Prawdę mówiąc - nie zależy mi na udowadnianiu czegokolwiek. Od dawien dawna ludzie, którzy są psychologami (nie pseudopsychologami, którzy wybrali zawód z niewiadomych powodów) wiedzą jak działa mechanizm zmuszający osoby wierzące do obrony swojej wiary.

Nigdy tego nie zrozumiecie, bowiem (bez obrazy) jesteście ograniczeni w temacie rozumienia i analizy myśli ludzkiej. Nie czyni to z Was ludzi gorszych, ani mnie lepszego od Was. Zasadniczo moje słowa to walka z wiatrakami, bo ludzi nie da się zmienić w taki sposób - czasami nie da się tego uczynić w ogóle. Każdy żyje wg. swoich zasad, niektórzy ludzie nie potrzebują boga aby być pradziwie dobrymi ludźmi, inni zaś owego boga potrzebują. Są również ludzie, którzy mimo tego, iż wierzą nie są zbyt dobrym przykładem postępowaninia, lecz oczywiście można odnaleźć ludzi takiego pokroju wśród niewierzących.

Jak dla mnie pierwsza część filmu, który wysunąłem na początku tematu jest czystą prawdą. Znałem ją zresztą od dawien dawna, interesując się różnymi religiami i kulturami, które występują na Ziemi. Możecie temu zaprzeczać i przedstawiać różne argumenty, mniej lub więciej wiarygodnie brzmiące, lecz póki co - piramidy egipskie są dla mnie wystarczającym dowodem na to, iż religia była wykorzystywana do manipulacji, gdzie niewolnictwo było powszechne. Tak samo jak wszelakie skamieniałości, są wystarczającym dowodem na istnienie niegdyś prostych form życia na ziemi oraz dinozaurów.

Jesteśmy tylko zwierzętami tej ziemi, gatunkiem który w aktualnym okresie czasu posiadają największy poziom inteligencji wśród wszystkich żyjących. Niestety, lecz trafiają się jednostki o wybitnych zdolnościach maniupulacyjnych, którzy starają się wykorzystać je do zdobycia władzy, pieniędzy lub innych korzyści. Tak właśnie było z wiarą. Małemu dziecku możemy wmówić wiele - uwierzy we wszystko. Z czasem będzie coraz trudniej wmówić mu mniej racjonalne rzeczy wraz z rozwojem jego intelektu i pojmowania. Wiara jest przykładem wmawiania czegoś czego nie da się udowodnić, więc stanowi dobre podłoże do manipulacji.

I przykro mi stwierdzić na wiarę bardziej podatne są oczywiście kobiety, które jak wynika z samej fizjologii mają dość spore zachwiania emocjonalne pozbawiające ich utrzymania racjonalnego stanu rozumienia rzeczywistości w dłuższym odstępie czasu - a co za tym idzie, budowania świadomych obiektów.

Kończe swe wywody wiedząc, że i tak znajdą się przeciwnicy tego co napisałem, znajdą się również i ci, którzy będą mnie popierać. Będziecie udowadniać swoje tezy i rozpisywać się, lecz to i tak niczego nie zmieni tak jak i nie zmieni niczego to co napisałem ja... bo jesteśmy śmiesznymi stworzeniami

przez nieuwagę założyłam osobny temat na ten sam temat

ciekawi mnie nie tyle fakt historyczności Jezusa, co to dlaczego Biblia jest odzwierciedleniem zodiaku, o czym wcześniej nie słyszałam, a co jest ewidentne i co sądzicie o kalce czy wręcz plagiacie (no dobra, inspirowaniu się...) z mitologii egipskiej? interesują mnie wasze opinie.
czy ktoś chciałby odpowiedzieć?

Nic nie sądzę na razie - nie widziałem jeszcze żadnych naukowych źródeł, które by potwierdzały że są podania, według których Horus narodził się z dziewicy, czynił cuda, miał 12 uczniów itd. Chciałbym zobaczyć materiały archeologiczne w których taka historia jest zawarta.

Czlowiek jest ciagle manipulowany, ten film tez w jakis sposob to robi. Dlatego nie powinno sie przyjmowac wszystkiego co zobaczymy, uslyszymy, przeczytamy za nie podwazalny fakt.

Pierwsza część tego filmu jest dla mnie bardziej wiarygodna niż "Pasja" Mela Gibsona.

Stosujesz błędną analogię. Obywatelstwa się nie wybiera, wiarę owszem. Przede wszystkim jednak obywatelstwo nie jest związane z ideologią, wiara jak najbardziej. Nikt nie namawia Żydów, aby zrezygnowali z obywatelstwa, bo Żydzi ukrzyżowali Jezusa. Za to uważam, że jeżeli ktoś jest nazistą, to można mu zarzucić złe wykorzystanie jego ideologii w celach makabrycznych i nie jest to nudne.
Ale jak to jest dla Ciebie nudne, to Twoja sprawa i koniec tego offtopu.

Trafna uwaga.

oczywiście, że tak, dlatego zaszłam do Biblioteki Śląski by sprawdzić tamte informacje. I według źródeł, które otrzymałam (a jako tylko student nie mogłam otrzymać wszystkich danych, niestety...) wynika, że Egipski Bóg miał takie same życie co nasz Jezus.
nie myślałam o tym by spisać autorów i tytuły, ale mogę to kiedyś zrobić, albo sami sprawdźcie u siebie w dużych biblioptekach.

Film ciekawy. Wszystkie tematy już przerabiałem.
Temat 11 września, czyli II część filmu był mi znany,
Co do I części, to mimo, iż jestem ateistą nie zauważyłem analogii z gwiazdozbiorami i zodiakami.
Bardzo ciekawe wnioski: Bóg słońce, Krzyż Południa, wschodzące słońce na tle krzyża, i tak samo malowany Jezus. 12 apostołów, 12 braci Józefa.
No i kopia Józef - Jezus. Bardzo zaskakujące było dla mnie również to, że jeden z 12 (apostołów) - Judasz zdradził Jezusa, i jeden z 12(braci) Juda, zdradził Józefa. Faktycznie dosyć ciekawe.
A to że Kościół ustanawiał święta w miejsce pogańskim, nie jest niczym nowym. Wiadomo, że większość świąt ustalano w dniu przesilenia grudniowego.
Trzecia część również ciekawa. Nie wiedziałem że ameryka zaopatrywała hitlera w paliwo podczas II wojny.
Ogólnie ambitny film, nie mam nic do zarzucenia.

eureka chwała Tobie, że chciało Ci się iść i zweryfikować. Polecam również wszystkim poczytanie Koranu... może Was bardzo zaskoczyć

nie mówię, że wierzę we wszystko co tam przekazano, ale lubię mieć kilka punktów odniesienia do pewnej sprawy. Także analogię Jezus - Józef ciężej było mi sprawdzić i jedynie jedno źródło naukowe, które przeglądałam podawało historię Józefa w sposób przedstawiony w filmie.

Co do II części, to była znana chyba wszystkim. A w III najbardziej zdziwił mnie fakt, że USA, Kanada i Meksyk stanowią unię, o czym nie miałam pojęcia.


I owszem, lektura Koranu jest bardzo na miejscu

napisałam, że



chodzi o to, że inne źródła pomijały ten aspekt. Mówiły tylko o fakcie istnienia Józefa, jego roli w życiu Maryji. Żadnych szczegółów. Szczegóły ów pojawiły się raz i miały charakter przedstawiony w filmie, czyli opisywały życie Józefa według identycznych schematów, co życie Jezusa. Tych podobieństw jest tyle (także w stosunku do mitologii egipskiej), że ciężko mówić o przypadku, czy czymś takim.
Jeśli zakładamy, że postać Jezusa istniała (w zdecydowanej większości źródeł historycznych przedstawiana jedynie jako Chrystus, ale załóżmy, że mowa o naszym Jezusie), to skąd ta kalka? Czy ktoś umiałby mi odpowiedzieć?

Przepraszam za multiposting, ale pragnąłbym porozmawiać z Wami bardziej na temat trzeciej części filmu, a konkretnie wszczepiania chipów RFID u ludzi.

W Stanach Zjednoczonych chipy te są już stosowane w hipermarketach do oznaczania towarów. W ten sposób, można bezkasowo wyjść ze sklepu z pełną reklamówką, a na naszym elektronicznym koncie bankowym zostanie odciągnięta odpowiednia kwota pieniędzy o wartości "wyniesionych" produktów. To zapewne dobry sposób na zadomowienie się RFID i likwidacją strachu jaki może się pojawić przed jego umieszczaniem w organizmach ludzkich.

Ostatnio zafascynowała mnie amerykańska firma Moller, która zajmuje się tworzeniem pojazdów latających typu VTOL, czyli o zdolności pionowego lądowania i startu. Owa firma od 2008 roku rozpoczyna masową produkcję modelu M200G o ładowności 110kg i osiągającej prędkość około 150km na godzinę. Cena tego pojazdu nie jest wcale kosmiczna bo to zaledwie koło 230tyś. złotych. Użytkowanie tegoż pojazdu dzięki nowoczesnym silnikom Vankla nie będzie o wiele droższa od używania zwykłych pojazdów naziemnych.

Patrząc na to co dzieje się dookoła powoli zaczynamy zdawać sobie sprawę, że rzeczywistość znana z filmów Science-Fiction staje się realnością.

Do poczytania:
http://pl.wikipedia.org/wiki/RFID - informacje o RFID z Wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/VTOL - informacje o pojazdach VTOL Wiki.
http://moller.com/ - strona firmy Moller z USA
http://www.moller.com/files/M200_Brochure.pdf - broszura informacyjna o wprowadzeniu na rynek modelu M200G

Do pooglądania:
http://www.moller.com/videom200x.htm - film dawnych testów VTOL 200x
http://www.moller.com/video8.htm - również stary film z testów innego modelu VTOL