Witam,
to wszystko to bzdury z jednego prostego powodu - gdyby rzeczywiście te wszystkie rzeczy miały miejsce to cały Kościół wraz z papieżami by się nawrócił ze strachu przed Bogiem.
A tu nie ma i nie było żadnych zmian na lepsze tylko jeszcze na gorsze. Duchowni nie podążają drogą Chrystusa, wolą siedzieć na tyłkach i opływać w złoto i luksusy. Papieże gdyby naprawdę wierzyli w to, tak jak to demonstrują ludziom to zakasaliby w końcu rękawy, wyprzedali cały swój majątek tak jak Jezus i zaczęliby pomagać w wielkim trudzie tym najbardziej potrzebującym pomocy. Zamiast tego wolą siedzieć na tronach w bogatych pomieszczeniach i śnieżnobiałych suknach, patrząc tylko na to czy aby nie ma na nich jakiegoś brudnego paproszka. Nic sobie z tego nie robią, bo to oni przy pomocy swoich purpurowych koleżków, wymyślili elegancko te wszystkie historyjki by interes kręcił się dalej, a strach przed tymi bredniami ma jedynie oblecieć nas, po to byśmy uwierzyli w jeden święty apostolski Kościół jaskinię wszelkiego plugawego zła i mamony.
Zresztą ta cała Łucja by się dwoiła i troiła pewna swego by dać znać całemu światu o tak wielkich, niewyobrażalnych (prawdziwych!) przeżyciach których doświadczyła, a tu nie za wiele miała do powiedzenia, tkwiła sobie w tym klasztorze jakby nigdy nic... To byłby przecież 100% dowód na istnienie Boga i to tego Biblijnego, normalny człowiek gdyby coś takiego zobaczył to zaraz by mówił całemu światu, że w 100% istnieje Bóg, naprawdę, przysięgam! Wydaje mi się, że dzieciaki po prostu chciały jak najszybszego zakończenia wojny, chciały być sławne i miały dzięki temu swoje 5 minut. Bardzo możliwe, że ówczesne władze Kościoła kazały im coś takiego mówić, wpoili im, że Kościół to świętość i jeżeli dzięki temu nawrócą się do nich grzesznicy to Bóg się ucieszy, nawet jeżeli trzeba będzie użyć "małego kłamstewka" do tego celu. W końcu cel uświęca środki! Dzieciaczki dostały kasę, stały się sławne, a Kościół mógł dalej się szczycić cudami, w które wierzyć mamy jednak tylko my!

jeśli Boga nie ma to czemu z Nim walczysz?

Wygląda na to, że Szatan po prostu zieje złością z bezsilności.
Ludzie są coraz bardziej świadomi i opowiadają się całym sercem po stronie Boga.

Szatan z jego kłamstwami, fałszem, nieudolnymi prowokacjami zostaje w tyle ...

Króluj nam Chryste

Njczyziu, a czy Ty nie widzisz jak Szatan się Tobą posługuje do swojej walki z Bogiem. To całe Twoje zacietrzewienie jest wynikiem podszeptów szatana.

No właśnie szatan podszywa się pod anioła światłości. Poczytaj trochę Pisma Świętego to dowiesz się że objawienia mogą być fałszywe. Radze nie słuchać wszystkiego co kościół mówi bo może być zwodzony i zwodzić narody. Chociaż założę się że nie czytasz jedynej Świętej księgi.

Do kogo Ty piszesz Nie potrafisz zrozumieć jednego prostego zdania, żeby nie przekręcać go o 180 stopni. Ja pisałem odnośnie osoby Njczyzia a Ty już wiesz że nie czytam PIsma Św., mało tego oskarżasz mnie o to.

Szczególnie, że dwójka z nich zmarła w dzieciństwie (2 i 3 lata po objawieniach), a trzecia wstąpiła do klasztoru....baaaardzo sie tą kasą rozkoszowały. Pewnie były w Disneylandzie


Napisałbym cos wiecej...ale nie warto pisac w wątkach zakładanych przez niedouczonego oszołoma zyzia

I szatan przepowiedział, że bezbożny, nieludzki system komunistyczny w Rosji padnie na pysk, a naród rosyjski powróci do wiary w Boga.

Nie oskarżam Cię tylko stwierdzam fakty ale czy to ty nie oskarżasz go o to że Szatan się nim posługuje? Skąd to wiesz masz pewność może gościu mówi prawdę o objawieniach.

E tam. Od kiedy Szatan się piekli? Szatan to jest cwany gość.

Tylko pewnie rwie włosy z łepetyny, że mu się taki żałosny adwokat trafił. Zamiast odciągać ludzi od Boga tylko umacnia ich w wierze. Cóż, własna inicjatywa niekoniecznie bywa dobrym pomysłem na życie.

Kocioł dla njczyzia już jest przygotowany, gotów jestem się o to założyć. ^_^

Jeżli jesteś gotów zakładać się że ja nie czytam Pisma Św tak pisząc, to jest to oskażenie i oszerstwo na moją osobę. Więc stwierdzam jasno, czytam Pismo Św., czy potrafisz teraz mnie przeprosić za to oszczerstwo Już normą jest że nie umiesz prostego zdania zrozumieć, bo ja ani słowem nie odnosiłem się do objawień.

Tak njczyziu odniósł się krytycznie do objawień ,o wszelkim złu w kościele, a ty od razu wmawiasz mu walkę z Bogiem i że szatan zawładnął jego osobą. Po raz kolejny nie rozumiesz mych słów. Napisałem "Założe się że nie czytasz jedynej Świętej księgi" czy tu pisze na pewno nie czytasz?? I przestać wmawiać mi oszczerstwa szczerzę mówiąc zachowujesz się teraz jak dziecko które niczemu nie jest winne.

njczyziu, trudno mi się odnieść do całego tekstu, zresztą nie mam takich ambicji. Chciałbym tylko dopytać Cię, co miałeś na myśli pisząc, że cel uświęca środki. Uważasz, że tak faktycznie jest, czy może uważasz, że tak naucza Kościół? Albo nie będę już snuł domysłów - jeśli napiszesz, to spróbuję to zrozumieć.

Capslock, jeśli odrzucić to, czego uczy Kościół, to pojawia się problem, którego rozstrzygnięcia dotychczas nie znalazłem: skąd właściwie wiadomo, że Biblia jest świętą księgą? Skąd wiadomo, które księgi powinny należeć do Biblii?

Ja osobiście wierzę, że Biblia jest natchnioną księgą, bo dowiedziałem się tego w Kościele. A i w drugą stronę - w Biblii jest całkiem sporo tekstów potwierdzających autorytet Kościoła. Choćby gdy Jezus mówi "jestem z Wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata". Albo obiecuje Ducha - Pocieszyciela, który nauczy wszystkiego Apostołów, przypomni im to, co zapomnieli. A wszystko razem (Stary Testament + Nowy Testament + nauczanie Kościoła) w moim osobistym odczuciu układa się w tak spójną i logiczną całość, że prawdopodobieństwo, że to wszystko nieprawda, szacuję na bardzo niewielkie.

A więc tak założyłeś, że ja nie czytam Pisma, zaznaczjąc przy tym swoją pewność. Jeszcze raz i jasno, czytam Pismo, czy teraz mnie przeprosisz za to oszczerstwo na moją osobę

A czy ty przeprosisz mnie za oszczerstwo na moją osobę że byłem w 100 % pewny że nie czytasz Pisma Świętego? Pisząc to o założeniu było ironiczne możesz tego oczywiście nie rozumieć.