Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 3:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 czy Jezus z Ewangelii NA PEWNO był Bogiem? 
Autor Wiadomość
Post czy Jezus z Ewangelii NA PEWNO był Bogiem?
Skąd o tym wiemy jeśli nie wierzymy w cuda biblijne.

???

Ktoś powie - e tam cudotwórców pełno na świecie. Tu cuda, tam cuda.
A zatem jak przekonać takiego człowieka, że Chrystus był Bogiem (zmartwychwstania nikt nie widział, ukradli go uczniowie - to całkiem możliwe przecież , wzięli , schowali, zabalsamowali).

Jak to WYDEDUKOWAĆ na podstawie Biblii?

Wbrew mniemaniom wielu jest to ważne pytanie bo to jest pytanie o to czy te cuda musiały być, żeby był JASNY dowód, że Pan Jezus jest Bogiem. Z drugiej strony faryzeusze i elity intelektualne latali do Niego i rzucali w Niego cytatami z Biblli. Czy oprócz proroctw biblijnych - mglistych i niezbyt jasnych do końca nie dało się w prosty sposób zauważyć, że on musiał być Bogiem i sięgał zawsze aż po pradzieje człowieka - oczywiście te biblijne. Już pomijając wszystkie Jego przypowieści - połowa niezrozumiała lub 4/5 , trudne, niejasne.

? ??


N sie 16, 2009 19:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 16, 2009 15:51
Posty: 68
Lokalizacja: Kraków
Post 
jeżeli tylko cuda wg Ciebie świadczą o boskości Jezusa, to powodzenia życze xD

_________________
NACJONALIZM TO WOLNOŚĆ


Wt sie 18, 2009 11:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post Re: czy Jezus z Ewangelii NA PEWNO był Bogiem?
wwwfilozofka napisał(a):
Skąd o tym wiemy jeśli nie wierzymy w cuda biblijne.

???

Jak to WYDEDUKOWAĆ na podstawie Biblii?


Własnie nie wiemy, Filozofko, są nawet o to spory. Na podstawie Biblii możemy cokolwiek wydedukować, jesli uznamy ją za wiarygodne zródło, jesli nie, na nic nam ona nie odpowie. Tak jak pisałas apostołowie mogli w niej przekazać to, co chcieli. Jedno zródło to za mało, nalezało by wiedzę z Biblii zweryfikować z historycznymi przekazami z innych zródeł, wówczas mozna mowić o wzglednej pewności. Tzn. wg mnie tak to wygląda.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Wt sie 18, 2009 12:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 18, 2009 12:20
Posty: 20
Post 
Na tym polega wiara, że sie wierzy. Albo sie wierzy że Jezus jest Bogiem albo nie.


Wt sie 18, 2009 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ja zaproponuje coś trochę innego. Przekonanie o boskości osoby Jezusa musiało być w ludziach, wiernych, zanim zaczęto spisywać pierwsze Ewangelie. To nie kwestia że na podstawie Biblii coś mamy wydedukować, bo jest ona wtórnym tworem (dlatego tylko teksty zgodne z wiarą Kościoła wchodzą w jej skład) wobec Tradycji ustnej. To autorytet i nasze zaufanie do Apostołów i ich następców, również do tego co spisali, sprawia że wierzymy. Jeśli nie ma zaufania i autorytetu, to Biblia nic nie da.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt sie 18, 2009 16:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Na tej podstawie że pierwsi chrześcijanie byli męczenikami i umierali za Jezusa.
Na tej podstawie że nauka Jezusa zachęca do ofiary z siebie, bycia bezinteresownym darem dla drugiego i daje szczytowe wymagania moralne i szanuje ludzką wolność- jeśli chcesz będe Twoim Bogiem.
Katolicyzm ma trudne wymagania.
Nie mówi róbta co chceta.
Zwalczył zło, śmierć i szatana składając siebie w ofierze.
Pokonał Złego i grzech stając się grzechem i wykorzystując skutki buntu (cierpienie) do zbawienia.
Św. Tomasz też nie dowierzał w zmartwychwstanie ...
I list św. Jana Apostoła
5 "Kto wierzy w Syna Bożego, tem ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą."
nikt bez Ducha Św. Nie może powiedzieć Panem jest Jezus.
Świadectwem prawdziwości Zmartwychwstania Jezusa jest 2000 lat działalności Kościoła przy asystencji Ducha Św. Danego po zmartwychwstaniu Jezusa przez niego samego.
Działalność wielu wspólnot w tym charyzmatyków.
Tysiące świętych i mistyków.
Liczenie lat od narodzenia Jezusa.
Liczne uzdrowienia w czasie mszy o uzdrowienie i za pośrednictwem wiernych i kapłanów obdarzonych charyzmatem uzdrawiania.
Władza wypędzania złych duchów z ludzi.
Czy to wystarczy ? :-)
to Jezus założył Kościół, który jest jego mistycznym ciałem którego On jest Głową.
Osoba i czyn- czyn ujawnia osobę- Jezus odpuszczał grzechy za życia co może czynić tylko Bóg według żydów.

Sakramenty spełnia Jezus za pośrednictwem Kapłanów.
Trzej królowie i gwiazda betlejemska świadczą o Boskości Jezusa.
Jezus tytułował się Ja Jestem - imię Boga to: Jestem który Jestem.
Niech Bóg Ci błogosławi po wszystkie wieki.
Amen

_________________
1 KOR 13


Wt sie 18, 2009 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 15, 2008 16:56
Posty: 38
Post Re: czy Jezus z Ewangelii NA PEWNO był Bogiem?
wwwfilozofka napisał(a):
Skąd o tym wiemy jeśli nie wierzymy w cuda biblijne.

???

Ktoś powie - e tam cudotwórców pełno na świecie. Tu cuda, tam cuda.
A zatem jak przekonać takiego człowieka, że Chrystus był Bogiem (zmartwychwstania nikt nie widział, ukradli go uczniowie - to całkiem możliwe przecież , wzięli , schowali, zabalsamowali).

Jak to WYDEDUKOWAĆ na podstawie Biblii?


Na przyklad na podstawie Mat 1,23 Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: "BOG Z NAMI".

Problem polega na tym ze ty po prostu w to nie wierzysz i niezaleznie od tego jakimi cytatami z Biblii sypac i tak cie nie przekonam bo ty zawsze powiesz "a ja wiem czy to prawda?".

Takich ludzi jest pelno bo Bog nie tylko nie zmusi ale nie potrafi zmusic nikogo aby w Niego wierzyc lub co wiecej kochac.

Skoro wiec "wiara jest poreczeniem tych dobr ktorych sie spodziewamy, dowodem tych rzeczywistosci ktorych nie widzimy" Heb 11,1 ,
to nie spodziewaj sie ze ktos w paru zdaniach wyczerpujaco odpowie na twoje pytanie.


Wt sie 18, 2009 17:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Jezus nie czynił cudów na potęgę bo chce abyśmy pokochali Go dla niego samego a nie dla jego bogatctwa.
Chce abyśmy pokochali go poprzez nie widzenie Go( nie odbieranie Go przez zmysły zew./cielesne) i "ciemności " wiary i w cierpieniu.
Gdyby Bóg ukazał każdemu cud lub ukazał rąbek swojego oblicza bylibyśmy zniewoleni jego widokiem.
Kiedy cierpimy ponad miarę ufamy, wierzymy i kochamy Boga w ciemno i pomimo bólu i kochamy Jego samego a nie za to co ma i kim Jest.
Jezus nie napisał ani słowa na zwojach chociarz świetnie pisał po hebrajsku.
Zostawił swój testament /przymierze w słowie mówionym które spisali jego następcy.
BÓG przemawia przez swoje słowo które w 100% jest dzielem człowieka i w 100% dziełem Boga aby uszanować ludzką wolność.
Bóg jest nieskończenie delikatny i subtelny i daje wolną wole na zawsze.
Jego dary są wieczne i nieodwołalne .
Nie ma na świecie mądrzejszej księgi od biblii.
Biblia chrześcijańska ma 2000 lat.
Gdyby była dziełem wyłącznie ludzkim i zawierała mądrość ludzką już dawno popadła by w zapomnienie.
Cała kultura europejska jest dziełem chrześcijaństwa i opiera się na biblii która wywodzi sie z kultury semickiej/obszaru basenu Morza Środziemnego.
Biblia to objawienie- odsłonięcie tego co było ukryte.
Prawdy w niej zawarte nie są możliwe do odkrycia na gruncie filozofi i etyki oraz religi naturalnej/rozumowo -logicznej.
Biblia jest słowem natchnionym ale nie objawionym.
Cuda w ewangeli są zawsze ujęte w kontekście gat. Lit. Jakim jest ewangelia i służą do przekazania sensu typicznego(duchowego w relacji Ja-JEZUS) a marginalnie sensu faktograficznego i dosłownego.
W ewangeli jest napisane że Jezus płakał po śmierci Łazarza.
Były to Łzy szczęścia, wzruszdnia i uznania dla Łazarza jako znamienego człowieka.
Nie były to łzy bólu, smutku i żałoby ponieważ Jezus był doskonałym człowiekiem bez cienia egoizmu i bez rany pierworodnej.

_________________
1 KOR 13


Wt sie 18, 2009 17:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Metanoja napisał(a):
Nie były to łzy bólu, smutku i żałoby ponieważ Jezus był doskonałym człowiekiem bez cienia egoizmu i bez rany pierworodnej.
Jezus nigdy się nie smucił?

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Wt sie 18, 2009 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Na tej podstawie że pierwsi chrześcijanie byli męczenikami i umierali za Jezusa.


To raczej dowód na ich wiarę w Jezusa ,a nie dowód na jego boskość. Zresztą sporo ludzi zginęło za swoją wiarę , więc czemu to chrześcijańscy męczennicy mieliby być tymi najbardziej ''zasłużonymi''.

Cytuj:
Na tej podstawie że nauka Jezusa zachęca do ofiary z siebie, bycia bezinteresownym darem dla drugiego i daje szczytowe wymagania moralne i szanuje ludzką wolność- jeśli chcesz będe Twoim Bogiem.


Dla mnie to tylko wizja jakiegoś systemu wartości - wciąż to nie dowód na jego boskość.

Cytuj:
Świadectwem prawdziwości Zmartwychwstania Jezusa jest 2000 lat działalności Kościoła przy asystencji Ducha Św. Danego po zmartwychwstaniu Jezusa przez niego samego.


Wierzenia egipskie też dobra kilka tys. lat przetrwały. I co dziś są jedynie reliktem przeszłości. Po za tym przetrwały znacznie starsze od chrześcijaństwa religie - Judaizm, Zaratusztrianizm.

Cytuj:
Tysiące świętych i mistyków.


To tylko tytuły nadawane przez człowieka. Zresztą poprzedni papież JPII *produkował* ich na pęczki. Chyba więcej niż przez pozostałe 2000 lat istnienia Kościoła. Obecny papież nie pozostaje w tyle pod tym względem i idzie w podobnym kierunku .

Cytuj:
Jezus założył Kościół, który jest jego mistycznym ciałem którego On jest Głową.


Multum ludzi założyło związki wyznaniowe i są one porównywalne wiekowo,jakościowo z chrześcijaństwem.

Cytuj:
Trzej królowie i gwiazda betlejemska świadczą o Boskości Jezusa


Chcesz powiedzieć ,że jedna świecąca gwiazda i jacyś drugorzędni królowie(nie potwierdzeni zresztą) ma być dowodem na czyjąś boskość.


Wt sie 18, 2009 18:37
Zobacz profil
Post ...
No mnie chodzi o słowa. Oczywiście na imie miał EMANUEL - wcale nie miał przecież Chrystus na imie EMANUEL i w ogóle nie wiem kto to napisał i w jakim sensie no ale już pomijam takie "SZCZEGÓŁY". Chodzi mi o to, że w Ewnageliach mamy dużo o NIE NIENAWIDŹ BRATA. Wręcz przyszedł Bóg i powiedział, że jak będziesz mówił "ty bezbożniku" na brata to do piekła pójdziesz. Moim zdaniem to było tak podreślone bo za 1 zabójstwo Kain poszedł na potępienie wieczne i odtąd ściągał nienawiść brata do brata i pewnie siotry do siostry też. Pewnie stąd tak mówił. Dla mnie na przykład to jest wielki dowód, że to był Bóg. Bo kto inny by wymyślił coś takiego?

A z drugiej strony nie umiemy znaleźć w Ewangelii kto jest w piekle. Tylko Judaszowi powiedział , że lepiej by sie nie narodził. Dziś wiemy, że Kain opętuje, Judasz opętuje i wielu innych... księża też są w piekle.
:(

No bo w dekalogu jest tylko dla rodziców przykazanie. A o bracie nic nie ma a tu wyraźny nakaz, że jak powiesz "bezbożniku" to kara piekła ognistego. Choć to też może być czyściec, że brata nienawidzisz. Też nic nie ma o czyścu bo Kain brata fizycznie zabił, a jak ktoś nienawidzi to sam siebie zabija i źle życzy... czy za to można pójść na potępienie wieczne? PIEKŁO OGNISTE to też może być czyściec, nie? :(

Nie wiem.


Wt sie 18, 2009 20:16
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Czy Jezus byl Bogiem?
Jesli wierzymy w boska milosc do kazdego stworzenia, nie mozemy przyjmowac za prawdziwe twierdzenia, ze Bog(Jezus) podarowal wladze duchowa przewrotnemu czlowiekowi(Piotrowi). Przeciez to wladze silniejsza niz ta nad zyciem, z decyzjami obowiazujacymi nawet w niebie.
Grzeszny, tendencyjny czlowiek ma narzucac, czy chocby sugerowac, jak Bog ma sadzic?
A zagrozenia niesione przez wypowiedz "ex cathedra"?
Na koniec, z jednej strony "nie przyszedlem nic zmieniac" a z drugiej budowa nowego Kosciola, czyli dewaluacja starej wiary.
Nie, Jezus nie mogl byc Bogiem.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt sie 18, 2009 20:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
1. Niektóre akty meczeńswa były dokonane przy pomocy Pana ponieważ ludzkimi siłami nikt by nie zdołał tego dokonać.
Np. Pożarcie przez lwy matek, ojców i dzieci, niemowląt.
2. Nauka Jezusa jest totalnym novum w historii ludzkości.
Żadna religia ani filozof nie wpadł na pomysł kochania(nie mylić z lubieniem) nieprzyjaciół.
Ojcze wybacz im bo nie wiedzą co czynią.
Była to premiera wszechczasów.
Wymagania i moralność ewangeli jest bardzo wymagająca i bardzo niepopularna.
Człowiekowi trudno byłoby coś takiego wymyśleć, poszedłby na łatwizne lub uderzył w prawo i obrzędy jak faryzeusze.
Katolicyzm nie jest religią tylko wiarą.
3. Religia egipska była prymitywna, mityczna, naturalistyczna i chyba politeistyczna.
Chrześcijaństwo ma najwięcej wyznawców na świecie i historii.
Wiara chrześ. Jest pełnią prawdy o Bogu, człowieku i historii zbawienia.
Inne religie są odbiciem światła prawdy chrześć.- jak księżyc odbija światło słońca w nocy.
Prawda jest wieczna.
JEZUS jest prawdą.
Nie pamiętam dokładnie w jakich słowach ale Jezus powiedział że Jego słowa nie przeminą na wieki.
4. Świętych było tak wielu ponieważ czasy były bardzo niespokojne (dwie wojny światowe, komunizm, socjalizm, nazizm).
Chrześcijanie są prześladowani także dzisiaj.
Bycie świętym oznacza posiadanie cnót na poziomie heroicznym.
Oznacza też gotowość męczeństwa(jest kilka rodzajów męczeń.) .
Taki tytuł jest możliwy tylko dzięki łasce Jezusa.
Żeby zostać świętym trzeba nie lada wyczynów dzięki łasce i w komuni z Bogiem.
Mistykiem jest się dlatego że doświadcza się Boga.
Jana Kowalskiego nie można nazwać mistykiem ad hoc jeżeli nie relacjonuje realnego doświadczenia świętego Boga i nie żyje po katolicku.
Inne religie prezentują mistycyzm a nie mistykę.
5. Ale żadna grupa religijna nie głosi Boga żywego.
Idąc na spotkanie charyzmatyczne możesz dostać dar języków od Ducha Św. Lub być świadkiem innych cudów np. Spoczynek w D.Ś.- Człowiek upada do tyłu ale nie uderza o ziemię.
Nie słyszałem o religi która funkcjonuje 2000 lat i 1/3 ludzkości to jej wyznawcy.
Islam ma zła sławę a Judaizm stał się liberalny i obrzędowy.
Buddyzm, Hinduizm i inne istnieją od dawna tak samo jak Judaizm i Islam ale kariery nie robią i w zestawieniu z chrześcijaństwem sa marne i enigmatyczne i bardzo naturalistyczne z wyjątkiem Islmu i Judaizmu.
6. Gwiazda Betlejemska była ewenementem kosmicznym a nie zwykłym zjawiskiem ruchu ciał niebieskich.
W całej historii ludzi , nikomu nie przydzielono takiego fenomenu astralnego na dzień urodzin.
Gwiazda była dziełem Ojca.
Nie wiem i nie pamiętam o co chodziło z tymi królami.
A co powiesz na to że nieskończony Bóg , złożył korone i berło u nóg swoich i stał się małym Bobasem który się rodzi w grocie- stajni. Żyje jak zwyczajny człowiek a potem naucza przez 3 lata a na koniec umiera na krzyżu z uwagi na to że jest sprawiedliwy i że kocha Cię tak samo jak siebie samego i z miłości umiera za Ciebie a do tego zbawia Cię od grzechu, śmierci, potępienia i szatana.
Zmartwychwstaje i daje D.Ś. i zakłada Kościół w którym jest obecny i w nim i poprzez niego głosi dobrą nowine.
Pozostaje realnie obecny w eucharysti i daje Ducha pocieszyciela i uświęciciela.
Nieśmiertelny i dobry Bóg doznał śmierci i cierpienia i bycia w grzechu.
Czy Ty dla mrówki dałabyś się ukrzyżować ?
Radze poczytać o mistyce i zjednoczeniu z Bogiem.
Albo jedź na rekolekcje ignacjańskie.
Zacznij czytać brewiarz kapłański.
Wiara rodzi się z czytania i słuchania.
Nie ma betonowego dowodu na historyczną prawdziwość Jezusa.
Mahometa też nikt nie widział , Jahwe żydów i nasz też nie podpada pod zmysły,
budda żadnych rewelacji nie wymyślił.
Religie wschodu są apersonalne i adignitatis w wymiarze osobowym- święte krowy, reinkarnacja, zakaz zabijania zwierząt i inne bzdury.
Jezus umył nogi uczniom a w nim Tobie i mnie.
Przyszedł w postaci sługi a nie Pana.
Wolisz żyć w osobowej komuni z Bogiem opartej na miłości amor i philia i być Bogiem przez uczestnictwo w substancji Boga czy spełniać mechanicznie jakieś praktyki religijne które bardzo często są puste ?
Jezus nigdy się nie smucił oprócz pośrednio w czasie ogrójca i śmierci kiedy obawiał się potępienia i był nie omal go pewien- tak mówiła Adriane von Spayer.
Jezus był doskonałym człowiekiem bez rany pierworodnej(nie znał zła) i bez grzech nawet lekkiego.
Do tego miał dar wiedzy i kontemplacji wlanej.
Jezusa nikt niczego nie uczył On sam wszystko umiał i wiedział.
Gdy nauczał znał wszystkie języki świata i całą wiedze ludzkości.
Wiem to na podstawie Pisma List.
Jezus kierował się w stu procentach rozumem a nie emocjami.
Miał świadomość swego Bóstwa i wiedział o swojej misji i zmartwychwstaniu.
Był 10 razy świętszy od papieża ale kwiatki nie rosły na miejscach śladów jego stóp.
Napewno doskonale kochał i szanował siebie i wolny był od miłości własnej i egoizmu.
Żałobnicy na pogrzebach płaczą bo są niedojrzali, egoistyczni i nie kochają najbardziej Boga i zapominają że zmarli są w wspaniałym "miejscu"-niebie.

_________________
1 KOR 13


Wt sie 18, 2009 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Metanoja widzę że masz mocną wiarę, ale postaraj się generować bardziej zwięzłe wypowiedzi i pozostaw najważniejsze argumenty, bo twierdzenia typu wiara egipska była prymitywna (no to że coś nie jest chrześcijaństwem nie musi być straszne i złe), lub że większość ludzi na świecie (1/3 to chyba przesada) to chrześcijanie naprawdę nie świadczy o niczym. Ja jestem katolikiem, więc z wiarą nie walczę, ale mnie w wielu punktach nie przekonujesz, a innych tym bardziej nie przekonasz.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt sie 18, 2009 22:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Najbardziej miarodajne w tej kwestii są słowa samego Jezusa: „ Ja i Ojciec jedno jesteśmy”

„Rzekł mu Filip: Panie, pokaz nam Ojca, a wystarczy nam.
Odpowiedział mu Jezus: Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca?"

„I już nie jestem na świecie, lecz oni są na świecie, a Ja do ciebie idę. Ojcze święty, zachowaj w imieniu twoim tych, których mi dałeś, aby byli jedno, jak my.”

„Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś”

„Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie”

„Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca”

Bóg jest wszystkim i we wszystkim, właśnie o tej wszechobecności Boga mówił Jezus, to nawet nie jest już kwestia samej wiary ale także wiedzy.
Ktoś kto jest przyzwyczajony jedynie do filozofii osobowej (zachodniej) słowa Jezusa będą dziwne i nie do końca zrozumiałe, dla tych co liznęli chociaż trochę filozofii wschodniej wypowiedzi Jezusa będą jasne, będą miały sens i logikę.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt sie 18, 2009 23:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL