Archaniołowie, szatan i cherubini(jeżeli są jeszcze więksi aniołowie/anioł to powiedzcie jak się nazywają) przewyższają nas naturą(są duchami, mają wiedze bezpośrednią, mega inteligencje, i inne zdolności) natomiast człowiek stoi na samym szczycie hierachi bytów osobowych z uwagi na fakt że ma ciało, Jezus dla mnie umarł i zmartwychwstał, mogą spożywać eucharystie.
Gdyby aniołowie mogli by nam czegoś zazdrościć to byłoby to cierpienie.
Czy zatem ja kontestat jestem drugi po Trójcy św. i stoje wyżej od najcudowniejszego anioła lub aniołów lub innych potencjalnych bytów osobowych w Panu ?

Aniołowie są tak jakby samą duszą! Są na równi, ze wszystkimi duszami znajdującymi się w raju ale i one sa niżej niź człowiek który ma ciało! Teraz jesteśmy w centrum. Jesteśmy oczkiem w głowie Boga i wszystkie anioły, dusze i sam Bóg służy dla nas a my swoim zachowaniem i wiarą im za to dziękujemy! I my będziemy najważniejszymi istotami aż do śmierci i końca świata gdyż jesteśmy częścią największego dzieła bożego czyli świata.

W z znanym nam świecie.
Ale nie wiadomo czy jeśli gdzieś tam są kosmici, to czy nie stoją w tej hierarchii wyżej niż my, choćby dlatego że oprócz ciała posiadają np. wyższą inteligencję i zdolności parapsychiczne (komunikowanie się za pomocą myśli, itp.)

Lot Orła ma rację - wszechświat jest ogromny. nie miejmy o sobie zbyt wysokiego mniemania

Nie ulega wątpliwości, że nasz rasa jest najwyższa. Kto się nie zgadza ten jest zdrajcą.

Zaczne od tego że wszechświat jest nieskończony.
Już ktoś pytał skąd to wiem więc odpowiadam jak sobie wyobrażacie koniec wszechswiata.
Wielka ściana a za ścianą nic.
Nic to jest nie byt.
Najniższy anioł przewyższa najlepszego kosmite(kosmici nie istnieją) poprzez naturę.
Jeżeli kosmita miałby IQ centylion to anioł ma inteligencje centylion do potęgi centylionowej.
Centylion- liczba która ma 600 zer i jedynke na początku.
Kosmita nie potrafi być w kilku miejscach naraz lub zmieniać sie w inną postać kilka razy dzienie.
Nie potrafi też zjeść ryby a potem wyjść zamkniętymi dzwiami.
Nie jest w praktyce możliwe komunikowanie się myślnie.
Tak naprawde trzeba coś powiedzieć w myślach żeby był komunikat. Musi być intencja i głos/mowa ta wew.
Więc lepiej mówić tak jak ludzie.
Porozumiewanie się w myślach jest mówieniem i słuchaniem bez używania ust i języka.
Porozumiewając się w myślach nie można mówić/myśleć jednocześnie z innym kosmitą.
Znika prywatność i intymność.
W praktyce parapsychologia nie ma możliwości sprawdzenia się.
Za dużo filmów się naoglądaliście.
Ludzie są sobie równi.
Inteligencja na wysokim poziomie i zdolności paranormalne nie czynią nikogo lepszym.
Są ludzie którzy potrafia nauczyć się bibli na pamieć w tydzień- tyle ile przeczytanie jej.
Ale za to są chorzy i nie potrafią nawiązywać kontaktów między ludzkich.
Kosmici przez to że by mieli wyższą inteligencje i zdolności parapsychologiczne nie byli od nas lepsi.
Człowiek który ma iq 200 i przykładowo ma zdolności paranormalne nie jest lepszy od starego dziadka chorego na trąd z iq 80.
Tak naprawde nic nie jest lepsze ani gorsze.
Dla jednego to jest wartością a dla drugiego to samo nic nie znaczy. Oceny i wartościowanie odbywa sie na zasadzie wychowania, uwarunkowania, uprzedzeń, gustów, lubienia, wyobrażeń, wiedzy, punktu widzenia, płaszczyzny, aspektu, poziomu.
Choć w czasoprzestrzeni układu słonecznego jest porządek z którego odczytuje się prawdę.

Nic nie może być w dwóch miejscach w tym samym czasie. Nawet takie zjawiska jak bilokacja to potwierdzają. Osoby, które posiadały ten dar nie wiedziały, że są/były w dwóch różnych miejscach. Innym zjawiskiem jest doppelganger, ale to już inna sprawa...


Ale pomyśl sobie, jakie życie takiego anioła jest smutne: totalny brak wolnej woli...

A wcale bo nie. Święty Mikołaj i Śmierć mogą być w tym samym czasie w kilku miejscach . Przy okazji stoją też wyżej aniołów w hierarchii.

PS. To jeden z (nie)licznych tematów na tym forum, gdzie ANI JEDNA wypowiedź nie ma sensu.

Co to jest doppelganger ?
Jak dobrze pamiętam to aniołowie mogą być w kilku miejscach naraz. Z uwagi na byt poza czasem, przestrzenią i materią.
Aniołowie mają totalnie wolną wole i są autonomiczni wobec trójcy. Mogą w każej chwili odejść od Boga.
Wśród ludzi wolni totalnie byli symboliczni Adam i Ewa(czyli większa grupa ludzi), Maryja, Jezus i Jan Chrzciciel(podobno był bez grzechu ale z raną pierworodną).
Całkowicie wolne w pewnym sensie jest też zdrowe niemowle.
Robi co chce.
Ktoś kto jest wolny i w pełni świadomy nie wybiera zła.
Wolność to jest możliwość robienia tego czego się pragnie- dążenia woli naszego najgłębszego ja pod którym mieszka Bóg.
Natomiast chcenie/ochota jest elementem duszy nie ducha człowieka.
Jest takie powiedzenie nie chce mi się ale to zrobię.
Moja wola i pragnienia lub też rozum/ superego/sumienie są silniejsze od naszego chcenia i ochoty.
W dzisiejszym chrześcijaństwie wolnoś i wolna wola jest mylona z robieniem tego na co ma się ochote bez ograniczeń- to według teologów jest ta wolna wola którą dał nam Bóg. Lecz taka "wolna wola" oznacza zniewolenie od pewnego aspektu osobowości.
Wolna wola to ta która robi to czego pragnie która dąży do prawdy i realnego obiektywnego dobra(prawdy bo dobro nie istnieje tak samo jak zło które jest nieprawdą i niebytem).
Człowiek wolny odpowiada na sytuacje i okoliczności/transcenduje i realizuje siebie.
Natomiast człowiek zniewolony reaguje czysto psychicznie i fizycznie na sytuacje lub okoliczności.

Grzmocie,, a co z Króliczkiem wielkanocnym i z głupotą? Oni sa dosłownie wszędzie!

Masz rację. Skoro ktoś jest wolny, i w pełni świadomy nie wybiera zła. Więc aniołowie nie są wolni, gdyż wybrali zło. Proste i logiczne.


Moderacjo! Zamknij ten temat, bo robi się coraz głupszy...