Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 8:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Pare pytan 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2005 15:22
Posty: 11
Post 
PugCondoin, musze jednak stwierdzic ze zmartwychwstanie miało miejsce, mialy miejsce te wszystkie cuda. Nie jestem w stanie dac ci niezaprzeczalnego dowodu ani skonic cie abys myslal inaczej. Niedlugo da ci go zapewne moze fizyka kwantowa... O zbyt wielu rownie nieprawdopodobnych rzeczach slyszalem, o zbyt wielu 'cudach' czytalem aby przynajmniej czesc z nich nie byla prawdziwa (kto i jaki cel mialby w ich wymyslaniu tzn. w takiej ilosci). Sam doswiadczylem moze nie do konca zbyt spektakularnych rzeczy, ale rownie dziwnych, zbyt wielu przypadkow ktore miejsca miec nie powinny... Moze to sa moje urojenia jak niektorzy moga powiedziec, lecz znam w realu kilka jak najbardziej nieurojonych i autentycznych osob ktore zaswiadczaja ze nie mam urojen. Tamte zas osoby wiaza sie z kolejnymi i kolejnymi. I iesli byloby to cos w stylu filmu "Piekny umysl" to szybko okazloby sie ze nie istnieje w moim otoczeniu zadna autentyczna osoba :o

A wiec pojawia sie pytanie w jaki sposob do tego dochodzi? Otoz wiele sytemow to opisuje. Poszczegolne systemy calkiem ze soba nie zwiazane i powstale w roznych czasach pod czasami roznymi pojeciami opisuja ten sam mechanizm dzialania. I co wiecej...

Jesli odczytac by Ewangelie i nauki Jezusa troche z innego punktu widzenia to i one same by zaswiadczaly o tamtych systemach. Chyba nikt nie watpi w to ze nauki Jezusa sa genialne m.in. dlatego ze mozna je odczytac na wielu poziomach zrozumienia. Kazdy wyniesie z nich cos innego. Materialista ktory zadzga kogos nozem moze sadzic ze zgodnie z Ewangelia powinien sobie uciac teraz ta reke. I moze by tak dla niego lepiej bylo skoro i tak nie jest w stanie tej tresci zrozumiec w inny sposob przez swe spaczone poglady. Kosciol zas ten sam fragment tlumaczy w calkiem inny sposob.


Wiem ze teraz przedstawilem dosc smiala teze z ktora wcale nie musicie sie zgadzac... Tylko co o tym sadzicie? (prosze o obiektywna ocene ;))

Pozdro


N kwi 10, 2005 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Hmm ... z tego co wiem o fizyce kwantowej wynika dość spójny obraz naszego wszechświata, i nie ma miejsca w którym stanowiła by ona klucz do mistycyzmu czy innych bajek ...

Ja też słyszałem o wielu "niesamowitych" rzeczach, jednak nigdy nie uzyskałem potwierdzenia lub dowodu. Wiele osób lubi opowiadać bajki, ale w praktyce nic z tego nie wynika. Wiesz, że wyznaczono wysoką nagrodę dla każdego kto dokona jakiegoś ponadnaturalnego wyczynu przed komisją złożoną z naukowców. Nikt jej dotychczas nie dostał.
Moim zdaniem wszelkie "nadprzyrodzone" przeżycia mają swoje źródło w podświadomości, i nie mają związku z rzeczywistością. Te same wrażenia mogą być indukowane w podświadomości wielu osób jednocześnie, ale to niczego nie zmienia.

Ja wątpię w genialność nauk Chrystusa. Nie znalazłem w nich tego co moim zdaniem jest naprawdę ważne. Skupiają się na drobnym wycinku ludzkiej egzystencji pomijając wiele innych równie ważnych lub ważniejszych jej aspektów. Do tego pomoc słabym powinna polegać na tym by czynić ich silnymi nie utwierdzać we własnej słabości. Zamiast litości i miłości warto dawać ludziom cel i warunki do tego by mogli ten cel zrealizować. Miłość odnajdą sami bez niskiej samooceny i braku poczucia własnej wartości.


N kwi 10, 2005 22:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 23:43
Posty: 17
Post 
Agniulka napisał(a):
Ciekawe że ci odważniacy jak już Jezusa pojmano to faktycznie zwiali gdzie pepirz rośnie, a jak padło na któregoś podejrzenie to się zapierał ile wlazło...:


Na początku nie myśleli o ucieczce tylko o walce (stosowny cytat z NT dołączyłem wcześniej), niektórzy uciekli jak zobaczyli że Jezus nie ma zamiaru się bronić i zakazuje im walczyć.
Po drugie Piotr z jednym uczniem nigdzie nie uciekli tylko szli za pojmanym Jezusem.
Kto się jeszcze zaparł oprócz Piotra ? Poproszę o stosowny cytat z NT.


Cytuj:
Ciekawe czemu ci odważniacy po śmierci Jezusa siedzieli zamknięci i trzęsli gaciami przed Żydami żeby broń Boże nie przyszli i nie zrobili z nimi tego samego...


Może poprzesz swoje słowa jakimś cytatem z NT ?
Nie wiem skąd Ty wytrzasnęłaś te bzdury :-)

Cytuj:
Zrobiłeś przemieszanie trzech różnych rzeczy:

Dowell pisze o czasie po śmierci Chrystusa a ty zestawiasz to z cytatem sprzed śmierci. Uczciwość wymagałaby zestawić to również z opisem Apostołów po śmierci Jezusa, nie sądzisz?


No to daj te cytaty.

Cytuj:
Ale przede wszystkim jeden zasadniczy fakt !
1. Grobu Chrystusa pilnowali żołnierze rzymscy i to o nich Dowell pisze że jedną ręką zmiotliby dwunastkę Apostołów
2. starcie w Getsemani nie było z żołnierzami rzymskimi. Po Jezusa przyszli słudzy świątynni


Chyba nie znasz NT :-)

Cytuj:
(3) Judasz, otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam z latarniami, pochodniami i bronią.


Po raz pierwszy dowiaduję się, że słudzy światynni byli grupowani w kohorty :D



Cytuj:
A poza tym:


Apostołowie byli w Getsemani hojrakami dopóki myśleli że Jezus też się będzie bronił i walczył. Gdybym ja miała pewność że wspiera mnie bezpośrednio siła samego Boga to pewnie też rzuciłabym się na kilkunastu strażników ;) Dopiero kiedy Jezus poddaje się napastnikom, okazuje się ile naprawdę warta jest odwaga Apostołów samych z siebie.


Nie dziwne, że postawa ich "wodza" zdemoralizowała uczniów w tym momencie, oczekiwali czegoś innego, byli przygotowani na walkę, a tu taka przykra niespodzianka. Setki przykładów z historii można podać gdzie postawa wodza lub dowództwa wpływa demoralizująco nawet na dzielnych wojaków.

Cytuj:
Na przyszłość sugeruję przemyśleć dokładnie sprawę zanim pośpiesznie zarzuci się niekompetencję profesorowi uniwersyteckiemu ;)


W innym miejscu udowodniłem, że złodzieje mogliby wykraść ciało Jezusa i nie musieliby przy tym stawiać czoła rzymskim żołnierzom, tej ewetualności nie wziął pod uwagę Twój autorytet ;)
Znaczy pominął bo niewygodne ale sam nie wpadł na taką możliwość.


N kwi 10, 2005 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
sadrysta napisał(a):
Może poprzesz swoje słowa jakimś cytatem z NT ?
Nie wiem skąd Ty wytrzasnęłaś te bzdury :-)

Może odrobinę kultury?
Ależ proszę J 20,19
Cytuj:
Chyba nie znasz NT :-)

Taaa. owszem u Jana pojawia się słowo kohorta. Ciekawe tylko kto wysyła do pojmania jednego Żyda oddział 500-1000 żołnierzy rzymskich. Od kogo Judasz wziął tą kohortę skoro dogadywał się z żydowskim zwierzchnictwem ? A Piłat jak się potem okazuje nie chciał mieć ze sprawą nic wspólnego

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N kwi 10, 2005 22:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Tak czy owak Piotr atakuje sługę arcykapłana o walce z kohortą jakoś brak wzmianek w Ewangelii :)
Nawet w tejże Ewangelii św. Jana która wspomina o kohorcie, nie ma ani słowa o jakiejś walce Apostołów tylko o tym jednostkowym zaatakowaniu Malchusa przez Piotra... Łukasz dodaje jeszcze pytanie czy mają się bić, ale nic poza tym

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N kwi 10, 2005 22:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 23:43
Posty: 17
Post 
Agniulka napisał(a):
sadrysta napisał(a):
Może poprzesz swoje słowa jakimś cytatem z NT ?
Nie wiem skąd Ty wytrzasnęłaś te bzdury :-)

Może odrobinę kultury?
Ależ proszę J 20,19


Cytuj:
(19) Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! (20)


Te słowa nie potwierdzają Twoich oskarżeń, że trzęśli portkami, po prostu z uwagi na realne niebezpieczeństwo byli ostrożni i tyle. Gdzie Ty tu widzisz tchórzostwo ?

Wcześniej z Jana :

Cytuj:
Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono. (3) Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. (4) Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu.


Trzęśli portkami a jednak poszli sprawdzić ?

Cytuj:
(11) Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary. (12) Jednakże Piotr wybrał się i pobiegł do grobu; schyliwszy się, ujrzał same tylko płótna. I wrócił do siebie, dziwiąc się temu, co się stało. (13) Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. (14) Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. (15) Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. (16)


Z tego cytatu akurat też nie wynika jakoby siedzieli w jednym miejscu i trzęśli tymi przysłowiowymi portkami :-)


Cytuj:
Taaa. owszem u Jana pojawia się słowo kohorta. Ciekawe tylko kto wysyła do pojmania jednego Żyda oddział 500-1000 żołnierzy rzymskich. Od kogo Judasz wziął tą kohortę skoro dogadywał się z żydowskim zwierzchnictwem ? A Piłat jak się potem okazuje nie chciał mieć ze sprawą nic wspólnego


Po pierwsze kohorta nie może liczyć 1000 ludzi gdyż stanowi 1/10 część legionu, a nie było legionów liczących 10 000 ludzi. Maksymalnie kohorta liczyła około 600 ludzi, realnie natomiast 300-400.
Po drugie kohorta to też określenie miejskich rzymskich oddziałów pełniących funkcje policyjne i może w takim znaczeniu użył autor terminu "kohorta". Takie kohorty na pewno nie musiały być aż tak duże.

Cytuj:
Tak czy owak Piotr atakuje sługę arcykapłana o walce z kohortą jakoś brak wzmianek w Ewangelii


Zaatakował pierwszego z brzegu, jeśli była tam też kohorta to musiał ją widzieć i wiedzieć ze w razie czego ona także włączy się do walki.

Cytuj:
Nawet w tejże Ewangelii św. Jana która wspomina o kohorcie, nie ma ani słowa o jakiejś walce Apostołów tylko o tym jednostkowym zaatakowaniu Malchusa przez Piotra... Łukasz dodaje jeszcze pytanie czy mają się bić, ale nic poza tym


Jezus od razu zabronił walki, więc już nic poźniej się nie stało.


N kwi 10, 2005 23:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2005 15:22
Posty: 11
Post 
"Hmm ... z tego co wiem o fizyce kwantowej wynika dość spójny obraz naszego wszechświata, i nie ma miejsca w którym stanowiła by ona klucz do mistycyzmu czy innych bajek ..."

A to ciekawe... a ja myslalem ze fizyka kwantowa jest ciagle bardzo slabo zbadana dziedzina...


"Ja też słyszałem o wielu "niesamowitych" rzeczach, jednak nigdy nie uzyskałem potwierdzenia lub dowodu. Wiele osób lubi opowiadać bajki, ale w praktyce nic z tego nie wynika. Wiesz, że wyznaczono wysoką nagrodę dla każdego kto dokona jakiegoś ponadnaturalnego wyczynu przed komisją złożoną z naukowców. Nikt jej dotychczas nie dostał."

Jakby ci powiedzieli ze w zamian za 1mln zł masz marszem okrazyc 2 razy boisko pilkarskie (powoli idac) trzymajac jajko na malej lyzeczce sadze ze tak by ci sie reka trzasla ze bys nie przeszedl 50m Niewytlumaczone zjawiska sa bardzo subtelne, tylko wprawne oko mzoe je dotrzec (przynajmniej te poczatkowe zjawiska)... Po poludniu mzoe cos konkretniejszego dopisze, mzoe jakies przyklady, etc.


Pn kwi 11, 2005 6:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4101
Post 
Moderator czuwa :clever: .
Proszę na osobiste wycieczki maszerować na PW, i starać się używać bardziej 'kulturalnego' słownictwa ;) .
Np:

- trzęśli portkami - trzęśli się ze strachu, bali się;
- bzdurne opracowania - opracowania, które według mnie nie są wiarygodne.

Pozdrawiam :) .

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Pn kwi 11, 2005 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
A to ciekawe... a ja myslalem ze fizyka kwantowa jest ciagle bardzo slabo zbadana dziedzina...


Może taki fundamentalny szczegół który dosc często ucieka ludziom. Matematyka i fizyka to nauki służące opisowi rzeczywistości. Są jak język który człowiek rozwija by móc opisać system. Matematyki i fizyki nie badamy, zbadać możemy jakieś zjawisko czy organizm. Fizyka kwantowa powstała jako narzędzie opisu zjawisk mających swe źródło w oddziaływaniu cząstek elementarnych. Nasza wiedza na tematy opisywane przez fizykę kwantową może być ograniczona, jednak jest spójna i pozwla przyjmować pewne założenia co do elementów jeszcze nie znanych. Nie ma w fizyce kwantowej magii i czarów ... ale może się w niej znaleźć odpowiedź na pytanie skąd się bierze grawitacja, lub efekt pola magnetycznego ...

Cytuj:
Jakby ci powiedzieli ze w zamian za 1mln zł masz marszem okrazyc 2 razy boisko pilkarskie (powoli idac) trzymajac jajko na malej lyzeczce sadze ze tak by ci sie reka trzasla ze bys nie przeszedl 50m Niewytlumaczone zjawiska sa bardzo subtelne, tylko wprawne oko mzoe je dotrzec (przynajmniej te poczatkowe zjawiska)... Po poludniu mzoe cos konkretniejszego dopisze, mzoe jakies przyklady, etc.


Rzeczywiście argument doskonały ... biedaczyska tak się stresują, że żaden nie potrafi ukazać swych cudownych mocy ... zauważ, że żaden nawet nie próbował ... ;]

Jak masz przykłady (potwierdzone naukowo, nie zasłyszane od kolegi kolegi), chętnie poczytam ...


Pn kwi 11, 2005 17:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2005 15:22
Posty: 11
Post 
Co do naukowych dowodow to o nie bedzie trudno. Bo w koncu jakby byly to by ludzie o tym wiedzieli (a moze sa ukrywane?). Jesli jestes ambitny to mzoe zainteresujesz sie pewnym eksperymentem ktory sam mzoesz wykonac link Znaazlem go na tej wlasnie stronie traktujacej o takich zjawiskach. Radze wiatraczek wykonac dosc dokladnie (jak bedzie z papieru to bedzie taki sam wynik, a bedzie latwiej).

Bycmoze cie tez zainteresuja badania wykonywane w Princenton http://www.princeton.edu/~pear/index.htm

Radze jednak podchodzac do tego tematu pobawic sie w socjologa i pomyslec jaki czynnik sprawil/sprawia ze od dawien dawna opisywane zjawiska paranormalne, ta cala masa dziwnych rzeczy opisana w internecie (czesciowo prawdziwych, a czesciowo pewnie nie) przetrwala tak dlugi okres czasu i nie zostala zapomniana jak byle bujda. Co wiecej... Popularnosc zwiazana z tym tematem ciagle rosnie. Dlaczego? Bycmoze to zwykla moda. A moze to nie tylko moda?


Pozdrawiam

Ps. sorry ze gadamy o takich rzeczach akurat na tym forum, ale jakos tak sie zlozylo ;p


Pn kwi 11, 2005 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Chi, chi, nie wiem na ile wiatraczek reaguje na "ciało subtelne" ale na pewno reaguje całkiem nieźle na nawet najdelikatniejsze poruszenie wiatru wywołane ruchem ręki ... rzeczywiście zapewne "adepci kontrolujący przepływ energii w ciele subtelnym" rzeczywiście potrafią sprawić, że zmienia on kierunek ruchu, wprawiając zwyczajnie rękę w odpowiednie drgania ... ;]
Chłopie to żenada ... naprawdę nie trać czasu na takie idiotyzmy ... co do psychologii i socjologii to zgadzam się są one kopalniami wiedzy o człowieku i jego potrzebach, jednak i one zawierają "rozczarowująco mało" :boje: mocy nadprzyrodzonych :boje: , za to dzięki nim łatwiej pojąć skąd u ludzi takie zamiłowanie do "magii", mistycyzmu i innych rozrywek dla nawiedzonych ... :D


Pn kwi 11, 2005 19:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2005 15:22
Posty: 11
Post 
Żaden z nas nie da sie przekonac w co od poczatku nie watpilem. Sadze ze jest najwyzszy czas aby zakonczyc ta dyskusje...


Wt kwi 12, 2005 6:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Nie masz mnie czym przekonać ... a co do mnie nie sądzę by starczyło mi determinacji na przekonywanie cię iż na ludzkiej naiwności żerują całe hordy mało przyjemnych ludzi. Pamiętaj iż to, że czegoś nie umisz w danej chwili wyjaśnić nie oznacza iż masz do czynienia z magią lug "siłami nadprzyrodzonymi" ... i to chyba tyle. Sayounara.


Wt kwi 12, 2005 16:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Cytuj:
2. Wielu ludzi urodzilo sie w roznych kulturach. Wielu wierzy w wielu bogow i rozne inne kulty z odleglych regionow. Nigdy nie mieli oni okazji poznac chrzescijanstwa. Czy zostana za to potepieni? Przeciez oni nie sa niczemu winni. Jesli zas nie to oznacza ze chrzescijanstwo nie jest jedyna droga na osiagniecie zbawienia.

Oczywiście, że nie. Człowiek ma szukac Boga - jeśli Go nie znajdzie, to nie jest w tym jego wina (o ile szczerze szukał). W ogóle bardzo krótkowzrocznym byłoby uzurpowanie katolicyzmowi, chrześcijaństwu, monopolu na Prawdę i zbawianie ludzi.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt kwi 15, 2005 7:27
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 14, 2016 14:55
Posty: 70
Post Re:
sadrysta napisał(a):
Po pierwsze kohorta nie może liczyć 1000 ludzi gdyż stanowi 1/10 część legionu, a nie było legionów liczących 10 000 ludzi. Maksymalnie kohorta liczyła około 600 ludzi, realnie natomiast 300-400.
Po drugie kohorta to też określenie miejskich rzymskich oddziałów pełniących funkcje policyjne i może w takim znaczeniu użył autor terminu "kohorta". Takie kohorty na pewno nie musiały być aż tak duże.
Miała to być kohorta pod dowództwem tysięcznika, vide viewtopic.php?f=1&t=31529

_________________
Gdzie krzywdy nie będą pomszczone
Lecz wynagrodzone do cna
Gdzie dziecko bezpiecznie zrodzone
Siądzie obok jagnięcia i lwa.


Śr maja 31, 2017 16:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL