|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
Autor |
Wiadomość |
Wise
Dołączył(a): N sie 09, 2009 19:45 Posty: 46
|
Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
Np. Annelise Michel chyba właśnie chciała cierpieć za grzechy innych ludzi by nie poszli do piekła i wtedy przyjęła cierpienie na siebie przez opętanie. Jak nazywa się taka postawa?
|
Śr lut 10, 2010 19:10 |
|
|
|
|
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
Re: Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
Nie można wziąć na siebie cierpienia drugiego człowieka, żeby ten nie poszedł do piekła. Każdy ma wolną wolę i może wybrać piekło.
_________________
|
Śr lut 10, 2010 20:15 |
|
|
Ela G.
Dołączył(a): Śr sie 19, 2009 9:44 Posty: 281
|
Re: Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
to jest ofiarowanie sie za grzechy swiata czyli oddanie swoich radosci duchowych a wziecie na siebie smutkow duszy w grzechu[wiecej info mozna znalesc w Dzienniczku] sw s Faustyna Kowalska i sw Tereska od Dzieciatka Jezus i Najswietszego Oblicza i pewnie jeszcze by sie znalazlo
|
Śr lut 10, 2010 22:14 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
Sheeta napisał(a): Nie można wziąć na siebie cierpienia drugiego człowieka, żeby ten nie poszedł do piekła. Każdy ma wolną wolę i może wybrać piekło. Ale to chyba chodzi o to, że dzięki naszemu cierpieniu ktoś kieruje swoją wolę w stronę dobra. A że przejęcie czyjegoś cierpienia duchowego jest możliwe, wiem z doświadczenia ... Dostałam, o co prosiłam.... dopóki nie powiedziałam o tym swojemu spowiednikowi ... Nie cieszył się, ale kazał mi to oddać, zrezygnować. Posłuchałam i ostrzegam przed samodzielnym podejmowaniem takiej ofiary. Nawet, jeśli intencje są dobre, może siły braknąć.
|
N lut 14, 2010 23:04 |
|
|
[Krzysiek]
Dołączył(a): Cz lut 11, 2010 17:44 Posty: 85
|
Re: Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
Św. Ojciec Pio także się ofiarował za grzechy świata . Baranek jakoś jakbyś mógł konkretniej bo to interesujące.
_________________ Ilekroć mnie trwoga ogarnie w Tobie pokładam nadzieję. W Bogu uwielbiam Jego słowo, Bogu ufam, nie bede się lękał: cóż może uczynić mi człowiek?
— Ps56, 4-5
|
Pn lut 15, 2010 18:19 |
|
|
|
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Re: Cierpieć za grzechy innych ludzi - jak to się nazywa?
To się nazywa ekspiacja/wynagrodzenie/zadośćuczynienie . Św. Paweł mówi : W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół . Nasze krzyże należy włączać w dzieło zbawcze Jezusa. Dzięki temu nasze bóle nabierają wartości zbawczej, ekspiacyjnej i apostolskiej . Są trzy rodzaje cierpienia. Zbawcze(niezawinione)- Jezus. Pokutne(zawinione) - Dobry Łotr Dyzma . Puste i bezsensowne(zawinione bez skruchy) zły Łotr. KK obstaje przeciw eutanazji ponieważ cierpienie chorych ma wielką wartość duchową. Najlepiej znoszone z wdzięcznością, cierpliwością, bez gniewu na Boga i ludzi, radością oraz bez szemrania . Cierpienie najlepiej ofiarować Jezusowi do jego dyspozycji. Znosząc trudy prawego życia zbawiamy świat .
Polecam książki : W szkole Krzyża, Salvifici Doloris , Ewangelia cierpienia wyd. REBIS .
_________________ 1 KOR 13
|
Wt lut 16, 2010 11:14 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|