Autor |
Wiadomość |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Idiota napisał(a): ale tu nie jest mowa o świecie ale o bogu..
Są różne pojęcia Boga, Ty akurat pojmujesz go w tradycyjnym (najczęściej) używanym znaczeniu czyli osobowym, gdzie świat i Bóg to dwie różne rzeczywistości. w znaczeniu nad-osobowym świat i Bóg to jedno. A więc poznając świat poznajesz Boga.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N lip 13, 2008 1:50 |
|
|
|
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2302
|
Idiota napisał(a): a taki co twierdzi że cały świat jest poznawalny to naturalista, in contrario mamy antynaturalistę. Naturalista twierdzi, że wszystko można wytłumaczyć prawami przyrody. Mi potrzebne jet określenie na światopogląd, że wszystko jest poznawalne (jako alternatywa do poglądu, że istnieją rzeczy niepoznawalne - agnostycyzm w najszerszym znaczeniu). Dlatego uogólniłem pojecie gnostycyzmu na sytuację szerszą niż tylko odnoszącą się do boga. Ty piszesz: Idiota napisał(a): poznałem boga - gnostycyzm silny można poznać boga - gnostycyzm słaby
Uogólniając pojęcie gnostycyzmu do sytuacji ateistycznych można nim opisać sytuację, gdy poznało się/można poznać byt ateistycznie najwyższy - świat.
Jeżeli znasz lepsze określenie, chętnie poznam.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
N lip 13, 2008 9:53 |
|
|
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Re: Agnostycyzm
Szczerze mówiac mnie bardziej interesuje co oznacza poznać "istotę" rzeczy.
Wikipedia napisał(a): Thomas Henry Huxley wprowadził termin agnostycyzm, wykluczając możliwość poznawczą człowieka na polu „istoty” rzeczy jak i „istoty” związków przyczynowo-skutkowych. Na przykład jak napisał Idiota Idiota napisał(a): poznałem boga - gnostycyzm silny można poznać boga - gnostycyzm słaby nie poznałem boga - agnostycyzm słaby nie można poznać boga - agnostycyzm mocny
To co w tym wypadu oznacza np. "można poznać Boga"?
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N lip 13, 2008 10:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
nie wiem co to jest ta "istota"...
Cytuj: To co w tym wypadu oznacza np. "można poznać Boga"?
a którego słowa raczy Pan nie rozumieć?
|
N lip 13, 2008 12:11 |
|
|
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Idiota napisał(a): a którego słowa raczy Pan nie rozumieć?
Dla mnie "poznać" oznacza uzyskać jakąś wiedzę czy też informacje na temat określonej rzeczy czy zjawiska.
Tym samym, według mnie, samo hasło "poznać Boga" nie wystarczy bo to jedynie wskazuje obiekt, jednak nie precyzuje jakiego rodzaju informacji mam szukać.
Jeśli by ktoś się mnie zapytał czy mogę np. "poznać autobus" to nie wiedziałbym co mu odpowiedzieć. Mogę poznać średnicę kół autobusu. Mogę poznać ilość miejsc siedzących w autobusie. Mogę poznać zasady działania silnika autobusu. Ale czy to oznacza, że "poznałem autobus"?
Skąd mam wiedzieć czy mogę znaleźć coś, skoro tak naprawdę nie wiem czego szukam? Jeśli ktoś powie "poznałem Boga" to co dokładnie to oznacza, jaką wiedzę udało mu się uzyskać? Skąd miałbym wiedzieć czy ja "poznałem Boga"?
Może to jest szukanie dziury w całym, ale ostatnio, przyglądając się dyskusją prowadzonym tutaj na forum zaczynam się zastanawiać co kryje się za tymi różnymi hasłami w stylu "wszystko jest poznawalne" czy też, w typ przypadku co oznacza konkretnie "poznać Boga".
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N lip 13, 2008 13:43 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
nie mam pojęcia jaką wiedzę bo ja nie posiadam takiej, ale jeśli wiesz co znaczy "poznać" i masz jakieś pojęcie Boga to zestaw jedno z drugim, może pomoże.
|
N lip 13, 2008 13:57 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ja ci na to nie odpowiem inaczej jak tautologią:
poznać boga to poznać boga...
jak chcesz pytaj autorów postów jak ten:
Cytuj: Witam! Jestem pierwszy raz na forum i trochę poczytałam o waszych poglądach. Chciałabym tylko napisać czym dla mnie jest piekło. Wielu ludzi żyjąc w ciągłym biegu, zatraceni w sprawach codzienności nie myślą o tym co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Może w obliczu jakiejś tragedii lub straty kogoś bliskiego nachodzi nas myśl o tym co jest po śmierci. Ale w Biblii jest wyrażnie napisane, że piekło istnieje i trafi tam każdy kto nie ma ochoty na poznanie Boga w swoim życiu. Czy nam się to podoba czy nie. Ja wierzę że gdybym Boga nie znała, gdybym nie uwierzyła w Chrystusa i zbawienie jakie nam dał i gdybym nie przyjęła Go do swego serca to po śmierci trafiłabym do piekła, gdzie czeka cierpienie i wieczne odłączenie od Boga.
|
N lip 13, 2008 14:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Uważam, że ludzie określający się mianem 'agnostyk', to słabi ateiści, którzy boją się określić mianem 'ateista', gdyż słowo to zostało bardzo negatywnie nacechowane przez Kościół Katolicki, a w niektórych środowiskach, obserwujemy wręcz wrogie nastawienie, i jeżenie się włosów na głowie na samo brzmienie tego słowa.
Wiem to po sobie. Jeszcze 20 lat do tył, nie chciał bym mieć nic wspólnego z kimkolwiek, kto nazywa się ateistą. Dziś sam jestem...
Agnostyk wg definicji, twierdzi, że nie można udowodnić ani istnienia ani nieistnienia boga, więc nie wierzy.
Ale ja się pytam, dlaczego nie wierzy w krasnale, również nie da się udowodnić ich istnienia ani nieistnienia.
|
Pn lip 14, 2008 20:39 |
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ale ja się pytam, dlaczego nie wierzy w krasnale, również nie da się udowodnić ich istnienia ani nieistnienia.
A skąd pomysł, że odrzuca możliwość ich istnienia?
|
Pn lip 14, 2008 21:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
W sumie racja. Zagalopowałem się i sam wyciągnąłem pochopne wnioski.
Jeżeli nie odrzuca, to faktycznie jest jak najbardziej OK.
|
Wt lip 15, 2008 0:01 |
|
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Aztec napisał(a): Ale ja się pytam, dlaczego nie wierzy w krasnale, również nie da się udowodnić ich istnienia ani nieistnienia.
Myślę Aztecu że wykazujesz brak zrozumienia meritum problemu . Nie chodzi tutaj o fakt istnienie krasnali elfów czy setek innych postaci z bajek . Chodzi mianowicie o fakt istnienia inteligentnej Mocy Stwórczej. Nie ma więc znaczenia jak nazwiesz tę moc, bo i tak nie zmieni to jej Stwórczego charakteru. Wątek sworzenia lub nie , świata istnieje. Dla mnie to jest Bóg.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt lip 15, 2008 8:48 |
|
|
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Przez pewien czas byłem agnostykiem żeby mieć spokój z tematem Boga.
Pomyślałem sobie nie wiem jak to jest i pewnie sie nie dowiem więc szkoda czasu na jałowe rozważania. Tak sobie myślałem.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt lip 15, 2008 9:01 |
|
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
A czy teraz zaznałeś spokoju?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt lip 15, 2008 9:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
EOT
|
Wt lip 15, 2008 9:59 |
|
|
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jestem coraz spokojniejszy bo są ważniejsze sprawy wymagające spokoju.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt lip 15, 2008 10:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|