Jezus mówi że tylko Ojciec wie kiedy będzie paruzja.
Prosiłbym o podanie namiarów na ten fragment.
To jak wytłumaczyć te proroctwa w licznych objawieniach że paruzja jest bliska ?

Proroctwa nie proroctwa... Ja powiem Tyle.


Mt 24:42 BT "Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie."

Mt 25:13 BT "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny."

1Kor 16:13 BT "Czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się!"

Metanoja coraz bardziej mnie zastanawiasz, raz piszesz takie pobożne treści że hej, a innym razem udowadniasz że masturbacja jest ok, oraz jak w tym wypadku nie umiesz korzystać z Biblii i wyszukiwarki. No coś tu nie gra. Poza tym nie widzisz różnicy między wiedzieć kiedy coś się wydarzy, a tym że będzie to niebawem? Określenie dokładnej daty, a określenie okresu oczekiwania to co innego. Sam Jezus mówił co się będzie dziać, więc wiemy co mamy zobaczyć, nie wiemy tylko kto z nas to zobaczy (w sensie które pokolenia których czasów).

Będzie wtedy kiedy Wasz Najwyższy Szef zdecyduje. Nie sądzę żeby to była wskazówka żeby bezproduktywnie doszukiwać się znaków i spekulować latami o terminie.
Raczej chodziło o czynienie dobra, tak żeby w każdej chwili mimo zaskoczenia pomyśleć że "pozostawiłem po sobie więcej dobra niż zła i jestem gotowy poddać się ocenie".
Zresztą uporczywe szukanie "tego momentu" może wskazywać na brzydką chęć pozwalania sobie bo "jeszcze trochę mi zostało" i wykorzystania w ostatniej chwili tego numeru że "Większa radość z jednego nawróconego niż..." a to już ładnie nie wygląda

to jest Kontestata, Prezes i Ekolog! już pisałem to w uwagach do moderacji, ale widać mało kogo to obchodzi.

Uwierz mi że nas, w tym mnie to obchodzi. Jeśli to prawda co piszesz to tym gorzej.

Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. Mt 24:36

Uważam ze masturbacja w pewnych wypadkach jest dobra. Ale ogólnie jest zła.
Ogólnie to cała moja istota pragnie Boga ale jest jeden problem: depresja i schizofrenia na które choruje powodują ze czasem zyje w nie realnym świecie.
Wiem że paruzja bedzie pełna sprawidliwosci (w myśleniu żydowskim i chrześcijańskim sprawiedliwosć Boza oznacza- Jego swiętosć i wiernośc swojej naturze. Bóg nie dlatego jest sprawiedliwy ze za dobro wynagradza a za zło karze ale dlatego, ze zgodnie ze swoją naturą jest zawsze miłosierny,nie skory do gniewu i łaskawy. Śmierć na krzyżu była przejawem Bozej sprawiediwosci , łaski i sprawiedliwosci w rozumieniu ludzkim- dać komuś to na co zasługuje/należy mu się.) i pokoju Bozego który jest mocą.
Bóg dlatego się gniewa gdy ludzie lub demony grzeszą bo nie moze patrzeć na ich cierpienie wynikajace z grzechu, a nie dlatego ze chce ich ukarać, Nigdy.
Często sie mówi że Bóg tak chciał lub dopuścił jakaś tragedie. Jest to nie prawda. Bóg obdarzył ludzi i aniołów wolną wola(nie mylić z wolnoscia).
Istotą wolnej woli jest mozliwośc powiedzenia non serviam, nie lub odrzucenie prawa Bozego i samego Boga i próbowac byc jak on lub wiekszym od Niego.
Wolna wola swiadczy o naszej godnosci i byciu obrazem Boga.
Nasz swiat jest dlatego taki trudny abysmy mogli dac coś z siebie oraz kochać Boga mimo wszystko, w ciemno, za darmo, a dokładnie za cene własnego cierpienia i bez poczucia jego obecności i namacalnych dowodów istnienia- w kompletnej ciemnosci i opuszczeniu, bez zmysłowych i duchwych odczuc.
Aczkolwiek przed grzechem prarodziców natura była w harmoni a człowiek nie znał zła i bez problemu znosił niedogodnosci życia zimeskiego.
Problem ludzi zachodu polega na podziale wszystkiego na dobre i złe i o różnym nacechowaniu społecznym co powoduje tyle schorzen psych- psychiatrycznych.
drugi powód to to, ze ludzie pędzą za sukcesem a nie umieja zyc i porzucają duchowość czesto nie ze swojej winy.
Taka mała dygresja. Wracając do meritum- Bóg stworzył anioły ale nie planował ani nie chciał ich buntu.
Człowieka stworzył dla dobrych czynów i nie planował upadku prarodziców. Zło nie jest pomysłem Boga.
Bóg stworzył byty z wolna wola które moga odrzucić miłość Boga.
Zatem Bóg nie chce zła ani go nie dopuszcza lecz pragnie wolnej woli swych synów która może odrzucic dobro czyli wybrac zło.
Jako ze to mój topic, to troche sobie popisałem.
Już wiem o co mnie chodziło z ta paruzją, a mianowicie - jak to mozliwe że o dacie przyjscia Jezusa wie tylko Ojciec, skoro Ojciec i Syn zasiadaja na jednym tronie i stanowia jedno ?
Skoro o dacie paruzji wie tylko Ojciec to te objawienia sa fałszywe.
Kiedys znajomy ksiądz mówił o tym kazanie i ja dopatzyłem sie w fragmencie Łk. 13,32 kłamstwa ale nie pamiętam na czym ono polegało i czy to był ten fragment czy podobny i bardziej rozbudowany i szerzej traktujacy o widzy Ojca.

Znaczy zmienne IP ma.
Szczęściarz. Choćby za rs-a muszę abonament płacić a tacy ze zmiennym* za free jadą. Już o zakładaniu stu kont na jednym forum nie wspomnę.

*proxy nie jest tematem na to forum.

OK Metanoja, problem osobisty jest zrozumiały. Pytanie zatem czy to prawda że jesteś kolejnym wcieleniem tych nicków? No i czy temat nie został wyczerpany już?

Tak, to Ja. Czemu wielokrotnie byłem banowany.
Temat... no cóż zadałem jeszcze jedno pytanie odnośnie paruzji i wiedzy Ojca na ten tmat .
Zalez mnie na odpowiedzi.
Jedyne co moge powiedzieć, to to że nie mam złowieszczych zamiarów pisząc na tym forum.

Nie widzę pytania lecz stwierdzenie że tylko Ojciec wie. Jakie jest zatem pytanie?

jak to mozliwe że o dacie przyjscia Jezusa wie tylko Ojciec, skoro Ojciec i Syn zasiadaja na jednym tronie i stanowia jedno ?
oto moje pytanie.

No bo Jezus i Bóg to są 2 różne osoby, ale ten sam Bóg I do tego jest jeszcze Duch Święty

Trzy osoby, ale jeden Bóg, tak jak trzy ściany, ale jeden trójkąt i powiesz, jak to możliwe że tylko jedna ściana jest przeciwprostokątna, skoro wszystkie ściany należą do tego samego trójkąta.

To już naciąganie "na siłę" jest.