Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Jeśli wierze ze jestem bogiem, to czy jestem ateistą? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Jeśli wierze ze jestem bogiem, to czy jestem ateistą?
Wierze ze jestem bogiem ale nie w takim sensie jak bóg osobowy, tylko coś w rodzaju boga Spinozy. Ja uważam ze jestem tym bogiem Spinozy.
Nie mam wszechmocy gdyż bóg Spinozy nie jest wszechmocy i nie mam władzy nad światem. Nie jestem tego typu bogiem. Ale mniejsza o szczegóły.
Jestem bogiem Spinozy i tak się zastanawiam czy mogę uważać się w takim razie za ateistę?
Nie wierze w żadnego innego boga ponad mną to chyba jestem ateistą? Ale z drugiej strony wierze w istnienie samego siebie to chyba jestem teistą. Sam już nie wiem kim jestem. :-(

Pomożecie mi to określić? :)


Pt maja 08, 2009 13:40
Zobacz profil
Post 
Egoistą, motomanem :)


Pt maja 08, 2009 13:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
Alus napisał(a):
Egoistą, motomanem :)

Ale ja nie z powodu samolubności lub pychy wierze ze jestem bogiem.

Bo ja więcej niż wierze w to ze jestem bogiem, ja to wiem ze jestem bogiem Spinozy. No może trochę pycha to jest kiedy o tym mówię. Ale ja wierze ze nie tylko ja jestem bogiem Spinozy ale tez wszyscy ludzie i zwierzęta i wszystko co żyje i co nie żyje. Czyli nie wywyższam się ponad innych bo uważam ze wszystko jest bogiem nawet kaczki i ryby. Tylko ze nie wszystko wie ze jest bogiem, a ja akurat jestem tego pewien na 100%. Jestem tego świadomy kim jestem.


Pt maja 08, 2009 13:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:05
Posty: 102
Post 
Jesteś po prostu chory :D

_________________
"Neopoganin", Rodzimowierca, człowiek.


Pt maja 08, 2009 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
ten.taki.tam napisał(a):
Jesteś po prostu chory :D

To o co powiesz o ludziach którzy wierzą w ludźmi którzy wierzą w boga którego nawet nie widzieli i nie słyszeli? Ja siebie przynajmniej widzie w lusterku i słyszę.

Co z ludźmi którzy wierzą ze jakiś inny człowiek jest bogiem i oddają mu cześć. Czy tacy ludzie nie byli upośledzeni? Czy to nie głupota tak się dawać wykorzystywać i czcić jakiegoś człowieka oddawać życie za niego bo się myśli ze on jest bogiem.

Każdy zdrowy człowiek powinien sam siebie uważać za boga. Bo wtedy ma siłę psychiczną do życia ze wszystkimi problemami sam sobie radzi, nigdy się nie podaje, zawsze znajdzie wyjście z każdej sytuacji i nikogo nie prosi o pomoc bo nie potrzebuje pomocy.
Tylko zdrowy człowiek który chodzi o własnych nogach nie prosi o pomoc. Tylko człowiek który myśli własnym umysłem nie prosi o pomoc. Ja jestem 100% okazem zdrowia. Fizycznie i psychiczne.


Pt maja 08, 2009 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jesteś pan teistą.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 08, 2009 14:24
Zobacz profil
Post 
Jesteś człowiekiem mającym za dużo wolnego czasu - to zwykle prowadzi do filozofii ;).

Koncepcja Spinozy wydaje mi się bardziej materialistyczna niż moetafizyczna - nie uważam, żeby prowadziła do jakiejkolwiek "wiary" w znaczeniu religijnym.


Pt maja 08, 2009 14:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post 
R6 napisał(a):
Jesteś pan teistą.

Chyba masz racje bo w Wikipedii nic nie pisze ze teizm to wiara w boga bogów lub boginie ale tylko takie które nie są tobą.
Cytuj:
Teizm (gr. θεoς theos - bóg) to wiara w istnienie Boga, bogów lub bogiń, którzy są osobami ingerującymi w losy świata, który jest ich dziełem; czuwającymi nad biegiem wydarzeń lub podtrzymującymi świat w istnieniu. Antonimem wyrazu "teizm" jest słowo "ateizm", czyli zaprzeczenie istnienia Boga/bogów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teizm
:-(


Pt maja 08, 2009 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
W kwestii bycia bogiem.
http://www.youtube.com/watch?v=DxZ13eVsmCM
Paktofonika "Jestem Bogiem"
Mimo że stary jestem to uwielbiam ten kawałek.
(Uwaga słowa niecenzuralne)


Pt maja 08, 2009 16:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Zmieniasz sens słowa "bóg". Kiedy wszystko jest bogiem, to tak naprawdę nic nim nie jest.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pt maja 08, 2009 16:44
Zobacz profil
Post 
wieczny_student napisał(a):
Zmieniasz sens słowa "bóg". Kiedy wszystko jest bogiem, to tak naprawdę nic nim nie jest.


Jakieś uzasadnienie? Dlaczego "bóg" nie może być wszystkim, być wszechobecny? "Podnieś kamień, i ja tam będę."


Pt maja 08, 2009 17:53

Dołączył(a): Pt kwi 10, 2009 10:05
Posty: 102
Post 
wieczny_student napisał(a):
Zmieniasz sens słowa "bóg". Kiedy wszystko jest bogiem, to tak naprawdę nic nim nie jest.


Zależy jaką definicję boga wziąć i wedle której religii.
Np. bóg chrześcijański jest wszechmocny, wszechwiedzący, wszechobecny. Bogowie pogańscy nie są wszechmocni, wszechpotężni, wszechobecni.

Vacarius chce się z nami zabawić. Odnoszę wrażenie, że bawi się w Sokratesa. Znajdzccie poważny kontrargument, a go pokonacie w tej dyskusji.

PS. mój pierwszy post tutaj był po prostu prześmiewczy i zaczepny ;)

_________________
"Neopoganin", Rodzimowierca, człowiek.


Pt maja 08, 2009 18:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jeśli wierzysz w siebie to jesteś optymistą.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt maja 08, 2009 20:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Vacarius: dla mnie możesz się uważać za boga, calineczkę czy pokemona :)
Tylko Twoja definicja jeszcze nie mówi nic na tematy podstawowe:
jak powstał wszechświat i dlaczego?
czy ktoś w tym brał udział czy "zrobiło się samo"?
czemu jest tak a nie inaczej?
czemu niewinni cierpią?
jaki jest sens w tym co jest i czego nie ma?

P.S. Dopiero jak odpowiesz na te pytania to będziesz mógł myśleć conajwyżej o założeniu sekty. Do tego potrzebni są męczennicy i jest szansa że za 300 lat będzie szansa na uczenie tego w szkołach ;)


Pt maja 08, 2009 21:58
Zobacz profil
Post 
kaloryfer: chyba nie zrozumiałeś koncepcji Autora wątku. Twoje pytania są zupełnie niedorzeczne i nie na miejscu.


Pt maja 08, 2009 22:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL