Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Zło a cierpienie
Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie, które ostatnio padło przy okazji innego tematu:
Cytuj: - I Twoim zdaniem to jest zle? Ze zwierzeta zachowuja sie jak zwierzeta, zyja jak zwierzeta i gina jak zwierzeta?
- Tak złe. Cierpienie jest wg ciebie dobre ?
No właśnie jak to jest z tym złem? Ponieważ zło jest brakiem dobra, to może należy raczej zadać pytanie "co to jest dobro". Większość ludzi pojmuje te dwie kategorie jako przeciwstawności. Dwa bieguny rozdzielone całą gamą różnych szarości.
Ja traktuję zło i dobro jako terminy wprowadzone przez ludzi, umowne nazwy na pewne zjawiska przyjmowane intuicyjnie dzięki empatii jaką obdarzony jest człowiek (w każdym razie większość). Utożsamiam zło z cierpieniem niezależnie od tego, czy cierpi człowiek, czy zwierze. Moje rozumienie zła rozciąga się oczywiście szerzej na czyny oraz okoliczności, w których powstaje cierpienie, dzieląc te zjawiska na umyślne, nieumyślne i przypadkowe.
Jednak Katolik musi te terminy rozumieć inaczej. Absolutnie. Ponieważ Bóg nie jest czymś umownym. Stąd moje pytanie. Często mam wrażenie, że Katolicy sami nie rozumieją i nie rozróżniają tych dwóch rzeczy (dobra i zła). Czasem wymigują się fortelem utożsamiając dobro z Bogiem, a Boga z dobrem. Nadając jednak inną nazwę nic nie wyjaśniają, a jedynie wprowadzają dodatkowy termin. Pytanie więc kieruję do Katolików, a także do innych osób, które dobro i zło uważają za kategorie absolutne.
Co to jest dobro i zło?
Czy zło związane jest z cierpieniem?
Czy cierpienie może być dobre?
Czy wszystko jest albo dobre albo złe?
|
Pt cze 13, 2008 13:39 |
|
|
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: - I Twoim zdaniem to jest zle? Ze zwierzeta zachowuja sie jak zwierzeta, zyja jak zwierzeta i gina jak zwierzeta? Po pierwsze: uważam, że ludzie to też zwierzęta, tyle, że wyjątkowo zaawansowane. Cytuj: Czy zło związane jest z cierpieniem? Nie zawsze. Cytuj: Czy cierpienie może być dobre?
Może być, jeżeli służy czynieniu dobra innym(np jeśli może uratować komuś życie).
|
Pt cze 13, 2008 13:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Podajesz pewne sytuacje. Ja bym prosiła o odpowiedzi obejmujące cały problem, a nie skupiające się na jednostkowych przypadkach. Każdy jest w stanie powiedzieć co jest dobre a co złe na podstawie intuicji, ale ja chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie nie "kiedy coś jest dobre/złe" a "czym jest dobro/zło" 
|
Pt cze 13, 2008 14:06 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Zło a cierpienie
Rita napisał(a): Co to jest dobro i zło?
Gdybym to wiedział, to byłbym Bogiem.
|
Pt cze 13, 2008 15:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sweetchild, gdyby ludzie nie znali dobra i zła, nie mogliby być odpowiedzialni za czynienie jednego czy drugiego.
|
Pt cze 13, 2008 15:40 |
|
|
|
 |
Mirisha
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02 Posty: 206
|
Jest biegun światła lub biegun cienia, tyle, to zależy od Ciebie którą drogą idziesz, zważywszy na prawo karmy lepiej jest być po stronie światła niż cienia.
|
Pt cze 13, 2008 15:55 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Rita napisał(a): Sweetchild, gdyby ludzie nie znali dobra i zła, nie mogliby być odpowiedzialni za czynienie jednego czy drugiego.
W pewnym stopniu znają i powinni dążyć do jego poznania. I mam nadzieję, że ta ograniczona wiedza zostanie uwzględniona na Sądzie Ostatecznym jako okoliczność łagodząca.
|
Pt cze 13, 2008 16:14 |
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Cytuj: ale ja chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie nie "kiedy coś jest dobre/złe" a "czym jest dobro/zło" Uśmiech...
Wszystko zależy od punktu widzenia. Niektórzy uważają, iż to intencje rozstrzygają jakie są nasze czyny. Inni natomiast twierdzo, iż uczynki należy oceniać po efektach... Dlatego też dużo łatwiej jest rozpatrywać konkretne przypadki, kiedy możemy poznać kontekst.
|
Pt cze 13, 2008 16:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Wszystko więc co byście chcieli, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie" (Mt 7,12)....jeśli czynimy drugiemu coś czego prgniemy aby nas nie spotkało - to jest zło.
|
Pt cze 13, 2008 16:31 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
 Re: Zło a cierpienie
SweetChild napisał(a): Gdybym to wiedział, to byłbym Bogiem.
A skąd Bóg to wie ?
|
Pt cze 13, 2008 17:55 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Alus napisał(a): "Wszystko więc co byście chcieli, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie" (Mt 7,12)....jeśli czynimy drugiemu coś czego prgniemy aby nas nie spotkało - to jest zło.
To miałoby sens tylko gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami.
|
Pt cze 13, 2008 17:56 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ja nie chcę by np. podrywał mnie jakiś gej. A on może by chciał by zalecał się do niego jakiś facet 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt cze 13, 2008 18:37 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
No napisał(a): SweetChild napisał(a): Gdybym to wiedział, to byłbym Bogiem.
A skąd Bóg to wie ? Bóg nie jest ograniczony naszym światem, ani przestrzenią ani materia ani czasem... Bóg jest ponad czasem więc jest jednocześnie teraz, w przyszłości i przeszłości, więc wie co się stanie. No napisał(a): Alus napisał(a): "Wszystko więc co byście chcieli, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie" (Mt 7,12)....jeśli czynimy drugiemu coś czego prgniemy aby nas nie spotkało - to jest zło. To miałoby sens tylko gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami.
No nie wiem... a teraz nie ma sensu?
Może jakiś przykład?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pt cze 13, 2008 18:41 |
|
 |
babinicz
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51 Posty: 64
|
Alus napisał(a): "Wszystko więc co byście chcieli, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie" (Mt 7,12)....jeśli czynimy drugiemu coś czego prgniemy aby nas nie spotkało - to jest zło.
Taaak... jak zwykle bibilijine cytaty nie wyczerpują opisu rzeczywistości. Wczoraj polska reprezentacja strzelila gola i goraco pragnęła, żeby Austriacy nie zrewanżowali sie tym samym. W imieniu polskich kibiców protestuję przeciwko nazywaniu tego złem!!!
|
Pt cze 13, 2008 21:26 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
0bcy_astronom napisał(a): Bóg jest ponad czasem więc jest jednocześnie teraz, w przyszłości i przeszłości, więc wie co się stanie.
Powiem więcej - Bóg ni jest nawet 'jednocześnie' albowiem, nie jest ograniczony jednoczesnością i przechodniością...w zasadzie Bóg nie 'wie' także niczego, bo jako niepodzielny nie musi rozdzielać swoich władz poznawczych i woli. W zasadzie nawet nic nie robi, nie zmienia niczego,bo w Jego wszechwiedzącym Oku wszystko jest takie jak On chce i jest aktualne. W zasadzie to jest tak, jakby Go nie było.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pt cze 13, 2008 21:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|