Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 13, 2024 15:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Ewangelia jako komedia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 04, 2010 0:55
Posty: 76
Post Ewangelia jako komedia
Ostatnio pisalem o milczacym Bogu, cokolwiek ktokolwiek chce zrozumiec przez to slowo. Opinie na temat milczenia Boga sa bardzo rozlegle: od zupelnej negacji mozliwosci istnienia Boga z powodu Jego milczenia; az do niepoprawnego moim zdaniem optymizmu twierdzacego, ze wszystko, co doswiadczamy to „nic to” i nadzieja i wiara jest wystarczajaca, aby zignorowac rzeczywistosc tragedii, i oczywistej dla mnie i tez dla wielu innych pustki i absolutnej ciszy spowodowanej milczeniem tego Boga, zyjac wizja czegos, co ma stac sie w „przyszlosci”.

Dla mnie smutek, absurd i tragedia naszego zycia jest czyms, co codziennie jest doswiadczeniem wielu ludzi na Ziemi, ktorzy umieraja, cierpia, traca najblizszych, dowiaduja sie o smiertelnej chorobie swojej czy swojego dziecka. Nie mozna potraktowac moim zdaniem tych doswiadczen stwierdzeniem, ze ktos ma slaba wiara i dlatego sobie nie radzi czy cos takiego, ze to jej czy jego wina, i ze jak tylko zwroci sie do Boga w modlitwie i zaufaniu, to wszystko juz bedzie dobrze i pieknie. Mysle, ze jest to naiwne i nawet aroganckie podejscie do problemu cierpienia, smierci i wspomnianej juz nieobecnosci Boga.

Jednak wielu ludzi wierzy, twierdzac, ze Bog mowi do nich choc czasem „po cichu”, czasem nawet glosno, ale my odbieramy na innych „falach”. Mysle osobiscie, jako czlowiek wierzacy, ze Bog kontaktuje sie z nami, ale dokladnie w sposob nieoczywisty, nie jest to „glos”, ktory wszyscy slysza, nie jest to cos obiektywnie poddajace sie pomiarom. Jest to raczej kontakt taki w jaki doswiadczamy basni czy mitow, w ktorych Kopciuszek znajduje swojego Ksiecia, czy Brzydkie Kaczatko okazuje sie Labedziem. Czytajac czy sluchajac tych basni jako dzieci wierzymy, ze moga one byc prawdziwe; ze pomimo smutnej, albo wrecz tragicznej sytuacji na poczatku opowiesci, wszystko sie zmienia, mimo to, ze tragedia i smutek, ktory byl ich doswiadczeniem ciagle jest czecia tego kim bohaterowie tych basni sa. „Dobra Nowina” czy Ewangelia to tego typu opowiesc, w ktorej tragedia zamienia sie w komedie, w ktorej smutek zamienia sie w radosc, tj. brak wina w najlepsze kiedykolwiek, czy smierc w zmartwychwstanie. Wierzacy jak dzieci, a mysle, ze w kazdym z nas jest „dziecko” wierza, ze opowiesci te nie tylko moga byc prawdziwe, ale, ze w tym przypadku naprawde sie wydarzyly. Doswiadcznie tego na poziomie czy emocjonalnym, czy tak osobistym, ze czujemy, wiemy, ze nic innego nie jest bardziej prawdziwe jest tym sposobem w jaki Bog sie z nami kontaktuje. Czasem mozemy czytac basn czy nawet religijny tekst, patrzec na jakas rzecz sto razy, a w pewnym momencie mozemy uswiadomic sobie, ze to co slyszymy jest tym „glosem”, doswiadczeniem milczacego Boga, ktory w ciszy z nami sie kontaktuje. Mysle, ze dopuszczenie samej takiej mozliwosci moze otworzyc okno wiary, znaczacej wiecej niz tylko przynaleznosc do okreslonej grupy wyznaniowej, ale takiej wiary, ktora dodaje elementy komedii do konfrontacji z tragedia zycia. W innych slowach wiara ta pomaga wierzacemu doswiadczyc momenty nieoczywiste takie kontaktu z rzeczywistoscia, ktora jest wieksza od szarosci codziennosci w taki sposob, ze kogos poglad na zycie jest zmieniony radykalnie i takze jego/jej postawa wobec innych ludzi. Czasem w kilku minutach ciszy, czy w jakis inny niespodziewany sposob, ktos moze sobie uswiadomic, ze nie jest juz tym „brzydkim kaczatkiem” i ze jak w basni tragedia zmienia sie w komedie. Wiara w to nie jest jednak wiara, ze to cos stanie sie kiedys, ale raczej, ze juz sie stalo i transformuje to wierzacego zupelnie.

Przyznam sie, ze inspiracje do tej refleksji zaczerpnalem z ksiazki: Frederick Buechner „Gloszenie Prawdy: Ewangelia jako tragedia, komedia i basn.”.

Teraz moze ktos sie wypowie. Zapraszam i pozdrawiam.

_________________
frank04
http://frank04.blog.onet.pl/


Pt cze 04, 2010 2:20
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr maja 12, 2010 14:16
Posty: 234
Post Re: Ewangelia jako komedia
wypowiedziałem się


Pt cze 04, 2010 8:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 04, 2010 0:55
Posty: 76
Post Re: Ewangelia jako komedia
Ja?! napisał(a):
wypowiedziałem się


hej,
a liczylem na bardziej rozwinieta wypowiedz :-(

_________________
frank04
http://frank04.blog.onet.pl/


So cze 05, 2010 1:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL