Dlaczego pierwsi rodzice byli głupcami?
Autor |
Wiadomość |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
 Dlaczego pierwsi rodzice byli głupcami?
Skoro zgrzeszyli nie można powiedzieć, żeby byli zbyt mądrzy. Zastanawiam się dlaczego Bóg miałby stworzyć takich głupców?:)
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz maja 29, 2008 21:32 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
To nadużycie, bo tym tokiem myślenia można powiedzieć że wszyscy jesteśmy głupi. A nie w tym rzecz, lecz w byciu naiwnym, lub słabej wiary człowiekiem. W przypadku Adama i Ewy było to sprzeniewierzenie się woli Boga, zwrócenie uwagi na jedną jedyną rzecz, zamiast na wszystko inne co było dobre i w zasięgu pierwszych ludzi.
|
Cz maja 29, 2008 22:33 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A nie jesteśmy? Różni bywamy. W tym bardzo, bardzo głupi. I to Bóg nas takimi stworzył? Jesteśmy zbyt marni jak na boskie stworzenia. Gdyby Bó ans stworzyli nie bylibyśmy tak ograniczeni poznawczo i przez to nie grzeszylibyśmy tak.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz maja 29, 2008 22:45 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
no nie wiem, ludzkie możliwości są praktycznie nieograniczone.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz maja 29, 2008 22:52 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Mnie zawsze nurtował trochę inny problem. Co to znaczy, że Bóg stworzył nas na Swoje podobieństwo ale nawet bez umiejętności odróżniania dobra i zła? Na czym to podobieństwo zatem polegało? Byliśmy i jesteśmy głupi (nasza mądrość nie jest przecież podobna do boskiej), wtedy nawet sumienia nie mieliśmy...Co to za podobieństwo? Dotyczące czego? Uczuć jak miłość czy zachwyt? Czego jeszcze?
|
Cz maja 29, 2008 22:53 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Nieograniczone. A ile jeszcze grzeszków popełnimy dzięki naszym nieograniczonym możliwościom? Mądry nie grzeszy. Czemu nie kazdy staje sie taki?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz maja 29, 2008 23:00 |
|
 |
Michał Pałamarz
Dołączył(a): N lis 11, 2007 12:38 Posty: 11
|
To zależy od niego, czy on chce taki być. Wolna wola, tak? Proste.
Masz możliwość dążyć do tego, aby być świętym. Nigdy nie będziesz bez grzechu, bo tak się nie da, ale możesz walczyć, a po każdym upadku powstać i walczyć dalej. To jest ta mądrość.
I wcale nie jest tak, że mądry nie grzeszy. To nie jest tożsame.
A podobny nie znaczy taki sam.
_________________ Vel sapientissimus errare potest!
|
Cz maja 29, 2008 23:04 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ale dlaczego czasem jesteśmy obojętni na dobro a potem mamy wyrzuty sumienia i tak w kółko. Sam probuje walczyć ze swoimi wadami i nie mam pomysłów jak je pokonać. Nie mam pomysłów skąd brać pomysły. Czasem nie mam już siły już na walkę. kiedyś ei modliłem ale to nic nie dawało. Denerwuje mnie to już. Bo ile można sie użerać
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz maja 29, 2008 23:15 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
R6
Człowiek ciągle ulega Szatanowi, ciągle popełnia błedy, myli się, grzeszy pychą itd. to żadna nowośc, ale czy to swiadczy że jesteśmy głupi? Może, nie koniecznie chce udawadniać ze tak nie jest, natomiast myśle że zarówno pierwszych rodziców jak i współczesnych chce bronić bo sam grzech jest efektem nieraz złej woli, a nieraz niewiedzy, czy naiwności. Każdy zatem czyn winien być nazwany zgodnie z powodów jego wystąpienia, naiwnym lub właśnie głupim. Pierwsi rodzice nie byli głupi, okazali się poprostu nieposłuszni i tak to należy nazwać, choćby po to aby każdy mógł prawidłowo zrozumieć na czym poegał ten grzech i z czego wynikał.
|
Pt maja 30, 2008 0:45 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
A czy zamierza ktoś wspomnieć że Adam i Ewa nie są postaciami historycznymi? Opis stworzenia świata i człowieka ma na celu pokazanie że nie znaleziono nas w kapuście ale jesteśmy dziełem Boga.
Czy byli głupi? No cóż... głupota ponoć jest u niektórych dziedziczna  już wiemy gdzie się zaczęła i ciągnie dalej 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pt maja 30, 2008 5:46 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A nieposłuszeństwo z czego wynikło? Z mądrości?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt maja 30, 2008 9:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
R6 napisał(a): A nieposłuszeństwo z czego wynikło? Z mądrości? Aby spowodować ten efekt Szatan posłużył się przewrotnością. Jesteśmy bowiem stworzeni na obraz i podobieństwo Boga i chcemy być do Niego podobni, bo jak to pięknie powiedział św. Augustyn niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie". Ten nakaz doskonałości został także sformułowany w Prawie: świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty, Bóg wasz[Kpł 11,44.45;19,2;20,7;20,26]. To pragnienie, tkwiące w każdym dziecku: być podobnym do taty, do mamy, być jak oni, przewrotnie wykorzystał Szatan, mówiąc: będziecie jak Bóg, gdy poznacie dobro i zło. Jak gdyby Bóg zostawił to drzewo pośrodku ogrodu jako specjalne wyzwanie, z przekroczenia którego będzie zadowolony. Świat w ten sposób utracił swoją pewność, a pierwszym rodzicom wydało się, że Bóg nie jest prawdomówny. To było rdzeniem kuszenia ale zostało zamaskowane jak słodki cukierek, który połknęło niczego nie spodziewające się dziecko...
Zrobili to. Czystość przekazu została utracona. Pierwotna kontemplacja urwała się nagle. Człowiek poczuł się zagrożony i samotny.
|
Pt maja 30, 2008 12:41 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Michał Sobczyński napisał(a): Jak gdyby Bóg zostawił to drzewo pośrodku ogrodu jako specjalne wyzwanie, z przekroczenia którego będzie zadowolony.
Nie da się ukryć,że mieli prawo tak sądzić. A do czegóż w istocie to drzewo miało służyć? Kto miał spożywać jego owoce? Bo z tego co zostało zapisane można wywnioskować,że jedyną jego rolą było właśnie wkopanie ludzi-potem jakby znikło ze sceny.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pt maja 30, 2008 12:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WaszJudasz napisał(a): A do czegóż w istocie to drzewo miało służyć? Kto miał spożywać jego owoce? Bo z tego co zostało zapisane można wywnioskować,że jedyną jego rolą było właśnie wkopanie ludzi-potem jakby znikło ze sceny. Skąd wiesz, że znikło? Może w dalszym ciągu tam rośnie. A u nas rosną cisy. Całe trujące, za wyjątkiem osnówki szyszkojagody. Osnówka smaczna (jadam przy każdej okazji), ale trzeba uważać, bo rozgryzienie nasionka przyprawi o nieprzyjemne doznania. Sześć zabija. Bo też cisu nie używa się do jedzenia, tylko jako materiału do budowy rzeczy, które mają być odporne na biokorozję.
Być może podobnie było z tamtym drzewem, drogi konsumencie.
|
Pt maja 30, 2008 13:17 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Cis jest pod ścisłą ochroną
|
Pt maja 30, 2008 18:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|