Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 23:20



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 11 ] 
 Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń... 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 16, 2010 20:55
Posty: 139
Post Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Wszyscy chrześcijanie są chrzczeni przez księży, odbywa się to symbolicznie poprzez polanie wodą, czasami poprzez zanurzenie. A czy ktoś z was zastanawiał się nad skutecznością takiego chrztu? Pomyślcie! Jezus był ochrzczony i po swoim chrzcie udał się na pustynię! Czy którykolwiek z was moi drodzy był na pustyni? Jezus po pustyni doświadczył chrztu ogniowego duchem świętym, czy ktoś z was też doświadczył tego samego?

Zgodnie z tym co jest napisane i z tym w co się wierzy, chrzest to furtka do zbawienia, zgadzam się z tym! Chrzest jest bramą prowadzącą na ścieżkę środka, która prowadzi do samego zbawienia. Jednak jak tak obserwuję ludzi wokół, dochodze do wniosku, że coś mi tu nie gra! Czemu ludzie nie doświadczają tego samego co Jezus? Czy są aż tak zepsuci, że chrzest na nich nie działa? A może ten chrzest w wykonaniu księży jest pomyłką? Zwyczajną atrapą chrztu?

Ok. Jeśli się mylę, to w zasadzie nie ma sprawy, lecz jeśli to co mówię, jest prawdą, to znaczy to: Że miliony ludzi wierzy w iluzję, w bajkę, bo jak mogą osiągnąć zbawienie, jeśli BRAMA, która jest otwierana poprzez chrzest jest dla większości w dalszym ciągu zamknięta!? Rozumiecie o czym mówię? Czy jesteście świadomi tego, co to dla Was oznacza? Większość z Was tu obecnych wierzy w to, że po śmierci bramy niebios będą otwarte, ale czy na pewno?

Pozwólcie moi drodzy, że podzielę się swoją wersją prawdy: Pochodzę z rodziny katolickiej i tak jak Wy, byłem ochrzczony przez księdza zaraz po narodzinach, byłem nawet bierzmowany, ale co z tego? Moje trudne pytania i poszukiwania woziły mnie po całym świecie i w końcu zabrały mnie do tego miejsca, w którym zostałem ochrzczony jeszcze raz! Tym razem doświadczyłem prawdziwego chrztu, nie żadnej prowizorki! Prawdziwy chrzest polegał na tym, że zostałem zanurzony w wodzie żywej pochodzącej wprost z mojego własnego źródełka wody żywej! Tak, wypełniła mnie tamtego dnia energia, w której zostałem zanurzony po samą głowę! Na skutki tego doświadczenia nie musiałem długo czekać, na swojej pustyni znalazłem się jeszcze tego samego dnia! Wiele czasu zabrało mi zrozumienie tamtych doświadczeń, moja pustynia trwała dosyć długo! Po niej była próba X (potrójne kuszenie), a zaraz po tym chrzest ogniowy. Po chrzcie ogniowym rozpoczął się proces integracji Duszy, Proces Ponownych Narodzin! Dużo by opowiadać! Wiem doskonale jak te sprawy wyglądają! Jestem w o tyle lepszej sytuacji, że nie muszę już wierzyć, Ja Wiem!

Ale może Wy wolicie wierzyć w bajki? Może wolicie wierzyć w nieprawdziwą opowieść tylko dlatego, że stawia Was w lepszej, korzystniejdzej sytuacji?

W końcu ta moja przedstawia przed Wami bolesną prawdę o tym, że jesteście oszukiwani od samych dosłownie narodzin iluzją nieba i raju, bo wg niej droga do zbawienia w dalszym Ciągu jest dla Was zamknięta! Nie mówiąc już o osiąganiu bram jakiegoś tam raju, prawda. A może ma ktoś ochotę na prawdziwy chrzest?

_________________
Obrazek


Pt kwi 01, 2011 0:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Mógłbyś bardziej szczegółowo opisać swój drugi i Twoim zdaniem porawdziwy chrzest . Kto Ci go udzielał . Obawiam się , że należysz do sekty.

_________________
1 KOR 13


Pt kwi 01, 2011 5:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Suweren napisał(a):
Jezus był ochrzczony i po swoim chrzcie udał się na pustynię!
Czy którykolwiek z was moi drodzy był na pustyni?
Jezus po pustyni doświadczył chrztu ogniowego duchem świętym, czy ktoś z was też doświadczył tego samego?
Która Ewangelia mówi o chrzcie ogniowym Jezusa na pustyni?
Suweren napisał(a):
A może ten chrzest w wykonaniu księży jest pomyłką? Zwyczajną atrapą chrztu?
Tutaj jest przedstawiona podobna kontestacja połączona z koncepcją kundalini i kanałów energii:
viewtopic.php?f=27&t=23211 - Dzisiejszy obrzęd chrztu, a raczej parodia...

Metanoia/Freedom napisał(a):
Obawiam się , że należysz do sekty.
Wierzę ci, że się obawiasz.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt kwi 01, 2011 7:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
w innym poście Suweren pisze o tym że Maryja miała dziecko (Jezusa) nie wiadomo z kim i że nie wiadomo czyim Synem był Jezus, więc jestem pewna że jego chrzcielne wizje nie mają nic wspólnego z wiarą chrześcijańską.

_________________
Ania


Pt kwi 01, 2011 9:28
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 16, 2010 20:55
Posty: 139
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Elbrus napisał(a):
Która Ewangelia mówi o chrzcie ogniowym Jezusa na pustyni?
Żadna.


A teraz do wszystkich:

Myśleliście, że wszystko zostanie podane Wam na tacy? Zresztą istnieje opis tego doświadczenia w Biblii, tylko nie jest on podany jawnie. Rozumiem, że jedynym dowodem dla większości z was, jest taki dowód, który ma poparcie w Biblii. Nie macie własnych doświadczeń, więc jesteście zdani na wiatr, który raz wieje w jedną, a raz w drugą stronę. Wiatr to symbol waszej wiary i wątpliwości. Nie macie nic prócz Biblii, dlatego się jej tak kurczowo trzymacie. Rozumiem to, dlatego zaproponowałem doświadczenie, jest dosłownie na wyciągnięcie ręki! Mielibyście w końcu dowód i własne doświadczenia, co więcej, dokładnie takie same jak te opisywane w Biblii! To byłby najlepszy dowód! Ale co z tego, skoro i tak się nie uda, przecież nikt z was nie zaryzykuje, nikt z was nie odważy się, prawda? Wszyscy doszukujecie się jakiegoś podstępu, kolejnej próby zwerbowania do jakiejś sekty... Przepełnieni jesteście strachem i nie ma w was za grosz żadnego zaufania czy wiary! Dlatego tkwicie w jednym miejscu przez te całe 2000 lat i z tego samego powodu jesteście gotowi tkwić tu przez kolejne 2000 lat albo i dłużej... Jesteście paranoikami i tyle.

Czy wobec tego Jezus popełnił błąd? Nie trudno zauważyć, że cała ta historia zamiast uwolnienia przyniosła ludziom ideologię, która jeszcze bardziej ich związała i zniewoliła! Ideologia która ograniczyła ludzi tak bardzo, że nie są praktycznie już w stanie samodzielnie myśleć i samodzielnie dokonywać wyborów! Ideologia która narodziła się z oceanu miłości, lecz w swoim zaślepieniu odrzuciła ją i przepełniła się strachem i nienawiścią do wszystkich inności... Ale jak wam tak dobrze stać, to czemu w swych modlitwach się żalicie i wysyłacie prośby o pomoc? Co? Bo w tej chwili mnóstwo aniołów rodzi się między innymi także z powodu waszych modlitw, pretensji i żali! A jak już tu są, to co z Nimi robicie? Odsyłacie ich do psychiatry! Tak? Pora byście się na coś zdecydowali moi drodzy. A Ja tymczasem idę sobie trochę posmakować życia. :)

_________________
Obrazek


Pt kwi 01, 2011 11:16
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Suweren napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Która Ewangelia mówi o chrzcie ogniowym Jezusa na pustyni?
Żadna.

A ktokolwiek o tym mówi?
Suweren napisał(a):
A teraz do wszystkich:

jakbym słyszał króla Juliana... ale odrzućmy uprzedzenia
Suweren napisał(a):
Myśleliście, że wszystko zostanie podane Wam na tacy? Zresztą istnieje opis tego doświadczenia w Biblii, tylko nie jest on podany jawnie.

Okultyzm czy ezoteryzm?
Suweren napisał(a):
Rozumiem, że jedynym dowodem dla większości z was, jest taki dowód, który ma poparcie w Biblii. Nie macie własnych doświadczeń, więc jesteście zdani na wiatr, który raz wieje w jedną, a raz w drugą stronę. Wiatr to symbol waszej wiary i wątpliwości. Nie macie nic prócz Biblii, dlatego się jej tak kurczowo trzymacie.

Skąd... mamy Kosciół, który jest Ciałem Chrystusa. Biblia to tylko część Objawienia
Suweren napisał(a):

Rozumiem to, dlatego zaproponowałem doświadczenie, jest dosłownie na wyciągnięcie ręki! Mielibyście w końcu dowód i własne doświadczenia, co więcej, dokładnie takie same jak te opisywane w Biblii! To byłby najlepszy dowód! Ale co z tego, skoro i tak się nie uda, przecież nikt z was nie zaryzykuje, nikt z was nie odważy się, prawda? Wszyscy doszukujecie się jakiegoś podstępu, kolejnej próby zwerbowania do jakiejś sekty... Przepełnieni jesteście strachem i nie ma w was za grosz żadnego zaufania czy wiary! Dlatego tkwicie w jednym miejscu przez te całe 2000 lat i z tego samego powodu jesteście gotowi tkwić tu przez kolejne 2000 lat albo i dłużej... Jesteście paranoikami i tyle.

Nie pozwalaj sobie
Suweren napisał(a):
Czy wobec tego Jezus popełnił błąd? Nie trudno zauważyć, że cała ta historia zamiast uwolnienia przyniosła ludziom ideologię, która jeszcze bardziej ich związała i zniewoliła! Ideologia która ograniczyła ludzi tak bardzo, że nie są praktycznie już w stanie samodzielnie myśleć i samodzielnie dokonywać wyborów! Ideologia która narodziła się z oceanu miłości, lecz w swoim zaślepieniu odrzuciła ją i przepełniła się strachem i nienawiścią do wszystkich inności... Ale jak wam tak dobrze stać, to czemu w swych modlitwach się żalicie i wysyłacie prośby o pomoc? Co? Bo w tej chwili mnóstwo aniołów rodzi się między innymi także z powodu waszych modlitw, pretensji i żali! A jak już tu są, to co z Nimi robicie? Odsyłacie ich do psychiatry! Tak? Pora byście się na coś zdecydowali moi drodzy. A Ja tymczasem idę sobie trochę posmakować życia. :)

Obawiam się, że podobne rzeczy słyszałem od ludzi na haju
:brawo:

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt kwi 01, 2011 13:44
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Suweren napisał(a):
Wszyscy chrześcijanie są chrzczeni przez księży, odbywa się to symbolicznie poprzez polanie wodą, czasami poprzez zanurzenie. A czy ktoś z was zastanawiał się nad skutecznością takiego chrztu? Pomyślcie! Jezus był ochrzczony i po swoim chrzcie udał się na pustynię! Czy którykolwiek z was moi drodzy był na pustyni? Jezus po pustyni doświadczył chrztu ogniowego duchem świętym, czy ktoś z was też doświadczył tego samego?

Zgodnie z tym co jest napisane i z tym w co się wierzy, chrzest to furtka do zbawienia, zgadzam się z tym! Chrzest jest bramą prowadzącą na ścieżkę środka, która prowadzi do samego zbawienia. Jednak jak tak obserwuję ludzi wokół, dochodze do wniosku, że coś mi tu nie gra! Czemu ludzie nie doświadczają tego samego co Jezus? Czy są aż tak zepsuci, że chrzest na nich nie działa? A może ten chrzest w wykonaniu księży jest pomyłką? Zwyczajną atrapą chrztu?

Sakrament chrztu jest jak każdy dar. Jego przyjęcie nie oznacza automatycznego wykorzystania. Ktoś może otrzymać przy wyjściu z domu parasol i chodaz z nim po deszczu nie otwierać, bo nie wie, że można.
Tak jak jego zamknięty parasol nie uchroni przed deszczem, tak niektórzy chrześcijanie nie mają odwagi, badź wiedzy, by skorzystać ze swojego chrztu.
(co nie znaczy, że zamykają przed sobą zbawienie)

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt kwi 01, 2011 13:48
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 16, 2010 20:55
Posty: 139
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
medieval_man napisał(a):
Sakrament chrztu jest jak każdy dar. Jego przyjęcie nie oznacza automatycznego wykorzystania. Ktoś może otrzymać przy wyjściu z domu parasol i chodaz z nim po deszczu nie otwierać, bo nie wie, że można.
Tak jak jego zamknięty parasol nie uchroni przed deszczem, tak niektórzy chrześcijanie nie mają odwagi, badź wiedzy, by skorzystać ze swojego chrztu.
(co nie znaczy, że zamykają przed sobą zbawienie)


Powiedział Ten, który sam nie potrafi skorzystać z tego parasolu, który podobno ma.
Nie potrafi? Czy całe te sakramentalia to fikcja?
Zaproponowałem doświadczenie, nic więcej zaproponować nie mogę. Jeśli wasze przekonania to jedyne argumenty na jakie was stać, to wybaczcie, ale nie są to żadne argumenty, ani temat na żadną dyskusję.

Z uwagi na brak jakichkolwiek argumentów z waszej strony, temat uważam za zakończony.

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Pt kwi 01, 2011 14:28 przez Suweren, łącznie edytowano 1 raz



Pt kwi 01, 2011 14:17
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Suweren napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Sakrament chrztu jest jak każdy dar. Jego przyjęcie nie oznacza automatycznego wykorzystania. Ktoś może otrzymać przy wyjściu z domu parasol i chodaz z nim po deszczu nie otwierać, bo nie wie, że można.
Tak jak jego zamknięty parasol nie uchroni przed deszczem, tak niektórzy chrześcijanie nie mają odwagi, badź wiedzy, by skorzystać ze swojego chrztu.
(co nie znaczy, że zamykają przed sobą zbawienie)


Powiedział Ten, który sam nie potrafi skorzystać z tego parasolu, który podobno ma.
Nie potrafi? Czy całe te sakramentalia to fikcja?

bez komentarza... skoro jesteś prorokiem... :mrgreen:

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt kwi 01, 2011 14:26
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 14:27
Posty: 224
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Suweren napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Sakrament chrztu jest jak każdy dar. Jego przyjęcie nie oznacza automatycznego wykorzystania. Ktoś może otrzymać przy wyjściu z domu parasol i chodaz z nim po deszczu nie otwierać, bo nie wie, że można.
Tak jak jego zamknięty parasol nie uchroni przed deszczem, tak niektórzy chrześcijanie nie mają odwagi, badź wiedzy, by skorzystać ze swojego chrztu.
(co nie znaczy, że zamykają przed sobą zbawienie)


Powiedział Ten, który sam nie potrafi skorzystać z tego parasolu, który podobno ma.
Nie potrafi? Czy całe te sakramentalia to fikcja?
Zaproponowałem doświadczenie, nic więcej zaproponować nie mogę. Jeśli wasze przekonania to jedyne argumenty na jakie was stać, to wybaczcie, ale nie są to żadne argumenty, ani temat na żadną dyskusję.

Z uwagi na brak jakichkolwiek argumentów z waszej strony, temat uważam za zakończony.


A jakie ty masz argumenty, skoro oprócz doświadczenia nie możesz nic więcej zaproponować :)? Doświadczenia my też możemy zaproponować.


Pt kwi 01, 2011 14:53
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 16, 2010 20:55
Posty: 139
Post Re: Chrzest! Czy jest skuteczny? Zapraszam do przemyśleń...
Temat nieaktualny.
Można zamknąć.

_________________
Obrazek


So kwi 02, 2011 10:20
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL