Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 12:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 20:57
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Post Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Jestem chory na wiele zaburzeń psychicznych, które w dużej mierze
nie pozwalają mi funkcjonować, jestem bardzo ograniczony, nie potrafię
i nie chcę żyć, ale jestem zbyt wielkim tchórzem by się zabić.
Czy jest sens modlić się na siłę mimo, że często się wątpi w jego działanie,
skoro najbardziej działa u mnie choroba i ona odbiera mi wszystko ?
Czy Bóg jest w stanie zmienić umysł człowieka bez jego ingerencji ?
Bo ja nie chcę żyć i moja neurotyczna osobowość nie pozwala mi działać,
ona nakazuje mi nie żyć, nic nie robić, nienawidzić wszechświata, inaczej
by było gdybym potrafił działać to by było łatwiej, ale ja mam związane ręce,
nie potrafię kochać choć tak bardzo bym chciał, nie potrafię za bardzo praktykować
tej wiary, stać mnie jedynie wieczorem na modlitwę i to wszystko.
Często nie jestem w stanie iść do kościoła nawet w niedzielę, teraz iść powinienem
ale moja psychika się waha, zakładam spodnie by pójść do kościoła, ale zaraz je zdejmuję bo
widzę że po co mam wychodzić, że Bóg OT tak mi nie pomoże co najwyżej pocieszy mnie
na parę godzin. Przecież są inni bardziej potrzebujący ode mnie, np. sparaliżowani,
którzy mimo wielkiej wiary nie doznają pomocy, więc czemu ja mam ją dostać.
Nie mogę normalnie pracować, bo najdrobniejszy stres wyprowadza mnie z równowagi.

Czy warto się tak modlić codzień jeśli się oczekuje tak wiele a nic się z siebie nie daje (bo po prostu nie ma jak), czy może na siłe odstawiać większe wysiłki, typu pójście do kościoła, nonstop spowiadanie się ? Nawet jeśli w głębi duszy powątpiewam że to pomaga, bo nie da się odróżnić czy to Bóg czy działanie kolejnej tabletki przeciwpsychotycznej i antylękowej ?
Jestem zdesperowany i zachłanny, moje marzenie to żyć w bajce albo być owocem Jogobelli,
bo świat realny jest nie dla mnie, ja go nienawidzę, nie akceptuję.
Czy może lepiej darować sobie Boga i czekać na przyjęcie do psychiatryka ?

Przyjełem postawę ciągle i skrajnie uzalajacego sie nad soba, czlowieka egocentrycznego i zamknietego w sobie, ktory nie potrafi wspolzyc z innymi.

Domyślam się że odpowiedzi nie będą obiektywne ale wisi mi to, zdrowy chorego nie zrozumie.


N cze 20, 2010 17:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 11:01
Posty: 6
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Kiedy ja się tak użalałem, ksiądz dał mi kopa w dupę i powiedział, żebym był mężczyzną. A właściwie dwóch takich było ;). Tak jak ich nienawidziłem, tak teraz dziękuję Bogu, że ktoś mi porządnie w dupsko zasadził strzała(bez skojarzeń mi tutaj ;)). Bóg ma taką "mafię", że wie gdzie ustawić swoich "czarnuchów" ;). Pozdrawiam.


N cze 20, 2010 18:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
jesli masz wiecej niz 18 lat..poszukaj sobie zony


N cze 20, 2010 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
gdzies mi mignelo na forum ze dwie panie szukaja osoby samotnej
napisz do nich na priwa


N cze 20, 2010 20:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21
Posty: 428
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
viewtopic.php?f=42&t=25290
o tutaj masz

i wez sie w garsc...piszesz normalnie
wszystko u ciebie jest ok..


N cze 20, 2010 20:07
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2010 20:21
Posty: 16
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Witam w tym wątku!

Postanowiłam tu napisać choć... nie wiem czy to jest dobry pomysł. Może beznadziejny, ale muszę napisać, że ostatnio doceniłam egzorcyzmy i polecam. W ogóle postanowiłam coś więcej tych egzorcyzmów w komputer wrzucić i tak się modlić - egzorcyzmami + spowiedź + eucharystia.
Aczkolwiek PIERWSZY WARUNEK - należy zakończyć leczenie psychiatryczne jak dla mnie. Czy odstawić tabletki/leki. Nie wolno się spowiadać będąc na lekach. Chwilę będzie dobrze, a później nie będzie dobrze. Diabeł jest straszny.
Ogólnie na pewno pozostają egzrocyzmy i spowiedż należy poprawić - leczenie farmakologiczne zakończyć. Jednak często po prostu należy zmienić środowisko. Trzeba być tego świadomym , że to wszystko jest doraźne, długoterminowo zostaje zmiana środowiska lub odzielenie się egzorcyzmem przed złym wpływem , od którego nie umiem się uwolnić. Przed wpływem złych energii innych ludzi , z którymi mieszkam.
Często osoby chore psychicznie tego właśnie nie rozumieją.
Muszą to zrozumieć i albo oddzielić się egzorcyzmem jakimś mocnym albo odejść jeśli w ogóle całość nie ma sensu. Jakie są powody tych złych emocji, depresji? Na pewno nienawiść , żal, poczucie krzywdy, niemożność przebaczenia, poczucie osaczenia, masa powodów jest - ogólnie jakaś niesprawiedliwość. To wszystko plus jeszcze masa rzeczy w podświadomości.
Więc egzorcyzmy nie są złym pomysłem na pewno przy leczeniu każdym, ale spowiedź przy tabletkach osoby chorej psychicznej to nie jest dobry pomysł.
Dlaczego? Pierwsze przykazanie nakazuje nam zaufanie Bogu , a taka osoba jak może zaufać Bogu - ufa lekarzowi. No to jak zakończy terapię czy tabletki odstawi to wtedy sobie może iść do spowiedzi. Książeczek z egzorcyzmami należy sobie poszukać w księgarni. Są to modlitwy dłuższe o przebaczenie, uzdowienie wewnętrzne, o uzdrowienie wspomnień - masa tego jest.
I wtedy spowiedź i eucharystia. Inaczej sens tam chyba marny. Plus środowisko - no to znowu egzorcyzm i tyle.

A pytanie mam takie - dlaczego się wpada w chorobę psychiczną? Moja odpowiedź - brak czujności. Albo np. ludzie obłąkani wokół, o których myślimy , że są normalni. Moja sytuacja.
I teraz moja sytuacja była ZAWSZE taka, że sama siebie oskarżałam o to , że mi sie w głowie zaczyna wszystko mieszać. A to nie była moja wina. Ja to wiem. Ale zawsze byłam uważna w miarę i jakoś podświadomie się modliłam "Boże ratuj - co mi sie dzieje?" I w sumie tak do dziś.
Choć trudne to jest bardzo czasem. Nie powiem. Ale jak inaczej?

Są sytuacje w życiu, że się ich nie da przewidzieć - moje zdanie - nie da się też nad nimi panować - no diabeł jest potężny co by tu nie rzec i robi swoje - wtedy zostają egzrocyzmy.
Na przykład na to forum.
Trzeba się umieć przed Złym bronić.
Ja w życiu wiele źle zrobiłam bo próbowałam się bronić przed tym złem, ale robiłam tylko dziwne uniki i nie rozumiałam znaczenia egzrocyzmu. Tam wiedziałam - konwulsje , te sprawy , ksiądz ma jakiś rytuał i wyrzuca diabła. No ale to nie tak prosto, że tylko diabła. Egzorcyzmy to też modlitwy o uzdrowienie wewnętrzen, na drzewo genealogiczne, na przodków, na przeszłość od ciąży dosłownie! Od poczęcia. Na wszystko. Takie ochronne modlitwy przed diabłem jak środowisko jest złe. Doceńmy je - zwłaszcza osoby chore psychicznie powinny je doceniać i przemyśleć sobie spowiedż - gdy sie leczą czy ma ona sens?
I chyba tyle. Może ktoś napisze coś więcej. Ja tyle z własnego doświadczenia mogę napisać.
?

Pozdrawiam,
czytelniczka2010

ps. do przemądrzałej biedronki25 - sama sobie męża znajdź. To nie jest wyjście dla osoby chorej psychicznie. To się ma od dzieciństwa , po przodkach, raz się ujawnia, raz nie.
Co to kto komu pomoże? Każdy niesie swój krzyż w życiu - nie dość, że mój mam nieść, to jeszcze męża chorego psychicznie? Ale mi życzysz. No cóz... jednak egzorcyzm do Trójcy Świętej i koniec. Dalej obstaję przy swoim.
ps2. a dzieci wziełaś pod uwagę z takiego związku 2 wariatów? dzieci mordercy bo kto niby :(
ps3. moim zdaniem dobrym egzorcyzmem jest polecenie się Panu Jezusowi i Matce Bożej 10tkiem różańca - w modlitwie egzorcyzmie. Można sobie samemu to wypowiedzieć/napisać. Ja tak myślę. Ja mam taką książeczkę, że takie coś jest i to działa na pewno. Moje zdanie.
A jeśli ktoś nie wierzy w Pana Jezusa to sie do spowiedzi nie chodzi i tyle.
To można grzechy powiedzieć Bogu ot tak - wiele osób nie chodzi do spowiedzi i też żyje.
Zostaje wtedy wiara w Boże Miłosierdzie i tyle. Bez spowiedzi.


N cze 20, 2010 21:33
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2010 20:21
Posty: 16
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
ps. Oto 2 przykładowe egzrocyzmy, które wklejam dziś.
1. akt zalu za grzechy egzorcyzm, który można sobie codziennie odmawiać nie spowiadając się (np. chory psychicznie)

AKT ŻALU

Przebacz mi grzechy moje, o Panie, przebacz mi moje grzechy,
grzechy mojej młodości ,
grzechy mojej dojrzałości,
grzechy mej duszy,
grzechy mego ciała,
moje grzechy lenistwa,
moje ciężkie grzechy dobrowolne,
grzechy, które pamiętam,
grzechy, których nie pamiętam,
grzechy tak długo taiłem,
i które już uszły mojej pamięci.

Szczerze żałuję za każdy grzech, śmiertelny i powszedni,
za wszystkie grzechy od mojego dzieciństwa, aż do obecnej godziny.
Wiem, że moje grzechy zraniły Twoje czułe serce, o mój Zbawicielu.
Racz mnie uwolnić od więzów złego, o mój Zbawicielu.
Racz mnie uwolnić od więzów złego, o mój Zbawicielu, przez Twą tak gorzką Mękę.
O mój Jezu daruj mi i nie pamiętaj jakim byłem.

2. ofiarowanie się Panu Jezusowi i Maryji w 10tce różańca CODZIENNIE. Puste miejsca w modlitwie wypełnić należy wg uznania. Na końcu są wersy dla osób przystępujących do komuni. Kto nie chodzi do spowiedzi to nie musi się tego modlić.

Powierzenie się Jezusowi i Matce Bożej poprzez 10tkę różańca

Chcę, Panie, odmawiając codziennie 10tkę różańca, powierzać Ci moją przyszłość, swoją drogę życiową (także tę, którą chcę dopiero odczytać). Oddaję Ci swoje szczęście , sympatię, rozwijającą się miłość, (przyszłą)rodzinę... chwile dobre i złe... . Przyjmij tę moją codzienną modlitwę.
Wierzę , że ta codzienna modlitwa będzie mnie coraz ściślej łączyć z Tobą Panie Jezu. Wierzę też, że coraz bardziej staniesz się dla mnie Drogą , Prawdą i Zyciem, więcej nawet – będziesz dla mnie Światłem i Jedynym Nauczycielem. Niech zawsze, a szczególnie podczas tej modlitwy, ogarnia mnie twoja miłość.

Wierzę, że poprzez przyjmowanie Ciebie w Eucharystii staniesz się dla mnie niewyczerpanym źródłem miłości. Dziękuję, że zostawiłeś siebie w Komuni św. Bo dajesz mi w ten sposób siły do dżwigania codzienności, aby stale iść drogą czystej miłości. AMEN.
============================
postaram się WKRÓTCE w tym wątku wkleić kilka egzrocyzmów - modlitw o rózne uzdrowienia, po 1 przykładzie, żeby sobie każdy przemyślał różne rzeczy i w razie czego można pytać dalej o podobne publikacje z modlitwami - może ktoś sam sobie napisze jakąś swoją modlitwę.
Umieszczę te modlitwy na blogu bo zajmują dużo miejsca, a ja nie chcę się rozpychać łokciami tutaj.
I tyle.
Pozdrawiam,
czytelniczka2010


N cze 20, 2010 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
W profilu masz napisane, że jesteś z Warszawy. Nie pamiętam czy podawałem Ci już te adresy, ale może spróbuj znaleźć odpowiedź na te pytania u specjalistów, którzy są psychologami/psychoterapeutami, a jednocześnie mają bardzo dużo wspólnego z wiarą, np:

1. Katolicki Ośrodek Pomocy Psychologiczno-Pastoralnej
http://www.poradnia.dewajtis.pl
tam poklikaj po lewej na:
- rozwój duchowy
- małżeństwa-rodzina (niezależnie od tego czy problem dotyczy tej kategorii - i tak powinni pomóc lub pokierować dalej)
- studenci (uwaga j.w.)
- strata/żałoba (uwaga j.w.)

Są tam takie osoby jak:

Ks. dr Dariusz Kurzydło
Teolog – katechetyk –psychoterapeuta – spowiednik

mgr Błażej Szostek
Psycholog o specjalności klinicznej. (...) Zajmuje się problem nerwic, depresji i innych zaburzeń psychicznych.

mgr Klaudyna Wild
Psycholog – zaburzenia lękowe, depresje

mgr Marzena Zalewska
Psycholog psychoterapeuta – problemy z samotnością, izolacją, lękiem społecznym, nieśmiałość, depresja

itd.

2. Chrześcijański Ośrodek Poradnictwa i Terapii
http://personahumana.pl

3. Inne:
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/du ... n/pomocog/

_________________
Piotr Milewski


N cze 20, 2010 22:47
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 20:57
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Dzięki za pomoc, chociaż leków rzucić nie mogę, one trzymają mnie przy życiu, bez nich jestem w obłędzie, z resztą moja choroba ciągnie się od dawien dawna, niemal od zawsze.
Tak czy siak zamierzam się modlić, chociaż zabrakło dziś sił i napędu by iść do kościoła.
Skoro egzorcyzmy leczą to po co w ogóle budują szpitale psychiatryczne, pracy przybywa dla psychologów i psychiatrów, a egzorcysta z tego co słyszę to rzadko ma coś do roboty.

@Czytelniczka2010 - czyzbys kryła sie wczesniej pod nickiem Pocahontas, HappyNewYear2010 ?


N cze 20, 2010 23:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
czytelniczka2010 powody chorób psychicznych to :
1 wrodzona i odziedziczona podatność na choroby psychiczne oraz nadwrażliwość
2 Stres
3 Używki

leczenie to :
1 leki
2 psychoedukacja, psychoterapia
3 wsparcie rodziny i środowiska
4 higieniczny tryb życia

_________________
1 KOR 13


Pn cze 21, 2010 0:13
Zobacz profil
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Metanoia napisał(a):
czytelniczka2010 powody chorób psychicznych to :
1 wrodzona i odziedziczona podatność na choroby psychiczne oraz nadwrażliwość
2 Stres
3 Używki



Oho- Nobel za to odkrycie.
zaqzax napisał(a):
Skoro egzorcyzmy leczą to po co w ogóle budują szpitale psychiatryczne, pracy przybywa dla psychologów i psychiatrów, a egzorcysta z tego co słyszę to rzadko ma coś do roboty.


Problemy psychiczne i duchowe to dwa różne światy.

zaqzax napisał(a):
Jestem zdesperowany i zachłanny, moje marzenie to żyć w bajce albo być owocem Jogobelli,
bo świat realny jest nie dla mnie, ja go nienawidzę, nie akceptuję.
Czy może lepiej darować sobie Boga i czekać na przyjęcie do psychiatryka ?


Będziemy żyć w bajce bo "Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2,9)

I też: Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne (J 12, 25)

Można być w szpitalu i zachować więź z Bogiem jedno nie wyklucza drugiego.

Trzymaj się. :)


Pn cze 21, 2010 1:18
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2010 20:21
Posty: 16
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Witajcie,

Cytuj:
Dzięki za pomoc, chociaż leków rzucić nie mogę, one trzymają mnie przy życiu, bez nich jestem w obłędzie, z resztą moja choroba ciągnie się od dawien dawna, niemal od zawsze.
Tak czy siak zamierzam się modlić, chociaż zabrakło dziś sił i napędu by iść do kościoła.
Skoro egzorcyzmy leczą to po co w ogóle budują szpitale psychiatryczne, pracy przybywa dla psychologów i psychiatrów, a egzorcysta z tego co słyszę to rzadko ma coś do roboty.

@Czytelniczka2010 - czyzbys kryła sie wczesniej pod nickiem Pocahontas, HappyNewYear2010 ?


No cieszę się, że pokojowo do mnie coś napisałeś zaqzax. Choć tyle osiągnęłam.
Tak, to są moje nicki, które wypisałeś , ale nie dlatego, że je zmieniam tylko, że jestem co trochę tu banowana - no to nowy nick i znowu to samo. W końcu coś tam do powiedzenia też mam.
Może działam tu zbyt siłowo, ale denerwuje mnie na tym forum wiele rzeczy, dlatego się nim tak sobie przejmuję stety/niestety.
Np. jak dla mnie przynajmniej wyznanie swoje napisz gdzieś widocznie czy jakie masz zapatrywania religijne bo tak to już w ogóle nie wiem z kim i o czym tu pisać. Każdy swoje racje, każdy najważniejszy, a w sumie temat forum wiara. Nie wiem... wolałabym , żeby ksiądz katolicki był tu jakoś lepiej widoczny - żeby się podpisał jakoś normalnie. Wszystko mnie tu w sumie wnerwia, ale cóż... niczego lepszego i tak nie ma.

No życzę Ci , żeby Ci te moje egzorcyzmy pomogły i uważaj ze spowiedzią. Tak myślę.
Najwyżej próbuj odstawiać leki i chodzić do spowiedzi. Albo nie wiem w inny sposób zacząć myśleć. Np. w ogóle się nie modlić. No to jest oczywiście zła dorada, ale jakaś tam jest. Iść w psychoterapię i koniec. Dali Ci tu adresy - więcej się nie da zrobić. Masz poradnie katolickie - co jeszcze? Ksiądz nawet tam jest. Już lepiej być nie może.

Jak dla mnie jednak bez elementu duchowego to wszystko nie będzie działało. Bo człowiek niestety duszę posiada i nawet jeśli zrobisz z siebie komputer bezduszny to tę duszę masz i o tę duszę Twoją walczą 2 siły - jedna siła jest dobra, a druga zła. Nie da się wszystkiego sprowadzić do samego ciała. Może na tym polegają pewne choroby psychiczne?
Nie wiem.

Poza tym zostaje jeszcze środowisko , w którym sie obracasz. Może nalezy je zmienić.
Ja np. mam taką sytuację, że mam złe środowisko, modlę się te egzorcyzmy i to działa.
I np. na pewne osoby one działają, ale jak np. pójdę do domu tej osoby to mnie szlag trafi
razem z moim egzorcyzmem. Na odległość może być ale jak się zacznę zadawać z taką osobę to
przez nią przepadnę. I Ty też jesteś taką osobą. Mogę z Tobą pisać, wyłączam kompa i jest OK, ale jesteś tak chory MOIM ZDANIEM, że jakbym się np. z Tobą spotkała to po mnie.
No i tyle w sumie.

Z dotychczasowego mojego doświadczenia od siebie UCZULAM, że najgorzej działają egzorcyzmy ochronne na osoby silnie wierzące i złe. W sensie kamole takie ludzkie. Jak ktoś jest np. taki dobry - ja jestem dobra raczej i zacznę się zadawać z kimś silnie wierzącym ale nie tak dobrym jak ja to też mi nic nie da egzorcyzm bo wiem że nie mam się zadawać z taką osobą jeśli dodatkowo grzeszy ona ciężko, żyje w grzechu czy w ogóle jest przewrotna ta osoba. Taka osoba zniszczy mnie razem z moim egzorcyzmem bo np. aż tak mocno nie wierzę czy nie posługuję się siłą w mojej wierze.

Jak dla mnie Ciebie ratuje tylko farmakologia - ale ona cię ratuje i zabija. I no nie jesteś szczególnie wierzący, niemniej wytrwale wierzysz i to też nie wiem czy sens ma , ale no ale jest to fakt na plus dla Ciebie.

No i tyle. Podsumowywując - jesteś cieżko chory, w sumie w Boga wierzysz, nie wierzysz... sama nie wiem... ale chyba Ci napisali lepiej z tą psychoterapią katolicką bo egzorcyzmy to musisz iść do spowiedzi raczej. To działa bo to jest mocne, ale no cóz... nie wiem... nie chcę źle radzić. Radzę żeby chodzić do spowiedzi, do komuni modląc się też można - ale no to koniec tabletek. Albo się to modlić bez spowiedzi i na tabletkach. Trzeba na pewno uważać z tymi tabletkami na głowę i spowiedzią.

Jeśli chodzi o wyleczenie takiej choroby jak Twoja to lata bo masz ją od dziecka, ale znowu egzorcyzmy, spowiedż , eucharystia i są całe takie msze z prośbą o wyleczenie ze schorzeń fizycznych, psychicznych. Może to jest najlepsza droga do Ciebie? Leczenie Eucharystią.

Jesteś z Warszawy - ja Ci dam nawet adres kościoła , gdzie takie msze są. Ale to jest bez tabletek. Musisz dojsć do takiego stanu zdrowia, że tych tabletek nie bierzesz. Moim zdaniem to jest droga dla Ciebie jedyna słuszna, no ale to długoterminowo. Za ileś tam lat.
Możesz jednak bez spowiedzi iść sobie na taką Eucharystię. Czemu nie?
Tylko wiesz - powiedz tym ludziom, że się mają pobożnie przeżegnać zadając z Tobą bo może im się coś w życiu przydarzyć , a po co znowu cierpieć?

No to na razie tyle - a tu jest adres kościoła, w którym w Warszawie takie Eucharystie są.
Tylko tabletki i spowiedź to nie. I tyle na razie ode mnie.
Pozdrawiam,
cz2010

ps1. oto parafia w Warszawie gdzie sie modlą o uzdrowienie Eucharystią i to też Ci będzie lepiej jak sobie tam pójdziesz i się pomodlisz będąc na mszy - i zobacz w najbliższy czwartek nawet masz taką mszę to polecam Ci iść tam:

MSZA ŚWIĘTA Z MODLITWĄ O UZDROWIENIE
UZDROWIENIE JEST W JEZUSIE!
''w Jego ranach jest nasze zdrowie'' ( Iz. 53, 5d )
JEŚLI:
* W SWOIM SERCU ODCZUWASZ TĘSKNOTĘ ZA BOGIEM
* PRAGNIESZ DOŚWIADCZYĆ MIŁOŚCI BOGA I JEGO OBECNOŚCI
* POTRZEBUJESZ UZDROWIENIA FIZYCZNEGO LUB DUCHOWEGO
* MASZ PROBLEM, Z KTÓRYM NIE MOŻESZ SOBIE PORADZIĆ
MSZA ŚWIĘTA Z MODLITWĄ O UZDROWIENIE JEST PROPOZYCJĄ DLA CIEBIE!
PRZYJDŹ!
Czwartek, 24.06.2010- godz. 19:00
Kościół Wszystkich Świętych
Pl. Grzybowski 3/5 Warszawa
Grupa modlitewna
PÓJDŹ ZA MNĄ

ps2. oprócz egzrocyzmów powinieneś się modlić do Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryji. Bo też jesteś kamolem równym jak tak czytam te Twoje posty.
I nie doceniasz ludzi o dobrym sercu dlatego masz problemy zdrowotne. A choroba psychiczna to jest pierwsze przykazanie Dekalogu i w sumie lecząc się tabletkami grzeszysz przeciwko pierwszemu przykazaniu to nie powinieneś się spowiadać w ogóle moim zdaniem.
Osobiście mogę Ci polecić mojego bloga, gdzie właśnie głoszę sobie kult Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryji bo jestem z parafii pod wezwaniem Najśw. Serca Pana Jezusa. W tym moim blogu jest NA RAZIE trochę modlitw. Weź się ofiaruj temu Sercu Pana Jezusa albo litanię się pomódl i zobacz czy to będzie działać na Ciebie. Powinno.
Ja tam będę dopisywać modlitwy to sobie tam zaglądaj - a nóż widelec Ci któraś pomoże:

http://kultnspj.blogspot.com/

ps3. w ogóle jeszcze chcę napisać, że JAK DLA MNIE nie powinieneś pracować tylko być na rencie zdrowotnej i się leczyć, a jeśli pracujesz to powinieneś odstawiać tabletki, na rzecz normalnego życia bo się może okazać , że sie nie wyleczysz wcale. Przez pracę właśnie.
A to już sobie sam osądż. Ja pracowałam z osobami chorymi umysłowo w życiu - z dziećmi chorymi umysłowo to dlatego tak piszę. I nie tylko do Ciebie, ale do każdego kto z takimi osobami pracuje , żeby sie chronić przed wpływem na swoją psychikę takich osób egzorcyzmami właśnie.
I wtedy dana osoba przychodzi do domu i dobrze sie czuje. Do pracy pedagogicznej powinno sie mieć powołanie, niektórzy tego nie rozumieją nawet, że go nie mają, coraz gorzej się czują z czasem , innej pracy nie ma, no to zostaje egzorcyzm - najprostszy znak krzyża albo np. do Trójcy Świętej bo ten krzyż to trzeba bardzo rozumieć, żeby to działało.

ps4. bloga z egzorcyzmami wkleję tu niebawem. Też w miarę czasu modlitwy będę dopisywać, a o resztę trzeba się pytać dalej - u osób bardziej komptentnych np w jakiejś grupie modlitwnej , u księdza w parafii. Takie rzeczy.

I to na razie tyle ode mnie. Oby coś z tych moich dorad działało.
Pozdrawiam.
cz2010.


Ostatnio edytowano Pn cze 21, 2010 9:13 przez czytelniczka2010, łącznie edytowano 1 raz



Pn cze 21, 2010 9:00
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Cytuj:
...to powinieneś odstawiać tabletki, na rzecz normalnego życia bo się może okazać ,

To sa takie tabletki?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pn cze 21, 2010 9:10
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): Cz kwi 01, 2010 20:21
Posty: 16
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Oto mój blog o egzorcyzmach prostych - jego początek cdn.

http://mojeegzorcyzmy.blogspot.com/

czytelniczka2010


Pn cze 21, 2010 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 12, 2009 14:44
Posty: 218
Post Re: Wiara na siłę, u osoby chorej psychicznie
Jezus powiedział,że chorzy potrzebują lekarza.O egzorcyzmach jakoś nie wspominał.
zaqzax,o swoich problemach piszesz już nie pierwszy raz i przeczytałeś już wiele opinii forumowiczów.Mam wrażenie,że zaczynasz się powtarzać i wkrótce zamiast współczucia otrzymasz rozdrażnienie albo obojętność.Myślę,że w Twoim wypadku,najlepszym wyjściem jest terapia-adresy juz masz.Działaj!Powodzenia


Pn cze 21, 2010 11:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL