Już sobie troche narobiłem nadziei!
Bo jakbym tak musiał jak mój dziadek dożyć 97 lat! to chyba bym zwariował, w końcu to do tych 97 urodzin brakuje mi 65 lat!!
Jaki to obrzydliwie długi i bezcelowy szmat czasu, przecież tak długie życie nie jest mi do niczego potrzebne.

Wszystko możliwe, długowieczność otrzymuje się też w genach.
Jeszcze jest inna teza, że człowiek żyje dłużej, bo Bóg wydłuża jego szansę na nawrócenie.

Witaj Gepard. Mnie również to się "przydarzyło". Z tym, że ja zwróciłem się z bezpośrednią modlitwą do Pana Jezusa o wybaczenie grzechów i ogłosiłem Go swym Panem i Zbawicielem głośno i świadomie. Zrobiłem tak za namową przyjaciół, którzy doświadczyli spotkania z Bogiem wcześniej. Nie słyszałem głosu ale poczułem wręcz niewyobrażalną Bożą miłość i spokój na sercu.

To jest tzw. "pierwsza miłość' osoby narodzonej z Bożego Ducha, narodzonej na nowo. Miłości takiej ale już nie tak intensywnej, możemy zaznać po każdej wytrwałej modlitwie zwróconej bezpośrednio do Pana Jezusa.

Krótko mówiąc Gepard, najprawdopodobniej otrzymałeś łaskę i narodziłeś się na nowo przez chrzest Duchem Świętym. Proś Jezusa w codziennej modlitwie o prowadzenie. To moja szczera rada.

Pozdrawiam serdecznie.

Tak, Ja słyszałam głos dzisiaj we śnie że za nie długo zmieni się Papież, po trzęsieniu Ziemi. Mówił też Pan Bóg żeby skasować wszelką broń atomową bo może się dostać w złe ręce.