Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
R6 napisał(a): Miałem na myśli to, że tworzenie milionów istnień po to żeby je potem zniszczyć nie wydaje się działaniem rozumnym. To argument przeciw istnieniu Boga.
Dlaczego tak sądzisz? To może znaczyć tylko, że Bóg nie jest rozumny w naszym znaczeniu tego słowa, albo, że jest kapryśny, albo, że jest sadystą - wyjaśnień jest wiele.
Wyobraź sobie, że nastawiasz białe wino - tłoczysz sok, siarkujesz, dajesz pożywkę, zaszczepiasz drożdżami (jak w Genesis ). Drożdże żyją sobie, namnażają się, zjadają cukier i produkują procenty. A potem, kiedy nastaw osiągnie założone parametry, siarkujesz drugi raz - i zabijasz wszystkie drożdże. Gdyby drożdże mogły myśleć, czy pomyślałyby, że jesteś istotą rozumną?
|
Pn mar 02, 2009 19:43 |
|
|
|
|
Wachmistrz Kaleta
Dołączył(a): Pn lut 16, 2009 17:13 Posty: 15
|
Bóg stworzył człowieka na swój obraz tak? Więc skoro człowiek jest omylny...
|
Śr mar 04, 2009 18:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wachmistrz Kaleta napisał(a): Bóg stworzył człowieka na swój obraz tak? Więc skoro człowiek jest omylny...
Za chwilę dowiesz się, że: tak, ale:
- nie w sensie fizycznym,
- nie w sensie umysłowym,
- nie w sensie możliwości,
- nie w sensie poznania,
- a w ogóle Genesis to hymn pochwalny i nie należy traktować tego fragmentu poważnie .
|
Śr mar 04, 2009 19:05 |
|
|
|
|
Wachmistrz Kaleta
Dołączył(a): Pn lut 16, 2009 17:13 Posty: 15
|
dzieki za książkowe fakty... przynajmniej sie czegoś naucze xD
|
Cz mar 05, 2009 21:22 |
|
|
GrubaOsmiornica
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06 Posty: 225
|
Ja bym sie tutaj zastanowil, czemu Bog zawiodl sie na nas juz na samym poczatku, kiedy stworzyl czlowieka. Oni sie go nie posluchali, pogonil ich z raju. Ja uznaje to za swego rodzaju pomylke, przynajmniej w pierwotnych zalozeniach. Tak czy inaczej, sytuacja jest o tyle dziwna, ze Bog wiedzial co sie stanie, widzial jak bedzie, wiec mozna smialo zalozyc ze bylo to ukartowane. Czyzby chcial znalezc wymowke przed obciazeniem nas grzechem pierworodnym?
I teraz najlepsze: aby nas z tego wybawic, poslal na okrutne meki wlasnego syna! Musial go zameczyc, zeby ten wzial na siebie nasze grzechy (bedace wynikiem jego wczesniejszego bledu), zeby sam mogl nam odpuscic i pozwolic na zbawienie. Zupelnie, jakby nie dalo sie inaczej. A wlasciwie, po co w ogole to cale zamieszanie? Jak kon pod gore! Czy Bog tego nie przewidzial? Jesli nie, tzn ze pomylil sie w zalozeniach. Jesli przewidzial, to znaczy, ze to wszystko bylo na pokaz i jest nic nie warte.
Cos tu nie gra z ta omnipotencja...
A moze, madra w zalozeniach ksiega (podrecznik zycia), ladnie opoweidziana w symbolicznej formie, zostala niepotrzebnie wzieta doslownie? Moze gdyby cala biblie potraktowac jaka symboliczna opowiesc w uroczy sposob uczaca o dobrym zyciu, nabralaby ona jeszcze wiekszego sensu w kazdym wymiarze? Dopuszczacie taka mysl? Ja uwazam, ze wlasnie tak bylo, i w ten sposob wszystko ma rece i nogi... Kiedys wiecej napisze o mojej interpretacji Biblii.
|
Cz mar 12, 2009 12:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Człowiek rodzi się i umiera, po co tu Bóg?
Już wam tłumaczę.
Człowieka nie ma, nie istnieje Następnie się rodzi, jego mózg rozwinał się na tyle że zadaje sobie mnóstwo pytań: po co ja jestem?
Zapytowywuje się o sens swego życia, niektórzy tłumaczą sobie to Bogiem inni jego brakiem. Zastanów się przez chwilę co jest dla Ciebie najlepsze, najprzyjemniejsze naj naj naj..... seks? Właśnie to jest sens twego życia, przekazanie DNA dalej, spłodzić potomków i wtedy możesz umierać. Umierasz i nie ma Cię, nie istniejesz Tak jak na początku.
I to tyle. Pozdrawiam, sami przyznajecie że człowiek jest zwierzęciem.
|
Cz mar 12, 2009 19:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|