dlaczego Chrystus ujawnił się 2 tysiące lat temu?
Autor |
Wiadomość |
kyob
Dołączył(a): N sie 26, 2007 8:29 Posty: 220
|
Zencognito napisał(a): Kyob, Ty naprawdę uważasz, że zadałeś sensowne pytanie?
ujawnił się 2tyś lat temu:
a) przez przypadek i nie był tym za kogo go teraz uważamy
b) celowo i był tym za kogo go teraz uważamy, ale skoro Bóg był i jest od zawsze to po kiego czorta pojawia się Jezus w czasotoprzestrzeni?
|
Wt sie 28, 2007 9:05 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Jezus wszedł między ludzi z miłości. Aby być Emmanuelem, czyli Bogiem z nami. Aby dopełnić ludzkie przeznaczenie, którym jest bosko-ludzka wspólnota życia
Ponieważ wcześniej ludzie zgrzeszyli, to Jezus swoje przyjście wykorzystał aby nas zbawić
Dlaczego akurat wtedy? O to już spytaj wprost samego Boga
|
Wt sie 28, 2007 9:21 |
|
|
kyob
Dołączył(a): N sie 26, 2007 8:29 Posty: 220
|
Kamyk napisał(a): Jezus wszedł między ludzi z miłości. Aby być Emmanuelem, czyli Bogiem z nami. Aby dopełnić ludzkie przeznaczenie, którym jest bosko-ludzka wspólnota życia Ponieważ wcześniej ludzie zgrzeszyli, to Jezus swoje przyjście wykorzystał aby nas zbawić Dlaczego akurat wtedy? O to już spytaj wprost samego Boga
Bóg istnieje od zawsze? Do czego było mu potrzebne przeznaczenie Bóg jest od zawsze i poza czasem, więc kto tu kogo w balona robi?
|
Wt sie 28, 2007 9:27 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): A dlaczego Ty" kyob", teraz żyjesz ,a nie 2000 lat temu, albo 2000 lat póżniej ? To akurat jest dość oczywiste. [/quote]
Nic tu nie jest oczywiste , naukowcy nadal nie wiedzą co to jest osobowość człowieka i dlaczego Ty kyob wogóle istniejesz. Dlaczego na nieskończoność istnień musiała się pojawić twoja osobowość. To jest najlepsze.
|
Wt sie 28, 2007 14:47 |
|
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2302
|
Skoro Chrystus pojawił sie 2000 lat temu, posłany przez wszechwiedzącego Boga, widać był to najlepszy moment, z perspektywy dzieła zbawczego. Aby odpowiedzieć na pytanie: "Dlaczego był to najlepszy moment?" trzeba by znać alternatywy oraz przyszłość, czego jesteśmy pozbawieni. Zostają nam spekulacje.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt sie 28, 2007 16:44 |
|
|
|
|
kyob
Dołączył(a): N sie 26, 2007 8:29 Posty: 220
|
wieczny_student napisał(a): Skoro Chrystus pojawił sie 2000 lat temu, posłany przez wszechwiedzącego Boga, widać był to najlepszy moment, z perspektywy dzieła zbawczego. Aby odpowiedzieć na pytanie: "Dlaczego był to najlepszy moment?" trzeba by znać alternatywy oraz przyszłość, czego jesteśmy pozbawieni. Zostają nam spekulacje.
Bóg jest poza czasem, więc dlaczego czas miałby być dla niego jakimkolwiek wyznacznikiem... pojawienia się na Ziemi??
|
Wt sie 28, 2007 17:13 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
kyob napisał(a): Bóg jest poza czasem, więc dlaczego czas miałby być dla niego jakimkolwiek wyznacznikiem... pojawienia się na Ziemi??
Tu nie chodzi o to czy Bóg jest poza czasem czy też w czasie. Bóg poprostu jest wszystkim co istnieje i nieistnieje. On tworzy czas i dzięki niemu to wszystko jest możliwe.
|
Wt sie 28, 2007 17:57 |
|
|
kyob
Dołączył(a): N sie 26, 2007 8:29 Posty: 220
|
Pepe napisał(a): Tu nie chodzi o to czy Bóg jest poza czasem czy też w czasie. co za ulga, bo nie pojmuję jak można być w czasie Pepe napisał(a): On tworzy czas i dzięki niemu to wszystko jest możliwe.
napisałeś cytuję: "Bóg poprostu jest wszystkim co istnieje i nieistnieje."
a potem napisałeś "On tworzy czas i dzięki niemu to wszystko jest możliwe"
jest wszystkim, a zarazem tworzy czas? dla mnie to jest sprzeczność...
|
Wt sie 28, 2007 18:13 |
|
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2302
|
kyob napisał(a): Bóg jest poza czasem, więc dlaczego czas miałby być dla niego jakimkolwiek wyznacznikiem... pojawienia się na Ziemi??
Aby lepiej dotrzeć do człowieka, Bóg stał się człowiekiem a z człowieczeństwem przyjął ograniczenia czasu. Bóg działał na świecie też wcześniej, jako ponadczasowy, nieogarnięty JESTEM, jedynie jego cielesna obecność w Jezusie miała ramy czasowe.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt sie 28, 2007 18:29 |
|
|
kyob
Dołączył(a): N sie 26, 2007 8:29 Posty: 220
|
wieczny_student napisał(a): Aby lepiej dotrzeć do człowieka, Bóg stał się człowiekiem a z człowieczeństwem przyjął ograniczenia czasu. Pepe napisał(a): Bóg poprostu jest wszystkim co istnieje i nieistnieje. więc nie musiał nigdzie docierać, bo już tak był więc nie musiał stawać się człowiekiem, bo już nim był wieczny_student napisał(a): Bóg działał na świecie też wcześniej, jako ponadczasowy, nieogarnięty JESTEM, jedynie jego cielesna obecność w Jezusie miała ramy czasowe.
piszesz, że działał choć jest "wszystkim co istnieje"
|
Wt sie 28, 2007 18:39 |
|
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2302
|
kyob napisał(a): wieczny_student napisał(a): Aby lepiej dotrzeć do człowieka, Bóg stał się człowiekiem a z człowieczeństwem przyjął ograniczenia czasu. Pepe napisał(a): Bóg poprostu jest wszystkim co istnieje i nieistnieje. więc nie musiał nigdzie docierać, bo już tak był więc nie musiał stawać się człowiekiem, bo już nim był Był przy człowieku zawsze, ale ludzie go nie widzieli. Poza tym, Bóg pragnie dotrzeć do serca człowieka. Ale nie wejdzie do niego jeśli człowiek go nie wpuści. Odnośnie stwierdzenia, że Bóg był człowiekiem zanim nastąpiło przyjście Chrystusa na świat, to czuję, że to temat na osobny temat. Tak czy inaczej, nie żył jako człowiek na Ziemi, zanim nie objawił się w Chrystusie. kyob napisał(a): wieczny_student napisał(a): Bóg działał na świecie też wcześniej, jako ponadczasowy, nieogarnięty JESTEM, jedynie jego cielesna obecność w Jezusie miała ramy czasowe. piszesz, że działał choć jest "wszystkim co istnieje"
Nie ma sprzeczności.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt sie 28, 2007 18:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
kyob napisał(a): jest wszystkim, a zarazem tworzy czas? dla mnie to jest sprzeczność...
Gdzie tu widzisz sprzeczność? Bóg jest czasem, był kiedy ciebie jeszcze nie było ,jest teraz i zawsze będzie nawet jak ciebie nie będzie.
|
Wt sie 28, 2007 19:09 |
|
|
kyob
Dołączył(a): N sie 26, 2007 8:29 Posty: 220
|
wieczny_student napisał(a): Był przy człowieku zawsze, ale ludzie go nie widzieli. Poza tym, Bóg pragnie dotrzeć do serca człowieka. Ale nie wejdzie do niego jeśli człowiek go nie wpuści. jak to nie widzieli? ma wejść bez pytania? wieczny_student napisał(a): Odnośnie stwierdzenia, że Bóg był człowiekiem zanim nastąpiło przyjście Chrystusa na świat, to czuję, że to temat na osobny temat. Tak czy inaczej, nie żył jako człowiek na Ziemi, zanim nie objawił się w Chrystusie. a z drugiej strony: Cytuj: Pepe napisał: Bóg poprostu jest wszystkim co istnieje i nieistnieje. wieczny_student napisał(a): Nie ma sprzeczności. skutkiem działania jest zmiana np. stanu A w stan B Cytuj: Pepe napisał: Bóg poprostu jest wszystkim co istnieje i nieistnieje.
więc sprzeczność jest oczywista
jak wytłumaczysz działanie kogoś kto jest wszystkim?
|
Wt sie 28, 2007 19:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
kyob napisał(a): jak wytłumaczysz działanie kogoś kto jest wszystkim?
no normalnie, nie wiesz jak działa absolut?
|
Wt sie 28, 2007 19:39 |
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3798
|
kyob napisał(a): moi rodzice poszli na boczek i tak rozpocząłem swoją przygodę z życiem
nie rozumiem po co mam się doszukiwać celowości mojego urodzenia? Świetnie to ująłeś ,potwierdzam to co zauwazyłeś ja to też tak właśnie widze i osobiście doszłem do przekonania ,że życie jest dziełem przypadku ,ale niektórzy mylą przypadek z przyczyną i wnioskują ,że nic nie dzieje sie bez przypadku ,niezauważając jednoczesnie ,że mówią juz zupełnie o czymś innym.
|
Wt sie 28, 2007 20:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|