Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 05, 2024 0:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dlaczego wierzę... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 05, 2013 21:42
Posty: 1
Post Dlaczego wierzę...
Postanowiłam założyć ten wątek, bo egoistycznie chcę się podzielić swoim świadectwem wiary- o ile można to tak nazwać. Ostatnimi czasy przechodzę tzw. kryzys wiary. W mojej głowie pojawia się multum pytań typu: dlaczego tak, a nie inaczej. Najbardziej męczyło mnie to, że świat jest podzielony na tyle religii, a ja jestem katoliczką dlatego, że w tej wierze zostałam wychowana. Otoczenie też ma swój udział. Znajomi, którzy nie wierzą lub wątpią jak ja, ale z instytucją Kościoła nie mają zbyt wiele wspólnego. Post nie post- wieczne imprezy, picie na umór... To wszystko się we mnie kłóciło, bo w głębi duszy czułam, że robię źle, ale za razem zastanawiałam się, czy to strach przed "potępieniem" czy po prostu moje sumienie się odzywa nie ze względu na wiarę w Boga, religię... Wiele razy miałam tak, że chodziłam do Kościoła przez pewien okres czasu, a potem nagle przez kilka miesięcy mnie tam nie było. Takie rozchwianie, nie wiedziałam czego chcę. Jak wielu z nas chciałam zbyt wiele wiedzieć na "już, teraz" o religii, znać odpowiedzi na pytania, na które nie potrafi odpowiedzieć nikt. Wmawiałam sobie, że religia to tylko tradycja, a Bóg jest jeden dla wszystkich (do tej pory tak sądzę, że Bóg jeden, ale zmieniłam zdanie o religii). Nawet to, co tutaj teraz piszę jest totalnym misz maszem- i właśnie tak się czułam. Wcale nie lepiej, gdy byłam z dala od Boga...
Gdzieś przeczytałam, że jak się szuka Boga to już dużo, że trzeba chcieć przede wszystkim, nie zmuszać się, bo się nie uda. Nic tu nie odkryłam, bo słowa są jasne i prawdziwe, tylko że dopiero teraz jest trafnie rozumiem.

Szukałam jakiejś "filozofii myślenia" i znalazłam swoją, bo wiara to bardzo delikatny temat. Dzięki Bogu mam w życiu odpowiednio poukładaną hierarchię wartości. Nie rozumiem nadal wielu rzeczy, ale zrozumiałam, że to jest właśnie wiara- trzeba zaufać, pogłębiać, a przede wszystkim być cierpliwym. Pewnie gdybym się urodziła w rodzinie żydowskiej, to teraz byłabym Żydówką i wyznawała judaizm, gdybym urodziła się w rodzinie, gdzie przewodzi Islam, to byłabym muzułmanką itd. Nie potrafię rozwikłać tego, dlaczego tak jest. Dla mnie Bóg jest jeden, a to, że urodziłam się w rodzinie katolickiej też jest ok, bo mamy Pismo Święte, w którym jest napisane wiele mądrych rzeczy- życiowych. Nie mam potrzeby zmieniania religii, bo jej filozofia mi się podoba. I daję już na luz, nie pytam: dlaczego tak, a nie inaczej. Jest jak jest, może tak miało być. Nie na wszystkie pytania da się odpowiedzieć, a jak czuję, że Bóg daje mi siłę, to widocznie musi gdzieś tam istnieć ;).

Dlaczego w ogóle to piszę? Bo chcę się podzielić z innymi tym, co mi siedzi w środku, wygadać się, bo w realu jakoś brak osób, z którymi mogę częściej o tym pogadać. Może ktoś ma podobne dywagacje na ten temat, może nie jestem sama ;).


Wt mar 05, 2013 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: Dlaczego wierzę...
W realu brak takich osób, a w internecie pozornie jest ich więcej. W każdym razie i tu i tu wymagana jest niesamowita cierpliwość. To że urodziłaś się w rodzinie katolickiej nie znaczy że będziesz miała lepszy kontakt z Bogiem. W swojej świadomości posiadasz już jakiś, niekoniecznie ukazujący prawdę obraz tego który Jest.

Ja mimo że już dość długo poszukuję Boga, odczuwam Jego działanie w swoim życiu, jednak nie mam zupełnego pojęcia w jakim kierunku zmierzają Jego plany. Po prostu w jakimś stopniu nauczyłem się Mu ufać. Dość często łapię się jednak na tym że czuję się rozczarowany rzeczywistością, co w gruncie rzeczy ukazuje mój brak ufności względem bożych planów, co z kolei powoduje kolejny upadek w mojej drodze do doskonałości.

Jednak widząc ludzi zamykających się w swojej skorupce, coraz mniej jestem ostrożny w rozmowach w realu oraz pisząc na grupie. Chciałbym po prostu aby ta moja pisanina komuś się przydała, a już moim marzeniem jest przebić się przez ten mur izolacji. Mam tą możliwość że obserwuję swoje dzieci mierzące się ze współczesnym światem i bardzo chciałbym żeby ten obecny świat cierpienia i samotności runął w sposób jak najbardziej dla nich bezbolesny.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Śr mar 06, 2013 14:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dlaczego wierzę...
Kowal92 napisał(a):
Pewnie gdybym się urodziła w rodzinie żydowskiej, to teraz byłabym Żydówką i wyznawała judaizm, gdybym urodziła się w rodzinie, gdzie przewodzi Islam, to byłabym muzułmanką itd. Nie potrafię rozwikłać tego, dlaczego tak jest.


To się nazywa przypadek, traf, ślepy los, że akurat urodziłaś się w miejscu i czasie, gdzie dominowała taka a nie inna religia. Automatycznie uznałaś ją za najlepszą, a w każdym razie Tobie odpowiadającą. No ale jak mogłabyś stwierdzić, że to np. islam jest lepszy, skoro go nie poznałaś?


Kowal92 napisał(a):
to, że urodziłam się w rodzinie katolickiej też jest ok, bo mamy Pismo Święte, w którym jest napisane wiele mądrych rzeczy- życiowych. Nie mam potrzeby zmieniania religii, bo jej filozofia mi się podoba.


Każda religia ma swoje święte księgi w których jest wiele mądrych rzeczy napisane. To norma. A religii nie chcesz zmieniać głównie z lenistwa - nie znasz innych, nie wiesz czy są lepsze czy gorsze, a znasz jedną i zdecydowałaś się w niej tkwić.

Kowal92 napisał(a):
I daję już na luz, nie pytam: dlaczego tak, a nie inaczej. Jest jak jest, może tak miało być.


Nie poddawaj się! Pytaj! Wątp! Zaprzeczaj! Nie ma nic gorszego niż zrezygnowanie z chęci poznania i zadowolenie się odpowiedzią "bo tak to już jest", "bo bóg tak chciał" itd itp.


Na marginesie: masz ciekawy awatar. Krzyżyk gdzieś na plecach, tam gdzie go nie widzisz. Sięgasz w jego kierunku ręką by się tam podrapać, najwyraźniej Cię uwiera... taka jest moja interpretacja.


P.S.

Temat nie bardzo pasuje do działu. Jednocześnie wyrażam nadzieję, że nie podważałem jakichś prawd wiary jedynie słusznej w tym dziale.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr mar 06, 2013 23:59
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego wierzę...
Jajko napisał(a):
Każda religia ma swoje święte księgi w których jest wiele mądrych rzeczy napisane.
Może lepiej tak nie upraszczać, bo dzieci mogą czytać ;)


Cz mar 07, 2013 11:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dlaczego wierzę...
Racja, nie każda, a wiele, albo każda wielka. W końcu mnóstwo religii jest/było uprawianych przez osoby niepiśmienne, a więc i ksiąg te ludy nie mają. Ale mają za to "księgi ustne", czyli przekazy o naturze religijnej, etycznej, niosące wiele mądrości.
Teraz ok?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz mar 07, 2013 11:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Dlaczego wierzę...
Kolego Jajko to fakt że każda religia ma swoje księgi,i tu nie ma co negować jednakże człowiek posiada świadomość czym jest dobro a czym zło. Jeżeli się słuchasz w swym życiu tych dobrych natchnień to nie ważne w jakiej religi byś nie był i tak dostaniesz się do NIEBA. Co innego gdybyś odrzucił bycie chrześcijaninem gdy się nim urodziłeś.Wtedy sam schodzisz z drogi prawdy i nie słuchasz się tego głosu który cię miał prowadzić do ZBAWIENIA.Bo to jest twoja wola a nie to gzie w jakiej wierze się urodziłeś.polecam moje forum w którym można dostrzec namacalnych dowodów na istnienie NIEBA jak i piekła.To dla takich ludzi zagubionych ,wątpiących.Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako dowódy

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Cz mar 07, 2013 11:49
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego wierzę...
@Jajko
:D


Cz mar 07, 2013 11:56

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Dlaczego wierzę...
Jajko napisał(a):
To się nazywa przypadek, traf, ślepy los, że akurat urodziłaś się w miejscu i czasie, gdzie dominowała taka a nie inna religia. Automatycznie uznałaś ją za najlepszą, a w każdym razie Tobie odpowiadającą. No ale jak mogłabyś stwierdzić, że to np. islam jest lepszy, skoro go nie poznałaś?

Ja świadomie wybrałem że chrześcijaństwo jest jedyną prawdziwą religią
https://www.youtube.com/watch?v=8nWCsVudn5U

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz mar 07, 2013 12:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dlaczego wierzę...
panMK napisał(a):
Kolego Jajko to fakt że każda religia ma swoje księgi,i tu nie ma co negować jednakże człowiek posiada świadomość czym jest dobro a czym zło. Jeżeli się słuchasz w swym życiu tych dobrych natchnień to nie ważne w jakiej religi byś nie był i tak dostaniesz się do NIEBA.


Ta opinia zdaje się być w sprzeczności z doktryną katolicką.

panMK napisał(a):
Co innego gdybyś odrzucił bycie chrześcijaninem gdy się nim urodziłeś.


:o NIKT NIE RODZI SIĘ CHRZEŚCIJANINEM!


Amdy72:

Bywają i takie przypadki, ale większość wyznawców danego bóstwa, pada przed nim na kolana tylko dlatego, że akurat urodzili się w takim miejscu i czasie, gdzie i kiedy większość ludzi wokół, a przede wszystkim rodzice, padali na kolana akurat przed tym, a nie innym bóstwem. Ze świadomymwyborem nie ma to nic wspólnego. Ale wyjątki się zdarzają. Ja świadomie wybrałem niewiarę, nie był to przypadek, nie urodziłem się w rodzinie i społeczeństwie niewierzącym.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz mar 07, 2013 12:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Dlaczego wierzę...
Niewiara jest bez sensu. Czy myślisz serio że po śmierci nic nie ma??

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz mar 07, 2013 12:09
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego wierzę...
Andy72 napisał(a):
Niewiara jest bez sensu. Czy myślisz serio że po śmierci nic nie ma??

Gdyby był pewien, ze po śmierci nic nie ma, nie traciłby czasu na pisanie na forum katolickim.
Sumienie to taki paskudny instrument, który zawadza w samozadowoleniu.


Cz mar 07, 2013 12:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Dlaczego wierzę...
NIKT NIE RODZI SIĘ CHRZEŚCIJANINEM
Jeżeli urodziłeś się w rodzinie katolickiej to po chrzcie nim jesteś.Moje podsumowanie twojej osoby ,a przepatrzyłem mnóstwo forów w których się jajko i jego poplecznicy się wypowiadali jest proste.Jesteście niedowiarkami , nawet gdyby dziś JEZUS zszedł na ziemie w całej swej chwale .To i tak byście powiedzieli że to jest jakaś fatamorgana czy coś.Szkoda że wasze dusze są tak zatwardziałe ale to warz wybór.Obyście zaczęli wątpić w swoją PYCHĘ nim będzie za późno.Fajnie jak by to do was dotarło,szkoda mi was SZCZERZE. Ale już zdążyłem was poznać wam szkoda nas.Odkryjcie się na CHRYSTUSA .

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Cz mar 07, 2013 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dlaczego wierzę...
PO CHRZCIE, ale nie w chwili urodzenia! To zasadnicza różnica.

Andy:

Oczywiście że pewien nie jestem. Ale jest tyle wersji tego co jest po śmierci, a każda inna od drugiej, a każda równie "prawdopodobna"...Nie potafię zdecydować się na jedną konkretną, więc nie wybieram żadnej. Logiczne, nie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz mar 07, 2013 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Dlaczego wierzę...
panMK:
Cytuj:
.polecam moje forum w którym można dostrzec namacalnych dowodów na istnienie NIEBA jak i piekła.

"Dostrzec namacalne dowody"? Jak dopiszesz "weryfikowalne", to sie tam wszyscy przeniesiemy. :)
Cytuj:
, nawet gdyby dziś JEZUS zszedł na ziemie w całej swej chwale. To i tak byście powiedzieli że to jest jakaś fatamorgana czy coś.

Bo my jestesmy z tej "starej szkoly". Wolimy zdanie "narodu wybranego", reprezentowane przez jego duchownych, od rewolucyjnego komunisty Jezusa z dwunastoma politrukami! :D


Cz mar 07, 2013 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Dlaczego wierzę...
Misiek a czy to co głosił JEZUS chodząc tu po tym świecie jest sprzeczne z dziesięciorgiem przykazań.Bo mówiąc "narodu wybranego" masz na myśli mam nadzieję Stary Testament.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Cz mar 07, 2013 14:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL