawiającego. Mianowicie Cud Słońca został zapowiedziany na godzinę 12.00. Jak wiadomo jest to południe, więc słońce o tej porze powinno być o wiele wyżej niż pokazuje to fotografia.

Tutaj jest kilka zdjęć:
http://christcome.net/Fatima/photos-children.htm
Jednak z tego co widać fotografików nie interesował tak bardzo sam cud, jak osoby tam stojące.
Więcej jest zdjęć zdziwionych twarzy niż samego cudu.
Dziwię się trochę, żę fotograficy, w momencie pojawienia się tak niezwykłego cudu, odwrócili się do niego plecami i zaczęli fotografować ludzi...no ale... tu wszystko jest możliwe.

Dla prawdziwego fotografika-artysty twarze ludzi i tło wydarzenia bywają często bardziej interesujące od samego wydarzenia, podkreślają je i uwypuklają. Dla mnie to najzupełniej normalne, pewnie dlatego ze interesuję się trochę fotografią.
Oczywiście też się zastanawiam nad przyczyna kiepskiego udokumentowania tegoż cudu, oprócz fotografika-artysty mogło by się tam znaleźć kilku zwyczajnych pstrykaczy-amatorów...

Nie, żartuj.
Nie ważne czy byłbyś zawodowcem, czy amatorem.
Wyobraź sobie, że jesteś w Fatimie. Obserwujesz jak Słońce nagle zmienia orbitę, i zaczyna pędzić w twoją stronę.
Nie wiesz co za chwile się stanie.
I nagle myślisz, a odwrócę się i zrobię zdjęcie zdziwionym ludziom
Chyba pędzące słońce było bardziej ciekawe ?
Pozatym zrobienie zdjęcia w tamtych czasach to nie było tylko zwykłe pstryknięcie, trzeba było precyzyjnie poustawiać migawki, przysłony itp.
Domyślam się, że fotograficy pojechali tam po to aby sfotografować sam cud.
Oni jednak, podczas cudu, zmienili zdanie, odwrócili się i robili zdjęcia zdziwionych ludzi... Podejrzane...

Przepraszam za to "zmienia orbitę" - zapomniałem, że mamy XXI wiek

He, he... sam sobie zadałeś cios, Aztec
Rzeczywiście skoro w tamtych czasach zrobienie zdjęcia to nie było takie "pstryk" i wymagało wielu ustawień, to zapewne fotografowie wyrobili by się aby uchwycić pędzące słońce i przez to właśnie zrobiono parę zdjęć w momentach kiedy na chwilę stanęło czy coś w tym stylu.

Zaś co do Twojej podejrzliwości w związku z udokumentowaniem fotograficznym, to do mnie przemawiają zeznania wielu świadków m.in naukowców i ateistów, którzy uczynili wszelkie metody w celu nie ulegnięcia sugestii tłumu czy też przewidzeniu związanego ze zbyt długim wpatrywaniem się w słońce.
Poza tym cud obserwowali też inni ludzie, którzy nie byli obecni w tłumie, bowiem widziany był on na dużym obszarze. Wszyscy potwierdzili, iż zdarzył on się nagle. Miało miejsce wiele nawróceń i publicznych wyznań wiary.

Moim zdaniem autosugestia + autohipnoza.
Ale to jest tylko moje prywatne zdanie.
Wydarzenie zbyt mało udokumentowane, aby można było sensownie na ten temat rozmawiać.

a ja to tego wcale nie chwytam...
że co? orbita ziemi się przekrzywiła?
to wtedy na całym świecie byłoby widzać..
w Fatimie mieli inne słońce?
Fatima się przekrzywiła???

Jest taka bajka.

W bajce główną ulicą swojej stolicy idzie król.

Wszyscy podziwiają nowe szaty, jakie królowi sprawili wybitni krawcy.

Mnożą się zachwyty, mnożą się komentarze.

Tylko jedna osoba z tłumu, waży się zakrzyknać, że król jest nagi.



Niech to starczy za cały komentarz do "cudu" w Fatimie